konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Mówienie o tym że dobrze będzie pracować za 10k a źle za 2k jest bujdą, bo po 2 latach 10k będzie ci mało i powiesz że chce 15k.

Bujdą jest oczekiwanie, że jak zacząłem studentem pracować za 2k, to tak będzie i za dwa lata, i za 10. I że inflacja to taka bujda na resorach.

Rozumiesz, ty jak jesteś właścicielem firmy, a do tego nie consultingowej, to pracujesz dla siebie. A ja jak jestem pracownikiem u ciebie, to pracuję i zarabiam... też dla ciebie, dostając z tego część jako wynagrodzenie. :) A twoje jakieś tam wzniosłe cele mogą mnie i nie obchodzić wcale, póki trzymasz się tego, o co się umawialiśmy. Możesz chcieć zarobić sobie na Bentleya, możesz chcieć wyleczyć raka, możesz chcieć podnieść Polskę na nowy poziom kultury. To twoja sprawa i ja do tego się nie mieszam. Ale nie mów mi, co dla mnie ma wystarczyć, i co mnie ma motywować.


Obrazek
Jarosław Fedewicz edytował(a) ten post dnia 26.03.13 o godzinie 17:47
Paweł Szczepanek

Paweł Szczepanek programista PHP,
przedsiębiorca

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Dobra odpowiedz panie Jarosławie. I proponuję zakończyć już tą rozmowę z Dariuszem bo on ciska się i emocje grają chyba pierwsze skrzypce u niego. Z resztą odbiegło to też od sedna pytania w tym wątku.
Ja osobiście natomiast od pewnego czasu będąc freelancerem jestem teraz sam sobie kapitanem i żegluję tam gdzie widzę ciekawe lądy. Dobieram sobie "kolegów" do pracy (zatrudniam ich) gdy 'czuję', że są odpowiedzialni i to co mówią to robią.
Mam tutaj na myśli także to co mówią tak życiowo - jak wartościowe jest dla nich ich własne słowo. Jeśli powie że coś zrobi to nie jest kluczową sprawą ile mu to zajmie czasu tylko to jak do tego podchodzi i czy stara się rozwiązać zastany problem.
Tak też wsłuchuję się w to co mówi o swoim np. hobby albo o tym co robi w wolnym czasie.

Tak pare tygodni się poznajemy a ja oceniam taką osobę czy jest - określmy to - dojrzała emocjonalnie.
Każdy z nas ma swoje wartości i priorytety i nie chcę ich u kogoś zmieniać - lepiej je u tej drugiej osoby wspierać.

Dogadujemy się oczywiście na konkretne wynagrodzenie (takie aby obie strony były zadowolone - profesjonalnie negocjujemy) za określony czas poświęcony na prace.

Dużo by można pisać o tym jak to wszystko rozumiem ale uważam że w moim przypadku takie podejście _po prostu ludzkie_ sprawdza się najlepiej.
Ja jasno mówię, że sprawdzimy jak się ktoś będzie czuł w nowym projekcie i określam dokładnie co będziemy oceniać w jego działaniu oraz jasno mówię ile za to dostanie (a z tego co obserwuję to nie wymieniam jakiś groszowych spraw i oboje jesteśmy usatysfakcjonowani).

Jestem na tyle drobnym pracodawcą że szukam ludzi po prostu samemu przeglądając różne profile - no może czasami zamieszcze jakieś ogłoszenie tam gdzie za darmo to jest możliwe.
A ostatnio dogadałem się z fajnym człowiekiem z portalu http://freelancity.pl/ - ciekawe prawda ?
:)
Ryszard Niciecki

Ryszard Niciecki Programista,
właściciel firmy
iNetProject

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Z resztą odbiegło to też od sedna pytania w tym wątku.

Dzięki za zwrócenie uwagi na właściwy temat postu, który mnie bardzo interesuje.
A więc - jak i gdzie szukać programistów? Od siebie dodam (co może nie do końca zostało zrozumiane), że niekoniecznie do pracy na zasadzie realizacji roboczogodzin, ale również do Współpracy. Co niekoniecznie oznacza jak to ładnie ujął jeden z "przedpostowiczów"
to jest to pewny znak, że szuka jeleni.
Ryszard Niciecki

Ryszard Niciecki Programista,
właściciel firmy
iNetProject

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Tak na marginesie, ale dopiero teraz zauważyłem,ze pod każdym postem jest ankieta -> "wartościowa" i "kto głosował". Sorki ale musiałem się pobawić i zobaczyć jak to GL zrobił. Oczywiście chyba zrozumiałe jest, że moje + lub brak plusów nie ma nic wspólnego z moją opinią o postach. :)
Dariusz Żukowski

Dariusz Żukowski [keczerad]
Programista z
zamiłowania.

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Paweł Szczepanek:
Dobra odpowiedz panie Jarosławie. I proponuję zakończyć już tą rozmowę z Dariuszem bo on ciska się i emocje grają chyba pierwsze skrzypce u niego. Z resztą odbiegło to też od sedna pytania w tym wątku.
Ja osobiście natomiast od pewnego czasu będąc freelancerem jestem teraz sam sobie kapitanem i żegluję tam gdzie widzę ciekawe lądy. Dobieram sobie "kolegów" do pracy (zatrudniam ich) gdy 'czuję', że są odpowiedzialni i to co mówią to robią.
Mam tutaj na myśli także to co mówią tak życiowo - jak wartościowe jest dla nich ich własne słowo. Jeśli powie że coś zrobi to nie jest kluczową sprawą ile mu to zajmie czasu tylko to jak do tego podchodzi i czy stara się rozwiązać zastany problem.
Tak też wsłuchuję się w to co mówi o swoim np. hobby albo o tym co robi w wolnym czasie.

Tak pare tygodni się poznajemy a ja oceniam taką osobę czy jest - określmy to - dojrzała emocjonalnie.
Każdy z nas ma swoje wartości i priorytety i nie chcę ich u kogoś zmieniać - lepiej je u tej drugiej osoby wspierać.

Dogadujemy się oczywiście na konkretne wynagrodzenie (takie aby obie strony były zadowolone - profesjonalnie negocjujemy) za określony czas poświęcony na prace.

Dużo by można pisać o tym jak to wszystko rozumiem ale uważam że w moim przypadku takie podejście _po prostu ludzkie_ sprawdza się najlepiej.
Ja jasno mówię, że sprawdzimy jak się ktoś będzie czuł w nowym projekcie i określam dokładnie co będziemy oceniać w jego działaniu oraz jasno mówię ile za to dostanie (a z tego co obserwuję to nie wymieniam jakiś groszowych spraw i oboje jesteśmy usatysfakcjonowani).

Jestem na tyle drobnym pracodawcą że szukam ludzi po prostu samemu przeglądając różne profile - no może czasami zamieszcze jakieś ogłoszenie tam gdzie za darmo to jest możliwe.
A ostatnio dogadałem się z fajnym człowiekiem z portalu http://freelancity.pl/ - ciekawe prawda ?
:)

Generalnie z Pan się ze mną nie zgadza, ale nie chce Pan zatrudniać pracowników na etat pytanie dlaczego ?

Adrian Stolarski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Maja Miarecki

Maja Miarecki Senior Frontend
Developer

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Kamil Sitarski:
Bardziej chodziło mi o to, gdzie teraz programiści szukają pracy. Kiedyś to była pl.praca.oferowana i wszystko jasne. Czy możecie się podzielić swoimi doświadczeniami?

Problem polega na tym, ze to praca szuka nas. Nawet (a moze zwlaszcza) wtedy, gdy tego nie chcemy. Najczesciej przez firmy rekruterskie i/lub dzialy HR konkretnych firm.

Ja juz nie pamietam, kiedy ostatni raz na prawde aktywnie szukalam ogloszen. Oczywiscie, przegladam Linkedin, Xing, Monster oraz serwisy rekrutacyjne konkretnych korporacji, ktore sa dosc wysoko na liscie moich zainteresowan. Ale robie to glownie w poszukiwaniu perelek, wiec wiekszosc ogloszen odpuszczam sobie po przeczytaniu nazwy pracodawcy.
Albert Rybacki

Albert Rybacki Web developer (PHP,
MySQL, JS ... )

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Maja Miarecka:
... wiec wiekszosc ogloszen odpuszczam sobie po przeczytaniu nazwy pracodawcy.

Czasami wystarczy zobaczyć jak często rekrutują. Myślę, że jest to też dobrym wyznacznikiem. Widać po tym jak duża jest tam rotacja ;)

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Ja ostatnio rekrutowałem w 2007 ;) Z punktu widzenia pracodawcy: jeśli w ciągu 10 lat kandydat zmienia 10 razy pracę to też jest zastanawiające ...

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Kamil Sitarski:
Ja ostatnio rekrutowałem w 2007 ;) Z punktu widzenia pracodawcy: jeśli w ciągu 10 lat kandydat zmienia 10 razy pracę to też jest zastanawiające ...
Praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla niej. Nie oszukujmy się - chodzi o kasę głównie.

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Kamil Sitarski:
Ja ostatnio rekrutowałem w 2007 ;) Z punktu widzenia pracodawcy: jeśli w ciągu 10 lat kandydat zmienia 10 razy pracę to też jest zastanawiające ...

Z punktu widzenia KIEPSKIEGO, NIEMYŚLĄCEGO pracodawcy.
NORMALNY pracodawca pomyśli, że człowiek się rozwija, awansuje (bo pracę zmienia się zazwyczaj na lepszą, nie na gorszą)...

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Piotr L.:
Kamil Sitarski:
Ja ostatnio rekrutowałem w 2007 ;) Z punktu widzenia pracodawcy: jeśli w ciągu 10 lat kandydat zmienia 10 razy pracę to też jest zastanawiające ...

Z punktu widzenia KIEPSKIEGO, NIEMYŚLĄCEGO pracodawcy.
NORMALNY pracodawca pomyśli, że człowiek się rozwija, awansuje (bo pracę zmienia się zazwyczaj na lepszą, nie na gorszą)...

Czy jeśli widzisz, że dziewczyna zmienia często chłopaków to zakładasz, że każdy z chłopaków był zły? Czy może jednak dasz wiarę statystyce? Ja jako pracodawca muszę się zastanawiać dlaczego ktoś tak często zmienia pracę i nawet jeśli jest tak jak piszesz to o ile nie poszukuję pracownika na kontrakt to jednak zakładam, że w pewnym zakresie wina może być po stronie pracownika skoro nigdzie miejsca nie zagrzał.

Z punktu widzenia każdego pracodawcy, o ile nie nastawia się na wyzysk, dobry pracownik to inwestycja. Jeśli z góry ma ona duże prawdopodobieństwo niepowodzenia, lepiej po prostu taką osobę pominąć.

I jeśli zauważysz napisałem "zastanawiające" co nie znaczy automatycznego odrzucenia.
Piotr Jasiulewicz

Piotr Jasiulewicz PHP/Java
professional

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

@Kamil Sitarski
"dobry pracownik to inwestycja."
- tak, jak bierzesz juniora

Mysle ze warto zdefiniowac "dobry pracownik" w swietle doswiadczenia. Czy wg Ciebie wieksze bedzie miala osoba, ktora rozwiazywala ten sam problem wiele razy, czyli miala szanse byc wystawiona na niewielki zakres problematyk (pracowala w malej ilosci organziacji)? Czy osoba, ktora rozwiazywala bardzo rozne problemy (pracowala w wielu organizacjach)?

Nie pisze tu o tym, ze jesli pracuje sie w danej organizacji dlugo, jest sie zlym, nic z tych rzeczy. Firmy czesto nagradzaja taka "lojalnosc". Nalezy jednak pamietac, ze jest sie oplacanym tak dlugo, jak dlugo firma zarabia na tym stanowisku wiecej niz ono kosztuje (czesto oczywiscie duzo wiecej). Wiec jakikolwiek sentyment moze byc nei do konca na miejscu. (sa tez firmy, ktore wymuszaja naturalna rotacje, aby nie czestwiec z samymi "ekspertami" a wprowadzac troche nowej krwi)

IME jadnak najlepsi spece czesto zmieniaja prace, a jeszcze czesciej pracuja jako kontraktowcy (3-6 miesiecy). Czesto osoba, ktora siedzi w firmie najdluzej (przelozony, jakis szef deweloperow) ma wiedze co najmniej mierna (znowu - w moim doswiadczeniu).

Osobiscie natomiast przy "zastanawianiu" nt mojej czestej zmiany pracy przez aktualnego pracodawce, powiedzialem, ze przystaje na warunki bo uwazam, ze problamatyka jest ciekawa i chce to robic. Jak jednak (i to tez zaznaczylem na starcie) to co bede robil stanie sie nudne (powtarzalne, nie bede sie mogl niczego nauczyc) to nie bedzie zadnego sentymentu. Mysle ze to rozsadne podejscie, znam plan projektow na nastepny rok i wiem, ze nie musze myslec o zmianie.

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

I to jest bardzo dobry głos w dyskusji. Wszystko zależny od kontekstu i charakteru pracy. Zdaję sobie sprawę, że jeśli pracownik nie będzie się rozwijał i nie będzie miał wyzwań to odejdzie. I zaznaczyłem, że "skakanie" z kwiatka na kwiatek nie dotyczy wysokiej klasy specjalistów i pracowników kontraktowych bo są zbyt drodzy, żeby trzymać ich cały czas.

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

My motivations? Give me money and I'll do shit for you

I resigned this week. I hate resigning because they always take it so personally. You're not my girlfriend, I'm not dumping you, you're just a company and I'm just an employee who's decided to end the business agreement between us. Jesus, get over it. Oh, come on, don't cry. Look, we can still do the quarterly forecasts together if you like - but only the EMEA ones, and no more videoconferences, ok?

If any would like to read full story: http://liarsandlunatics.blogspot.com/2012/11/my-motiva...
Marcin S.

Marcin S. Software
craftsmanship

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Albert Rybacki:

Czasami wystarczy zobaczyć jak często rekrutują. Myślę, że jest to też dobrym wyznacznikiem. Widać po tym jak duża jest tam rotacja ;)

A nie jak dużo osób potrzebują, bo się właśnie rozwijają? Albo że mają problem ze znalezieniem sensownych ludzi?
Bez sensu stwierdzenie jak dla mnie.
Piotr Jasiulewicz

Piotr Jasiulewicz PHP/Java
professional

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Co do rotacji.

W moim odczuciu, zalezy od tego jaka jest organizacja. Jesli jest duza to naturalne jest ze jest spora rotacja (sila rzeczy). Nie ma sie chyba co bac ;-)

Jesli natomiast organizacja jest mala i rekrutuje bardzo duzo osob, moze to znaczyc oczywiscie ze sie rozwija szybko, ale na ogol mala firma nie ma doswiadczenia w zarzadzaniu takim boomem i panuje tam zwyczajny chaos. Moze byc duza szansa idac do takiej organizacji, ale moze byc tez ryzyko, dlaczego?
Schema taki sam:
1) mala firma
2) pojaiwa sie sukces (i kasa od inwestorow)
3) zaczyna sie rekrutacja na gwalt
4) przejrzenie na oczy (w chaosie)
5) zwolnienia

Stalo sie tak tydzien temu w firmie w ktorej pracowalem ostatnio. Jesli ktos kojarzy nokaut.pl z 3city - 1 dnia 40 osob (chyba 1/3 firmy?) polecialo. Wiec ja osobiscie uwazalbym :)
Albert Rybacki

Albert Rybacki Web developer (PHP,
MySQL, JS ... )

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Marcin S.:
Albert Rybacki:

Czasami wystarczy zobaczyć jak często rekrutują. Myślę, że jest to też dobrym wyznacznikiem. Widać po tym jak duża jest tam rotacja ;)

A nie jak dużo osób potrzebują, bo się właśnie rozwijają? Albo że mają problem ze znalezieniem sensownych ludzi?
Bez sensu stwierdzenie jak dla mnie.

Śledzę czasami ogłoszenia... byłem też na kilku spotkaniach z takich ogłoszeń. Proszę mi wierzyć, w większości przypadków były to fabryki "stron" na gotowych silnikach, gdzie na chwile zatrudnia się studentów i ludzi lubiących tego typu projekty. Niestety nie tego szukałem. Większość z tych firm nie szuka "perełek" czy też specjalnie uzdolnionych programistów. Dla nich najważniejszy jest próg płacowy max 2500 brutto. Stąd taka rotacja.
W moim wcześniejszym poście opisałem coś na co zwróciłem uwagę i z czym się spotkałem osobiście. Nie napisałem też nigdzie, że tak jest zawsze. Nie wiem jakiego sensu chciał się Pan doszukać w tak zwięzłym i luźnym spostrzeżeniu.

P.S.
Dodam tylko, że ' ;) ' - taki oto zestaw znaków oznacza przymrużenie oka. To tak na przyszłość, żeby nie szukać sensu tam gdzie go nie musi być.
Marcin S.

Marcin S. Software
craftsmanship

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Albert Rybacki:
Czasami wystarczy zobaczyć jak często rekrutują. Myślę, że jest to też dobrym wyznacznikiem. Widać po tym jak duża jest tam rotacja ;)

A nie jak dużo osób potrzebują, bo się właśnie rozwijają? Albo że mają problem ze znalezieniem sensownych ludzi?
Bez sensu stwierdzenie jak dla mnie.

Śledzę czasami ogłoszenia... byłem też na kilku spotkaniach z takich ogłoszeń. Proszę mi wierzyć, w większości przypadków były to fabryki "stron" na gotowych silnikach, gdzie na chwile zatrudnia się studentów i ludzi lubiących tego typu projekty. Niestety nie tego szukałem. Większość z tych firm nie szuka "perełek" czy też specjalnie uzdolnionych programistów. Dla nich najważniejszy jest próg płacowy max 2500 brutto. Stąd taka rotacja.

A ja na kilku gdzie wyglądało to całkiem inaczej. Sam pracuję w firmie gdzie nabór mamy ciągły, i to nie ze względu na rotację :)
W moim wcześniejszym poście opisałem coś na co zwróciłem uwagę i z czym się spotkałem osobiście. Nie napisałem też nigdzie, że tak jest zawsze. Nie wiem jakiego sensu chciał się Pan doszukać w tak zwięzłym i luźnym spostrzeżeniu.

P.S.
Dodam tylko, że ' ;) ' - taki oto zestaw znaków oznacza przymrużenie oka. To tak na przyszłość, żeby nie szukać sensu tam gdzie go nie musi być.

Tak, uśmieszek pozwala zawsze łatwo się wycofać ze swojego stwierdzenia... ;)

konto usunięte

Temat: Jak i gdzie szukać programistów?

Ryszard Niciecki:

Tak na marginesie, ale czy są jeszcze gdzieś doświadczeni programiści, którzy patrzą na to jaki projekt będzie realizowany, a nie na pieniądze które dostaną za ilośc napisanego kodu?

Jeżeli to nie Twój projekt (twoje dziecko), to co za różnica? :D
Czy jako pracodawca miałbyś sentyment do programisty "taty"?

Następna dyskusja:

Zend frameword, dobrze nie ...




Wyślij zaproszenie do