Sławomir
Marcjański
Programista /
Ethical Hacker
Temat: MS odpuszcza sobie .NET?
Krzysztof Raczkowski:
Jarosław D.:
Sławomir Marcjański:
Co do SL i WPF to rozmawiałem z człowiekiem z MS i on powiedział że to jednak jest trochę taka wewnętrzna konkurencja i rczaej SL wygra, a WPF zostanie jak WinForms reliktem przeszłości (przestanie być rozwijane ale w .Net obecne będzie).
Żeby WPF został "reliktem przeszłości" to musi mieć jakiegoś następce na polu "desktop". Póki co takowego nie ma. Silverlight w obecnej postaci ma inne zastosowanie (web/wp7).
Nie wiem czy to kwestia gustu, przyzwyczajenia, lenistwa ... ale dla mnie nadal konkurentem dla WPF pozostaje WinForms :) Garść argumentów ...
1) Dla początkujących chcących coś szybko zrobić - WinForms oferuje więcej gotowych rozwiązań (oraz VC# Express), prościej też wystartować (prostsza technologia)
2) Żeby aplikacja WPF jakoś ładnie wyglądała -> trzeba zainwestować czas i pieniążki w Expresion Blend (gotowe rozwiązania pod WinForms są tańsze ... - wiem wiem nie oferują takich wodotrysków)
3) Sama idea tworzenia aplikacji WPF w moim odczuciu ciężko pasuje do czegoś co czasem musi się szybko połączyć z bazą danych i coś pokazać :)
Zdaje sobie sprawy iż powyższe punkty mogą wynikać trochę z braku doświadczenia ... ale co podchodzę do WPF to dostaję jakiegoś zniechęcenia i czas mi się kończy :D
--
Pozdr.
K.R.
Ja niestety tkwię w WinFormsach póki co, ale widzę zalety WPF i SL. I myślę że "nowe pokolenie" programistów wyrośnie na WPF i SL - dla nich to będzie naturalniejsze i prostsze. Tym bardziej że Windows Forms nie jest już takie fajne na dotykalskich aplikacjach które ostatnio promuje rynek.
Obsługa gestów czy wielopunktowe akcje, nawet sama koncepcja nie blokowania głównego wątku co w WinFormsach takie oczywiste nie jest to duuuuża zaleta.
Mankamentem jest problem o którym tu mówicie - grafika. Żeby zrobić dobrą ładną aplikację trzeba mieć żyłkę designera (ale czy do stron www nie trzeba?). Powstanie wkrótce sporo szablonów i frameworków które ułatwią tworzenie ładnych aplikacji bez skili graficznych. No i kwestia korporacji - korporacja wynajmie sobie grafika lub kilkudziesięciu i będą jak w corelu trzaskać interfejsy (wielu zna też flasha całkiem nieźle) - zostanie suchy kod do napisania ...
To jest zaletą i przekleństwem programowania wysoko poziomowego - co kilka lat trzeba się uczyć od nowa. Jak sobie pomyślę że to już 5 lat jak zrobiłem MCPD na .net 2.0 i czułem się że znam dobrze nowoczesną technologię... tia. Teraz mogę się cmoknąć.