konto usunięte
Temat: MS odpuszcza sobie .NET?
Krzysztof Raczkowski:
Sebastian Pienio:
Open Source jest narzedziem, a nie celem, to nie kwestia "wez i sprzedaj" tylko "wez, wez, wez, zrob z tego kulke i to ja sprzedaj".
Dlaczego naiwnym? Nie do końca rozumiem tok rozumowania ... Nie trzeba od razu toczyć kul takich jak to robi Google jak to ładnie napisałeś :)
Można napisać coś 'niewielkiego', o otwartym kodzie.... i pewien X użytkowników przyjmie tą aplikację/system taką jak jest, Y zacznie coś sam w tym dłubać, a Z stwierdzi, że:
1) Przydało by się tam parę opcji dedykowanych specjalnie dla nich ..
2) Chciałby mieć wsparcie 24h/365 specjalisty ...
I najbardziej ekonomicznie będzie zamówić to u autorów ;)
Kwestia jest tego czy potrafię oszacować wielkość Z, czy Z pozwoli mi się utrzymać ?
Dlatego, ze bardzo ciezko utrzymac taki model. Zarowno dostarczanie supportu czy dodatkowych funkcji to stapanie po cienkim lodzie.
Zamiast tego lepiej uzyc Open Source jako narzedzia, klienta rzadko interesuje jak jego system dziala pod warunkiem, ze spelnia wymagania biznesowe. Oferujac usluge dopasowana do jego potrzeb mozesz uzyc oprogramowania Open Source jednoczesnie niwelujac ryzyko konkurencji studenta, ktory za pare groszy i ponizej Twoich kosztow wdrozy klientowi ta sama Joomle tudziez inna Zimbre. Takie podejscie czy "pomysl" nazywam naiwnym, bo nie da sie na dluzsza mete na tym zarabiac.
Oferujac zestaw uslug (do wykonania ktorych wewnetrznie dla obnizenia kosztow mozesz uzyc Open Source) zwiazujesz klienta ze soba i - o ile dostarczasz mu dobre wyniki - male sa szanse, ze pojdzie gdzie indziej.