Temat: Rozszerzenia Erikssona-Penkera pod Visio...
Jacek J.:
semiotyką. W procesie modelowania używamy bowiem języka modelowania, który ma określone symbole (w naszym przypadku symbole graficzne) i reguły tworzenia bardziej złożonych struktur (diagramów), znaczenie tych symboli definiuje z kolei semantyka. Tak więc jak Pan widzi semiotyka jako nauka o znakach, ich rodzajach, właściwościach i funkcjach, obejmująca jako swe gł. dyscypliny: semantykę, syntaktykę i pragmatykę (patrz słownik wyrazów obcych) ma z modelowaniem dużo wspólnego.
Za słownikiem więc:
semantyka
1. «dział językoznawstwa, którego przedmiotem jest analiza znaczeń wyrazów»
2. «dział semiotyki zajmujący się badaniem związków, jakie zachodzą między wyrażeniami języka a przedmiotami, do których się one odnoszą»
Sematyka to po portu słowniki, w notacjach semantyka to pary: symbol-przypisane znaczenie
syntaktyka
1. zob. składnia w zn. 1.
2. «dział semiotyki badający wzajemne stosunki i właściwości budowy wyrażeń języka w procesie porozumiewania się ludzi»
Czyli inaczej mówiśc jest to gramatyka, zestaw reguł opisujacych dopuszczalne połączenia znaków/symboli i znaczenie tych połaczeń.
semiotyka
1. «ogólna teoria znaku w procesie porozumiewania się ludzi»
Czyli to jak ludzie rozumieją znaki, z którymi się stykają.
(definicje: słownik jezyka polskiego PWN).
No właśnie chodzi o to, że nie powinno tak być jak Pan pisze. To, jak jest interpretowany określony model i jego elementy składowe powinno wynikać nie z doświadczenia osoby, która go wykorzystuje tylko z precyzyjnie zdefiniowanej semantyki jęzkyka modelowania.
Niezależnie od tego co powinno byc praktyki teorii komunikacji bazuja na badanich i nie zależnie od tego co ja czy Pan o tym sądzimy ja z pokorą przyjmuję wyniki badań, także własnych doświadczeń.
Stwierdzenie 'umownie nazwanego procesem (tu semantyka)' nie jest prawdziwe ponieważ umowne nazwanie prostokąta procesem nie jest jego semantyką.
No tu niestety uważam, że jest: jeżeli dla danej notacji definiuję: prostokąt oznacza proces to jest to semantyka czyli słownik symboli. Patr zpowyżej: para symbol-znaczenie to właśnie sematyka.
Proces jest pojęciem modelowania, które może być oznaczane np. przez prostokąt (tutaj symbol), który niesie określone znaczenie. Z danym pojęciem związana jest również jego intensja i ekstensja. Intensja to mówiąc w uproszczeniu test pozwalający stwierdzić, że określony byt w dziedzinie problemu daje się lub nie sklasyfikować z wykorzystaniem danego pojęcia. Ekstensja to z kolei zbiór wszystkich bytów, które przeszły test i mogą być denotowane przez symbol wybrany dla określonego pojęcia. Dopiero po dokładnym zrozumieniu trójkąta Ogdena wszystko staje się jasne. Zupełnie inną
Trójkąt ten nie oddaje pojęc abtrakcyjnych.... a pojęcie procesu do nich należy.
kwestią jest to o czym Pan pisze, czyli intuicje związane z określonymi symbolami. Tutaj rzeczywiście dla jednej osoby określona notacja może być bardziej intuicyjna a dla innej mniej. Jest to kwestia o strategicznym znaczeniu dla twórcy języka modelowania.
Owszem i do grupy docelowej będącej adresatem tych modeli...
Mówimy o dwóch różnych kwestiach. Pan pisze o SOA jako o architekturze a ja pisałem o procesie prześcia pojęciowego z modelu organizacji na model systemu informatycznego. Jest to powszechnie znany problem określany terminem 'luki semantycznej'.
SOA jest moim zdaniem takim przejsciem: od opsiu procesó bzinesowych do definicji usług systemowych, obie te sfery są odpowiednio modelowane: model procesów i model implementacji usług wspierajacych te procesy. Pierwsze z pomocą BPMN drugie z pomocą UML.
Pogubiłem się. Najpierw musimy zdefiniować cel modelowania. Wydawało mi się, że cały czas dyskutujemy o modelowaniu biznesowym w kontekście projektowania informatycznych systemów zarządzania.
I tu chyba tkwi nieporozumienie: dla mie celem modelowania biznesowego jest opisanie sfery biznesowej, jej zależności i specyfiki danej organiozacji. Specyfika modeli biznesowych operującyh pojęciem procesu jest łańcuch wartości dodanej (tu wewnątrzny). Każdy proces w modelu jest dekomponowany na łańcuch czynności. Te ostatnie poddawane są analizie, ktore z tych czynności wesprzeć inforatyka i jak. procesem jest np. wytworzenie oferty, proces ten składa się z czynności np. analiza zapytania, wykonanie listy produktów i ich wycena, określenie warunków dostawy, pzrekazanie przełożónymu do zatwierdzenia, wysłanie. Proces nie ale wybrane czynności można uznac za warte infortyzacji i potraktowac jako przypadki użycia. Daleszy bieg juz znamy.
Bo jeżeli tak to podejście obiektowe bardzo dobrze sprawdza się przy modelowaniu tak zwanych systemów złożonych a każda organizacja bez wątpienia jest takim systemem. Przez podejście obiektowe rozumiem oczywiście pewien 'mindset' a nie tylko programowanie obiektowe. Jeżeli zapozna się Pan z charakterystyką podstawowych cech systemów złożonych to od razu stanie się jasne, że tzw. "mindset obiektowy" daje nam same korzyści przy modelowaniu.
Owszem, orgaznizacje można modelować obiektowo i robi sie to (modele pojęciowe, diagramy klas, ERD np. w celu zaprojektowania baz danych) ale modelujemy tą metodę byty z jakich się składa organizacja a nie to w jaki spsob tworzy ona wartosc bo to określa model biznesowy w rozumieniu marketingowym, tu ząs raczej model łańcucha wartości M.E.Portera ma zastosowanie.
w kwestii Iana Grahama napisałem,że zgadzam sie w 100% a nie że jest to 100% prawda..:) ... ot, własnie semiotyka ;) .. obiektem jest w teorii analizy obiektowej odwzorowanie realnego bytu a wartość nie jest bytem a cechą (bytem jest bułka, 20 groszy to jej wartość a nie drugi byt, w teori tworząc klasę bułka jej wartość będzie atrybutem)
...nie wiem o co Panu chodzi...powszechnie wiadomo, że definiując określoną klasę obiektów musimy zwrócić uwagę na 3 kluczowe elementy stan opisywany przez atrybuty, tożsamość oraz zachowanie opisane w metodach.
No i co w zwiazku z tym? Proces jako abstrakcja tworzenia wartości dodanej nic tu nie ma do klasy.
No właśnie chodzi o to, że stereotypy są mechanizmem rozszerzeń semantyki określonego elementu bez możliwości zmiany syntaktyki, a mi chodzi o symbole o kształtach zdefiniowanych przez Erikssona-Penkera. Enterprise Architect ma zdefiniowaną tę notację ale będę prowadził zajęcia w miejscu, gdzie nie mają licencji na EA i stąd pytanie o visio.
No Visio nie....:( ale symbole takie są dostępne w PowerPoincie :)
w literaturze spotykam sie z podejćiem bliskim Pana wersji jak i bliskim mojej, nie uzurpuje sobie absolutnie prawa do prawdy. Dla UML to jedne z wielu narzędzi, które traktuję na równi z innymi. Planowane jest podobno wąłczenie BPMN doUML, w końcu UML to tak na prawde, zlepek metod, wiele notacji a nie jedna. Ja w swojej pracy naukowej uważam, że podejscie obiektowe ma swoje ograniczenia.
Jarosław Żeliński edytował(a) ten post dnia 30.09.07 o godzinie 18:21