Temat: W Polsce powoli rośnie zainteresowanie eko-żywnością

W ubiegłym roku rekordowo wzrosła produkcja żywnościi ekologicznej - podaje redakcja Rolna TVP. Jednak 15 tys. gospodarstw, które prowadziło eko-produkcję na gruntach o łącznej powierzchni 460 tys. ha to nadal mało w porównaniu z innymi krajami Europy. Polska zamiast produkować, sprowadza coraz większe ilości produktów.

Wciąż produkuje się stosunkowo niewiele, a brak dobrze zorganizowanej dystrybucji - zniechęca rolników do kolejnych inwestycji. Problemy z zaopatrzeniem w produkty ekologiczne na krajowym rynku zmuszają coraz częściej importerów do szukania surowców w odległych krajach. mąka, gorczyca czy fasola trafia do nas z Węgier, Czech czy Niemiec - nasiona lnu już z Kanady.

Kuleje też zainteresowanie konsumentów. Średnio, na tego rodzaju żywność wydajemy 1 euro rocznie. Duńczycy 80.
Jak zauważa Bohdan Juchniewicz z sieci sklepów ze zdrową żywnością Organic Farma Zdrowia, w pierwszych miesiącach tego roku obroty wzrosły o 30 proc. w porównaniu z podobnym okresem w zeszłym roku. - Ludzie szukają takiej żywności, która im zapewni przede wszystkim zdrowie - mówi redakcji Rolnej TVP.

Temat: W Polsce powoli rośnie zainteresowanie eko-żywnością

W 2008 r. liczba firm uprawnionych do produkcji i sprzedaży ekożywności wzrosła o niemal 15 proc. W tym samym czasie sprzedaż ekologicznych produktów poszła w górę o 18 proc. - informuje Rzeczpospolita.

Rynek żywności ekologicznej w Polsce rozwija się szybko, nadal jest jednak niszowy. Według firmy badawczej Euromonitor International w tym roku jego wartość przekroczy 34,5 mln euro (prawie 152 mln zł). Będzie ona o ok. 20 proc. wyższa niż w 2008 r.

- Nie dostrzegamy oznak wyhamowania sprzedaży na rynku żywności ekologicznej. W pierwszym kwartale nasze przychody były o niemal jedną piątą wyższe niż rok temu - mówi Rzeczpospolitej Mieczysław Babalski, właściciel wytwórni makaronu Bio z Pokrzydowa w województwie kujawsko-pomorskim.

Powody do zadowolenia ma także notowana na NewConnect spółka Symbio. Szacuje, że w pierwszym kwartale tego roku jej obroty były dwukrotnie wyższe niż przed rokiem. Jak zauważa Artur Tymiński, wiceprezes Symbio, sprzedaż żywności ekologicznej zwiększa się m.in. dlatego, że jest ona coraz bardziej dostępna - podaje Rzeczpospolita.

Perspektywa wzrostu tego segmentu rynku nie jest jednak wystarczająco kusząca dla wszystkich producentów żywności. Marian Owerko, prezes Bakallandu mówi Rzeczpospolitej, że firma wstrzyma się z wprowadzeniem marki ekologicznej. Jego zdaniem w czasie kryzysu należy stawiać na sprawdzone produkty, które są w stanie wygenerować duży obrót. Dodaje, że jego firma nadal dostrzega duży potencjał w rynku ekologicznym, dlatego zamierza na niego wejść na przełomie 2010 i 2011 roku. Wycofania niektórych produktów ekologicznych ze swoich sklepów nie wyklucza sieć Tesco.

Na podstawie Puls Biznesu, 05-05-2009, 08:47