Temat: Linux Mint 8 "Helena" wydany
@Paweł
Nie napisałem tego po to żeby wywołać jakąś mini wojnę, tylko po to, aby zwrócić uwagę na ciekawą i łatwą w obsłudze dystrybucje.
Sam jestem na Ubuntu od wersji 5.04, a przy okazji instalacji 9.04 zaorałem partycje ntfs i windows poszedł w odstawkę.
Promuje Linuxa gdzie się tylko da, bo podoba mi się sama ideologia.
Ubuntu jest bardzo przyjaznym systemem, ale używałem Minta od wersji 7 i muszę przyznać, że ma na standardzie wszystko czego potrzeba do szczęścia.
Np:
1. kodeki i wtyczki (oczywiście w Ubuntu można to załatwić jednym poleceniem, ale trzeba je znać, lub wiedzieć gdzie szukać)
2. Niby pierdoła mintDesktop (dzięki temu ustawiamy widoczność niektórych rzeczy na pulpicie)
3. Dużo bardziej przejrzysty menager aktualizacji mintUpdate
4. Samo menu - jak dla mnie bomba, bo jest w dwóch wersjach (opcjonalnie ulubione aplikacje, lub standardowo w kategoriach)
5. Ustawienia Compiza od razu są dostępne w Menu >> Preferencje (w Ubuntu trzeba doinstalować odpowiedni pakiet)
6. Centrum sterowania dostępne na standardzie - jest bardzo ciekawie rozwiązane (w Ubuntu trzeba doinstalować)
I pewnie jeszcze znalazło bu się kilka innych ciekawych rzeczy, które są na standardzie, a które dla nowego użytkownika na Ubuntu, są nie do uzyskania.
I właśnie dlatego na Mincie łatwiej i przyjemniej będzie się pracowało nowemu użytkownikowi, który wcześniej nie miał z Linuxem odczynienia.