Temat: Romet R-250
Witam serdecznie,
hm.. jak by tu zacząć... Jedno słowo - dramat. Jeśli Twoim pierwszym motocyklem ma być sprzęt, który fabrycznie nowy trzeszczy, ma luzy w manetkach, wręcz plastykowe opony i niedoróbki w lakierze, etc.. to właśnie jest romet. Aż żal za serce ściska, że firma mojego dzieciństwa tak straszliwie nie popisuje się w nowym segmencie rynku. Cena 7 tys. zł za cóś takiego - aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Szkoda, że nie byłeś na targach Expo - pewnie nie zawracałbyś sobie głowy podobnym modelem. Na pierwsze moto polecam wcale nie 250, ale 500 - tak, żeby faktycznie poczuć odrobinkę mocy pod sobą. Może Honda CBF 500, może Suzuki GS500, GS500E..? Rometa zostawmy w spokoju - niech dłubie w rowerkach.
I jeszcze jedna uwaga - nie bój się motocykli używanych :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
*********
Honda VT 500 Ascot