Temat: Nowy Rząd - Nowe rozdanie

Od wyborów już trochę minęło... Pewne emocje opadły, inne wręcz przeciwnie. W ostatni piątek został zaprzysiężony nowy rząd. Jakie są wasze opinie? oczekiwania? wrażenia? Czy Polska stanie się drugą Irlandią? czy raczej PO to PiS-Bis? a jak według Was ułoży się współpraca Pałac Prezydencki - Kancelaria Premiera w kontekście wyborów prezydenckich 2010?
Zapraszam do dyskusji:)

Temat: Nowy Rząd - Nowe rozdanie

Jesli chodzi o obecna sytuacje to jetem zdania iz jest ogromna szansa aby w polskiej polityce zapanowala w pewnym rodzaju kontynuacja i dlugodystansowe spojrzenie na aspekt polityczny. Tzn. Koalicja PO i PSL nie musi sie nawet ogladac na takie rzeczy jak wotum zaufania - poprostu wystarczy im liczba poslow z obu partii. Duzy potencjal i uwazam, ze w miare profesjonalny gabinet rzadu ma szanse na pewne sukcesy. Nie mowie tu, ze nie bedzie wpadek i ewentualnie kontrowersyjnych decyzji - poprostu taka jest polityka i ona rzadzi sie swoimi prawami. Natomiast mamy koniec 2007 roku. Do 2011 teoretycznie powinien ten rzad prowadzic swoja linie polityki.

- 2009 wybory do PE.
- 2010 wybory prezydenckie
- 2012 mistrzostwa Europy w PN
- 2012-2013 przewodnictwo Polski w UE

Jesli te wydarzenia w wiekszosci wygra PO i wykorzysta okres rzadow to są to główne 4 wydarzenia, które pozwolą PO i ewentualnie jej koalicjantowi na spokojne rządzenie przez 8 lat, co będzie precedensem w polskiej polityce. Szczerze ?? Chciałbym pewnej stabilizacji w chociażby prowadzenia linii polityki MSZ, MON ... itd. A przez 8 lat czy PiS czy PO miałoby na to szanse. To, że w takiej sytuacji jest PO osobiście bardziej się ciesze, ale rezeltuaty dopiero zobaczymy ;)

Temat: Nowy Rząd - Nowe rozdanie

Wydarzenia z ostatnich dni pokazują, że większość w Sejmie to jeszcze nie wszystko. Moim zdaniem racje mają Ci, którzy twierdzą, że obecny prezydent będzie starał się stworzyć alternatywne do działań obecnego rzadu, pole do działań na konkretnym polu - mam na myśli polityke zagraniczną. Historia zna przypadki efektywnej koabitacji, jednak nie jest to zjawisko możliwe do zaistnienia przy naszym poziomie kultury(a tym samym wiedzy)politycznej.

Data wyborów prezydenckich będzie swego rodzaju testem dla samego Pana Tuska - idąc drogą jego aspiracji, jego rząd albo nie powinien przetrwać całej kadencji, albo powinien zostać rozwiązany, aby Donald Tusk mógł zostać prezydentem(co jest jego jednym z głównych celów - myle sie?).

Temat: Nowy Rząd - Nowe rozdanie

Na obecną chwilę zapanował niespodziewana cisza i spokój (zobaczymy na jak długo?!). Mediacje koalicyjne między PO i PSL przebiegały gdzieś w kuluarach i społeczeństwo nie musiało oglądać tych przykrych scen licytacji o stołki, jak to miało miejsce za rządów PiS. Choć można się było tego spodziewać, ponieważ łatwiej dogadać się 2 niż 3 partiom.
Mimo, że media na gwałt doszukują się spięć na linii Pałac-Kancelaria, do tej pory nie było widocznych starć. "Odbijanie piłeczki" nie powinno wpłynąć na politykę realnie sprawowaną (tak przynajmniej odżegnuje się Prezes Rady Ministrów), choć D.Tusk pierwszy wymierzył policzek PiS'owi (przy tym Prezydentowi) przedstawiając kandydaturę R. Sikorskiego na ministra. W kontekście wyborów prezydenckich L.Kaczyński nie będzie często blokował ustaw PO, PSL, ponieważ zagroziłoby to jego wizerunkowi człowieka, który miał zapewnić krajowi spokój i stabilizację. Oczywiście w tym momencie, aby nie odejść w cień Premiera, Lech Kaczyński będzie musiał wykazać się większą aktywnością, jeżeli myśli o kolejnej kadencji.
Skład Rady Ministrów może budzić zastrzeżenia, ale dajmy im szansę, przecież PiS już udowodnił, że gdy jest bardzo źle można pójść do urn wyborczych. Nie zapominajmy, że posłowie i senatorowie pełnią funkcję reprezentatywną Narodu i tylko od naszej woli zależy czy będą zasiadać ponownie w tych ławach. Polacy, jak przystało na mądry Naród, bardzo szybko wyciągają wnioski i nie robią tych samych błędów.
Poczekam do 100 dnia rządów PO & PSL i wtedy pokuszę się o dalsze porównania...