Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Witajcie,

dzisiaj jest pierwszy dzien i pierwszy raz, kiedy zamierzam pojechac obsluge klienta biznesowego w Orange. Juz żale zostawilem chyba na infolinii, ale nie jestem spelniony.

Mam telefon w abonamencie firmowym od chyba pieciu lat, mialem juz dwa przedluzenia abonementu i pamietam jeszcze czarne sim karty pamieci IDEI.

Postanowilem sobie dobrac jeszcze jeden numer telefonu i wziac drugiego iPhone'a. Wpadlem na super pomysl, zeby oszczedzic sobie chodzenia, zamowilem telefon i abonament telefonicznie.

Moge byc gluchy, ale slyszalem ze realizacja takiego zlecenia to 10 dni maksymalnie i mam telefon w domu.

No i tu poczatek historii:
- poniedzialek - dzien pierwszy - zamawiam telefon
- wtorek - okazuje sie ze numer dowodu osobistego na ktory zarejestrowana jest firma, jest stary, aktualizujemy z konsultantka nowy numer dowodu, wszystko jest super
- czwartek - dzwonie zeby dowiedziec sie czy wszystko w porzadku z zamowieniem. Niestety ktos nie zaktualizowal numeru dowodu... zlecenie nie jest realizowane... no i tu pierwsze strzal w glowe... ale ok, aktualizujmy drugi raz w takim razie. Sa przeprosiny, zapewnienie ze wszystko szybko pojdzie. To sobie mysle, ze bedzie tak jak zawsze, milo i wszystko gra.

- poniedzialek kolejny - dzwonie, niestety niczego nie moge sie dowiedziec, bo Orange ma awarie systemu informatycznego... ok zadzwonie pozniej
- sroda - kolejny telefon - od 4 albo 5 konsultanta dowiaduje sie ze moje zlecenie jest ANULOWANE Z POWODU ZDUBLOWANIA ZAMOWIEN!!
- no to kur... po wytlumaczeniu panu konsultantowi, pan mowi ze dowie sie u kogos wyzej co zrobic i odezwie sie...
- poczekalem dwie godziny, ale znajac juz przebieg calej sytuacji NIE WIERZE WAM! dzwonie jeszcze raz... niestety nie pamietam nazwiska osoby ktora obiecywala mi ze oddzwoni. OK, zadzwonie jak sie dowiem.

Oddzwonilem, niestety pan jest aktualnie niedostepny. Ale nie ma opcji, nie bede czekal, wytlumaczylem sytuacje kolejnej osobie.

Dowiedzialem sie tyle, ze zamowienie jest w realizacji. NIE WIERZĘ Wam juz wcale. Nie wiem kiedy dostane nowy telefon z aktywacja, jak bedzie to bedzie... ja pier, drodzy panstwo, mam powiedziec pracownikowi ze jego telefon bedzie jak bedzie?

Jak mozna dopuszczac do takich sytuacji??
Zazwyczaj nie narzekam, ale przy takim stazu, przy tej niby biznesowej obsludze i przy tym niby poziomie-swiat... gdzie ta jakosc?

Mam teraz czekac? miec jakas dobra opinie?
Mial ktos podobne jazdy? Tam jest samowolka, czy ktos trzyma ten smietnik na wodzy?

pozdrowienia,
licze na to, ze ktos z pracownikow sie wypowie,
Kamil

konto usunięte

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

NIE ZAŁATWIA SIĘ TAKICH RZECZY PRZEZ SŁUCHAWKĘ !

Jeśli nie chciało Ci się jechać do salonu, które rozsiane są jak grzyby po deszczu i czynne od świtu do nocy (w Centrach Handlowych), należało zgłosić na infolinii, że chcesz, aby do Ciebie przyjechał handlowiec (KKB). Sam określasz miejsce i czas - jak Ci wygodnie.

Reasumując, miałeś kilka możliwości podpisania kolejnej umowy, także takie, które są bardzo wygodne (KKB).
I zrealizować je bez zbędnych emocji.

A teraz powiem Ci najlepsze :-/

Ponieważ podpisałeś telefon przez słuchawkę, prawdopodobnie zrezygnowałeś z obsługi w salonach na ten numer.
I teraz jak np. będziesz reklamował telefon - będziesz musiał zrobić to sam; jak zginie Ci SIM, czy się zepsuje - będziesz czekał na wymianę drogą wysyłkową, ponieważ w salonie (90% salonów) nikt Ci tego nie zrobi.
Aha, 10 dni jest liczone od momentu poprawnego skompletowania zamówienia. Licz więc od początku.

I jeszcze jedno, nie jest winą Orange - że zmieniając dowód, nie zaktualizowałeś danych.
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Jak cos jest do zalatwienia przez sluchawke, i ktos mi mowi ze warto tak zrobic, to nie zamierzam sie temu opierac.

Niestety umowa jest juz podpisana w innym miescie, wiec jakiekolwiek komplikowanie z salonem oddalonym o 300 km nie ulatwiloby mi sprawy.

Anno, prosze nie badz bezczelna.

Rozumiem ze potrzeba aktualizowac dane, jakkolwiek Orange mial juz milion okazji zeby o tym przypomniec. Pod te firme zarejestrowanych jest 5 numerow, to jest 6.

"Aha, 10 dni jest liczone od momentu poprawnego skompletowania zamówienia. Licz więc od początku."

Zabrzmialo jakbym to ja robil fuckupy jeden po drugim.
Prosze nie badz stronnicza, bo slabo sie to czyta. Jesli mam traktowac siec w ktorej jestem wiele lat, jak niezorganizowanych dzieciakow wykorzystujacych dziurawy system to moge to robic, aczkolwiek wydawalo mi sie ze tym strukturom mozna ufac.
Krzysztof W.

Krzysztof W. profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Kamil Polny:

Anno, prosze nie badz bezczelna.

Rozumiem ze potrzeba aktualizowac dane, jakkolwiek Orange mial juz
milion okazji zeby o tym przypomniec.
Kamil, bądź proszę kulturalny.

Orange nie jest wróżką, która wie, że ktoś zmieniał dowód. Jeśli obsługując 5 czy 6 numerów nie zauważyłeś, że w międzyczasie zmieniałeś adres, dowód czy coś innego - to przykre, ale nikt Cię nie będzie o to pytał. Tak więc owszem, robiłeś fuckupy lub - według mojej terminologii - oczekujesz od sieci prawidłowego działania na skutek błędnie przez Ciebie przekazywanych danych.

To, że narzekasz na sieć, w której jesteś wiele lat, też jest normalne: trudno, żebyś narzekał na sieć, do której nie należysz :-) Jeśli myślisz, że u innych jest o niebo lepiej... cóż, myśl tak dalej...

I nie zarzucaj mi stronniczości, niewiele mam wspólnego z Orange.

konto usunięte

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Anna F.:
NIE ZAŁATWIA SIĘ TAKICH RZECZY PRZEZ SŁUCHAWKĘ !
argument?

Jeśli nie chciało Ci się jechać do salonu, które rozsiane są jak grzyby po deszczu i czynne od świtu do nocy (w Centrach Handlowych), należało zgłosić na infolinii, że chcesz, aby do Ciebie przyjechał handlowiec (KKB). Sam określasz miejsce i czas - jak Ci wygodnie.
musiał o tym wiedzieć?
Reasumując, miałeś kilka możliwości podpisania kolejnej umowy, także takie, które są bardzo wygodne (KKB).
I zrealizować je bez zbędnych emocji.
z góry miał zakładać niepowodzenie?

A teraz powiem Ci najlepsze :-/

Ponieważ podpisałeś telefon przez słuchawkę, prawdopodobnie zrezygnowałeś z obsługi w salonach na ten numer.
I teraz jak np. będziesz reklamował telefon - będziesz musiał zrobić to sam; jak zginie Ci SIM, czy się zepsuje - będziesz czekał na wymianę drogą wysyłkową, ponieważ w salonie (90% salonów) nikt Ci tego nie zrobi.
Aha, 10 dni jest liczone od momentu poprawnego skompletowania zamówienia. Licz więc od początku.

I jeszcze jedno, nie jest winą Orange - że zmieniając dowód, nie zaktualizowałeś danych.
na litość boską!
fakt jest faktem, ale osoby prowadzące firmy mają wiele innych rzeczy na głowie!

Reasumując Aniu,
Chyba masz dziś słabszy dzień.
Ogląd sytuacji następujący:
Klient zły, bo kupił przez e-sklep.
Klient głupi, bo skazał się na brak obsługi przez salon.
Klient głupi, bo nie wiedział, że istnieją KKBowcy!

Litości!
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Krzysztof W.:
Kamil Polny:

Anno, prosze nie badz bezczelna.

Rozumiem ze potrzeba aktualizowac dane, jakkolwiek Orange mial juz
milion okazji zeby o tym przypomniec.
Kamil, bądź proszę kulturalny.

Orange nie jest wróżką, która wie, że ktoś zmieniał dowód. Jeśli obsługując 5 czy 6 numerów nie zauważyłeś, że w międzyczasie zmieniałeś adres, dowód czy coś innego - to przykre, ale nikt Cię nie będzie o to pytał. Tak więc owszem, robiłeś fuckupy lub - według mojej terminologii - oczekujesz od sieci prawidłowego działania na skutek błędnie przez Ciebie przekazywanych danych.

To, że narzekasz na sieć, w której jesteś wiele lat, też jest normalne: trudno, żebyś narzekał na sieć, do której nie należysz :-) Jeśli myślisz, że u innych jest o niebo lepiej... cóż, myśl tak dalej...

I nie zarzucaj mi stronniczości, niewiele mam wspólnego z Orange.

Sytuacja z numerem dowodu byla tlumaczona kazdemu konsultantowi. Poza tym, ze sami zwrocili na to uwage i poprosili o podanie nowego numeru dowodu.

Tym bardziej nie rozumiem, jakich bledow sie dopuscilem?

Nie rozumiem jak mam traktowac to, ze poprawnie przeliterowalem nowy numer dowodu, a on nie pojawil sie w systemie? Moj fuckup?
Czy powinienem dyktowac wielkimi literami?

konto usunięte

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Kamilu, podaj proszę numer zamówienia.
Rano zadzwonię do koordynatora infolinii w e-sklepie.

AG
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Co to znaczy KKB?
Nadal nie wiem.

konto usunięte

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Kamil Polny:
Co to znaczy KKB?
Nadal nie wiem.

Konsultant Klienta Biznesowego.
Mobilny doradca, opiekun firmy.
Umawia się z Tobą na spotkanie, przedstawia ofertę, przywozi telefon z umową.

Później opiekuje się Twoją firmą ws. telefonów w Orange.

konto usunięte

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

W tym momencie to nie ja nakręcam się emocjami.

Rozumiem Twoje rozgoryczenie, pewnie także wściekałabym się na dostawcę, który ni załatwia mi wszystkiego w mgnieniu oka i zgodnie z moimi życzeniami, czy wyobrażeniami.
Powiesz pewnie, że chodzi o regulamin, zgodnie z regulaminem operator ma 10 dni na wysłanie paczuszki po skompletowaniu zamówienia.
Więc póki co z regulaminu się wywiązuje.

Gdyby niezgodność danych pojawiła się podczas transakcji w salonie czy u KKB - są to miejsca, w których każdy szybciutko z taką sytuacją sobie radzi.

Nie ma takich jak tu kwiatków.
Nie ma negatywnych emocji.
Nie ma złości.

Dlatego właśnie takich umów nie podpisuje się przez słuchawkę.Anna F. edytował(a) ten post dnia 20.01.10 o godzinie 19:36
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Anna F.:
W tym momencie to nie ja nakręcam się emocjami.

Rozumiem Twoje rozgoryczenie, pewnie także wściekałabym się na dostawcę, który ni załatwia mi wszystkiego w mgnieniu oka i zgodnie z moimi życzeniami, czy wyobrażeniami.
Powiesz pewnie, że chodzi o regulamin, zgodnie z regulaminem operator ma 10 dni na wysłanie paczuszki po skompletowaniu zamówienia.
Więc póki co z regulaminu się wywiązuje.

Dlaczego się denerwujesz?

Bo gdybym wiedzial, ze to tyle potrwa, zrobilbym te 300 km zeby dojechac do salonu.

Jestem rozgoryczony rowniez, bo moje zlecenie nie bylo realizowane, byl problem i gdybym nie zadzwonil to nadal bym nie wiedzial.

Jestem rowniez rozgoryczony, bo po tygodniu, moje zamowienie jest usuniete i tez nie wiedzialbym o tym gdybym nie zadzwonil.

Moge byc rowniez rozgoryczony, bo w BOK'u musze tlumaczyc wszystko kolejnym konsultantom, ale ok, to mozna potraktowac jako moja fanaberie.

Nigdy nie sępiłem zadnych dodatkowych minut, nie plakalem kiedy przy przedluzeniu umowy nie mozna bylo dostac czegos dobrego, ale w tej sytuacji mam dosyc.

Aha, rozsierdzilo mnie rowniez to, ze uslyszalem dzisiaj ze "to moze potrwac 14 dni"... jakbym czekal na dywan albo scierke do kuchni to ok, ale czekam na telefon, troche ciezko sie bez niego obyc.
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Jest ciag dalszy, jak bede mial dluzsza chwile to napisze ;)

Telefon wylecial z magazynu Orange'a. Po drodze chyba sie rozjechaly moje rozmowy z konsultantami i ktos czegos nie zrozumial.

Zdurnialem kompletnie. Finalnie, dzieki zamowieniu telefonicznemu, telefon z umowa musial pojechac jednak do miasta odleglego o 300 km ode mnie. I tak bede musial sam sobie go przetransportowac.

Dziekuje wszystkim zaangazowanym, nigdy wiecej. Szkoda tylko ze umowa poszla az na 30 miesiecy. Damn.
Wojciech Jabczyński

Wojciech Jabczyński Rzecznik Orange
Polska

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Cześć Kamil. Nazywam się Wojtek Jabczyński i jestem rzecznikiem Grupy TP. Przeczytałem rozmowę i jestem przekonany, że nie tak powinien zostać obsłużony klient Orange. Bardzo Cię za to przepraszam. Zarazem bardzo proszę prześlij mi opis sprawy bezpośrednio na mój e-mail: wojciech.jabczynski@telekomunikacja.pl Chciałbym się Twoją sprawą zająć i wszystko wyjaśnić. Pozdrawiam
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

Kamil Polny:
(...)
Dziekuje wszystkim zaangazowanym, nigdy wiecej. Szkoda tylko ze umowa poszla az na 30 miesiecy. Damn.
:)
Znajdź, Kamilu, jakieś pozytywy.
Przez 30 miesięcy będziesz miał spokój od dziwnych gadek. ;)
Kamil P.

Kamil P. Marketing, Social
Media, Digital
Marketing, Media i
Reklama

Temat: Obsluga klienta biznesowego.

OK, dziękuję za zainteresowanie. Właśnie w ten sposób były zazwyczaj rozwiązywane jakiekolwiek problemy.

Ja powoli kończę swoją krucjatę, dostałem telefon, czekam na aktywację, jeszcze 4 dni i będę mógł go używać..

Żałuję, że nie pisałem bloga z opisami na bieżąco, byłby fun.
Odezwę się jeszcze dzisiaj i wyjaśnię co się działo. Mam już w tej chwili taki stan, że czuję się całkiem odpowiedzialny za to co się działo, bo na własne życzenie skorzystałem z zamówień telefonicznych nie znając realiów.



Wyślij zaproszenie do