konto usunięte
Temat: ZEND
Certyfikat to nie tylko obrazek na ścianę. W CV można sobie wpisać byle jakie pierdoły, a dla mnie - człowieka rekrutującego programistów - ważne jest, czy ktoś może też posiada certyfikat. Dlaczego?Iksiński może sobie wpisać, że juz 20 lat programuje - a jak ja to zweryfikuję? Zrobię jakiś test? Marnotrawstwo mojego czasu i niepotrzebny stres u kandydata. Oczywiście w ogniu pytań już dowiem się czy ktoś jest zaawansowanym pehapowcem czy tylko ściemnia i postawił portal na joomli.
Z dużą pomocą przychodzi certyfikat ,a ZCE zrobiony wtedy a wtedy daje mi już konkretną informację na temat wiedzy kandydata.
Oczywiście moja opinia nie stoi w opozycji do tego, że jest wielu certyfikowanych "cieniasów", którzy może mają pełną dokumentację w głowie ale podejścia do problemu żadnego i męczą się i stękają nad podstawowymi zadaniami.
Przy okazji ZCE nie jest głupim certyfikatem. Też pewnie w niedługim czasie sobie zrobię bo.. ten certyfikat jest niejako sprawdzeniem tak na prawdę jak dobrze znam php i jak łatwo w nim rozwiązuję problemy. Robiłem już test przed certyfikatem i powiem Wam, że podchwytliwość pytań nie polega tylko np. na tym co zwróci count($string) (null,0,1) ale jest też masę prostych "kilkulinijkowców", które często sami popełniamy i często robimy w nich byki właśnie takie jak pokazane w teście (a każdy z nas już nie raz napisał jakąś małą pętelkę do robienia "wiadomo czego", trzasnął to w dwie minuty, a poprawiał dobre parę godzin)
Pamiętać jeszcze trzeba o jednym. ZCE to certyfikat Zenda. Nie jakiejś firmy zewnętrznej proponującej szkolenie (B|P)HP.
To coś podobnego do certyfikatu Oracle. Oznacza, że na pewno jesteś specem w tej dziedzinie.