Temat: budowa portalu aukcyjnego
Moim zdaniem nie warto jest robic czegos w sposob, by potem to robic od nowa.
Pracuje na tyle dlugo w biznesie, ze wiem, ze to sie nie sprawdza.
Oczywiscie mozesz zrobic prototyp, ale powinien on byc na tyle dobry, by mozna bylo go refaktoryzowac i dopracowywac.
Zwykle taki projekt wymaga ciaglego dopieszczania i rozbudowy i rosnie wraz z Twoimi i uzytkownikow potrzebami. Z kazdym dniem rozbudowy i uzywania, koszty budowy od nowa rosna i czesto ze wzgledu na budzet uniemozliwiaja jednoczesna rozbudowe istniejacej instancji produkcyjnej.
Takie podejscie generuje duzo problemow ekonomicznych i organizacyjnych. Problemow, ktorych mozna uniknac juz na poczatku.
Tak jak pisalem wczesniej. Jestes nieprzygotowana do zadawania pytan o wycene.
Wielu ludzi, ktorzy tworza serwisy nie przyklada sie do czesci przygotowawczej.
Zwroc uwage, na to, ze mozemy uogolnic i sprowadzic dewelopment do 2 podejsc jesli chodzi o komunikacje:
* klasyk
* zwinny
W klasyku zamawiajacy/analityk przygotowuje taka dokumentacje pod ktora zamawiajacy/wykonawca moga podpisac sie krwia i w zasadzie komunikacja sie moze urwac. Pozniej nastepuje przekazanie pierwszej wersji i w zalaznosci od rozbieznosci komunikacyjnych wystepuja mniejsze/wieksze problemy ktore zostaja renegocjowane i usuniete zgodnie z umowa.
W modelu zwinnym zamawiajacy komunikuje sie czesto gesto z wykonawca lub posrednikiem do wykonawcy i na podstawie tego budowany jest produkt etapami, po kazdym etapie (nawet kilku dniowym) weryfikuje sie co zostalo wykonane itd.
W Twoim przypadku, chodzi o wycene. Do tego potrzebujesz doswiadczonego analityka/wykonawcy oraz kilkustronicowego opisu potrzeb wraz z opisem priorytetow w odpowiedniej skali. Taki opis mozesz spokojnie przygotowac sama skoro jestes PM-em.
20% kosztu projektu to jego ogol
80% kosztu projektu to jego szczegoly
nie jestes w stanie zrobic dobrej wyceny bez wchodzenia w szczegoly,
szczegolowej wyceny mozesz sie pozbyc, jesli masz komunikacje/organizacje z wykonawca na zasadzie:
* robimy przez Y czasu i mam budzet X PLN
w przeciwnym wypadku mowisz, jest czasu Y i jest taki zakres, ile to bedzie kosztowac, badz jest taki zakres i tyle kasy, ile to bedzie trwalo
ale zadanie pytania o
* czas
* zakres
* kase
prowadzi donikad
nie mozna odpowiedziec na rownanie, ktore ma 3 niewiadome i 0 danych :-)
Tylko to probuje wyjasnic.
///
Oprocz tego dochodzi pragmatyzm branzowy. Dobrze jest, bedac zlecajacym, uzmwyslowic sobie, ze z punktu widzenia budzetowania i czasu sa 2 rodzaje projektow.
Pilne = wysoko budzetowane
Niepilne = nisko budzetowane
Pilne to projekty glowne, ktore moga trwac nawet niezbyt dlugo, ale powoduja, ze wykonawca chodzi usmiechniety i nie musi sie martwic o kase.
Niepilne, to projekty, ktore lataja dziury w harmonogramie wykonawcy, normalnie by ich nie wzial, ale nie ma co robic z wolnym czasem ;-).
//
Jesli nie masz kasy i nie spieszy Ci sie, lepiej znajdz dobrego wykonawce, ktory zalata sobie dziury Twoim projektem. Dogadaj sie z nim na kase i czas a do zakresu sie dogadacie. Wazne bys znalazla kogos z kim bedziesz miec dobra komunikacje.
Wazne:
* nie bierz niedoswiadczonych, ktorzy obiecuja ze zrobia Ci cos na jutro, to sie zawsze konczy inaczej
* nie dawaj zaliczek/zadatkow, ewentualnie plac za wykonanie etapow (nic tak nie motywuje jak kasa, a jak ktos ja ma w reku, to czesto nie jest juz tak zmotywowany)
* co bys na umowie nie spisala, to latanie po sadach nikomu nie sluzy, liczy sie tylko to czy mozesz zaufac komus na slowo, jesli czujesz ze umowa jest do tego niezbedna, to nie jest ten wykonawca
ja sie chyba tu juz wyczerpalem ;-)
Tomasz Grzechowski edytował(a) ten post dnia 27.01.13 o godzinie 22:48