Temat: Opensuse 11.x+openldap replikacja
czyli nie pomocy, ps aux lub ps -ef lub po prostu ps + |grep slapd daje zawsze w wyniku pid ...... grep slapd i nic wiecej gdyz serwer ldap tu sie zwie ldap - wiem zaraz powiecie ldap to klient - moze i klient ale w tym wypadku nazywa sie tak serwer niestety.
Czy naprawdę jest dla Ciebie problemem ustalenie jak nazywa się demon serwera openldap w suse? Jak copy&paste nie zadziała to już nic się nie da zrobić?
to ironiczna odpowiedz z mojej strony na temat slapd i ldap
Więc może lepiej będzie jak zabierzesz się za Active Directory zamiast openldap'a, tam masz wszystko przez GUI a kolega od win2k będzie się czuł jak ryba w wodzie.
Active Directory nie moze byc ze wielu wzgledow np takich iz nie posiada moja firma licencji na win2k i nigdy jej posiadac nie bedzie
Sluchaj teraz troszke odejdzmy od tematu
1. wybralem openldap bo wszyscy mowili jaki to on jest super i wogule
2. najchetniej cofnal bym sie do tego co mialem i wszystko dzialalo i z backupami nie bylo problemow tzn do tdb, ale o ile w strone ldapa poszlo automatycznie to o tyle w druga strone juz nie jest to takie oczywiste.
I tak naprawde tylko dzieki wam korzystam z openldap.
teraz a) na testowym serwerku na vbox (opensuse 11.2) po przelaczeniu na -f i korzystanie z slapd.conf wsio zahulalo jak nalezy.
Taka mam nature ze lubie 2 razy przetestowac dla pewnosci tak wiec na drugiej virtualce zrobilem to samo (tu opensuse 11.1) i tu juz nie dziala ciekawe raz dziala raz nie - bardzo dziwne
Spytasz zaraz co nie dziala otoz na 2 virt. juz nie mozna odpalic ldap'a
Rafał Włodarczyk edytował(a) ten post dnia 09.03.10 o godzinie 14:02