Tomek S mgr
Temat: Robią w konia na SMSach
Pojawiła się promocja - bezpłatne SMSy. Trzeba tylko odesłać bezpłatny SMS. Teoretycznie tylko brać. To wziąłem. Jakież było moje zdziwienie kiedy przypadkiem odkryłem, że za wysyłanie wiadomości pobierają opłaty. Po telefonie do BOK poinformowali mnie, że to teoretycznie coś z systemem i zostało to zgłoszone. Zapewnili mnie, że to kwestia czasu i bedzie jak trzeba. Miałem dostać SMSa z odpowiedzią w tej sprawie. Jakież było moje drugie zdziwienie kiedy (znowu przypadkiem) odkryłem, że moja reklamacja została rozpatrzona odmownie i nie zostałem o tym powiadomiony.Rozumiem, że system mógł zawieźć, choć za system też odpowiadają ludzie to zwalanie winy na system jest już trochę dziwne. Po rozpatrzeniu reklamacji P4 dał mi dowód, że to nie magiczny system, ale ignorncja klienta.
Jeśli ktoś ma pomysł co z tym zrobić proszę o kontakt. Może jest jakaś instytucja która by mi pomogła?