Temat: Wybór monitora. Do domu. Do pracy. Do wszelkich zastosowań
Hmm, to się zgadza że monitory. Jednakże w większości nieosiągalne dla domowego/firmowego użytkownika (z wyłączeniem osób pracujących z grafiką itp.). Zresztą Pan Tom01 jest z firmy handlującej monitorami, a to już niestety powoduje dystans do niego;)
Wiadomo, w zależności od potrzeb i budżetu praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie (mając oczywiście w świadomości relację ceny do jakości;)).
Ale wracając do meritum:
Panorama: Czy monitory panoramiczne o przekątnej 19" czy 20" mają sens, czy to tylko chwyty marketingowe producentów (że niby nowoczesność w modelach kosztujących nieduże pieniądze)? Ekran panoramiczny 17- czy 19-calowy oferuje mniejszą powierzchnię roboczą (1440x900 pikseli) niż mający standardowe proporcje (1280x1024 piksele). Wystarczy pomnożyć liczbę pikseli, aby się o tym przekonać. Także panele 20-calowe o proporcjach 16:10 wyświetlą mniej powierzchni pulpitu niż monitory o tej samej przekątnej ekranu, lecz proporcjach 4:3.
Z drugiej jednak strony, dzięki większej rozdzielczości pionowej niż w modelach mniejszych oglądanie stron internetowych, dokumentów czy innych obrazów jest wygodniejsze. Niewątpliwie szerszy ekran pozwala utrzymać większy porządek na pulpicie: w edytorze tekstów możesz wyświetlić dwie strony obok siebie zamiast jednej, i to najczęściej bez pomniejszania. W obszernym arkuszu kalkulacyjnym widzisz zdecydowanie więcej kolumn, a w aplikacji graficznej podzielisz ekran na część z narzędziami i obszar, na którym obrabiasz grafiki. Zyskuje także gracz, bo widzi więcej niż jego przeciwnik mający monitor z ekranem 4:3. Wyświetlając filmy DVD czy DivX, nie tracisz miejsca na czarne pasy nad i pod obrazem. W zależności od formatu filmu, obraz na ekranie 16:10 zajmuje całą lub prawie całą powierzchnię. Ma to znaczenie w wypadku wyświetlaczy o dużej przekątnej (20-24-calowej), które mogą z powodzeniem służyć jako telewizory w mniejszych pomieszczeniach.
Jakieś inne argumenty? :)