konto usunięte
Temat: Call Center P4 - jak oceniacie?
Joanna Olejnik:
Witam,:)
Hmmm...co do długiego czasu oczekiwania :) jak pracowałam w CC ery też często się słyszało:"smaczna kawa","papieroska już Pani wypaliła" idp, a prawda jest taka,że jak jest kolejka na CC to konsultanci obierają po 80-100 połączeń dziennie...CC ery odsługiwało ok 6o tysięcy połączeń dziennie :)...
W Play pewnie jest troszkę mniej,ale podejrzewam,że nikt tam nie siedzi i nie nabija się z Klientów,że czekają po 15 minut.
Co do mówienia na "TY" no cóź.Uważam,że można mówić Pani Asiu,Pani Joanno,ale takie bezpośrednie "TY" jest chyba zbyt wielkim spoufalaniem się z Klientem.I nie chodzi o barierę,ale Klient to mimo wszystko Klient i dzwoni po to aby jego sprawa została załatwiona a nie po to żeby sobie urządzić pogawędkę z kolegą.
Takie jest moje zdanie,być może polityka w BOK Playa jest inna. :)
Moim zdaniem tutaj trochę ktoś przesadza z wypowiadających się.
Żaden pracownik nie mówi per Ty, hello ziom etc.
Poprostu dzwonisz do BOK PLAY i słyszysz "Witaj w PLAY Janina Kowalska w czym mogę Ci pomóc?" Czy tutaj jest coś złego? Potem na pewno konsultant wypowiada się Pani/Pan. Pamiętajcie, że rozmowy są nagrywane i nigdy konsultant nie wiem czy rozmowa ktoś przesłuchuje czy nie. Także nie przesadzajcie ze zwrottami.
No ale jeżeli chodzi o obsługe klienta w PLAY to powiem tam. Żeeeeenada!!! Ale Orange nie jest lepszy. Miałem zadłużenie ok. 1200 zł dzwonie i każdy mi mówi, że nie mam zadłużenie poprostu każdy. A więc ide do punktu i w punckie mi mówią, że zadłużenie jest. Więc pytam jest czy nie... "No wie Pan ja tutaj nie widze, ale..."
Ale również tutaj trzeba przyznać. Są pracownicy i "pracownicy". Niestety jednemu się chcę drugiemu też się chce, ale szybko zakończyć rozmowe :))