Temat: ZEND
Grzegorz: uważam, że Zend realizuje - i bardzo dobrze - obecnie najbardziej obiecujący model biznesu - daj coś zajebistego za frajer i koś hajs za dodatki :)
Co do samego certyfikatu to tak naprawdę dyskusja zahacza o olbrzymi problem - graduacja a umiejętności. Bo nabierając nieco perspektywy do Twojego pytania można sobie je nieco rozszerzyć: po co studiować i zdobywać doświadczenie, skoro liczą się umiejętności w pierwszym rzędzie?
Oczywiście mam nadzieję, że każdy rozumie, że jest to poprostu metoda usystematyzowania wiedzy, która ma - jak słusznie zauważasz - sporo luk. Między innymi to, że ZCE może zdać ktoś kto nie ma bladego pojęcia o programowaniu a oblać ktoś naprawdę zdolny.
Ale obracając kota ogonem mogę zadać pytanie: skoro te wszystkie ZCE to taka prosta sprawa dla dobrego programisty, to dlaczego nie zdawać certyfikatów? Skoro to taka prościzna, to nie powinna być większym problemem :) A na pewno nie zaszkodzi.
Dzięki Grzechu, bo zwracasz uwagę na ważny problem, choć wydaje mi się - nierozwiązywalny jak na dziś. Fizjonomom sie nie śniło ;)