Paweł
B.
architekt baz danych
/ SQL Developer /BI
Developer
Temat: Open Source traktowane na równi z piractwem
Marcin B.:Zgadzam się. Laik z uprawnieniami admina/roota szybciej i łatwiej wywróci Windowsa niż Linuxa. W warunkach domowych L jest bezpieczniejszy, bo jeśli już się ktoś na niego zdecydował i potrafił zainstalować sam to nie surfuje na roocie. W warunkach korporacyjnych u klientów kilkukrotnie spotkałem się z narzekaniami na W adminów preferujących L.
Paweł B.:
Jak można zainstalować badziew to znaczy, że ma się bardzo obszerne prawa do systemu i przy odrobinie sprytu można wykrzaczyć Windowsa bez instalacji jakiegokolwiek oprogramowania np odinstalowując kilka usług i wycinając klucze z rejestru.
Nawet tego nie trzeba ;)
Wystarczy zapodać w autostart prosty .bat/.cmd z rekursywnym kopiowaniem katalogów. Wywałka/totalne zapchanie oesa po kilku chwilach. ;)
I to nawet nie trzeba adminować.. wrzucenie tego np. przez gg 10
jakiemuś laikowi pod postacią np. "łobrazka super_dupci" to pestka ;)Marcin B. edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 09:30
- A co się dzieje?
- Apliacja X zapycha system, sieć i rozsiewa wirusy.
- To ją odinstaluj, nie jest przecież niezbędna w firmie.
- No ale user i tak to sobie znów zainstaluje.
- Dałeś mu prawa admina?
- No tak, zna hasło admina ale tylko do swojego laptopa.
- A gdyby to był Linux to dałbyś mu hasło roota?
- No co ty, nigdy!
I admin idzie jak co miesiąc przeinstalować system usera.
To nie był zwykły user lecz dyrektor instalujący na swoim laptopie wszystko, co popadnie. Miał wysoką świadomość informatyczną. Na tyle wysoką, że wiedział iż wystarczy zadzwonić do admina i za kilka godzin będzie znów miał świeżutki system i wytarty z tłustych plam ekran.
I jestem na 100% pewny, że gdyby firma zdecydowała się przejśc ze stacjami biurowymi na Linuxa i OpenOfice to rozwiązało by to ten i wiele innych problemów.