Borys Musielak

Borys Musielak Właściciel
Filmaster.TV, twórca
centrum
co-workingowego R...

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

W wywiadzie dla Grupy Jakilinux ( http://jakilinux.org/wywiady/wywiad-z-prof-maciejem-sy... ), prof. M. Sysło opowiada o projekcie 'Laptopa dla każdego gimnazjalisty' wspominając o tym, że prawdopodobnie jako główna platforma wybrany zostanie Fronter.

Pytanie do Was -- co ma Fronter czego nie ma Moodle? Czy Moodle nadaje się do wykorzystania jako MMS ( http://en.wikipedia.org/wiki/Learning_management_system )? Profesor twierdzi, że nie.

Jeśli znajduje się tu na forum osoba posiadająca sporo doświadczenia w Moodle, to fajnie jakby się ujawniła i skomentowała podlinkowany artykuł (wypowiada się pod nim w komentarzach profesor). Warto polobbować, jeśli ma to oczywiście sens, ze tym, żeby jako platformę dla polskiej edukacji wybrano wolne i otwarte rozwiązanie.Borys Musielak edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 00:07

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Jeśli chodzi o doświadczenie z Moodle to może: http://edu.ics.p.lodz.pl/
Warto zapytać Instytut o zdanie.
Borys Musielak

Borys Musielak Właściciel
Filmaster.TV, twórca
centrum
co-workingowego R...

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Kamil Porembiński:
Jeśli chodzi o doświadczenie z Moodle to może: http://edu.ics.p.lodz.pl/
Warto zapytać Instytut o zdanie.

Ogólnie to całkiem sporo szkół i uniwersytetów wykorzystuje Moodle. Chodzi bardziej o to czy da się tego użyć jako generycznej platformy, nie tylko na jednym wydziale jednego uniwersytetu, ale w całościowym ogólnopolskim wdrożeniu.

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Da się użyć w ogólnopolskim wdrożeniu. Kwestia jakie ma spełniać role i jakie są założenia, bo z tego co widzę (mając sporo wdrożeń lms-ów za sobą) to że z jakieś aplikacji korzysta 3000 instytucji to w porównaniu z moodle (statystyki wykorzystania) wydaje się śmieszne.

więcej szczegółów chętnie podam na priv.

pozdrawiam

Piotr
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Ja zidentyfikowałem jedną, za to bardzo poważną wadę moodla. Otóż - przynajmniej w standardowej postaci - nie pozwala on na korzystanie z tego samego (w sensie tej samej bazy danych) kontentu w wielu kursach. Wszystko fajnie, jeżeli to autorskie kursy z kilkoma pdf'ami i pps'ami, gorzej gdy korzysta się ze SCORMowych multimedialnych kursów - wizja zwielokrotnienia 50 megabajtowej paczki mna użytek wdrożenia krajowego (ile to mamy gimnazjów w kraju? przerośnie najprzepastniejsze nawet serwery.

Poza tym,opierając się na brytyjskim rynku edukacyjnym, jestem absolutnie przeciwny wdrożeniom krajowym - dlaczego szkoły/samorządy nie mogłyby mieć możliwości wyboru? Rożnorodność górą! Wystarczy porównac co dzieje się w temacie ICT w nauczaniu u nas, a co w UK.

No ale u nas wciąż pracowicie budujemy socjalizm.

Pytanie do Was -- co ma Fronter czego nie ma Moodle?

wirtualne workspace'y, kontrolę aktywności uczniów (niebezpieczeństwa sieci itd), repozytoria i takie tam. Generalnie - Fronter jest szyty na miarę przy każdym wdrożeniu i stworzony dla szkół. Moodle jest platformą generyczną, najlepiej sprawdzającą się na uczelniach (co wydaje się być regułą obejmującą wszystkie rozwiązania OS).

P.S. żeby nie było - sam uwielbiam Moodla i korzystam z niegoGrzegorz Wszelaczyński edytował(a) ten post dnia 12.10.08 o godzinie 20:57
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński doktorant,
informatyk,
właściciel firmy
informatyczno-szk...

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Borys pytasz czego nie ma Moodle? Pytanie raczej co ma: niewiele. Ale abstrahując już od tego że nie jest to platforma do e-learningu tylko co najwyżej niedopracowane - poważne błędy programistyczne - narzędzie do blened learningu, to bardzo ciekawe jest co od wersji 9.1 wprowadza twórca moodle:) Jego Fundacja zgodnie z licencją staje się właścicielem wszystkich materiałów opracowanych na tą platformę i nawet jej autor musi "wspomagać finansowo" Fundację, aby z własnych treści korzystać. Niemcy już zastanawiają się co robić w tej sytuacji, ale z tego szamba nie jest łatwo wyjść jeśli Moodle wprowadziło się wszędzie. Dlatego radzę unikać Moodle i jego twórcy ....

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Grzegorz Wszelaczyński:
Pytanie do Was -- co ma Fronter czego nie ma Moodle?

wirtualne workspace'y, kontrolę aktywności uczniów (niebezpieczeństwa sieci itd), repozytoria i takie tam. Generalnie - Fronter jest szyty na miarę przy każdym wdrożeniu i stworzony dla szkół. Moodle jest platformą generyczną, najlepiej sprawdzającą się na uczelniach (co wydaje się być regułą obejmującą wszystkie rozwiązania OS).

To ja mam propozycję, skoro Fronter jest rozwiązaniem, jak to marketingowo ładnie nazwałeś "szytym na miarę", co przekłada się w praktyce na czas potrzebny na wdrożenie, dlaczego chcesz zdyskredytować platformę Moodle i przedstawiasz ją jako rozwiązanie generyczne. Moim zdaniem Moodle będzie ok w momencie, gdy też potraktujesz je jako rozwiązanie "szyte na miarę" i spędzisz trochę czasu na dostosowanie go do określonych potrzeb to mogą bez problemu ze sobą konkurować.

Niestety nie zgodzę się również ze stwierdzeniem, że Moodle sprawdza się na Uczelniach a Fronter w szkołach. Znam wiele wdrożeń Moodle w szkołach, gdzie spełnia swoją rolę idealnie.
Nie wiem po jakich cechach stwierdzasz, że do szkoły się nie nadaje.

Pozdrawiam czekając na odpowiedź.

Piotr

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Grzegorz Jasiński:


Szanowny Panie Grzegorzu,
Powiem szczerze, że jako osobie zajmującej się Moodle'm od 5 lat zagotował mi pan krew w żyłach nieznajomością tematu.
Pozwolę więc sobie bez wyjeżdżania na pole doświadczenia i praktyki odnieść się do Pańskiej wypowiedzi.
Borys pytasz czego nie ma Moodle? Pytanie raczej co ma: niewiele.

Niewiele to znaczy: Łatwa w instalacji autonomiczna i oparta na wolnym oprogramowaniu platforma służąca do nauczania online, która wspiera 75 języków i używana jest w prawie 200 krajach. Przecież to tak niewiele.
Ale abstrahując już od tego że nie jest to platforma do e-learningu tylko co najwyżej niedopracowane - poważne błędy programistyczne - narzędzie do blened learningu,

Proszę najpierw o definicję "platformy do elearningu", tudzież platformy do "blended learningu", a potem o szczegółową ocenę dlaczego Moodle nie jest zorientowanym obiektowo, dynamicznym środowiskiem edukacyjnym? Mam nadzieję, że nie tylko dlatego, aby wzbudzić czyjeś poruszenie i tym samym wzmagać ilość odwiedzin na Pana stronie ? :) (taka wrodzona złośliwość).
to bardzo ciekawe jest co od wersji 9.1 wprowadza twórca moodle:) Jego Fundacja zgodnie z licencją staje się właścicielem wszystkich materiałów opracowanych na tą platformę i nawet jej autor musi "wspomagać finansowo" Fundację, aby z własnych treści korzystać.

Po pierwsze szanowny Panie, nie ma wersji 9.1 chociaż z miłą chęcią zapoznałbym się z nią, bo z tego co wiem będąc partnerem wspomnianej, krwiopijczej organizacji pracuję nad wersją 2.0.
A co do licencji to moodle jest i zawsze był oparty o licencję GNU GENERAL PUBLIC LICENSE (dostępna tutaj) i jeszcze dla ułatwienia polska wersja i sianie plotek o konieczności finansowego wspomagania, czy dzielenia się własnymi treściami włożyłbym raczej między bajki, ale z miłą chęcią zobaczę jakieś konkretne cytowania na poparcie tej tezy.
Jeśli chodzi o płatności, to oczywiście takowe pojawiają się w momencie komercyjnych (np. jako partner) wdrożeniach moodle, ale to już kwestia tego, czy chcemy coś wdrożyć komercyjnie i sprzedać jako oprogramowanie (oddając 10% tego co sami bierzemy za nie), czy wolimy lobbować za innymi metodami (np. tworzeniem własnych dedykowanych rozwiązań i uważaniem, że są bardziej dopracowane niż produkt rozwijany przez tysiące programistów), które nie koniecznie są lepsze, ale ciężko nam znaleźć argumenty na ich poparcie.
Niemcy już zastanawiają się co robić w tej sytuacji, ale z tego szamba nie jest łatwo wyjść jeśli Moodle wprowadziło się wszędzie. Dlatego radzę unikać Moodle i jego twórcy ....

No tekst na tym poziomie to jest podobny do tego, że każdy Polak to pijak, a każdy pijak to złodziej. Bez cytowań konkretnych źródeł to raczej mało wiarygodne stwierdzenie i porównywanie aplikacji, która służy tylu ludziom do szamba, jak to szanowny Pan raczył zrobić, jest raczej nie na miejscu, zwłaszcza jeśli nie jest Pan w stanie podać żadnych argumentów tezę tę wspierających.

Podsumowując radzę unikać samozwańczych ekspertów i ich szkoleń...

Pozdrawiam

Piotr

PS. Proszę nie brać tego tekstu osobiście, po prostu nie ma lekko.Piotr Peszko edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 20:04
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński doktorant,
informatyk,
właściciel firmy
informatyczno-szk...

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

http://moodlemoot.moodle.de/

Myślę że to sporo wyjaśni sporo kwestii. Twórca Moodla, Pan Dougiamas wyjaśnił jasno, że nad całością Moodla czuwa fundacja Moodle, która na bieżąco sponsoruje rozwój techniczny platformy. Ale również to ona gromadzić będzie repozytorium wszystkich zamieszczanych na platformach Moodle kursów, tworząc ich bank. Ktoś zainteresowany ponownym wykorzystaniem kursu, otrzyma klucz dostępu do wybranego kursu w zamian za sponsorowanie Fundacji Moodle. To powiedział jasno. Na tej stronie znajduje się nagranie tej wypowiedzi.

Panie Piotrze, skoro Pan od 5 lat pracuje na tej zacnej platformie to powinien Pan to wiedzieć. Jedyną zaletą Moodla jest to że jest bezpłatne. Ma liczne błędy jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych uczestników zarejestrowanych (dzieją się dziwne rzeczy, informacje w dziwny sposób przekazywane są na różnych portach bez wiedzy administratora, na jednej z Uczleni nie podając której administrator platformy stracił do niej dostęp ze względu na błędy systemu), a nie o to że w jaki sposób jest napisane.

Oczywiście miałem na myśli wersję 1.9 pisząc o tych problemach związanych ze sponsorowaniem a nie 9.1 jak przez pomyłkę napisałem. Ja z kolei spokojnie do tego co Pan pisze podchodzę, ponieważ nie mam zamiaru oburzać się przez to że ktoś czegoś nie wie. Nie zależy mi na popularności mojej strony, bo z tym tematem na razie nie jest zbytnio związana. Dziwi mnie trochę jednak, że Ministerstwo Edukacji Niemiec zastanawia się nad tym problemem, a Pan twierdzi, że to ja uważam się za "samozwańczego eksperta" i radzi unikać moich szkoleń. Czyli jeśli ktoś śmie stwierdzić że np. Microsoft Ofiice jest lepszy niż darmowy Open Office to też jest samozwańczym ekspertem? Przecież przy Open Office siedzi tysiące osób na całym świecie? Nie jestem fanem Microsoftu, ale nie ma dwóch zdań że to rozwiązanie płatne jest lepiej dopracowane i w Open Office nie ma wielu opcji.

Pisząc mojego poprzedniego posta liczyłem na merytoryczną dyskusję sądząc, że osoby znające się na Moodle i innych platformach e-learningowych włączą się w dyskusję na ten temat. Jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat niż mój przedmówca bardzo proszę o wypowiedzi, ponieważ mnie osobiście ta sprawa bardzo zaintrygowała i chciałbym upewnić się czy dobrze zrozumiałem słowa twórcy Moodle.Grzegorz Jasiński edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 22:23
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Piotr Peszko:
Grzegorz Wszelaczyński:
Pytanie do Was -- co ma Fronter czego nie ma Moodle?

wirtualne workspace'y, kontrolę aktywności uczniów (niebezpieczeństwa sieci itd), repozytoria i takie tam. Generalnie - Fronter jest szyty na miarę przy każdym wdrożeniu i stworzony dla szkół. Moodle jest platformą generyczną, najlepiej sprawdzającą się na uczelniach (co wydaje się być regułą obejmującą wszystkie rozwiązania OS).

To ja mam propozycję, skoro Fronter jest rozwiązaniem, jak to marketingowo ładnie nazwałeś "szytym na miarę", co przekłada się w praktyce na czas potrzebny na wdrożenie, dlaczego chcesz zdyskredytować platformę Moodle i przedstawiasz ją jako rozwiązanie generyczne. Moim zdaniem Moodle będzie ok w momencie, gdy też potraktujesz je jako rozwiązanie "szyte na miarę" i spędzisz trochę czasu na dostosowanie go do określonych potrzeb to mogą bez problemu ze sobą konkurować.

Niestety nie zgodzę się również ze stwierdzeniem, że Moodle sprawdza się na Uczelniach a Fronter w szkołach. Znam wiele wdrożeń Moodle w szkołach, gdzie spełnia swoją rolę idealnie.
Nie wiem po jakich cechach stwierdzasz, że do szkoły się nie nadaje.

Pozdrawiam czekając na odpowiedź.

Piotr

Zaraz, zaraz - ja nie dyskredytuję Moodla - bardzo go lubię i używam.

A swoje wypowiedzi opieram na swojej - nieskromnie twierdzę - dużej wiedzy o rynku edukacyjnym w Wielkiej Brytanii, który to kraj jest o kroków "kilka" przed nami w dziedzinie e-learningu.

Co zaś do możliwości uszycia na miarę Moodla - ależ oczywiście - proszę mi wskazać firmę, która podejmie się takiego wdrożenia dla szkół w całym hrabstwie, posiadając przy tym niezbędne zaplecze technologiczne, ludzkie i finansowe. Wadą oprogramowania OS (przynajmniej tego opartego o GNU GPL)jest to, że niekt za bardzo nie chce inwestować w jego wdrożenia i szycie na miarę, jeżeli ma to być sedno jego biznesu. Stworzone rozwiązania taka firma musiałaby udostępnić konkurencji i o zwrocie nakładów można zapomnieć.

Ja również widziałem bardzo dobrze funkcjonującego Moodla w szkołach. Jest wdrażany i prowadzony przez grupki fascynatów, którzy robią to w ramach swojego etatu. Mało kto robi na tym biznes, poza kilkoma konsultantami. Stąd też twierdzenie, że na uczelniach sprawdza się lepiej - ilość geek'ów na uczelnianych etatach jest dużo większa niż w szkolnictwie niższym ;)

Aha, no i nie słyszałem, żeby ktoś rozwiązał problem hostowania zwielokrotnionej przez liczbę podobnych kursów ilości tego samego kontentu (ale tu to się mogę bardzo grubo mylić).Grzegorz Wszelaczyński edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 22:47

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Pozwoli Pan, że się wtrącę.

Niestety niepotrzebnie rozsiewa Pan aurę teorii spiskowych nad Moodle, stąd też rozumiem reakcje Pana Peszko. Również jak Pan Peszko zajmuje się Moodle`m od 5 lat. Moodle jest oparty o licencje GPL ktora nie jest niczym nowym i nie posiada żadnych ukrytych paragrafów dotyczących przejmowania własności materiałów przy jej pomocy tworzonych/przetwarzanych itd.

Pomysł o którym Pan pisze poniżej (kwestia własności praw autorskich kursów wytwarzanych w Moodle`u)jest jednym z wielu tego typu związanych z szeroko popularyzowanym (min. w Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii oraz krajach rozwijających się) ruchem typu open knowledge (http://en.wikipedia.org/wiki/Open_Knowledge). Jest też związany z dosyć świeżą możliwością (1.8>) Moodle`a a mianowicie łączenia platform w sieć wzajemnie się wymieniających kursami i nie tylko platform (http://docs.moodle.org/en/Moodle_Network)

Co do kwestii technicznych platformy - jakie dziwne rzeczy się dzieją z tymi danymi wyciekającymi przez różne porty? Czyżby administrator nie zainstalował firewalla na serwerze? Czy może nie zastosował się do innych podstawowych zaleceń bezpieczeństwa wspomnianych w dokumentacji Moodle np: http://www.google.pl/search?hl=pl&q=inurl%3Amoodledata...?
Znowu Pan niepotrzebnie atakuje ten projekt.

Kwestia
Grzegorz Jasiński:
http://moodlemoot.moodle.de/

Myślę że to sporo wyjaśni sporo kwestii. Twórca Moodla, Pan Dougiamas wyjaśnił jasno, że nad całością Moodla czuwa fundacja Moodle, która na bieżąco sponsoruje rozwój techniczny platformy. Ale również to ona gromadzić będzie repozytorium wszystkich zamieszczanych na platformach Moodle kursów, tworząc ich bank. Ktoś zainteresowany ponownym wykorzystaniem kursu, otrzyma klucz dostępu do wybranego kursu w zamian za sponsorowanie Fundacji Moodle. To powiedział jasno. Na tej stronie znajduje się nagranie tej wypowiedzi.

Panie Piotrze, skoro Pan od 5 lat pracuje na tej zacnej platformie to powinien Pan to wiedzieć. Jedyną zaletą Moodla jest to że jest bezpłatne. Ma liczne błędy jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych uczestników zarejestrowanych (dzieją się dziwne rzeczy, informacje w dziwny sposób przekazywane są na różnych portach bez wiedzy administratora, na jednej z Uczleni nie podając której administrator platformy stracił do niej dostęp ze względu na błędy systemu), a nie o to że w jaki sposób jest napisane.

Oczywiście miałem na myśli wersję 1.9 pisząc o tych problemach związanych ze sponsorowaniem a nie 9.1 jak przez pomyłkę napisałem. Ja z kolei spokojnie do tego co Pan pisze podchodzę, ponieważ nie mam zamiaru oburzać się przez to że ktoś czegoś nie wie. Nie zależy mi na popularności mojej strony, bo z tym tematem na razie nie jest zbytnio związana. Dziwi mnie trochę jednak, że Ministerstwo Edukacji Niemiec zastanawia się nad tym problemem, a Pan twierdzi, że to ja uważam się za "samozwańczego eksperta" i radzi unikać moich szkoleń. Czyli jeśli ktoś śmie stwierdzić że np. Microsoft Ofiice jest lepszy niż darmowy Open Office to też jest samozwańczym ekspertem? Przecież przy Open Office siedzi tysiące osób na całym świecie? Nie jestem fanem Microsoftu, ale nie ma dwóch zdań że to rozwiązanie płatne jest lepiej dopracowane i w Open Office nie ma wielu opcji.

Pisząc mojego poprzedniego posta liczyłem na merytoryczną dyskusję sądząc, że osoby znające się na Moodle i innych platformach e-learningowych włączą się w dyskusję na ten temat. Jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat niż mój przedmówca bardzo proszę o wypowiedzi, ponieważ mnie osobiście ta sprawa bardzo zaintrygowała i chciałbym upewnić się czy dobrze zrozumiałem słowa twórcy Moodle.Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 11:22
Grzegorz Jasiński

Grzegorz Jasiński doktorant,
informatyk,
właściciel firmy
informatyczno-szk...

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Nie jest to teoria spiskowa, tylko fakty. Ale może faktycznie poczekajmy trochę okaże się czy tylko chodzi o łącznie platform czy o coś innego. Jeśli chodzi tylko o łączenie to wypowiedź mówiąca o konieczności sponsorowania Fundacji jest w tym kontekście nie do końca jasna. Przynajmniej dla mnie. Zresztą ponieważ Moodle jest taki popularny, a to fakt niezaprzeczalny, to tym bardziej taki ukłon w stronę innych systemów wydaje się zaskakujący.

Oczywiście, że serwer uczelniany był odpowiednio zabezpieczony i miał firewalla. Problem w tym, że dziwne błędy jakie zdarzały się w trakcie pracy systemu nie były spowodowane atakami z zewnątrz tylko wadami platformy.

Mając nie tak długie doświadczenie z tym systemem jak Panowie, jenak nie jestem jego zwolennikiem. Ciężko prowadzić tutaj kursy w trybie e-learningowym. Można umieścić materiały, zrobić jakiś niezbyt zaawansowany test, ale już możliwości automatycznej oceny są bardzo ograniczone, podobnie jak kontrola pracy uczestników, ocena postępów, praca grupowa, podział uczestników na grupy. Sporo trzeba robić ręcznie. Wystarczy porównać ten system z systemem TeleEdu Instytutu Maszyn Matematycznych, który np. opcje testowania ma nieporównywalnie lepsze i dające możliwość tworzenia faktycznie ciekawych testów uzależnionych od wielu czynników.

Oczywiście wybór systemu zależy od konkretnych zastosowań, ale ja z kolei nie mogę słuchać, jak wszyscy zachwycają się że mają Moodla i e-learning bo wrzucili trochę materiałów na Moodla, za które jak twierdzi twórca Moodla niebawem będzie trzeba jeszcze zapłacić by z nich korzystać. Oczywiście to jeszcze przyszłość, ale wygląda na to że jednak niedaleka.

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Panie Grzegorzu,

Nikt nie moze kazac Panu byc zwolennikiem jakiegokolwiek rozwiazania, ale dyskredytowanie jakiegos rozwiazania, BTW powszechnie stosowanego i uznawanego nie tylko w Polsce (korzysta z niego m.in. Intel) wywola dyskusje i rozne reakcje.

Mowiac szczerze mam doswiadczenie nie tylko z MOODLE i jestem swiadomy tego jakie ma wady i jakie zalety. I ze np. platforma IBM-a jest lepsza w niektorych obszarach, ze TeleEdu jest przystosowane do polskich realiow i spelnia Pana wymagania, a uczelnie lubuja sie we wlasnych rozwiazaniach (co tez ma swoje zalety).

Nie mniej jednak nie zgodze sie z tym ze za kursy w moodle trzeba bedzie placic. Tak jak wspomnialem wczesniej za sprzedawanie materialow wypracowanych przy pomocy Moodle trzeba bedzie zaplacic 10% fundacji Moodle, ale to akurat uwazam za calkiem rozsadne podejscie. Jesli chcemy zarabiac pieniadze to podatki placic musimy, ale oddac 10% za korzystanie z otwartego oprogramowania do wytworzenia produktu to juz nam szkoda... coz bywa i tak.

Podsumowujac skontaktowalem sie z glownodowodzacymi fundacji i nie trzeba bedzie placic za korzystanie z materialow umieszonych z moodle, jak raczy Pan to sugerowac.

Pozdrawiam

Piotr

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Oczywiście wybór systemu zależy od konkretnych zastosowań, ale ja z kolei nie mogę słuchać, jak wszyscy zachwycają się że mają Moodla i e-learning bo wrzucili trochę materiałów na Moodla, za które jak twierdzi twórca Moodla niebawem będzie trzeba jeszcze zapłacić by z nich korzystać. Oczywiście to jeszcze przyszłość, ale wygląda na to że jednak niedaleka.

Ma Pan racje, większość tego typu pomysłów na "e-learning" to niestety przedsięwzięcia z góry skazane na niepowodzenie... bez zaplecza, bez jakiegokolwiek pomysłu..

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Sebastian K.:
Oczywiście wybór systemu zależy od konkretnych zastosowań, ale ja z kolei nie mogę słuchać, jak wszyscy zachwycają się że mają Moodla i e-learning bo wrzucili trochę materiałów na Moodla, za które jak twierdzi twórca Moodla niebawem będzie trzeba jeszcze zapłacić by z nich korzystać. Oczywiście to jeszcze przyszłość, ale wygląda na to że jednak niedaleka.

Ma Pan racje, większość tego typu pomysłów na "e-learning" to niestety przedsięwzięcia z góry skazane na niepowodzenie... bez zaplecza, bez jakiegokolwiek pomysłu..

No z tym sie zgodze, ze w tej chwili e-learning stal sie slowem kluczem w prawie kazdym projekcie szkoleniowym finansowanym przez UE. Skutkuje to pojawieniem sie setek instalacji Moodle z udostepnionymi PDF-ami i generalnie wykorzystaniem Moodle'a raczej jako systemu zarzadzania trescia niz faktycznego e-learningu.

Mysle ze dobrym krokiem w tym momencie byloby stworzenie porownanie Frontera i Moodle. Jesli jest szansa na udostepnienie wersji testowej Frontera to bardzo chetnie podejme sie testowania.

Na szczescie istnieje wiele duzych instytucji edukacyjnych, ktore potrafia z powodzeniem wykorzystac moodle . Moim zdaniem podstawa jest kwestia podejscia i okreslenia wymagan, a takze operowanie w srodowisku ktore sie dobrze zna. Nigdy nikomu nie wciskam na sile konkretnego rozwiazania bo platforma e-learningowa to narzedzie, a liczy sie tresc, merytoryczna poprawnosc i finalne efekty jakie przynosi szkolenie, a nie jakiego narzedzia sie uzywa.

Pana Grzegorza Jasinskiego prosilbym jeszcze o wytlumaczenie mi stwierdzenia (przepraszam, ze wyrwanego z calosci):
Ciężko prowadzić tutaj kursy w trybie e-learningowym.

Niestety moje skromne doswiadczenie w tej kwestii nie pozwala mi zrozumiec tego stwierzenia, prosze wiec o wytlumaczenie.

pozdrawiam

Piotr
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Piotr Peszko:
Mysle ze dobrym krokiem w tym momencie byloby stworzenie porownanie Frontera i Moodle. Jesli jest szansa na udostepnienie wersji testowej Frontera to bardzo chetnie podejme sie testowania.


po co wyważac otwarte drzwi?

http://www.google.com + moodle vs fronter

i wtedy wyjdzie np to: http://www.edugeek.net/forums/virtual-learning-platfor...

JEDYNIE SŁUSZNYMI oczami uzytkownika, nie deweloperaGrzegorz Wszelaczyński edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 15:35

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Grzegorz Wszelaczyński:
Piotr Peszko:
Mysle ze dobrym krokiem w tym momencie byloby stworzenie porownanie Frontera i Moodle. Jesli jest szansa na udostepnienie wersji testowej Frontera to bardzo chetnie podejme sie testowania.


po co wyważac otwarte drzwi?

http://www.google.com + moodle vs fronter

i wtedy wyjdzie np to: http://www.edugeek.net/forums/virtual-learning-platfor...

JEDYNIE SŁUSZNYMI oczami uzytkownika, nie dewelopera


Skoro zadowala Cię kilka mało obiektywnych forów - w tym jedno o ironio - na znienawidzonym moodle.org, którego nie pokusiłeś się o zacytowanie to ok, myślałem o czymś bardziej obiektywnym, poważnym i popartym dokładnymi analizami.

Jeśli jedynymi słusznymi "oczami" byłyby oczy użytkownika to niestety nie zaszlibyśmy za daleko. Sprawą użytkownika zajmują się projektanci użyteczności, a rozwojem aplikacji całe sztaby ludzi podejmujące decyzję w jakim kierunku aplikacja ma się rozwijać, ale to moje zdanie.Piotr Peszko edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 18:47
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Piotr Peszko:
na znienawidzonym moodle.org

Słuchaj czy ja mogę Ciebie prosić o odrobinę uczciwości w dyskusji? Szczerze mówiąc czuję się obrażony Twoimi imputacjami. Czytaj ze zrozumieniem i uważnie.
Jeśli jedynymi słusznymi "oczami" byłyby oczy użytkownika to niestety nie zaszlibyśmy za daleko. Sprawą użytkownika zajmują się projektanci użyteczności, a rozwojem aplikacji całe sztaby ludzi podejmujące decyzję w jakim kierunku aplikacja ma się rozwijać, ale to moje zdanie.

Aplikacje są dla użytkowników i użytkownika kompletnie nie obchodzi technologia jaka stoi za oferowanymi funkcjonalnościami - albo coś jest użyteczne albo nie. Na rynku są tabuny aplikacji stworzonych przez "całe sztaby" dla nie wiadomo kogo.

Jak chcesz dyskusji na linii użytkownicy-wdrożeniowcy-developerzy na wysokim poziomie merytorycznym to zapisz się do newslettera NAACE. A lekceważące wyrażanie się o opiniach użytkowników świadczy o tym, żeś nie jest dobrym inżynierem. Może dobrym rzemieślnikiem, ale nie artystą.Grzegorz Wszelaczyński edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 20:01

konto usunięte

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Grzegorz Wszelaczyński:
Piotr Peszko:
na znienawidzonym moodle.org

Słuchaj czy ja mogę Ciebie prosić o odrobinę uczciwości w dyskusji? Szczerze mówiąc czuję się obrażony Twoimi imputacjami. Czytaj ze zrozumieniem i uważnie.
Jeśli jedynymi słusznymi "oczami" byłyby oczy użytkownika to niestety nie zaszlibyśmy za daleko. Sprawą użytkownika zajmują się projektanci użyteczności, a rozwojem aplikacji całe sztaby ludzi podejmujące decyzję w jakim kierunku aplikacja ma się rozwijać, ale to moje zdanie.

Aplikacje są dla użytkowników i użytkownika kompletnie nie obchodzi technologia jaka stoi za oferowanymi funkcjonalnościami - albo coś jest użyteczne albo nie. Na rynku są tabuny aplikacji stworzonych przez "całe sztaby" dla nie wiadomo kogo.

Jak chcesz dyskusji na linii użytkownicy-wdrożeniowcy-developerzy na wysokim poziomie merytorycznym to zapisz się do newslettera NAACE. A lekceważące wyrażanie się o opiniach użytkowników świadczy o tym, żeś nie jest dobrym inżynierem. Może dobrym rzemieślnikiem, ale nie artystą.


Co do forum to ok - mea culpa - pomylili mi się "Grzegorze", więc zwracam honor i przepraszam za pomyłkę.

Co do tego, że aplikacje są dla użytkownika to oczywiście nie ma co dyskutować, ale nie zgodzę się, że jednym słusznym podejściem jest podejście użytkownika, w momencie, gdy tworzymy aplikację w miarę uniwersalną.

W mojej wypowiedzi chodziło mi o to, że tworząc jakąś aplikację musimy wyznaczyć sobie roadmap, którego bedziemy przestrzegali. Aplikacje ewoluują nie tylko dlatego, że tak chcą użytkownicy, bo wtedy aplikacja rozłazi się na boki, a nie jest spójnym produktem, ale bardzo odbiegamy od tematu.

Powiedz mi jednak, jaka aplikacja, jeśli nie tworzona przez użytkowników (wolne oprogramowanie o otwartym źródle) spełni ich wymagania. Z praktyki wiem, że dostarczanie wszystkiego tego co chce potencjalny użytkownik-klient nie wpływa dobrze na kondycję firm rozwijających aplikacje. Kluczem jest złoty środek pomiędzy tym co chce użytkownik, tym czego wymaga rynek, na czym można zarobić oraz jaka jest wizja rozwoju produktu.

Myślę też, że wspomniane sztaby analityków i projektantów będąc troszkę oddalonymi od użytkowników mają szersze podejście i starają się podać rozwiązania uniwersalne.

...a tak jeszcze poza tematem to chyba dalsza rozmowa na ten temat nie ma sensu. Uważam po prostu, że jeśli jakieś tam ministerstwo zdecyduje się na platformę komercyjną to znajdą się zapaleńcy, którzy będą chcieli stworzyć alternatywę za darmo (jak to było w sytuacji Płatnik vs. Janosik).
Uważam, że inicjatywą ministerialną powinno być stworzenie jasnych standardów, chociażby wymiany informacji zarówno na poziomie kompetencji jak i szkoleń online, czy offline, a nie narzucanie konkretnych rozwiązać software'owych.

Pozostając z dala od personalnych ocen, kto jest artystą, kto rzemieślnikiem (Stradivari był przecież tylko lutnikiem), a kto artystą...

... i ciągle upierając się, że Moodle się nadaje, bo nikt mi nie przedstawił konkretnych argumentów, że nie...

... Pozdrawiam

PiotrPiotr Peszko edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 21:29
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Moodle jako platforma w projekcie 'Laptopa dla każdego...

Jeżeli wyznacza się roadmapę nie zważając na potrzeby rynku to tworzy się nieużyteczne potworki - branża jest nimi wysycona po brzegi. Żadna wizja nie zrekompensuje braku zapotrzebowania. Ja z kolei tylko tyle chciałem powiedzieć.

Problemem OS jest zazwyczaj brak okreslonej grupy docelowej, w związku z czym rozwuiazania te są bardzo generyczne. Z jednej strony tworzy to rynek na usługi doradcze i konsulting, a z drugiej powoduje (licencja, zaplecze - mechanizm opisałem powyżej), że nikt nie inwestuje w te rozwiązania. Konsultanci i małe firmy wdrożeniowe nie są postrzegani (pomińmy faktyczny stan rzeczy) jako partnerzy zdolni do wdrożeń ogólnokrajowych.

Następna dyskusja:

Moodle w Second Life




Wyślij zaproszenie do