Anita F.

Anita F. HR Manager @Egnyte

Temat: A gdzie są seniorzy?

Zgadzam się w sensie szybkiej zemsty, w sensie pokutowania - dyskutowałabym:) Myślę, że ewolucja w tej kwestii nie omija polskich firm, ale oczywiście - każdy z nas reprezentuje poglądy wypływające z naszych osobistych doświadczeń - toteż nie neguję:)

Krzysztof Kozłowski:
Karim Agha:
Tylko mam pytanie, poważnie, co Pani powstrzymuję przed podaniem widełek z wynagrodzeniem +/- 10% ?

Prosta sprawa, ciągle u nas pokutuje zasada: Jak powie za mało, to dostanie tyle ile chce, a nie tyle ile przeznaczyliśmy na nowego ludzia budżetu. Zasada ta mści się bardzo szybko.

konto usunięte

Temat: A gdzie są seniorzy?

Anita F.:
Dziękuję Panie Sergiuszu:)

Wszystkie rady uważam za cenne i jestem wdzięczna - co więcej, uważam, że zadanie pytania na grupie było strzałem w dziesiątkę (mimo gorzkiego smaku krytyki który musiałam przełknąć;)).

Cieszę się zatem, że udało się nam dostarczyć materiału do przemyślenia i spojrzenia na temat z różnych perspektyw. Mam nadzieję, że przekazane informację okażą się pomocne :)
(...) HRowcy jak widzę mają fatalna reputację...

Nie, no myślę, że fatalna to za dużo powiedziane. Wszyscy tutaj jesteśmy uczestnikami rynku pracy i każdy z nas ma swoje doświadczenia, które nie zawsze niestety są przyjemne. Ja np. znam wielu b. profesjonalnych rekruterów, ale niestety też miałem okazję spotkać się z osobami, które były absolutnie żenujące, a po spotkaniu miałem tylko jedną myśl: totalna strata czasu. Niestety były to doświadczenia zarówno gdzie ja aplikowałem na jakieś stanowisko jak również i korzystałem z ich "wsparcia" przy procesie rekrutacji do zespołu.

Firmy chcą najlepszych, najlepsi mają wysokie oczekiwania, a czasem warto też spojrzeć na osoby z mniej opasłym CV, ale za to z potencjałem - rekruterzy nie zawsze mają czas np. na przeprowadzenie twardych testów kompetencyjnych (dla inżynierów), a to często daje znacznie bardziej głębszy obraz danego kandydata (przetestowane z sukcesem w jednym z zespołów :) niż np. "miękka" rozmowa "pan opowie o sobie" :) Co oczywiście nie znaczy, że to ostatnie jest zupełnie bez sensu.

Co do podawania zakresu wynagrodzenia to niestety, ale przyłączę się do głosów krytyki tutaj. W EU to jest absolutnie naturalna sprawa, szczególnie w IT. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż w tej chwili stawki dla poszczególnych stanowisk są już mocno zweryfikowane i ustabilizowane. Oczywiście, jest zawsze miejsce na wyjątki, ale generalnie średnie są znane szczególnie, że raporty wynagrodzeń są publikowane regularnie i są dostępne dla wszystkich.
U nas to jest ciągle tajemnica poliszynela: branża wie, za co i komu się płaci, ale ciisza. Tłumaczenia w stylu: nie chcemy podawać bo zawsze kandydat powie MAKS jest trochę niepoważne :) Bo zwyczajnie oznacza, że dział HR nie posiada kompetencji, narzędzi aby zweryfikować kandydata i rzetelnie go "wycenić", być partnerem w negocjaciach płacowych, które rzadko kiedy są "win-win".
Kandydaci często dopytują się znajomych, kolegów - jak podają różne badania w takich rozmowach mamy tendencję do zawyżania swojego wynagrodzenia, nawet do 20% :) To niestety, ale buduje fałszywe oczekiwania, które prowadzą do rozczarowania i frustracji każdej ze stron w trakcie interview.

Przejrzystość w tym temacie jest dobra dla wszystkich, szczególnie dla seniorów ;)Sergiusz B. edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 23:53

Następna dyskusja:

Exam 70-536 / gdzie w Krakowie




Wyślij zaproszenie do