konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Ahoj.

Mam pytanie, dość nietypowe. Dostałem niezły, piękny serwer od HP. No i oczywiście stawiam tam serwer, będzie to serwer plików (ftp,samba) plus Apache udostępniający ogromne ilości danych.

Nie chcę Debiana - na takim już pracuję. Po prostu chcę poznać coś innego. Najlepiej poznam stawiając własny serwer. Co innego? SuSE? Red Hat ET czy coś innego? Co i dlaczego?

Chciałbym poznać wasze opinie, bo ja sam akurat zastanawiałem się nad SuSE (bo i HP go poleca)... Dzięki za podpowiedzi. Dzięki.Damian P. edytował(a) ten post dnia 08.12.08 o godzinie 19:39
Adrian Czerniak

Adrian Czerniak Administrator
Systemów Uniksowych

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Każdy zaproponuje Ci swoją ulubioną dystrybucję. Ja bardzo chwalę sobie Gentoo i FreeBSD (piszę o nim mając świadomość, że to nie Linux, ale do zadań, które napisałeś się oczywiście sprawdzi) na serwerach.

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Dzięki - też skłaniałem się ku FreeBSD.
Filip K.

Filip K. programista, admin,
freelancer,
bazodanowiec

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Tak jak cię ciekawi SUSE to może zainteresuje cię to:

http://di.com.pl/news/24866,1,0,Bezlpatny_pakiet_dla_f...

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Damian P.:
Dzięki - też skłaniałem się ku FreeBSD.
to zacznij lepiej od Gentoo bo się szybciej sparzysz, a na koniec i tak stwierdzisz Debian to jakość nieosiągalna dla większości dystrybucji

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

jesli jestes troche "microsoftowy" to polecam SLES`a (Suse Linux Enterprise Server), jeśli chcesz lepszy (IMO) i też wspierany przez HP to polecam RedHat`a, jeśli chcesz poznać coś fajnego i wydajnego -> xBSD, jak go poznasz i się nie zrazisz to będzie to drugi po Debianie system, który będziesz lubić :) /głównie za prostotę i wydajność/

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Łukasz Byczyński:

to zacznij lepiej od Gentoo bo się szybciej sparzysz, a na koniec i tak stwierdzisz Debian to jakość nieosiągalna dla większości dystrybucji

A możesz powiedzieć, czemu tak sądzisz?Czy jest tak 'bo tak'?po prostu z powietrza się wzięła opinia?

Ja Ci mogę natomiast z całą pewnością polecić Gentoo- trzymam go u siebie jako desktop, a w pracy też mamy jeden serwer na Gentoo i nie mamy z nim żadnych problemów.

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Spoko :-) Dzięki za wasze wypowiedzi - wziąłem się na razie za FreeBSD. Zobaczymy, zbadam a jak nie - to SLES :D FreeBSD działa na routerze (o którym zapomniałem...), więc hm - dlaczego nie serwer?

Dzięki Wam wszystkim.Damian P. edytował(a) ten post dnia 08.12.08 o godzinie 21:23
Jerzy Biernacki

Jerzy Biernacki Software Developer

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Polecam:

1. Gentoo jest dobre jak nie masz rodziny, przyjaciół i masz kuuuuuuupę wolnego czasu na konfigurowanie i emergowanie :)

2. BSD są fajne - osobiście polecam OpenBSD - prościutki i difultowo "secure" (wiem, wiem - nikt nie wierzy w 2 dziury....), ale na nowiutkim sprzęcie może mieć problem z ruszeniem.

I to by było na tyle z rzeczy, które miałem w łapkach i mógłbym polecić.

Nie polecam:

1. Ubuntu SE - za bardzo "ubuntowate" podejście do paczek (dużo nowinek - mało stabilności) - "czysty" debian jest dużo dużo dużo lepszy.

Nie wiem:

1. RH i SLES'a nie używałem - używałem OpenSuse i jeśli mogę się nim sugerować - wolałbym spróbować z RH niż brać się za SLES'a.

Gdybym był na twoim miejscu i chciał się pobawić:

1. EnGarde - http://www.engardelinux.org/
2. FreeBSD - słyszałem same dobre opinieJerzy Biernacki edytował(a) ten post dnia 08.12.08 o godzinie 21:26

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

O, dzięki Jerzy za cenne uwagi. Nie - to nie może być nic a la Ubuntu. Susła znam i sam używałem, ale ja potrzebuję coś innego, niż Linuks.

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Łukasz Byczyński:
Damian P.:
Dzięki - też skłaniałem się ku FreeBSD.
to zacznij lepiej od Gentoo bo się szybciej sparzysz, a na koniec i tak stwierdzisz Debian to jakość nieosiągalna dla większości dystrybucji

skad ja to znam ;) gdzie sie nie wychyle to zawsze wracam do poczciwego debiana gdzie czuje sie jak w domu.
Damian Podeszwa:
ale ja potrzebuję coś innego, niż Linuks.

to moze Windows :P oczywiscie zart hehehe a tak powaznie to solaris jest teraz free a nikt o nim nie wspomnial. kiedys nawet sam sie przymierzalem.

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Jerzy Biernacki:
Polecam:

1. Gentoo jest dobre jak nie masz rodziny, przyjaciół i masz kuuuuuuupę wolnego czasu na konfigurowanie i emergowanie :)
Hmm... bzdura.
Jerzy Biernacki

Jerzy Biernacki Software Developer

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Tomasz Kondzioła:
Jerzy Biernacki:
Polecam:

1. Gentoo jest dobre jak nie masz rodziny, przyjaciół i masz kuuuuuuupę wolnego czasu na konfigurowanie i emergowanie :)
Hmm... bzdura.

Nie chcę wywoływać "distro war" :) Gentoo jest fajne, dałem je w "polecanych" :) Ale trzeba mieć odpowiednią mentalność i podejście, żeby móc z nim żyć. Z ludzi, których znam, a którzy z gentoo mieli styczność, wyłaniają się dwie grupy: 1. Zealotów Gentoo, którzy uważają, że jest tu Numero Uno, Best of the Best, nadaje się do wszystkiego i zawsze jest najlepsze... i 2. Ludzi, którzy po 3 nocach emergowania mieli dość i raczej 30 razy się zastanowią, niż gentoo gdzieś zainstalują - tak, ja to ta 2 grupa :)

Na Gentoo trzeba mieć dużo więcej czasu niż np. na debiana - nie zaprzeczysz :). Dopieszczenie konfiguracji systemu, "zbudowanie go" i dalsza praca, to godziny w przypadku gentoo vs minuty w przypadku debiana - efekt końcowy, mimo że fajny, IMHO nie jest wart poświęconej pracy.

Gentoo "jest trudne" (skrót myślowy - nie ciągnijmy tego tematu), nie wybacza błędów, a co za tym idzie - jest super, żeby się dużo nauczyć o linuxie (duuużo lepszy niż cokolwiek innego). Do innych zastosowań - 30 razy bym się zastanowił, zanim bym go zainstalował...chyba, że nie miałbym rodziny, przyjaciół i miał kuuupę wolnego czasu :)

Gdzieś toczy się dyskusja "binarki vs źródła" - temat gentoo też się tam przewinął.

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

moze opensolaris??

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Hm, no nie wiem :-) Nie jestem przekonany do Solarisa. Co do Gentoo, to moja wiedza jest średnia i raczej ze stawianiem flag, portowaniem i takimi tam mam problem.
Piotr Witczak

Piotr Witczak Audytor
Cyberbezpieczeństwa

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

A może PLD bezpieczny b. szybko się stawia wygdny menadzer pakietów poldek

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Piotr Witczak:
A może PLD bezpieczny b. szybko się stawia wygdny menadzer pakietów poldek

jesli chodzi o rpmowe distro (za ktorymi nie przepadam) to bardziej bym sie sklanial do centosa, bo darmowy, potezniejszy niz pld, no i sama marka red hata mowi sama za siebie.

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Witam,

Z tym że w CentOS pojawiają się problemy których na RHEL i UEL nie ma... np zła detekcja sprzętu. Co do Gentoo to na produkcyjny serwer odradzam, szkoda czasu na zabawę. Jak już ktoś napisał, jak nie masz rodziny to można eksperymentować ale później liczy się prostota rozwiązania i dobre wsparcie ze strony dostawcy a nie tylko forum gdzie ludzie pytają się o konfigurację KDE/X-Window/Compiz/Neo.

Pozdrawiam,

mr-owl

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Nie nie nie - to musi być coś stabilnego i bezpiecznego zarazem. Na Gentoo nie mam za bardzo czasu :-)

konto usunięte

Temat: Linuks na serwer - ale nie Debian.

Damian P.:
Na Gentoo nie mam za bardzo czasu :-)
Jak na Gentoo nie masz czasu to na FBSD tez nie bedziesz mial.
Free jest bardzo przyjemy, ale tez sie konfiguruje flagi/optymalizaje itp, tez sie dlugo kompiluje, a kompilacja jadra mysle ze jest trudniejsza. Dlugo sie upgrady robi tak samo trzeba czekac na portupgrade/portversion jak w gentoo na -avDNu world'a :))
Oczywiscie zalezy ile staffu masz na servie.

Oba te systemy mozna postawic w pare H (oczywiscie mowie tu o podstawowym systemie + jakis bind, dhcp czy sambe, a nie jakies Xy).

Ja polecilym jednego z tym dwoch systemow (jako ze produkcja to fbsd, ale mam tez w produkcji gentoo), wiadomo duzo czasu potrzeba, ale poznaje sie linuxa/unixa calkiem od innej strony, niz tylko aptitude upgrade i zrobione.

Następna dyskusja:

serwer - Debian




Wyślij zaproszenie do