Sebastian Płocki

Sebastian Płocki stronyrobie.pl

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Dla tych co nie słyszeli o tej dystrybucji.

To najbardziej przyjazny dla nowego użytkownika linux.
W skrócie: Ubuntu + kodeki + wtyczki i instalatory graficzne.

Można pobrać stąd: http://linuxmint.pl/nowoci/137-linux-mint-8-helena-wyd...

Ja już zainstalowałem i działam.

konto usunięte

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Potwierdzam :) bardzo interesująca i miła w obsłudze dystrybucja, poza tym wywodzi się z Debian'a. Mimo to, daje się dość ostro konfigurować, jeśli ktoś lubi bash to również jest w niej pole do manewru :) moim zdaniem lepsza niż ubuntu, doskonale nadaje się na desktop.
Przemysław Żarnecki

Przemysław Żarnecki Przedsiębiorca -
Trener - Nauczyciel

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Korzystałem kiedyś i muszę przyznać, że całkiem przyjemna dystrybucja. Z całą pewnością lepsza niż Ubuntu, aczkolwiek prawdę mówiąc wywodzi się bezpośrednio z niego. Nawet repozytoria Ubuntu w pełni tu pasują.
Pozdrawiam
Sławomir Wnętrzak

Sławomir Wnętrzak Nowe wyzwania
poszukiwane

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Witam,
Czy ma ktoś problemy z siecią w tym distro? Odpaliłem LiveCD ale niestety nie mogę ustanowić połączenia. Niby wszytko działa, kartę widzi, twierdzi, że wszystko jest ok ale nie może wykryć sieci. Czy ktoś wie co to może być?

konto usunięte

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Ja miałem problemy z konfiguracją sieci TCP/IP w poprzedniej wersji. Jak się okazało to:
1) konfigurator graficzny sobie a ustawienia konfiguracyjne w plikach sobie.
2) Nie mam bladego pojęcia dlaczego, ale konfiguracja dns siedziała w jakimś zupełnie nietypowym miejscu (nie odkrytym przeze mnie i chyba samych autorów). Trzeba było sobie niestety skorzystać z dnsmasq
3) Diagnozę rozpocznij od odpalenia terminala i dania kilku poleceń

w celu sprawdzenia ustawień karty sieciowej:
ifconfig -a
ifconfig eth0

ping 74.125.67.100 (w celu ustalenia czy problemy nie dotycza DNS).

ps. podane IP to IP google.comMarcin Gronowski edytował(a) ten post dnia 06.12.09 o godzinie 19:49

konto usunięte

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Mnie mint 7 uparcie klonował IP routera ;( przy dhcp.
Paweł Mański

Paweł Mański Administrator
Linux/Unix/VMWare

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Przemek i Piotr - podajcie konkrety. W jakim sensie lepszy jest Mint od Ubuntu. Chciałbym się dowiedzieć i móc to potwierdzić.

Nie mam zamiaru wywołać flame-war. Liczą się konkretne i niegłupie argumenty. Używam Ubuntu od Warty (pierwsza "wersja" tej dystrybucji) i nie mogę wyjść z podziwu postępom jakie poczyniła. Pokłony tutaj w stronę Canonical, dzięki której bardziej poważni klienci się nią zainteresowali mogąc wykupić wsparcie.

A Mint, to zmodyfikowana lekko wersja Ubuntu, a padło tutaj zdanie "z całą pewnością lepsza niż Ubuntu".

Co do kodeków, to jedno polecenie (instalacja jednego pakietu i jego zależności) rozwiązuje wszelkie problemy.
Krzysztof Abramowicz

Krzysztof Abramowicz Opis niepotrzebny

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Znam bardziej przyjazny - Pardus niestety jest mniej znany .

Co do minta to chyba jego największym plusem jest system pakietów deb . Jednak jego niestabilność nie odpowiadała mi .
Sebastian Płocki

Sebastian Płocki stronyrobie.pl

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

@Paweł
Nie napisałem tego po to żeby wywołać jakąś mini wojnę, tylko po to, aby zwrócić uwagę na ciekawą i łatwą w obsłudze dystrybucje.

Sam jestem na Ubuntu od wersji 5.04, a przy okazji instalacji 9.04 zaorałem partycje ntfs i windows poszedł w odstawkę.

Promuje Linuxa gdzie się tylko da, bo podoba mi się sama ideologia.
Ubuntu jest bardzo przyjaznym systemem, ale używałem Minta od wersji 7 i muszę przyznać, że ma na standardzie wszystko czego potrzeba do szczęścia.

Np:
1. kodeki i wtyczki (oczywiście w Ubuntu można to załatwić jednym poleceniem, ale trzeba je znać, lub wiedzieć gdzie szukać)

2. Niby pierdoła mintDesktop (dzięki temu ustawiamy widoczność niektórych rzeczy na pulpicie)

3. Dużo bardziej przejrzysty menager aktualizacji mintUpdate

4. Samo menu - jak dla mnie bomba, bo jest w dwóch wersjach (opcjonalnie ulubione aplikacje, lub standardowo w kategoriach)

5. Ustawienia Compiza od razu są dostępne w Menu >> Preferencje (w Ubuntu trzeba doinstalować odpowiedni pakiet)

6. Centrum sterowania dostępne na standardzie - jest bardzo ciekawie rozwiązane (w Ubuntu trzeba doinstalować)

I pewnie jeszcze znalazło bu się kilka innych ciekawych rzeczy, które są na standardzie, a które dla nowego użytkownika na Ubuntu, są nie do uzyskania.

I właśnie dlatego na Mincie łatwiej i przyjemniej będzie się pracowało nowemu użytkownikowi, który wcześniej nie miał z Linuxem odczynienia.

konto usunięte

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Nie cierpię Ubuntu ze względu na look'n'feel (kwesta gustu) a Mint właśnie jest tutaj ciekawą alternatywą i jedyną, którą trawię, a nawet przyjemnie się korzysta - tutaj głównie dzięki "pierdołkom", o których wspomina Sebastian. Jasne, można zmienić wszystko "jednym poleceniem" w Ubuntu ale po co mam tracić czas skoro mogę mieć wszystko ładne i gładkie OOTB?
Paweł Mański

Paweł Mański Administrator
Linux/Unix/VMWare

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Sebastian Płocki:
@Paweł
1. kodeki i wtyczki (oczywiście w Ubuntu można to załatwić jednym poleceniem, ale trzeba je znać, lub wiedzieć gdzie szukać)
2. Niby pierdoła mintDesktop (dzięki temu ustawiamy widoczność niektórych rzeczy na pulpicie)
3. Dużo bardziej przejrzysty menager aktualizacji mintUpdate
4. Samo menu - jak dla mnie bomba, bo jest w dwóch wersjach (opcjonalnie ulubione aplikacje, lub standardowo w kategoriach)
5. Ustawienia Compiza od razu są dostępne w Menu >> Preferencje (w Ubuntu trzeba doinstalować odpowiedni pakiet)
6. Centrum sterowania dostępne na standardzie - jest bardzo ciekawie rozwiązane (w Ubuntu trzeba doinstalować)

Już jakieś konkrety, jednak nic, co przekonałoby mnie. Może faktycznie mniej kłopotliwa dystrybucja dla nowego użytkownika, ale to Twoje zdanie.

Ja zauważyłem, że nowi użytkownicy mają skłonności do grzebania w systemie. Może to zaszłość po poprzednim systemie, może ciekawość. Znalezienie rozwiązania gotowego od razu po instalacji, to nie koniec zabawy z systemem, dla początkujących. Rozwiązania klikalne i specyficzne rodzaje menu to też moim zdaniem ślepa uliczka. Takie rzeczy się zmieniają, a słabość przeciętnego użytkownika do uzależnienia się od aplikacji będzie w przyszłości dla niego dużym problemem.

Ja do tej pory używam konsoli do aktualizacji oraz instalacji. Takie doświadczenie dla początkującego może okazać się zbawienne, kiedy po kilku zmianach konfiguracji nie podniosą mu się okna.

Na moim sprzęcie, po standardowej instalacji wykonuję masę poleceń, usuwam kilka pakietów, instaluję całe mnóstwo innych. Kiedyś przy okazji instalacji (to lubię w Linuksie, że jego instalację wykonuje się znacznie rzadziej niż w przypadku Windowsa) stworzyłem skrypt, który miał wykonać te czynności automatycznie. Nie użyłem go, bo przy kolejnej instalacji używałem już innego komunikatora, zmieniłem domyślną powłokę, dorzuciłem ciekawe DOTy, etc.
Sebastian Płocki

Sebastian Płocki stronyrobie.pl

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Zgadzam się, że nowi użytkownicy grzebią w systemie, to normalne.
Przesiadają się na coś nowego i chcą wszystko sprawdzić i przetestować.

Ale stwierdzenie, że konsola to dla nich zbawienie, chyba nie do końca jest prawdziwe. Bo tak naprawdę w konsoli na początku więcej mogą zepsuć niż naprawić/ustawić/zrobić.

Pamiętam moje początki i wiem, że niestety konsole mijałem szerokim łukiem. Tylko, że wtedy (Ubuntu 5.04) faktycznie wiele rzeczy trzeba było robić w konsoli, bo zwyczajnie nie było do tego graficznych nakładek.

Ale na szczęście dla nowych od tamtego czasu wiele się zmieniło i pojawiło się wiele nakładek graficznych na aplikacje, które wcześniej obsługiwało się w konsoli.

Ja też polubiłem konsole i wole instalować tam aplikacje niż czekać aż uruchomi się Synaptic i zrefreszuje repozytoria.
Jestem również świadomy tego, że każdy nowy użytkownik linuxa (bez znaczenia jakiego) na pewno podejdzie inaczej do systemu, w którym można wszystko poustawiać w graficznych nakładkach. A na pewno będzie mu łatwiej.

Jeżeli nadal będziemy gloryfikować konsole i tłumaczyć nowym, że tak jest najlepiej, to niestety nalepka (linux to system dla geeków) nigdy nie zostanie odlepiona.Sebastian Płocki edytował(a) ten post dnia 09.12.09 o godzinie 08:54
Sławomir Wnętrzak

Sławomir Wnętrzak Nowe wyzwania
poszukiwane

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Wrzucę Helenkę na drugiego lapa i zobaczę jak chodzi. Ale ponieważ cenię w sobie prostotę obsługi (również instalacji) to pewnie zostanę z moim Karmelkowym Koliberkiem. Pozdrawiam

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Krzysztof Abramowicz:
Znam bardziej przyjazny - Pardus niestety jest mniej znany .

Co do minta to chyba jego największym plusem jest system pakietów deb . Jednak jego niestabilność nie odpowiadała mi .


Przepraszam, a Ubuntu, jak wszystkie debianopodobne - to nie mają pakietów .deb?
Wracając do Minta - dla mnie, a znam obydwa distra dobrze - poza drobnymi w sumie kosmetycznymi zmianami (w praktyce - Mint Update często leży i kwiczy, a i tak trzeba sobie repo z Ubuntu dodać), to jest zielono pomalowane Ubuntu.
Krzysztof Abramowicz

Krzysztof Abramowicz Opis niepotrzebny

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Ma go nawet nexenta oparta na solarisie :)

Ogólnie pakiety deb to chyba najlepsze rozwiązanie pakietowe w linuxie .

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Deby były pierwszym "prawdziwym" systemem pakietowym, np. w czasie gdy w redhacie mimo że paczki miały wpisane zależności to i tak trzeba było w nie patrzeć i instalować ręcznie Debian miał pełną automatyzacje.

A jako że większośc distro opartych na debach to klon Debiana lub "klon klona" debiana to generalnie paczki są między sobą kompatybilne

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Moim zdaniem - bardzo dobrze, że prawie są kompatybilne. Ileś tam dystrybucji korzysta tym sposobem z pełnego wyboru oprogramowania i narzędzi. Kwestia dodania wpisów w /etc/apt/sources.list i wszystko pod ręką.

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Bardzo fajny system. Żadnego problemu z obsługą sprzętu (m.in. drukarka, dysk zewnętrzny USB, urządzenia Audio), internet działa elegancko (kabel podpięty do routera ADSL). Jako liveCD działał bez zarzutu, a po instalacji na oddzielnej partycji jako drugi system też wszystko gra. System mam u siebie dopiero 1 dzień, ale robi świetne wrażenie (także wizualne).

Pozdrawiam.

konto usunięte

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

Rak apropo deb-ow, ja jako zagorzaly zwolennik opensuse napisze teraz jakie minusy maja deb-y lub sam system.
1. chcemu zainstalowac sobie virtualbox ale ten ze strony oracla (dawny sun) i co mamy
w opensuse 1click install i poszlo, we wszystkich pozostalych (ubuntu, debian, mint) nie instaluje sie - czegos brakuje - pytam sie dlaczego? Odpowiedz prosta niema bibliotek, ale jakto sam nie zaciaga odpowiednich, ano nie i trzeba mu recznie je doinstalowac.
czyli punkt dla opensuse (minus dla deb)
2. brak narzedzia do inita - koleiny minus.
3. podczas instalacji mysql pyta sie o haslo dla roota - duzy plus w open suse trzeba wykonac karkolomna robote.
4.Jest rownie szybki jak opensuse - troszke brakuje mi tu yasta, ale zagosci u mnie na lapku napewno dluzej.
Ostatni minus dla minta to taki iz majac 4gb ramu jestesmy wlasciwie skazani na system 64bitowy gdyz co prawda do 32 bit wersji mozna doinstalowacsobie jadro pae ale w zaden sposob wowczas nie startuje broadcom STA a szkoda ze nie mozna troszke bardziej rozbudowanego instalatora zrobic z mozliwoscia bardziej experckiego wyboru oprogramowania.
Aha na sam koniec - wiele rzeczy trzeba dociagnac z internetu, wiecie dla mnie to nie minus ale ja mam lacze 8Mbit, ale jak ktos ma tpsa 512 kb/s to dramat - skazani jestesmy na podstawowa wersje. A przeciez jest wersja dvd ale mam 760 MB nieco rozszezona co do wersji cd. Szkoda!!!
Natomiast na sam koniec - dystrybucja warta polecenia - mi sie podoba, szybka ladna, nie sprawiajaca problemow.Rafał Włodarczyk edytował(a) ten post dnia 14.06.10 o godzinie 08:42

konto usunięte

Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany

W kwestii MINT'a, korzystałem z Ubuntu od 7.04. I zawsze coś się w trakcie użytkowania wysypywało...a to dźwięk, a to compiz...ogólnie ułomny system.

Wrzuciłem HELENE i wszystko stoi bez jednego zająknięcia.

MINT jest tym, czym UBUNTU powinno być ale nie jest ze względu na ideologię, która dla mnie jest zupełnie nieistotna.

Następna dyskusja:

Linux Mint 10 uwaga




Wyślij zaproszenie do