Andrzej Sołtysik

Andrzej Sołtysik Student, Liceum

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Witam, dowiedziałem się, że jedną z lepszych metod nauki programowania jest dołączenie do projektu open-source. Googlowałem dużo, np. sourceforge, ale tam same projekty, które są albo rozwinięte, albo mega-skomplikowane, albo nie ma nic "od zera" (gdy wybiorę z filtrów "status: planning", to i tak wszystkie mają już download ze stabilnymi wersjami), albo stare rzeczy; w skrócie - nic nie znalazłem.

Ktoś coś poleci, nakieruje mnie? Dodam, że jestem początkujący i coś tam sobie dłubie na komputerku, ale chciałbym się czegoś nauczyć. Jestem uczniem liceum, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie.

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Hej,

Może Ci być ciężko dołączyć do już istniejącego projektu, bo wymaga to ogarnięcia na start wielu rzeczy, m.in. zarządzania wymaganiami, testowania kodu, wspólnej (zespołowej) pracy nad kodem (wersjonowanie kodu, repozytorium) - a przede wszystkim - zapewnienia dobrej jego jakości (wzorce projektowe, architektura, zasady programowania obiektowego jak SOLID, KISS, DRY, YAGNI itd).

Ale to nie znaczy, że to zły pomysł! Przeciwnie, uważam, że to słuszna koncepcja, tylko może na ten pierwszy raz zacznij sam coś tworzyć. Nie będziesz wtedy "uwiązany" do reszty zespołu, a zatem nie będziesz miał na początek stresu, że coś zawalisz, że ktoś czeka na Twój kawałek kodu, a Ty nie masz czasu albo coś Ci nie wychodzi. W warunkach stresu ciężko się uczy - choć z czasem będzie to Twój chleb powszedni. Na naukę pracy w grupie przyjdzie spokojnie czas - np. w kolejnym projekcie albo na studiach. Na początek ogarnij środowisko pracy, a także zainstaluj i poznaj jakiś system wersjonowania kodu - nawet jeśli pracujesz sam. Nabierzesz nawyku "commitowania", poćwiczysz "revert to revision". W przyszłości będziesz w ten sposób pracować na wspólnym kodzie, więc czas poświęcony na naukę tego zagadnienia na pewno nie będzie stracony - nawet, jeśli będziesz pracował na zupełnie innym systemie wersjonowania.

A zatem - stwórz coś swojego. Pomyśl, co mógłbyś ofiarować społeczności, by jej ułatwić życie? Może jakiś program narzędziowy? Nie przejmuj się, że są ich setki - alternatyw nigdy dość! Na zupełny początek może napisz jakieś GUI do już gotowego konsolowego programu. Szybko będziesz miał efekt swojej pracy, co powinno Cię cieszyć i mobilizować do dalszej pracy. Parsowanie wyjścia aplikacji konsolowej (np. wyrażenia regularne), tworzenie GUI (szybko widać efekty), zapewnienie elastycznej konfiguracji (autor aplikacji może zmienić format wyjścia, możesz też chcieć obsługiwać różne aplikacje), wielojęzyczność, zapisywanie konfiguracji - to jest dużo do nauki na początek. Na pewno lepsze to, niż kolejne zadanie w rodzaju "trójmian kwadratowy", bo i pożytek z tego będzie dla innych, i Ty pisząc dla kogoś (!) będziesz musiał zadbać o łatwość użytkowania, odporność na błędy, odporność na zróżnicowanie środowisk pracy użytkownika (brakuje czegoś, coś trzeba doinstalować, skonfigurować, etc.).

A przy okazji - skoro wybrałeś już .NET, to możesz przyjrzeć się Mono i zacząć pisać przenośne programy, które da się uruchomić także np. na Linuksach. Wiedza, którą tu zdobędziesz (jak zapewnić przenaszalność), przyda Ci się także przy innych językach programowania.

Możesz też iść z duchem czasu i zamiast uczyć się pisania aplikacji "formsowych" (chociaż formsy w rodzaju Windows Forms, GTK#, WPF na pewno warto znać), możesz spróbować zapoznać się z ASP.NET MVC. Napisz własną stronę internetową - taki mini CMS (narzędzie do zarządzania treścią) pozwalający dodawać nowe artykuły, ilustracje, zmieniać layout strony itd, itp. Postawisz sobie lokalnie nawet na prymitywnym mini-serwerku jak Cassini albo użyjesz profesjonalnego Apacha albo NGinxa, a w przyszłości odłożysz nieco kasy i kupisz sobie na rok najtańszy plan hostingowy na Webio.pl (sorry za reklamę, ale to naprawdę dobry polski hosting dla ASP.NET). To będzie świetna (bo praktyczna) nauka wzorca architektonicznego model-widok-kontroler, przy okazji liźniesz baz danych, ORMów, podejścia IoC (inversion of control), narzędzi do tesów jednostkowych, konfiguracji serwera, a także podstaw semantycznego HTML, przenośnego CSS, JavaScriptu, bibliotek JS w rodzaju jQuery, formatów XML i JSON i całej masy(!) różnych innych fajnych rzeczy i przydatnych pojęć :) Co ważne - jest to prosty sposób na napisanie przenośnej aplikacji, bo odpada Ci pisanie GUI w "dziwnych" toolkitach. HTML to HTML :) A Mono dobrze sobie radzi z ASP.NET zarówno z WebForms jak i MVC. A jak będziesz miał już Twoj serwis, to pewnie pomyślisz o jego wersji mobilnej (osobne, "mobilne" strony, albo podejście RWD) albo apce dla Androida - a to znów będzie wymagać nieco wiedzy o tworzeniu webserwisów (SOAP, REST).

Otwiera się przed Tobą morze możliwości, tylko wymyśl coś fajnego, praktycznego, coś, co nie znudzi Cię po tygodniu. A potem, jak popatrzysz na to krytycznym okiem, sam dojdziesz do wniosku, czy programowanie to Twój przyszły zawód, zdobędziesz pewnosć siebie i pewną intuicję. A wtedy startuj do już istniejących projektów OpenSource.

Tak to widzę :)

PS: ja też zaczynałem w czasach liceum :) MS-DOS 6.22 i Windows 3.11, Turbo i Borland C++, Turbo Pascal, Microsoft Assembler (MASM), kilka modeli pamięci (długie i krótkie wskaźniki), początki z trybem chronionym, programy rezydentne (TSR), grafika BGI i VESA, przerwania BIOS... ech :)

konto usunięte

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Znajdzie się i na SF, tylko ja bym raczej szukał czegoś wśród prostych odtwarzaczy mp3, może jakichś kalkulatorów czy czegoś takiego, co nie koniecznie musi być w .NET. Nie ma również gwarancji, że w ogóle w kodzie będą zastosowane wzorce projektowe, bo taki kalkulator czy odtwarzacz mp3 mógł np. powstać przez umieszczenie kodu w zdarzeniach (wyklikanie) a to nie to samo co np. architektura MVC czy MVP.

Na tym forum można znaleźć jakieś stosunkowo proste projekty:
http://www.csharp.pl/

Jeśli zamierzasz umieścić cokolwiek na Sourceforge, Github czy gdziekolwiek indziej, musisz mieć świadomość jednej zasadniczej sprawy. Nie robisz tego tylko dla siebie. Do kodu (o ile w ogóle projekt będzie open source) będą mieli dostęp ludzie z całego świata, jakby tego było mało to SF ma taki mechanizm promowania projektów, tak niejako przy okazji jak się wchodzi na jakiś player to są jeszcze propozycje przejrzenia innych. Dość istotna sprawa to też ustawiony status projektu bo ustawienie na production/stable w przypadku gdy projekt nie jest dobrze przetestowany to jakieś nieporozumienie.

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Racja Dariuszu, z tym kalkulatorem to dobry pomysł :) Sam pisałem taki daaawno temu, gdy uczyłem się IoC i testów jednostrkowych. Separacja "silnika obliczeń" od prezentacji (konsola, formsy, webserwis), łatwe dodawanie kolejnych operatorów (jedno i dwuarg., poziomy nawiasów) bez ingerencji w resztę kodu, wprowadzanie danych z dowolnego źródła (plik, klawiatura, strumień), testy jednostkowe. To naprawdę potrafi sporo nauczyć, a i na rozmowach zdarzają się prośby "proszę mi powiedzieć, od czego zacząłby pan tworzenie kalkulatora". Miałem takie pytanie i podobno jako jedyna osoba nie zacząłem od GUI i nanoszenia guzików na dialog ;)

Drugi projekt, na którym z kolei poznawałem bibliotekę (wiekową już) MVC# dla formsów, to prototyp Call center. Rejestrowanie i przeglądanie zleceń, zmiana stanu zlecenia (skorzystałem ze stateless), reguły walidacyjne (można wykorzystać jeden z silników reguł, np. RulesEngine), audytowanie zmian i nawet telefonowanie do kontrahenta przez starą Nokię 3330 za pośrednictwem kabelka i napisanej w C++ biblioteki gammu, do której PInvoke'i pisałem jeszcze na studiach w 2004r). Ot taka zabawka, ale w sumie byłaby użyteczna.

A to jedna z moich pierwszych zabawek wykonana na zaliczenie - NokiaExplorer, czyli GUI do wspomnianej w/w biblioteki gammu. Trzeba było zdobyć kabelek, przerobić EXEka na DLLkę (rzeźba z unicodem), nieco pozmieniać kilka funkcji (zrzucanie błędów), napisać to GUI (nie znałem wtedy jeszcze .NETa) i dużo eksperymentować z moją ukochaną Nokią 3330 :) A potem dołożyłem o bramkę SMS i komunikator, a na na koniec moduł z przekaźnikami podpiętymi do portu równoległego (8 bitów = 8 przekaźników), dzięki czemu mogłem sterować urządzeniami za pomocą odpowiednio przygotowanego SMSa. Można było bez problemu (ale już mi się nie chciało) dodać czujniki np. pożaru, zalania, gazu i zrobić prosty mechanizm nadzorowania domu pod nieobecność domowników z powiadamianiem przez SMS. Cóż - wtedy nie było Arduino i tanich modułów GSM i I/O, które wystarczy wetknąć w odpowiednie gniazdo :P

Co do "stable" to racja, nieraz dojrzałe projekty, mające wiele tysięcy pobrań i sporo gwiazdek, są w wersji beta.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 14:31
Andrzej Sołtysik

Andrzej Sołtysik Student, Liceum

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Wow, dzięki za odpowiedzi, nie spodziewałem się aż tak ciekawych postów :) Faktycznie, nie znając się dobrze na programowaniu i obsłudze gita/innych repozytoriów będę raczej obciążeniem dla innych członków projektu. Podszlifuję nieco podstawy i mechanizmy języka i zabiorę się za swoje projekty.

Wpadłem na pomysł, aby utworzyć prosty program mailowy POP3/IMAP. To chyba nie są za wysokie progi dla mnie? Szperałem troszkę i nie znalazłem takich bibliotek w .NET. Trzeba używać zewnętrznych? Jeśli tak, to co polecicie?

Co do systemu wersjonowania, to raczej coś z wtyczką do VS 2010 Express, myślicie, że to: http://www.visualsvn.com/visualsvn/
będzie dobre? Czy jednak git?

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

To kwestia upodobań :) Wiele ludzi stosuje GITa, inni Mercuriala, ja "od zawsze" pracowałem z SVN (obecnie właśnie VisualSVN + klient Tortoise). Za parę lat pewnie będziesz znał ich kilka.

Co do VS - większość programistów lubi mieć zintegrowaną obsługę repozytorium w postaci plugina do IDE, ale ja zawsze projekty checkautowałem i commitowałem ręcznie - ot takie małe zboczenie :)
Andrzej Sołtysik

Andrzej Sołtysik Student, Liceum

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

"All Visual Studio editions are supported, excluding Visual Studio Express. "
Czyli nie mogę mieć wtyczki bez bulenia paru stówek?

Edit: Czyli ja też muszę ręcznie w takim razie, bo Express nie obsługuje żadnych pluginów :) Czyli samo tortoise bez visualSVN, czy jak? :DTen post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 15:25
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Andrzej S.:
"All Visual Studio editions are supported, excluding Visual Studio Express. "
Czyli nie mogę mieć wtyczki bez bulenia paru stówek?

Edit: Czyli ja też muszę ręcznie w takim razie, bo Express nie obsługuje żadnych pluginów :) Czyli samo tortoise bez visualSVN, czy jak? :D

Ja bym Ci na początku proponował poznanie klienta natywnego do commitowania - pozwala to zrozumieć zasady działania SNVa czy gita, jak już pojmiesz mniej więcej o co chodzi, przeskakujesz na wspomaganie z IDE. Zamiast VS możesz skorzystać z SharpDevelopa (zintegrowany SVN i git, a także toole do testowania) lub MonoDevelop IDE. Express ma trochę ograniczeń, ale mimo wszystko warto poznać, bo jak już zaczniesz pracować, to jest to must-have.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 15:29

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

To wynika z ograniczeń wersji Express dotyczących pluginów. Ostatecznie nie mogli dać wszystkiego za free, bo kto by kupował droższe wersje :) I tak chwała im za komplet Expresów (C#, VB, C++, WebDeveloper, SQL Server) i to "for commercial use".

Ale przyjrzyj się SharpDevelopowi (opensource). Używam go niemal od jego pierwszych chwil (2003). Wiele razy ratował mi życie, m.in. podczas wdrożeń, uruchamiając się z mojego magicznego pendrajwa ;) Jest ciągle rozwijany (to już 14 lat!) i ma naprawdę spore możliwości, w tym integrację z SVN: http://www.icsharpcode.net/OpenSource/SD/Features.aspx

Masz do wyboru jeszcze MonoDevelopa (opensource), który też zapewnia integrację z SVN: http://monodevelop.com/
To praktycznie SD przepisany pod Mono.

EDIT: Tomasz mnie wyprzedził :)
Sam Tortoise wystarczy, gdyż ma w sobie narzędzia potrzebne do stworzenia repozytorium, ale ja potrzebowałem narzędzi konsolowych (svn) do integracji z pewnym środowiskiem obliczeniowym, stąd postawiłem sobie serwerek (VisualSVN).Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 15:40
Andrzej Sołtysik

Andrzej Sołtysik Student, Liceum

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Dzięki, faktycznie spróbuję bez pluginów na początku.

Jeszcze jakby ktoś mógłby się odnieść co do mojego pomysłu na klienta mailowego POP3/IMAP, o którym wspomniałem dwa posty wyżej, to byłbym bardzo wdzięczny :)
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Andrzej S.:
Jeszcze jakby ktoś mógłby się odnieść co do mojego pomysłu na klienta mailowego POP3/IMAP, o którym wspomniałem dwa posty wyżej, to byłbym bardzo wdzięczny :)

No to odnosząc się, to powiem, że spoko ;)

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Zgadzam się. Od teraz - RFC Twoim przyjacielem i towarzyszem na długie wieczory :)

konto usunięte

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Andrzej S.:
Dzięki, faktycznie spróbuję bez pluginów na początku.

Jeszcze jakby ktoś mógłby się odnieść co do mojego pomysłu na klienta mailowego POP3/IMAP, o którym wspomniałem dwa posty wyżej, to byłbym bardzo wdzięczny :)

Może być :) Zauważ jakie możliwości daje Thunderbird, więc możesz napisać coś swojego. Co do bibliotek, pewnie są jakieś zewnętrzne biblioteki LGPL bo nie wiem czy .NET ma wewnętrzne funkcjonalności. Technicznie w perspektywie dalszej rozbudowy lepiej jest użyć wzorca MVP, jako że to aplikacja desktopowa, więc podział kodu na co najmniej trzy niezależne części. Oczywiście w tym przypadku musisz ogarnąć zagadnienia związane z interfejsami i kiedy się je stosuje (a tu to sprawa kluczowa), SOLID (też bardzo ważne w MVP), dodatkowo zagadnienia np. serializacja (binarna albo XML), I-O, delegaty, zdarzenia, wątki (to jest prawdę mówiąc dość trudny temat). Pomysł całkiem dobry.

konto usunięte

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Czy ktoś zna jakieś narzędzia open source umożliwiające wizualne tworzenie aplikacji webowych w ASP.NET, jako alternatywa dla Visual Web Developer? Dodam tylko że chodzi o .NET 3.5, ja nie znalazłem takiego a SharpDevelop 3.2 nie ma możliwości łatwego tworzenia widoków pod ASP.NET tylko wszystko trzeba klepać ręcznie. Nie chodzi mi o mono bo to ma chyba MonoDevelop w najnowszej wersji.
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Dariusz R.:
Czy ktoś zna jakieś narzędzia open source umożliwiające wizualne tworzenie aplikacji webowych w ASP.NET, jako alternatywa dla Visual Web Developer? Dodam tylko że chodzi o .NET 3.5, ja nie znalazłem takiego a SharpDevelop 3.2 nie ma możliwości łatwego tworzenia widoków pod ASP.NET tylko wszystko trzeba klepać ręcznie. Nie chodzi mi o mono bo to ma chyba MonoDevelop w najnowszej wersji.

Szukasz takiego click-and-drop desginera? Poza VS raczej nie znajdziesz nic ciekawego. Ja raczej nie gustuje w designerach - zbyt mało kontroli nad bebechami, wolę to klepać ręcznie z pomocą ReSharpera ;)
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Andrzej S.:
Jeszcze jakby ktoś mógłby się odnieść co do mojego pomysłu na klienta mailowego POP3/IMAP, o którym wspomniałem dwa posty wyżej, to byłbym bardzo wdzięczny :)

Odnosząc się jeszcze do odpowiedzi Dariusza, proponuję podejście TDD - nauczysz się pisać testy, niekoniecznie dobre póki co, ważne by zacząć od pisania testów. W google'a wrzuć : xUnit, mspec, Moq (ew. RhinoMocks) - ja używam takiego zestawu i polecam. Z czasem możesz pójść nawet w SpecFlow dla zabicia czasu i zabawy ;)

Aha, no i w temacie dobrych praktyk i architektury, ustaw sobie http://martinfowler.com jako główną w przeglądarce ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 16:16

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Zawsze mnie przerażało TDD, pewnie dlatego, że nie miałem szans na jego użycie w praktyce, bo zawsze wszystko było "na wczoraj", projekty były albo bardzo proste albo dość złożone - a zawsze kod pisałem sam (nie jestem "zespołowy", nie jaram się XP ani agile). A teraz już raczej nie będę miał okazji, bo po 10 latach, programowanie w .NET schodzi u mnie na daleeeeki plan, zostanie tylko R i SQL ;]

Ale pewnie, warto znać, bo wiele firm się chwali wdrożeniem TDD (raz nawet w jednej słyszałem, że zamierzają z tego powodu zmniejszyć liczebność działu QA ;) )Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 16:45
Tomasz M.

Tomasz M. never go full
retard!

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Adrian O.:
Zawsze mnie przerażało TDD, pewnie dlatego, że nie miałem szans na jego użycie w praktyce, bo zawsze wszystko było "na wczoraj", projekty były albo bardzo proste albo dość złożone - a zawsze kod pisałem sam (nie jestem "zespołowy", nie jaram się
XP ani agile). A teraz już raczej nie będę miał okazji ;] Ale pewnie, warto znać, bo wiele firm się chwali wdrożeniem TDD (raz nawet w jednej słyszałem, że zamierzają z tego powodu zmniejszyć liczebność działu QA ;) )

Niestety mam to samo w pracy, natomiast po odbyciu szkolenia jakiś czas temu poznałem zalety TDD (nie ukrywam, że miałem zgoła inne pojęcie na ten temat). Generalnie TDD eliminuje "nadmiarowe" wymagania, formalizuje kod (+ np. dodanie kontraktów w kodzie) no i w znacznym stopniu usprawnia reengineering poprzez testy regresji (a to ma rzeczywisty wpływ na QA). Jedyny problem jaki mam z podejście TDD to własnie budżet i czas, póki co w mojej organizacji jest to coś, czego po prostu nie daje się robić w codziennej pracy.
Natomiast pisząc własne drobne duperele staram się zaczynać od testów - od czerwonego skucesywnie do zielonego :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 16:44

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

O właśnie, o ten czas mi chodziło. W większej firmie, która oferuje własny produkt (a nie np. realizuje przetargi - to już niejednokrotnie bywa jest horror, czy zamówienia pod klucz "na cito"), gdzie to firma decyduje co, kiedy i jak zrobi, można "wykroić" w roadmapie czas na porządne zaprojektowanie, na TDD, na późniejsze testy - i wtedy jak najbardziej. Ja tego luksusu nigdy nie miałem, ale i tak starałem się w miarę pokrywać kod testami.

I masz rację, TDD naturalnie naturalnie wymusza "interfejsowanie" z powodu mocków. Właśnie testy są genialną ilustracją tego, jak ważna jest totalna separacja modułów - wypniesz mock, wepniesz bazę danych (taką, potem siaką, a na koniec jeszcze inną) - i ma działać. I ta sama koncepcja propaguje się dalej, np. wypniesz lokalną bazę danych, podasz webserwis - i ma z niego korzystać. I pod tym względem porada odnośnie TDD była wartościowa.

PS: zupełnie OT - cieszę się, że pierwsze szlify zdobywałem dawno temu, kiedy było mniej technologii, łatwiej było wszystko uporządkować, a nie chwytać 7 srok za ogon. Dzisiaj to jakiś horror, co miesiąc nowa technologia. Ja mam jeszcze zainstalowane VS 2008 i Visual C++ 6 (MFC), a inni na MVC4 już mówią "staroć" :D

I jeszcze jedno - tyle tych wojenek na śmierć i życie, tyle flame-warów na forach, że początkujący może autentycznie zgłupieć. Przykładowa to "niech cię ręka boska broni przed SQLem w programie i jakimś głupim ADO.NET! Program obiektowy nie zna pojęcia relacyjnej bazy danych! Zastrzelić bazodanowca! Precz z pojęciem bazy danych! Systemu nie obchodzi skąd pobiera dane - dziś baza danych jutro webserwis, pojutrze port USB! Redundancja nie boli, to nie lata 70 XX wieku! W naturze nie występują żadne "klucze obce"! Wystarczą płaskie pliki i mapy klucz-wartość! UML to nie ERD, klasy to nie tabele, model domenowy to nie tabele!"

vs.

"Precz z obiektowymi pierdołami, baza to baza, ma byś szybka i mała! ADO.NET jest szybszy i łatwiejszy do kontrolowania, redundancja to śmierć! Świat jest hierachiczny! Programista ma mieć pełny dostęp do bazy i dokładnie wszystko ustawić z pomocą DBA! W ogóle logika trzymana w bazie ma same zalety!".

Oczywiście w OBU podejściach jest wiele prawdy i można obronić każdy z tych sprzecznych ze sobą punktów - zależnie od kontekstu. Ale niektórzy dadzą się któreś z nich pokrajać. Takich "wojen" jest więcej. I na początku człowiek jest skofundowany, bo słyszy głosy "wyjadaczy" i autorytetów z obu stron i nie wie, kogo słuchać... Z wiekiem mniej słucha innych, a więcej samego siebie i swoich doświadczeń :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.06.14 o godzinie 17:17
Andrzej Sołtysik

Andrzej Sołtysik Student, Liceum

Temat: Projekty open-source z możliwością dołączenia...

Póki co, to rozumiem rady udzielany mi przez was i to mi wystarczy, nie mam większego pojęcia o technologiach, jakie mi tu wymieniacie i o waszych dyskusjach - ale jak już zabiorę się za projekt to będę musiał mieć z tym styczność i wrócę tutaj :)

Generalnie ważne jest to, że mnie mocno ukierunkowaliście, a tego mi właśnie trzeba było, za to stokrotne dzięki :)

Następna dyskusja:

Open Source w C#




Wyślij zaproszenie do