Michał Kubiak Programista
Temat: Polskie Towarzystwo Informatyczne
Witajcie,Czy ktoś z was jest/był członkiem i może podzielić się wrażeniami? Czy warto się zapisywać, czy jest to trochę wyciąganie kasy od ludzi ?
Michał Kubiak Programista
Karim Agha Software Engineer
Michał Kubiak Programista
Piotr
F.
Prezes, TiP Sp. z o.
o.
Janusz
Dorożyński
niezależny
konsultant,
wykładowca
akademicki
Piotr
F.
Prezes, TiP Sp. z o.
o.
konto usunięte
Tomasz
M.
never go full
retard!
Jakub W.:
Piotr
F.
Prezes, TiP Sp. z o.
o.
Tomasz M.:
Jakub W.:
Taki informatyczny PZPN podejrzewam ;)
Piotr
F.
Prezes, TiP Sp. z o.
o.
Janusz D.:>(bla bla bla)
pan Piotr Fuglewicz zamiast w takiej sytuacji zachować się jak przystaje człowiekowi honoru próbuje dyskredytować towarzystwo, któremu niegdyś prezesował.
Jarosław
Żeliński
Analityk i
Projektant Systemów
Piotr F.:
Poruszenie przez Pana tematu „honor” to jakaś farsa?
Andrzej
Prażmo
programista .NET,
właściciel firmy SEE
Software
Jarosław
Żeliński
Analityk i
Projektant Systemów
Piotr
F.
Prezes, TiP Sp. z o.
o.
Jarosław Ż.:
a z ciekawości i tlącej się i we mnie chęci stowarzyszania się: ma ktoś jakieś "doświadczenie" z PIIT??
konto usunięte
Jarosław Ż.:
Piotr F.:
Poruszenie przez Pana tematu „honor” to jakaś farsa?
Żeby nie było, że szukam kłopotów wiec zacznę sobie od "a gdyby tak...."
wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację:
1. pewna instytucja publiczna ma umowę licencyjną na dedykowane oprogramowanie czyniące z jego dostawcy monopolistę
2. z uwagi na niemożność ogłoszenia przetargu dostawca wycenia pewne, nie aż tak wielkie, rozszerzenie funkcjonalności na kilkanaście milionów zł
3. po zakwestionowaniu wyceny przez kupującego i nieudana próbę uzasadnienia wyceny przez dostawcę, został powołany rzeczoznawca z PTI (obecnie "wysoko postawiony w hierarchii PTI")
4. rzeczoznawca ów, dostaje opis wymagań i myli się w swojej wycenie o mniej niż 2%
5. instytucja ta wydała tyle ile zażyczył sobie dostawca
6. spotkany kiedyś i zapytany o tę wycenę odpowiada "no wiesz, to wielka firma, chodzi o pieniądze"...
Gdyby coś takiego się na prawdę wydarzyło to mamy tu honor i etykę czy nie?
Jarosław
Żeliński
Analityk i
Projektant Systemów
Grzegorz P.:
Jarosław Ż.:
Piotr F.:
Poruszenie przez Pana tematu „honor” to jakaś farsa?
Żeby nie było, że szukam kłopotów wiec zacznę sobie od "a gdyby tak...."
wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację:
1. pewna instytucja publiczna ma umowę licencyjną na dedykowane oprogramowanie czyniące z jego dostawcy monopolistę
2. z uwagi na niemożność ogłoszenia przetargu dostawca wycenia pewne, nie aż tak wielkie, rozszerzenie funkcjonalności na kilkanaście milionów zł
3. po zakwestionowaniu wyceny przez kupującego i nieudana próbę uzasadnienia wyceny przez dostawcę, został powołany rzeczoznawca z PTI (obecnie "wysoko postawiony w hierarchii PTI")
4. rzeczoznawca ów, dostaje opis wymagań i myli się w swojej wycenie o mniej niż 2%
5. instytucja ta wydała tyle ile zażyczył sobie dostawca
6. spotkany kiedyś i zapytany o tę wycenę odpowiada "no wiesz, to wielka firma, chodzi o pieniądze"...
Gdyby coś takiego się na prawdę wydarzyło to mamy tu honor i etykę czy nie?
rozumiem, że wszystkie nazwy i nazwiska są poufne, ale mogę poprosić o miesiąc i rok zdarzenia ?
konto usunięte
Jarosław Ż.:
a z ciekawości i tlącej się i we mnie chęci stowarzyszania się: ma ktoś jakieś "doświadczenie" z PIIT??
Jarosław
Żeliński
Analityk i
Projektant Systemów
konto usunięte
Piotr F.:
Jarosław Ż.:
a z ciekawości i tlącej się i we mnie chęci stowarzyszania się: ma ktoś jakieś "doświadczenie" z PIIT??
Mam dobre, choć już nie należę -- moje małe i średnie interesy nie pasowały do Izby, która robi dobrą robotę dla swoich poważnych członków i społeczeństwa.
Potwierdza się, że zasadnicze jest przywództwo, PIIT ma Prezesa z najprawdziwszego zdarzenia,
PTI w ostatniej dekadzie same żałosne porażki. No a już wiceprezes PTI, który w niejasnych okolicznościach nadzorował wydanie kilkuset tysięcy na system zarządzania PTI, którego po pięciu latach rozwoju nie ma (a w każdym razie to, co rzekomo jest niewarte jest dziesięciu procent zmarnotrawionej (?) sumy), i ma czelność wspominać coś o honorze, to najlepszy przykład tego, co się tam obecnie dzieje.
konto usunięte
Jakub W.:
Piotr F.:
Jarosław Ż.:
a z ciekawości i tlącej się i we mnie chęci stowarzyszania się: ma ktoś jakieś "doświadczenie" z PIIT??
Hm... jeśli to prawda to trzeba stwierdzić - PTI nie potrafi stworzyć systemu dla siebie (w "mocniejszej wersji" - nie potrafi nawet właściwie wybrać zewnętrznego wykonawcy). W sumie - nic nowego.
Dziwi mnie tylko jedno (jeśli z "tym systemem" to prawda) - skąd takie niekompetentne osoby (towarzystwa) biorą pieniądze na pseudo-realizację projektów "informatyzacji".
Następna dyskusja: