Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Witam,

Mała aktywność forumowiczów w wątku "Rozwiązywanie problemów czy unikanie" jest chyba potwierdzeniem tezy, że jednak "unikanie", jako bardziej opłacalne.

Wychodząc z założenia, że ludzie mają naturalną i zdrową tendencję do wybierania najbezpieczniejszych dla siebie zachowań, proponuję zastanowić się nad tym, w jakich warunkach postawa aktywnego podejścia do rozwiązywania problemów będzie naturalna a nie wymuszona.

Jakie czynniki decydują o zmianie podejścia pracowników z zachowawczego i obronnego na realny, wyważony optymizm oraz działanie ukierunkowane na ujawnianie i rozwiązywanie problemów?

Zapraszam do aktywnej dyskusji :)

Miłego dnia.
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Olga Lipińska w radiowej "Trójce", w dzisiejszym programie "prywatna kolekcja", opowiadała o zaangażowaniu aktorów w pracę przy "Kabarecie Olgi Lipińskie TVP".
Podsumowanie było proste: "...jak ludzie widzą, że angażowanie się ma sens, to się angażują".

Dlaczego aktorzy pracujący przy produkcji kolejnych odcinków "Kabaretu..." widzieli sens w angażowaniu się w pracę?

Kiedy my zaangażowalibyśmy się w rozwiązywanie prawdziwych problemów w pracy?
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Mariusz Poprawa:
w jakich warunkach postawa aktywnego podejścia do rozwiązywania problemów będzie naturalna a nie wymuszona.
Transparentność zarządzania, zrozumiała struktura organizacyjna i wykaz obowiązków, zdrowie psychiczne i dojrzałość emocjonalna osób tworzących zespół, ..
Jakie czynniki decydują o zmianie podejścia pracowników z zachowawczego i obronnego na realny, wyważony optymizm oraz działanie ukierunkowane na ujawnianie i rozwiązywanie problemów?
Brak problemów osobistych, wynagrodzenie na poziomie zapewniającym utrzymanie, wiara w mądrość i uczciwość kadry zarządzającej, ..
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Marek Kubiś:
Mariusz Poprawa:
w jakich warunkach postawa aktywnego podejścia do rozwiązywania problemów będzie naturalna a nie wymuszona.
Transparentność zarządzania, zrozumiała struktura organizacyjna i wykaz obowiązków, zdrowie psychiczne i dojrzałość emocjonalna osób tworzących zespół, ..
Jakie czynniki decydują o zmianie podejścia pracowników z zachowawczego i obronnego na realny, wyważony optymizm oraz działanie ukierunkowane na ujawnianie i rozwiązywanie problemów?
Brak problemów osobistych, wynagrodzenie na poziomie zapewniającym utrzymanie, wiara w mądrość i uczciwość kadry zarządzającej, ..

Jakież to proste... ale w praktyce trudno zagwarantować w firmie:
1. Transparentność zarządzania - wielu menedżerów woli "mętną wodę" w której można ukryć błędy i prawdziwe intencje.
2. Dojrzałość emocjonalna osób tworzących zespół - to jest bardzo trudny do spełnienia wymóg; edukacja jest nastawiona uczenie technologii - narzędzi; kto wychowuje ludzi i uczy jak żyć? ... wg mnie przede wszystkim pop kulturowe media i wszechobecne schematy myślowe; brak parcia na rozwój osobowości. Często jesteśmy emocjonalnymi dziećmi, które opanowały różne techniki/technologie. Znam takich niedojrzałych emocjonalnie kierowników.
3. WIARA w mądrość i uczciwość kadry zarządzającej - jest to bardzo silne oczekiwanie skierowane do podwładnych. Niestety, człowiek inteligentny dostrzega manipulację i nieuczciwość jako powszechne narzędzia do realizacji kariery osobistej przełożonych; jednak nadal każe mu się WIERZYĆ.
Nie chodzi więc tu o wiarę, ale spełnienie wymogu "mądrość i uczciwość kadry zarządzającej" a to jest bardzo często niemożliwe.
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Mariusz Poprawa:
Często jesteśmy emocjonalnymi dziećmi, które opanowały różne techniki/technologie. Znam takich niedojrzałych emocjonalnie kierowników.

Żeby było uczciwie: niedojrzałość jest powszechna na różnych szczeblach zarządzania i nie jest wyłącznie cechą menedżerów.
Gromadzimy narzędzia, ale nie uczymy się i nie potrafimy z nich korzystać; nawet nie chcemy! Opanowanie kolejnej techniki jest celem samym w sobie. Opanujemy jedną, rozglądamy się za następną. Zajmujemy tym swój czas i umysł, ale to nie jest droga do rozwoju osobistego. Emocjonalnie pozostajemy na tym samym, dziecinnym, poziomie.
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Mariusz Poprawa:
Jakież to proste...
No cóż pytania brzmiały:
1) W jakich warunkach ..
2) Jakie czynniki decydują o ..
..a to jest bardzo często niemożliwe.
Niestety tak, ale to już trochę inny problem. ;-(
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Marek Kubiś:
Mariusz Poprawa:
Jakież to proste...
No cóż pytania brzmiały:
1) W jakich warunkach ..
2) Jakie czynniki decydują o ..
..a to jest bardzo często niemożliwe.
Niestety tak, ale to już trochę inny problem. ;-(

Właściwie na tym moglibyśmy zakończyć ten wątek. W kilku zdaniach zawarł Pan istotę zarządzania i niewiele można już dodać; może poza jednym kreśleniem "wiara w kompetencje przełożonego", które wywołuje we mnie reakcje alergiczne, stawiam na "posiadanie kompetencji przez przełożonego".

Idźmy krok dalej.
Może postarajmy się przeanalizować co należałoby zrobić/zmienić, aby określone przez Pana wymagania zostały spełnione. Jakie czynniki decydują o patologicznym ukształtowaniu kultury w organizacjach i jak je wyeliminować?
Mam nadzieję, że dojdziemy do ciekawych wniosków zahaczających o obszary: edukacji, HR, etyki, socjologii, itp.

Czy założyciel grupy "Rozwiązywanie problemów" akceptuje takie rozwinięcie obecnego wątku?
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Mariusz Poprawa:
niewiele można już dodać; może poza jednym kreśleniem "wiara w kompetencje przełożonego", które wywołuje we mnie reakcje alergiczne, stawiam na "posiadanie kompetencji przez przełożonego".
No cóż, wiara w coś co nie istnieje długo utrzymać się nie utrzyma. Nie taką więc sytuację miałem na myśli. Posiadanie kompetencji to mus. Problem w tym, że w pracy zdarzają się na tyle trudne momenty, że same kompetencje nie wystarczą. Wiara w słuszność naszego postępowania gdyż oparte jest ono na rzetelnej wiedzy, jest w takich chwilach conajmniej pożądana. ;-)
Może postarajmy się przeanalizować co należałoby zrobić/zmienić, aby określone przez Pana wymagania zostały spełnione.
Bycie normalnym człowiekiem?
Jakie czynniki decydują o patologicznym ukształtowaniu kultury w organizacjach i jak je wyeliminować?
W takim razie proponuję case study.

Np: PZPN, z tego co słyszałem chory statut wraz z dokumentami towarzyszącymi, pozwalający latami nie przemęczając się sprawować władzę, brać kosmiczne wynagrodzenie i za nic nie odpowiadać, no i być nietykalnym. Podobnie ma się projekt Fundacji, który powstał tu na GL, a z którego wycofało się conajmniej kilka osób, widzących zapędy ję tworzących.
Mam nadzieję, że dojdziemy do ciekawych wniosków zahaczających o obszary: edukacji, HR, etyki, socjologii, itp.
Np. w serwisach społecznościowych brak zgody na kłamstwo i cenzurę, np: moderatorzy wycinają posty z opiniami nie po ich myśli, a jednocześnie publikują nieprawdziwą informację, np: że ktoś zrezygnował bez podania przyczyny, choć ta była zamieszczona w usuniętych postach. :-((( Wszystko co można zrobić to wypisać się z takich grup. :-(
Czy założyciel grupy "Rozwiązywanie problemów" akceptuje takie rozwinięcie obecnego wątku?
;-)

konto usunięte

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

Mariusz Poprawa:
(...)w jakich warunkach postawa aktywnego podejścia do rozwiązywania problemów będzie naturalna a nie wymuszona.

To jest cecha indywidualna. Jeśli ktoś ma duszę odkrywcy i poszukiwacza będzie szukał problemów, dostrzegał je nawet tam, gdzie inni nie widzą ich i szukał rozwiązania.
Jakie czynniki decydują o zmianie podejścia pracowników z zachowawczego i obronnego na realny, wyważony optymizm oraz działanie ukierunkowane na ujawnianie i rozwiązywanie problemów?

Według mnie, nagradzanie za wyszukiwanie i rozwiązywanie problemów (każde z osobna, a może tylko razem - to do dyskusji) powinno spowodować zmianę nastawienia. Ale chyba ważniejsze jest nie szukanie winnego, który spowodował zaistnienie przyczyny problemu. Jeśli ludzie skupiają się na problemach i sprawach, a nie na osobach, to chyba byłaby szansa uzyskania takiego efektu. Natomiast nie wiem jak długo może trwać zmiana nawyków (kultury organizacyjnej firmy). Widzę zjawiska inne i przerażające - ludzie przechodzą do kolejnej firmy z tymi złymi nawykami i nie mam pojęcia jak nowa firma może to zmienić. Ale jeśli jest dobrze zarządzana i ma zdrową kulturę organizacyjną, wierzę, że można "uzdrowić" takiego człowieka - czego życzę wszystkim "zastraszonym".

Miłego weekendu :)
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Jakie otoczenie/kultura organizacyjna motywuje do...

PZPN u zarania miał służyć nie społeczeństwu, ale działaczom, więc ta organizacja nie uległa degrengoladzie. Ona ma degrengoladę w statucie.
W radiowej Trójce usłyszałem opinię, że PZPN jest lokalną sitwą wspieraną przez globalną (europejską) sitwę - UEFA. Siła takiej sitwy jest ogromna. Jak i czy w ogóle da się z nią walczyć?

Jednak nie wszystkie organizacje powoływane są do życia z takim założeniami jak PZPN a jednak z czasem wiele z nich zmierza w podobnym kierunku.

Myślę, że mogę pozwolić sobie na stwierdzenie, że dowolnie dużą organizację, z dobrymi założeniami i programem, jest w stanie spatologizować kilka osób na kluczowych stanowiskach.
Osobiście jestem przekonany, że w dół w strukturze, poniżej miejsca gdzie zaczyna się głupota nie ma miejsca na zdrowy rozsądek i uczciwość: te cechy są tępione, gdyż zagrażają status quo. Bardziej obrazowo: głupi/nieuczciwy i niekompetentny kierownik czy dyrektor pionu, niszczy cały podległy mu pion. Poniżej poziomu głupoty, struktury firmy są już czystą patologią bez miejsca na wartości społeczne czy mechanizmy rynkowe.
Oddolnie nie da się uzdrowić takiej struktury, więc celem nie jest dostrzeganie i rozwiązywanie problemów, ale przetrwanie; a dla bardziej cynicznych: kariera poprzez akceptację i utrwalanie patologii.

Krętacze, złodzieje, narcystyczne osobowości stanowią stały procent społeczeństwa i tego zmienić się nie da. Jak jednak ograniczyć ich zgubny wpływ na zdrową większość?
Dlaczego mechanizmy selekcji promują takie osoby na stanowiska kierownicze/przywódcze? Czy tylko dlatego, że większość jest bierna i pozwala sobą manipulować?... a jak znajdą się tacy, którzy nie dają sobą manipulować, to sie ich eliminuje.
Błędne koło.

Czy zwierzęca żądza dominacji i władzy jest nie do wyplenienia w procesie edukacji?
A może jest to lepsze niż próba stworzenia egalitarnego społeczeństwa, pozbawionego prymitywnych cech i ukierunkowanego na dobro zbiorowości a nie jednostki? Braliśmy udział w takim eksperymencie przez kilkadziesiąt lat i wiemy do czego to doprowadziło.

Następna dyskusja:

Zacznijmy od tego: jakie zn...




Wyślij zaproszenie do