Artur Świerc

Artur Świerc Programista PHP/Java

Temat: zarobki

Arkadiusz K.:
Artur Świerc:
Racja, zbyt dużo firm w obrębie - duża konkurencja i pracodawca nie może sobie pozwolić na kwoty rzędu 5k. W projektach phpowych jest to niemożliwe, trzeba zmienić język :)

moim zdaniem zarobek ma niewiele wspolnego z samym jezykiem tylko z rodzajem projektow ktore firma prowadzi, firma robiaca strony firmowe za 3000zl to nie miejsce dla wysokich zarobkow ale firmy prowadzace duze projekty jak najbardziej

Oczywiście, jednakże projekty mają wiele wspólnego z językiem - nikt nie zrobi SAP'a w PHP.

A Warszawa to jakiś ewenement :PArtur Świerc edytował(a) ten post dnia 08.08.10 o godzinie 12:05
Mirosław Ratman

Mirosław Ratman Manager IT,
Architekt systemów
@Avast, Founder
@aSyncro ...

Temat: zarobki

Marcin Olichwirowicz:
Artur Świerc:
Mirosław Ratman:
W katowicach stawki są od 2500 do max 3500 netto (oczywiście znajdą sie pewnie też firmy co zapłacą więcej) ale standardowo na więcej bym nie liczył tak jak z różnego rodzaju nagrodami/premiami itp.

Dlatego już mnie tam nie ma ;)Mirosław Ratman edytował(a) ten post dnia 04.08.10 o godzinie 08:23

Racja, zbyt dużo firm w obrębie - duża konkurencja i pracodawca nie może sobie pozwolić na kwoty rzędu 5k. W projektach phpowych jest to niemożliwe, trzeba zmienić język :)

Nie mogę się z tym zgodzić. Zakładam, że nie konkurencja (która jest naturalna w biznesie) a niekompetencja w zakresie pozyskiwaniu finansowania, szacowania projektów oraz ich pozyskiwania jest w głównej mierze przyczyną takiej sytuacji.

W projektach PHPowych jak najbardziej można dużo więcej zarobić. Jakiś czas temu dostałem pewną ofertę (niestety, nie spełniałem wszystkich wymagań) pracy z Warszawy (największa konkurencja w branży chyba) jako top programmer/team leader PHP z widełkami płacowymi 12k-15k netto :)

Hehe to chyba słali do wszystkich PHPowców z goldena :D - tez miałem taką z wawy z identycznymi widełkami

konto usunięte

Temat: zarobki

okey, podbijam temat :

ankieta

wyniki

// edit1 = polskie linki, edit2 = nowy link do raportowTomasz Grzechowski edytował(a) ten post dnia 07.12.10 o godzinie 18:26
Marcin Molga

Marcin Molga Senior Solution
Architect, IBM.

Temat: zarobki

Tomasz Grzechowski:
ankieta

Oooo, fajnie, że komuś się chciało :)

wyniki

Jak już zauważono, brakuje pytania o doświadczenie. Poza tym IMHO przydałyby się informacje o:
- branży, z jakiej są klienci, na rzecz których powstają projekty (nawet, jeżeli to klient wewnętrzny) - jedne branże płacą lepiej, inne gorzej,
- województwo,
- ewentualna znajomość dodatkowych elementów, jak wzorce projektowe czy inne platformy.

Dysponując takimi danymi można już pokusić się o policzenie korelacji pomiędzy zmiennymi, np. doświadczeniem i zarobkami (chociaż można przypuszczać, że jest dodatnia).

Na razie można ładnie wyznaczyć medianę i kwartyle zarobków :)

Pozdrawiam.
Wojciech Soczyński

Wojciech Soczyński Programista
eksplorator -
blog.wsoczynski.pl

Temat: zarobki

Marcin MOLGA:
Tomasz Grzechowski:
ankieta

Oooo, fajnie, że komuś się chciało :)

wyniki

Jak już zauważono, brakuje pytania o doświadczenie. Poza tym IMHO przydałyby się informacje o:
- branży, z jakiej są klienci, na rzecz których powstają projekty (nawet, jeżeli to klient wewnętrzny) - jedne branże płacą lepiej, inne gorzej,
- województwo,
- ewentualna znajomość dodatkowych elementów, jak wzorce projektowe czy inne platformy.

Dysponując takimi danymi można już pokusić się o policzenie korelacji pomiędzy zmiennymi, np. doświadczeniem i zarobkami (chociaż można przypuszczać, że jest dodatnia).

Na razie można ładnie wyznaczyć medianę i kwartyle zarobków :)

Pozdrawiam.
Nie wiem czy znajomość wzorców i innych technologii coś wniesie do tematu. Z moich obserwacji firm w których pracowałem i informacji od kolegów po fachu kształtuje się następujący obraz rynku:

Duża ilość firm typu agencja interaktywna, gdzie nie interesują ich wzorce projektowe tylko to, żeby praca była wykonana na czas. Nie patrzą w przyszłość nad utrzymaniem kodu, programiści tam przychodzą i odchodzą z dnia na dzień. Taka firma oddaje projekt i na tym się kończy jej kontakt z klientem.

Mniejsza ilość firm która wywodzi się z agencji interaktywnych i >>usiłuje<< tworzyć jakiś bardziej skomplikowany software typu dedykowane cms, czy ogólnie projekty o większej skali niż tylko wizytówka/reklamówka. Firmy te ignorują wszelkie dobre praktyk uznając je za stratę czasu. Przez to ciągle mają kłopoty z oddaniem projektu w terminie. Model zatrudnienia pracowników podobny jak we wcześniejszej grupie.

Śladowa ilość firm, która była już w dwóch poprzednich grupach i wyniosła z tego odpowiednią lekcję. Robią poważne projekty, zależy im na zatrzymaniu i pozyskaniu dobrych programistów, zwracają uwagę na wzorce i dobre praktyki, stosując je w swoich aplikacjach.

Podsumowując - z mojej analizy widać, że mimo tego, że znamy różne wzorce, technologie i jesteśmy świetnie wyedukowani to tak naprawdę, dla przeważającej większości firm nie ma to większego znaczenia. Nie potrafią tego w żaden sposób wykorzystać i przez to mimo naszej wiedzy nie możemy liczyć na lepsze zarobki.
Marcin Molga

Marcin Molga Senior Solution
Architect, IBM.

Temat: zarobki

Wojciech Soczyński:
Nie wiem czy znajomość wzorców i innych technologii coś wniesie do tematu. Z moich obserwacji firm w których pracowałem

O to właśnie chodzi - nie wiesz :) Zbierając takie informacje w swojej ankiecie Tomek wiarygodnie (oczywiście zawężając próbę do programistów subskrybujących grupę PHP) wykazałby związek lub jego brak.

A co za tym idzie, pomógłby odpowiedzieć na pytanie z pierwszego posta w tym wątku.
Podsumowując - z mojej analizy widać, że mimo tego, że znamy różne wzorce, technologie i jesteśmy świetnie wyedukowani to tak naprawdę, dla przeważającej większości firm nie ma to większego znaczenia. Nie potrafią tego w żaden sposób wykorzystać i przez to mimo naszej wiedzy nie możemy liczyć na lepsze zarobki.

Pozostaje zmienić firmę :)

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: zarobki

Artur Świerc:
Arkadiusz K.:
Artur Świerc:
Racja, zbyt dużo firm w obrębie - duża konkurencja i pracodawca nie może sobie pozwolić na kwoty rzędu 5k. W projektach phpowych jest to niemożliwe, trzeba zmienić język :)

moim zdaniem zarobek ma niewiele wspolnego z samym jezykiem tylko z rodzajem projektow ktore firma prowadzi, firma robiaca strony firmowe za 3000zl to nie miejsce dla wysokich zarobkow ale firmy prowadzace duze projekty jak najbardziej

Oczywiście, jednakże projekty mają wiele wspólnego z językiem - nikt nie zrobi SAP'a w PHP.

Może i nie, ale integrować ludzie integrują -
http://bit.ly/akvoqw
http://bit.ly/1hvcB5Piotr Likus edytował(a) ten post dnia 18.08.10 o godzinie 13:21
Remigiusz Towalski

Remigiusz Towalski Manager R&D
Engineering

Temat: zarobki

Michał Wachowski:
Andrzej Winnicki:
Nawet w takim miejscu jak Gorzow Wlkp. nie spodziewalbym sie ponizej 3000 netto.

To się Andrzej możesz zdziwić. Gorzów to informatyczna dziura.... Są całe dwie firmy, które są gotowe płacić powyżej 2000 netto.
W jednej pracuję, a w drugiej - cóż - klepanie.

Hmmm, to o 2 firmy więcej niż sądziłem... :)
Mówimy o kwocie dla człowieka z kilkuletnim doświadczeniem?
Bartosz M.

Bartosz M. Właściciel,
Gzoom.pl

Temat: zarobki

Wojciech Soczyński:

Duża ilość firm typu agencja interaktywna, gdzie nie interesują ich wzorce projektowe tylko to, żeby praca była wykonana na czas. Nie patrzą w przyszłość nad utrzymaniem kodu, programiści tam przychodzą i odchodzą z dnia na dzień. Taka firma oddaje projekt i na tym się kończy jej kontakt z klientem.

W doświadczenia powiem, że kij ma dwa końce. Co można zrobić z Klientem, który nie chce płacić za utrzymanie i rozwój aplikacji. A co z takim, który podaje wytyczne do projektu telefonicznie i stworzenie dodatkowo płatnej specyfikacji jest dla niego zbędnym wydatkiem - już nawet o jakiejś uproszczonej dokumentacji projektu nie wspominając. Nie zawsze można sobie pozwolić na podziękowanie takiemu Klientowi, a edukacja i wykładanie właściwego sposobu realizacji projektu, to w niektórych przypadkach strata czasu.

konto usunięte

Temat: zarobki

zgadzam sie ze ankieta bylaby doskonala gdyby zawierala informacje o :

* lokalizacji
* doswiadczeniu w zawodzie/pracy wykonywanej aktualnie w latach

//

cos jeszcze ?

osobiscie jestem sklonny wypelnic taka (poprawiona) ankiete jeszcze raz ... ??

ja jestem zainteresowany taka analiza rynku, a wy ?

wypelnilibyscie ankiete (poprawiona) jeszcze raz ?

pozdr.
Wojciech Soczyński

Wojciech Soczyński Programista
eksplorator -
blog.wsoczynski.pl

Temat: zarobki

Bartosz Mózg:
Wojciech Soczyński:

Duża ilość firm typu agencja interaktywna, gdzie nie interesują ich wzorce projektowe tylko to, żeby praca była wykonana na czas. Nie patrzą w przyszłość nad utrzymaniem kodu, programiści tam przychodzą i odchodzą z dnia na dzień. Taka firma oddaje projekt i na tym się kończy jej kontakt z klientem.

W doświadczenia powiem, że kij ma dwa końce. Co można zrobić z Klientem, który nie chce płacić za utrzymanie i rozwój aplikacji. A co z takim, który podaje wytyczne do projektu telefonicznie i stworzenie dodatkowo płatnej specyfikacji jest dla niego zbędnym wydatkiem - już nawet o jakiejś uproszczonej dokumentacji projektu nie wspominając. Nie zawsze można sobie pozwolić na podziękowanie takiemu Klientowi, a edukacja i wykładanie właściwego sposobu realizacji projektu, to w niektórych przypadkach strata czasu.

Ja myślę, że po prostu klient powinien się dowiedzieć, że to jest niezbędny etap realizacji projektu. Co więcej myślę, że dokumentacja projektu to powinna być oczywista rzecz jaką się robi przy rozpoczynaniu zlecenia i jeżeli jest dodatkowo płatna tzn. że ktoś tu nie wie o co w tym biznesie chodzi...

konto usunięte

Temat: zarobki

Wojciech Soczyński:
Bartosz Mózg:
Wojciech Soczyński:

Duża ilość firm typu agencja interaktywna, gdzie nie interesują ich wzorce projektowe tylko to, żeby praca była wykonana na czas. Nie patrzą w przyszłość nad utrzymaniem kodu, programiści tam przychodzą i odchodzą z dnia na dzień. Taka firma oddaje projekt i na tym się kończy jej kontakt z klientem.

W doświadczenia powiem, że kij ma dwa końce. Co można zrobić z Klientem, który nie chce płacić za utrzymanie i rozwój aplikacji. A co z takim, który podaje wytyczne do projektu telefonicznie i stworzenie dodatkowo płatnej specyfikacji jest dla niego zbędnym wydatkiem - już nawet o jakiejś uproszczonej dokumentacji projektu nie wspominając. Nie zawsze można sobie pozwolić na podziękowanie takiemu Klientowi, a edukacja i wykładanie właściwego sposobu realizacji projektu, to w niektórych przypadkach strata czasu.

Ja myślę, że po prostu klient powinien się dowiedzieć, że to jest niezbędny etap realizacji projektu. Co więcej myślę, że dokumentacja projektu to powinna być oczywista rzecz jaką się robi przy rozpoczynaniu zlecenia i jeżeli jest dodatkowo płatna tzn. że ktoś tu nie wie o co w tym biznesie chodzi...
wishful thinking? :D czasem mi się trafiają klienci, którzy chcieliby intro do strony, jakieś latające fajerwerki i inny shit, na który nigdy się zresztą nie zgadzam. A co dopiero namówić kogoś takiego na dokumentację czy unit testy, które spowodują wzrost ceny...
Krzysztof N.

Krzysztof N. CEO. Aplikacje
internetowe i
mobilne. Symfony,
Zend.

Temat: zarobki

Kamil Brenk:
chcieliby intro do strony, jakieś latające fajerwerki i inny shit, na który nigdy się zresztą nie zgadzam. A co dopiero namówić kogoś takiego na dokumentację czy unit testy, które spowodują wzrost ceny...
Moim zdaniem w przypadku stworzenia strony internetowej czy jej modyfikacji nie są potrzebne unit testy lub dokumentacja. Na pewno będzie to potrzebne w przypadku portali czy aplikacji biznesowych. Innymi słowy, te elementy będą użyteczne i potrzebne dla większych projektów i większych klientów, którzy, przynajmniej teoretycznie, powinni rozumieć potrzebę ich użycia / stworzenia.

konto usunięte

Temat: zarobki

Krzysztof N.:
Kamil Brenk:
chcieliby intro do strony, jakieś latające fajerwerki i inny shit, na który nigdy się zresztą nie zgadzam. A co dopiero namówić kogoś takiego na dokumentację czy unit testy, które spowodują wzrost ceny...
Moim zdaniem w przypadku stworzenia strony internetowej czy jej modyfikacji nie są potrzebne unit testy lub dokumentacja. Na pewno będzie to potrzebne w przypadku portali czy aplikacji biznesowych. Innymi słowy, te elementy będą użyteczne i potrzebne dla większych projektów i większych klientów, którzy, przynajmniej teoretycznie, powinni rozumieć potrzebę ich użycia / stworzenia.

Jeden typ dokumentacji wydaje się niezbędny - dokumentacja wymagań.
Da się działać bez tego? Z "jednorazowymi" klientami?
Bez tego można nieźle popłynąć - patrz "marsz ku klęsce" - jeśli ktoś tego jeszcze nie przeżył to polecam poczytać.
Wojciech Soczyński

Wojciech Soczyński Programista
eksplorator -
blog.wsoczynski.pl

Temat: zarobki

Piotr Likus:
Krzysztof N.:
Kamil Brenk:
chcieliby intro do strony, jakieś latające fajerwerki i inny shit, na który nigdy się zresztą nie zgadzam. A co dopiero namówić kogoś takiego na dokumentację czy unit testy, które spowodują wzrost ceny...
Moim zdaniem w przypadku stworzenia strony internetowej czy jej modyfikacji nie są potrzebne unit testy lub dokumentacja. Na pewno będzie to potrzebne w przypadku portali czy aplikacji biznesowych. Innymi słowy, te elementy będą użyteczne i potrzebne dla większych projektów i większych klientów, którzy, przynajmniej teoretycznie, powinni rozumieć potrzebę ich użycia / stworzenia.

Jeden typ dokumentacji wydaje się niezbędny - dokumentacja wymagań.
Da się działać bez tego? Z "jednorazowymi" klientami?
Bez tego można nieźle popłynąć - patrz "marsz ku klęsce" - jeśli ktoś tego jeszcze nie przeżył to polecam poczytać.

Dokładnie, specyfikacja wymagań jest niezbędna za każdym razem. Co do unit testów, to generalnie co klienta obchodzą jakieś unit testy ? Klient jest obiektem, który wysyła komunikat do zleceniobiorcy ze specyfikacją funkcjonalną, natomiast zleceniobiorca na tej podstawie tworzy i oddaje klientowi gotowy produkt :>. Obiekt zleceniobiorcy powinien ukrywać swoją implementację wystawiając tylko klientowi proxy w postaci Project Managera ;PWojciech Soczyński edytował(a) ten post dnia 19.08.10 o godzinie 09:53
Bartosz M.

Bartosz M. Właściciel,
Gzoom.pl

Temat: zarobki

Wojciech Soczyński:

Ja myślę, że po prostu klient powinien się dowiedzieć, że to jest niezbędny etap realizacji projektu. Co więcej myślę, że dokumentacja projektu to powinna być oczywista rzecz jaką się robi przy rozpoczynaniu zlecenia i jeżeli jest dodatkowo płatna tzn. że ktoś tu nie wie o co w tym biznesie chodzi...


Może nie do końca trafnie to ująłem - "dodatkowo płatna" w sensie, że generuje dodatkowe koszty.

Teoretycznie jak najbardziej się z Tobą zgadzam, ale praktyczna współpraca Wykonawca - Klient, niestety od tej teorii znacznie odbiega.

Specyfikacja odnośnie wymagań jest częścią każdego projektu i w moim przypadku, zawsze opisuje "na papierze" to co ma być zrobione i jak ma to być zrobione.

W poprzedniej wypowiedzi nawiązywałem bardziej do sytuacji, w której przychodzi Klient i mówi, że chce mieć portal np.: coś jak gratka.pl w ze swoimi modyfikacjami i ile to będzie kosztowało ? Żeby odpowiedzieć na to pytanie potrzebna jest specyfikacja, której Klient oczywiście nie posiada (często posiada za to tak zwaną WIZJĘ). I teraz trzeba poświęcić kilkanaście godzin (często 2-3 osoby) na rozwałkowanie i rozłożenie na czynniki pierwsze pomysłu Klienta, a potem złożenie tego do kupy w specyfikacji projektu.

Edit: literówka.Bartosz Mózg edytował(a) ten post dnia 19.08.10 o godzinie 10:31
Krzysztof N.

Krzysztof N. CEO. Aplikacje
internetowe i
mobilne. Symfony,
Zend.

Temat: zarobki

Piotr Likus:
Jeden typ dokumentacji wydaje się niezbędny - dokumentacja wymagań.
Da się działać bez tego? Z "jednorazowymi" klientami?
Czyli spisanie wymagań / założeń / oczekiwań klienta. Nie jest ważne czy na papierze, w Notatniku, Wordzie czy Writerze. Ważne jest żeby powstał z tego dokument / plik, do którego można się odwołać i zobaczyć, np. po tygodniu czy miesiącu pracy co zostało z klientem ustalone. To pomaga w przypadku prowadzenia kilku projektów oraz klientów, którzy chcą "zmieniać rzeczywistość".
Wojciech Soczyński:
Co do unit testów, to generalnie co klienta obchodzą jakieś unit testy ? Klient jest obiektem, który wysyła komunikat do zleceniobiorcy ze specyfikacją funkcjonalną, natomiast zleceniobiorca na tej podstawie tworzy i oddaje klientowi gotowy produkt :>. Obiekt zleceniobiorcy powinien ukrywać swoją implementację wystawiając tylko klientowi proxy w postaci Project Managera ;P
Jasne, że tak. Klient żąda, a następnie otrzymuje. Jego interesuje tylko efekt. W niektórych przypadkach pyta o detale, zagląda do środka i chce wiedzieć jak to działa. Zastanawiam się tylko czy w przypadku klientów, których interesuje tylko efekt unit testy mogą się sprawdzić. Patrzę na to z perspektywy relacji wykonawca - klient (odbiorca). Wspomniane unit testy, lub inne usprawnienia pracy wykonawcy, wydłużają czas pracy, a przez to zwiększają koszty, a tego ten typ klientów raczej nie lubi. Dzięki temu wykonany produkt jest dokładnie taki jak oczekiwał tego klient, ale czy jest on w stanie to zrozumieć?
Wojciech Soczyński

Wojciech Soczyński Programista
eksplorator -
blog.wsoczynski.pl

Temat: zarobki

Krzysztof N.:
Piotr Likus:
Jeden typ dokumentacji wydaje się niezbędny - dokumentacja wymagań.
Da się działać bez tego? Z "jednorazowymi" klientami?
Czyli spisanie wymagań / założeń / oczekiwań klienta. Nie jest ważne czy na papierze, w Notatniku, Wordzie czy Writerze. Ważne jest żeby powstał z tego dokument / plik, do którego można się odwołać i zobaczyć, np. po tygodniu czy miesiącu pracy co zostało z klientem ustalone. To pomaga w przypadku prowadzenia kilku projektów oraz klientów, którzy chcą "zmieniać rzeczywistość".
Wojciech Soczyński:
Co do unit testów, to generalnie co klienta obchodzą jakieś unit testy ? Klient jest obiektem, który wysyła komunikat do zleceniobiorcy ze specyfikacją funkcjonalną, natomiast zleceniobiorca na tej podstawie tworzy i oddaje klientowi gotowy produkt :>. Obiekt zleceniobiorcy powinien ukrywać swoją implementację wystawiając tylko klientowi proxy w postaci Project Managera ;P
Jasne, że tak. Klient żąda, a następnie otrzymuje. Jego interesuje tylko efekt. W niektórych przypadkach pyta o detale, zagląda do środka i chce wiedzieć jak to działa. Zastanawiam się tylko czy w przypadku klientów, których interesuje tylko efekt unit testy mogą się sprawdzić. Patrzę na to z perspektywy relacji wykonawca - klient (odbiorca). Wspomniane unit testy, lub inne usprawnienia pracy wykonawcy, wydłużają czas pracy, a przez to zwiększają koszty, a tego ten typ klientów raczej nie lubi. Dzięki temu wykonany produkt jest dokładnie taki jak oczekiwał tego klient, ale czy jest on w stanie to zrozumieć?

Rozumowanie typu 'unit testy wydłużają czas pracy' moim zdaniem jest totalnie błędne. Dlaczego ? Dobrze napisane unit testy tworzone są pod specyfikacje, dzięki temu umożliwiają sprawdzenie czy nasz produkt spełnia oczekiwania klienta.

Co więcej, bardzo często zdarza się, że klient zmienia swoją "wizję" odnośnie jakiegoś elementu software'u, co skutkuje zmianami w kodzie. Dzięki unit testom możemy sprawdzić czy zmiany w jakimś elemencie systemu nie popsuły czegoś w innym a to już jest bardzo ważne, bo jak wynika z różnych badań czym później wykryty jest błąd tym większe są koszta jego usunięcia.

Natomiast oczywiście do wszystkiego potrzebny jest zdrowy rozsądek, też nie ma sensu ładować wszędzie unit testów, ale też nie ma się co wzbraniać przed ich tworzeniem jeżeli czujemy taką potrzebę.
Jakub Rajchowiak

Jakub Rajchowiak właściciel,
Rajchowiak.com

Temat: zarobki

ale troche od temu odeszliscie:) ale ciekawa dyskusja sie wywiazala jednak.

ja tylko stwierdze jedno, klient nie potrafi zrobic dokumentacji a nawet specyfikacji wymagan tylko przewaznie. Dlaczego?? bo sie nie zna. Idac do mechanika idziemy mowiac, "wytarly nam sie panewki na korbowodzie"?? czy "nie chce odpalic".

Klient trafia do agencji/freelancera/.../programisty jako do specjalisty i oczekuje ze to on powie konkretnie co trzeba, co mozna i czego nie mozna zrobic i ile to kosztuje. Mozna brac pieniadze za konsultacje oczywiscie i w zaleznosci od zlozonosci projektu na pewno klient sie na to zgodzi. A jesli sie nie zgodzi a chce zrobic portal ala gratka.pl to od razu widac jego "profesjonalne" podejscie.

----
a wracajac do "unit testow" jak w praktyce je wykonujecie??Jakub Rajchowiak edytował(a) ten post dnia 19.08.10 o godzinie 22:12

Temat: zarobki

Witam,
Moim zdaniem na początek trzeba stwierdzić o czym tak naprawdę marzy nasz Klient. Po rozpracowaniu jego potrzeb i wymagań warto mu przygotować specyfikacje, która uświadomi go w działaniu. Czyli dlaczego dany projekt zajmie tyle czasu, dlaczego jest nam potrzebna dokumentacja lub nie i np. dlaczego lub nie są potrzebne testy.

Jeżeli projekt kosztuje 100k i zajmie pół roku pracy to było by miło mieć dokumentacje przynajmniej dla osób, które muszą zastąpić lub przejąć całkowicie realizowany projekt. Po stronie zleceniodawcy jak i zleceniobiorcy.
Co do projektu strony internetowej za powiedzmy 1200zł posiadającej jakieś 5-6 podstawowych podstron było by paranoją robienie dokumentacji(ewentualnie wymagania klienta ale to raczej nie dokumentacja) i testów.

Pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do