Temat: +ASM i dyski
Jakub Hajek:
Witam,
Konfiguruję właśnie RACa na ASMie. Jako storage wykorzystuje macierz z której mam zaprezentowane po FC - 2 dyski. Mam pytanie, czy jest sens rozdzielać np. logi na osobny dysk ASMowy, a na drugi dane ? Czy lepiej zrobić jeden większy dysk i tam trzymać dane + archivelogi + reszta plików potrzebnych instancjom?
Skłaniam się raczej za drugim rozwiązaniem, ale chciałbym poznać Wasze opinie.
Przy dwóch dyskach taka zabawa nie ma sensu. Jedna grupa dyskowa na całość bazy danych. Po to jest ASM żeby się nie bawić w opowieści z czasów wersji 7/8 (pamiętaj adminie młody rozdziel logi, od plików etc).
Plusy:
1. Masz dostępną przy odczytach całość IO per sec jaki ten konkretny sprzęt Ci daje.
2. Masz dostępną cały zapas dysków w jednym worku. Bez kombinowania "baza mi puchnie, a storage będzie za tydzień to upchnę dwie przestrzenie na grupie pod archive logi".
3. Oracle od jakiegoś czasu tłucze do łebków use SAME i wyjątkowo się to przy ASM'ie zgadzam ;-)
Różne grupy dyskowe mają sens jedynie jeżeli chcesz podzielić zasoby dyskowe lub przepustowość systemu dyskowego między różne bazy/projekty/moduły systemu (w tym ostatnim zrabialne jeżeli masz rozdział obiektów między różne przestrzenie tabel).
Nie wiem jak jest z ilością generowanych archive logów, jeżeli niezbyt dużo pytanie czy potrzebujesz je wrzucać na ASM'a ??
FS z macierzy i tak ma redundancję, a upraszcza się kwestia backupowania (z ASM'a to tylko rman może jeszcze dbms_file_transfer ale to egzotyka). Zresztą jakiegoś współdzielonego fs'a między węzłami RAC'a będziesz potrzebował bo o ile pamiętam voiting dysków to na ASM'ie nie położysz :-)
Argument o tym że jak Ci padnie ASM to pofruną archive logi raczej słaby:
1. Nowoczesne macierze jak ktoś zauważył naprawdę są mało awaryjne.
2. Archive logi są po to żeby było czym bazę dokręcać więc raczej jak najmniej ich leży z bazą tylko są backupowane do zdalnej lokalizacji. Tu druga grupa dyskowa średnio Ci się przyda jak masz ASM'a który chodził na maszynie która się właśnie dopala :-D , już lepszy fs mapowany z innej maszyny.
3. Sam pad ASM nie jest żadnym zagrożeniem, można nawet zaorać proces cssd (localconfig delete i troszke użwania rm), ale dopóki na maszynie są widocznej dyski wystawione do ASM'a i nic nie pojechało im nagłówków to rekreacja konfiguracji ASM'a (localconfig add, rott.sh i spółka) powoduje, że podnosisz ASM i baza dalej jest na tych dyskach (przy RAC'u nieco więcej zabawy)
I jeszcze jedno z własnego doświadczenia wiem że 2 dyski do ASM'a to słabo dostaje kopa tak od 5-6 sztuk dopiero (nawet jeżeli mówimy o lunach rozsypanych po całej macierzy to i tak lepiej wystawić 10x40 GB niż 4x100GB), tyle że przy RAC'u o ile nie ma sprzętowego klastra to raw dyski z maciorki się wystawiało o ile dobrze pamiętam (możliwe że źle bo się w kwestii stawiania czegoś takiego od zera na świeżych maszynach "nieco" się otłuściłem i rozleniwiłem)
uff tyle :-]
Literówki RiP :-]
Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 06.03.09 o godzinie 09:34