Dariusz
Żukowski
[keczerad]
Programista z
zamiłowania.
Temat: chlyt maketingowy - sklep
Michał W.:
Tyle, że jest za mało takich firm, które naprawdę sap'a potrzebują
( oczywiście biorąc pod uwagę biznes internetowy ).
sa podobo 3 prawdy ta to akurat gowno prawda ;), sklep internetowy to nie tylko sklep mozna patrzec w kierunku interfejsu B2B, a to juz praktycznie kazdy majacy jakis ERP potrzebuje bo w 100% sprzedaje, a to juz jest duza oszczednosc kosztow i dbanie o klienta, bo pewnie sam bys chcial przejrzec oferte sprawdzic ceny i stan magazynowy nie muszac dzwonic w tym celu do handlowca bo czasami nie mozna sie dodzwonic a to jest irytujace. Nie mowiac juz o zgloszeniu serwisowym i innych bajerach.
Projektowanie sklepu pod kątem wykorzystywania wielokrotnego nie wydaje mi się opłacalne biorąc pod uwagę dużą konkurencje ( tzn psującą rynek ).
albo sprzedamy jedna za 10000 albo 20 za 500 (w wersji standard) ta druga opcja wydaje sie byc prawdopodobna przy naszych prezesikach. Za dodatkow moduly dodatkowe zlotoweczki.
To co mówicie nt SAP'a można przełożyć na e-commerce i nieźle na tym wyjść.
no juz blizej .
Ile firm nie ma zintegrowanej księgowości z biznesem internetowym ?
( oszczędność firm = nasze wynagrodzenie )
no goraco
Ile firm nie ma systemu CRM który łaczył by zarządzanie klientami "realnymi" i tymi "wirtualnymi".
ten CRM to mi nie pasuje, cos co jest kolejnym systemem w firmie to moim zdaniem wyrzucanie pieniedzy jak cos kupic to cos co ma wszystko ERP, choc w koncu integracja z innym softem to znowu kasa :).