Temat: Architektura aplikacji windows
Ja się nie zamierzam kłócić, ani nie mam czasy na debaty o wyższości świąt jednych nad drugimi :)
Obaj przedstawiliśmy swoje punkty widzenia, a potencjalny czytelnik sobie wybierze, co mu będzie pasować.
Programuję różne rzeczy, odkąd skończyłem 15 lat - i pierdółki, o których nie warto wspominać i duże aplikacje. I rzeczywiście - Twoje podejście także stosowałem, bo ono mówi o ogólnej zasadzie delegowania dobrze określonych bloków kodu do metod. Z tym się nie sprzeczam, bo to jest normalne podejście, nad którym nie trzeba się rozwodzić.
Można komentowanie doprowadzić do absurdu, wiem o tym i na prawdę, NIE musisz tutaj stosować ironii ("jestem super i teraz zmniejszam..."), jeśli dyskutujemy poważnie - a tak zakładam. Od ironicznych dyskusji mam inne forum.
Komentuję to, co uważam, że powinienem skomentować. Pracuję w wielu różnych projektach, z wielu różnych dziedzin i nie mam zamiaru spędzać potem czasu na odcyfrowywaniu tego, co miałem na myśli kiedyś w danym miejscu. Komentuję dla wygody własnej i dla wygody moich potencjalnych następców, którzy będą musieli przegryźć się przez kod.
Masz rację, kod staram się pisać tak, bym mógł do niego możliwie najmniej boleśnie wrócić, nawet zmienne nazywam opisowo + notacja węgierska - bo tak mi wygodniej (chociaż wielu to wyśmiewa, że to archaizm w dobie hintów z typem zmiennej)
Ale wielokrotnie miałem do czynienia z "brudnymi" rozwiązaniami, które były dla mnie wygodne, szybkie, natomiast wymagały "rozgryzienia" problemu i z punktu widzenia kosztów były wg mnie odpowiednim rozwiązaniem.
Nie muszę i nie chcę (i nie powinienem) pamiętać, dlaczego dany parametr zakomentowałem (bo chcę o nim pamiętać, a nie jest mi potrzebny) i jak to wpływa na zachowanie aplikacji - np. przy programowaniu z użyciem domen aplikacji czy remotingu pod Vistą, czy ręcznym drukowaniem metapliku ze zrenderowanym raportem..
Programowanie, poza akademickimi przypadkami, to nie zawsze konkurs na piękny, samoopisujący się kod. Decyduje o tym wiele kwestii, a także podejście indywidualne programisty. Nie każdy ma czas na upiększanie kodu zgodnie z każdą możliwą techniką. I nie każdy potem odczytuje kod tak, jak sobie wymyślił autor. Kto programował w dużych grupach programistów, wie, o czym mówię. A nie zawsze się programuje w XP.
O operacjach graficznych nie pisałem w kontekście OpenGL, tylko np. rysowania kontrolki. Osobiście nie lubię mieć mnóstwa metod, które mi "robią" jakąś tam drobnostkę, skoro mogę mieć to w kodzie i opakowane w #region.
Ale - jak mówiłem, to indywidualna kwestia. Przedstawiliśmy obie i niech tak pozostanie. Przecież o to chodzi, by pokazać różne podejścia temu, kto pyta.
Adrian Olszewski edytował(a) ten post dnia 13.02.09 o godzinie 18:18