Temat: Apple - czy warto
Darek Dutka:
Oprogramowanie jest tylko narzędziem w rękach twórcy podobnie, jak komputer. I tutaj jest znamienita przewaga Macintosha nad PC
Więc przewagę zawsze będzie miał kreatywniejszy twórca, choćby bazgrał długopisem na serwetce. Choćby to była serwetka z Tesco.
W kreatywnej pracy (i nie tylko..) ważne jest skupienie uwagi na dziele, a nie na wieszającym się systemie, czy też jego ograniczeniach.
Nie przypominam sobie odkąd pracuję na NT (5,0 - win 2000 i 5,1 - Win XP) by mi się cokolwiek wieszało.
Mac zapewnia taki komfort, co daje większe możliwości
artystycznego rozwoju.
O tak... równie dobrze można rzec, że markowa wiertarka daje większe możliwości rozwoju wiertaczowi który wcześniej używał Topexa lub innego nonejma.
Rozwój zawodowy i użytkowanie narzędzi to dwie oddzielne kwestie.
Dobre narzędzia mogą przyspieszyć wykonywanie niektórych prac, ale nie sprawią, że będziesz wykonywał je lepiej. Lepsze wykonanie zależy od wiedzy i umiejętności.
Dyskusja, w której uparcie porównuje się obie platformy trwa od > wieków. Opcją przemawiającą za którąś z nich w dużym stopniu
jest przyzwyczajenie użytkownika.
Dziwne, wyżej argumentujesz o przewagach sprzętu samego w sobie, teraz cofasz się i piszesz, że jednak przyzwyczajenia. Zdecyduj się.
Zatem najwiarygodniejsze są opinie ludzi, którzy przepracowali
co najmniej po kilka lat na PC-tach i Mac-ach. Dla mnie jest to > sprawa bezdyskusyjna.
Opinia jest jak tylna część ciała, każdy ma swoją, żadna nie jest wiarygodniejsza od innej.