konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Mateusz Herych:
Przemysław R.:
MS Office - w korporacjach to praktycznie standard na każdej stacji > roboczej, wielu wyspecjalizowanych aplikacjach czyniących z komputera narzędzie pracy

Zdecyduj się proszę, czy mówisz o "luserach", czy "korporacjach". Sam wcześniej powiedziałeś, że przeciętny user nie zna sporej większości funkcji office. Więc czy odczuje różnicę między OpenOffice, a MS Office?

wraca korporuch do domu z plikiem np. powerpointa i chce dokończyć prezentację, albo z plikami excel-a zawierającymi jakieś nietypowe makra - a to dosyć częste w biurach i kicha

komputer domowy ma też służyć do pracy, a do tego potrzebne są narzędzia
A jaką? serwerową? przecież delikwent ma to zainstalowane na stacji roboczej i pracuje na konkretnej maszynie, nie może ot tak przenieść się na inną stację roboczą no i pozbawienie systemu możliwości uruchomienia aplikacje w której codziennie pracujesz czyni ten system bezużyteczną atrapą

Jest aplikacją do zastosowań komercyjnych, zawodowych - niepotrzebną przeciętnemu użytkownikowi komputera do życia, podobnie jak aparaty cyfrowe z milionem funkcji, których nigdy nie będą potrzebować. Równie dobrze można powiedzieć, że Visual Studio/AutoCad jest aplikacją desktopową.

a gdzie user uczy się obsługi tych programów? przecież żeby dojść do wprawy trzeba posiedzieć kilkaset godzin nad problemem - kwestia legalności w tym przypadku dla usera jest drugorzędna
ciężko o explita na samego windows-a, przeważnie łamane są aplikacje, a jeszcze częściej ludzie -> dziury w Internet explorerze, Acroba Readerze, Flash itp, itd

Różnica jest taka, że Internet Explorer jest aplikacją wbudowaną w Windows. Do tego jest to aplikacja desktopowa. Sploity na Linuksa dotyczą w znakomitej większości aplikacji serwerowych, takich jak Apache, czy Postfix, które nie są zwykłemu użytkownikowi potrzebne, dzięki czemu ma prawo czuć się bezpiecznie. Oczywiście, największe znaczenie ma tutaj czynnik ludzki - to niezaprzeczalny fakt.

bo nikt na tapetę nie brał jeszcze aplikacji dekstopowych np. takiego Gnome, bo nie warto, wysiłek jest niewart ewentualnych korzyści

znając życie oraz programistów ilość bugów w jest podobna, niezależnie od platformy
będziemy więc oscylować w granicach ~1% populacji, czyli nic się nie zmieni np. ze sterownikami, aplikacjami i całym tym interesem utrudniającym pracę

Sytuacja ze sterownikami zmienia się z dnia na dzień, a aplikacji nie brakuje, wbrew temu, co cały czas próbujesz nam wmówić.

sterowniki piszą pasjonaci, i przeważnie nie zawierają one pełnego wsparcia sprzętu

aplikacje są tyle że jakby to powiedzieć - zabawki nie narzędzia
Owszem - są zastosowania, w których Windows jest bezwzględnie lepszy od swoich konkurentów. Podobnie Mac. Jednak jeżeli chodzi o rynek systemów "na biurko", to Linux ma szansę tutaj powalczyć. Nie mówię też, że ma osiągnąć 20% - bo to w najbliższych latach nierealne. Ten system doskonale spisuje się w roli alternatywy. Nie ma potrzeby robienia z niego wiodącego na rynku.

marzyciel
żeby mieć te procenty o których pisałeś ktoś musi to promować, inaczej konkurencja was zje na śniadanie

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:

MS Office - w korporacjach to praktycznie standard na każdej stacji roboczej,

Bzdura, znam co najmniej 2 duże firmy (ponad 1000 stacji roboczych) gdzie nie ma ani jednego pakietu MS Office. Wszyscy mają OpenOffice'a. Także to nie taki standard jak mówisz. ;)

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Michał Paszke:
Przemysław R.:

MS Office - w korporacjach to praktycznie standard na każdej stacji roboczej,

Bzdura, znam co najmniej 2 duże firmy (ponad 1000 stacji roboczych) gdzie nie ma ani jednego pakietu MS Office. Wszyscy mają OpenOffice'a. Także to nie taki standard jak mówisz. ;)

a w ofertach pracy pracodawcy piszą o znajomości MS Office czy Open Office?

to co piszesz to typowe zaklinanie rzeczywistości

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:
Michał Paszke:
Przemysław R.:

MS Office - w korporacjach to praktycznie standard na każdej stacji roboczej,

Bzdura, znam co najmniej 2 duże firmy (ponad 1000 stacji roboczych) gdzie nie ma ani jednego pakietu MS Office. Wszyscy mają OpenOffice'a. Także to nie taki standard jak mówisz. ;)

a w ofertach pracy pracodawcy piszą o znajomości MS Office czy Open Office?

to co piszesz to typowe zaklinanie rzeczywistości

No już nie przesadzaj, aż takiej wielkie różnicy pomiędzy MS Office a Open Office'em nie ma. Kwestia przyzwyczajenia.
Kto zna MS Office'a poradzi sobie na Open Office'e.
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:

a w ofertach pracy pracodawcy piszą o znajomości MS Office czy Open Office?

A powinni pisać o umiejętności posługiwania się edytorem tekstów, arkuszem kalkulacyjnym itp. - bez wymieniania konkretnych nazw.

Czy jeżeli wymaga się od kogoś prawa jazdy, to dodaje się przy tym, ze ta osoba ma umieć jeździć konkretną marka samochodu, np. Fiatem albo Peugeotem?
Czy jeżeli od sekretarki wymaga się znajomości obsługi faksu, to ma to być faks konkretnej marki?

Dlaczego w przypadku oprogramowania ludzie nastawiają się na konkretny produkt konkretnej firmy, a nie na określony rodzaj oprogramowania? Przecież - jak tu napisano powyżej - jeżeli ktoś zna jeden np. edytor tekstów, wie jakie funkcje ma tego rodzaju oprogramowanie, to sobie poradzi i odnajdzie odpowiednie funkcje w innym programie tego rodzaju, o ile ma troche inteligencji, a nie działa metodą małpy, która nauczono że ma kliknąć w konkretnym miejscu ekranu... (niestety bardzo często tak właśnie wyglądają wszelkiego rodzaju kursy korzystania z komputera... :()

Dla mnie najlepszym - i to powszechnym - przykładem, że różnice między programami są kwestią drugorzędną, są telefony komórkowe. Każda marka ma inaczej zorganizowane menu, inny interfejs graficzny itp. itd., a jednak większość ludzi używających tych telefonów potrafi w miarę łatwo przestawić się z jednej marki na inną i odszukać w telefonie analogiczne funkcjonalności. A przecież to też pewien rodzaj oprogramowania, nic innego.

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Jarek ma rację że powinna być wymagana umiejętność posługiwania się edytorem, ale nie jest, z wielu powodów. jednym z nich jest przeświadczenie że Edytor tekstu to Word, Arkusz to Excel, prezentacje to PoverPoint itd

Zresztą jak ktoś zna Offic-a 2003 PL to natrafia na ścianę w postaci Office 2007 EN. Niestety ludzie uczą się na pamięć bez zrozumienia, a pracodawcy wymagają żeby delikwent sobie radziłPrzemysław R. edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 12:09

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Apple tworzy lanserski klimat i sprzedaje elegancko, więc analogicznie Linuks powinien być reklamowany jako system dla hakerów, nerdów, nolifów, szalonych naukowców, outsiderów, megalomanów... ekhm... tylko, że oni już mają go zainstalowanego :D
Piotr Maliński

Piotr Maliński Programista
Python/Django

Temat: Jak reklamować Linuksa

2, 3 - z czego spora część aplikacji nie nadaje się do użytku "bez myślenia". Albo ma skopany interfejs, albo brak funkcjonalności.
7. Łagodniejszy rozwój - wydanie KDE4 mocno zirytowało użytkowników KDE3 bo nowa odsłona wprowadzała totalnie przerobiony interfejs, irytujące domyślne zachowanie się aplikacji (w porównaniu do KDE3) i brak realnych usprawnień, poza pierdołami jak plasma i nowy menedżer plików.

Apple ma produkty do pracy, które "po prostu działają". Podobny produkt musi oferować Linux a do tego potrzeba jeszcze sporo pracy w kwestii użyteczności aplikacji, sposobu pracy na Linuksowym desktopie jak i dostępność komercyjnych profesjonalnych aplikacji.

Temat: Jak reklamować Linuksa

Piotr Maliński:

Apple ma produkty do pracy, które "po prostu działają". Podobny produkt musi oferować Linux a do tego potrzeba jeszcze sporo pracy w kwestii użyteczności aplikacji, sposobu pracy na Linuksowym desktopie jak i dostępność komercyjnych profesjonalnych aplikacji.

Właśnie wszyscy o tym zapominają, że Linux tak i owszem rozwiązanie nie do pobicia jeśli chodzi o pojedyncze usługi. W chwili gdy trzeba je integrować zaczynają się opłaty. Ten kto pierwszy wyprodukuje na przykład profesjonalne narzędzie do składu tekstu porównywalne z Quarkiem czy PageMakerem za rozsądne pieniądze gwałtownie przyczyni się do popularyzacji systemu.

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Piotr Maliński:
2, 3 - z czego spora część aplikacji nie nadaje się do użytku "bez myślenia". Albo ma skopany interfejs, albo brak funkcjonalności.

Racja. Ale widziałem gdzieś jakąś wersję ubuntu chyba na netbooku jakimś i zostało to zrobione bardzo ekstra. Odpalasz netbooka i coś jak w media center - kilka/naście ikon konkretnych porządnych i dopracowanych aplikacji do konkretnych zadań. I ludzie dają sobie radę.
Piotr Rusoł
>Ten kto pierwszy wyprodukuje na przykład profesjonalne narzędzie do
składu tekstu porównywalne z Quarkiem czy PageMakerem za rozsądne
pieniądze gwałtownie przyczyni się do popularyzacji systemu.

Też nie jestem przekonany, co do tego. Załóżmy, że składam i mam ten główny soft w linuksowej wersji i on działa. Wolę zapłacić 400 zeta za licencję na windę i mieć święty spokój, że będzie działał dalej po apdejtach i co ważne - mój poboczny soft (do aparatu, do obróbki rastrowej, do plotera, do czegoś tam jescze) też będzie działał. Wydaje mi się, że gdyby to było opłacalne, to takie wersje już by były dostępne.
Mateusz Herych

Mateusz Herych Arch Linux TU,
Student PK

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:
wraca korporuch do domu z plikiem np. powerpointa i chce dokończyć prezentację, albo z plikami excel-a zawierającymi jakieś nietypowe makra - a to dosyć częste w biurach i kicha

komputer domowy ma też służyć do pracy, a do tego potrzebne są narzędzia

Wraca admin z pracy, gdzie jego głównym narzędziem jest LAMP, BIND, czy jeszcze jakieś inne uniksowe aplikacje. Czy to mu przeszkadza w używaniu Windows? Nie. Wielu administratorów systemów uniksowych na codzień, w domu używa produktów Microsoftu, i nie koliduje to z ich pracą.
sterowniki piszą pasjonaci, i przeważnie nie zawierają one pełnego wsparcia sprzętu

http://www.kernel.org/pub/linux/kernel/v2.6/ChangeLog-...
Przyglądnij się autorom commitów. @us.ibm.com, @siemens.com, @amd.com, @us.fujitsu.com. Myślisz, że robią to za darmo? Nie! A to ChangeLog tylko do jednej wersji. Szukając głębiej znajdziesz o wiele więcej firm, które na pewno nie są Ci obce. Wielkie firmy wkładają ogromne pieniądze w rozwój Linuksa, i 1% rynku, który cały czas wypominasz, im nie przeszkadza. Twoje argumenty to po prostu utarte, błędne stereotypy. Jeżeli ktoś chce reklamować Linuksa, to powinien zacząć właśnie od zabijania takich stereotypów.
aplikacje są tyle że jakby to powiedzieć - zabawki nie narzędzia
To już Twoja opinia.
marzyciel
żeby mieć te procenty o których pisałeś ktoś musi to promować, inaczej konkurencja was zje na śniadanie
Zainteresuj się - IBM, SuSE, RedHat, i wiele innych prowadzą ogromne kampanie reklamujące Linuksa i FLOSS. Zainteresuj się użyciem produktów związanych z Linuksem na rynku serwerowym, a zobaczysz, że Linux nie jest tylko zabawką dla pasjonatów. I nikt racjonalnie myślący nie oczekuje tutaj zwalenia Windows z fotela lidera. Po prostu trzeba dać ludziom informację - że istnieje alternatywa, która BYĆ MOŻE będzie im odpowiadać. Wielu ludzi płaci za Windows, chociaż nie musi, bo swoją pracę mogą równie dobrze wykonywać w Linuksie. Mówię tutaj o ludziach, dla których komputer jest narzędziem do słuchania muzyki, oglądania filmów, przeglądania stron WWW i komunikacji.

Pozdrawiam.Mateusz Herych edytował(a) ten post dnia 04.05.10 o godzinie 16:24

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Mateusz Herych:
Przemysław R.:
wraca korporuch do domu z plikiem np. powerpointa i chce dokończyć prezentację, albo z plikami excel-a zawierającymi jakieś nietypowe makra - a to dosyć częste w biurach i kicha

komputer domowy ma też służyć do pracy, a do tego potrzebne są narzędzia

Wraca admin z pracy, gdzie jego głównym narzędziem jest LAMP, BIND, czy jeszcze jakieś inne uniksowe aplikacje. Czy to mu przeszkadza w używaniu Windows? Nie. Wielu administratorów systemów uniksowych na codzień, w domu używa produktów Microsoftu, i nie koliduje to z ich pracą.

nie zmienia to faktu że czarno widzę pracę po godzinach w domu nad plikami prezentacji jeżeli nie mamy MSO

albo, korzystasz z wine i kupujesz gazetę z płytką, cześć programów działa, część nie, albo chcesz pograć - gra działa albo nie działa, zależy jak gra jest zabezpieczona
sterowniki piszą pasjonaci, i przeważnie nie zawierają one pełnego wsparcia sprzętu

http://www.kernel.org/pub/linux/kernel/v2.6/ChangeLog-...
Przyglądnij się autorom commitów. @us.ibm.com, @siemens.com, @amd.com, @us.fujitsu.com. Myślisz, że robią to za darmo? Nie! A to ChangeLog tylko do jednej wersji. Szukając głębiej znajdziesz o wiele więcej firm, które na pewno nie są Ci obce. Wielkie firmy wkładają ogromne pieniądze w rozwój Linuksa, i 1% rynku, który cały czas wypominasz, im nie przeszkadza. Twoje argumenty to po prostu utarte, błędne stereotypy. Jeżeli ktoś chce reklamować Linuksa, to powinien zacząć właśnie od zabijania takich stereotypów.

mówimy o peryferiach -> drukarki, skanery itp itd

czołowi producenci jakby to powiedzieć mają userów linuxa w poważaniu , jeżeli sterownik wyjdzie to nigdy nie mamy pewności ze działa tak jak oryginał z Windows

Co byś zrobił
Kupujesz laptopa, instalujesz Linux-a a tu dupa bo karta wfi nie działa, a dzwięk trzeszczy. Sterowników jeszcze nie ma, bo chipy są jest nowiutkie

a) masz do wyboru - kupić dongla na USB i korzystać z protezy
b) podpiąć kabel i się potykać
c) zainstalować windows-a

90% userów wybiera bramkę c
marzyciel
żeby mieć te procenty o których pisałeś ktoś musi to promować, inaczej konkurencja was zje na śniadanie
Zainteresuj się - IBM, SuSE, RedHat, i wiele innych prowadzą ogromne kampanie reklamujące Linuksa i FLOSS. Zainteresuj się użyciem produktów związanych z Linuksem na rynku serwerowym, a zobaczysz, że Linux nie jest tylko zabawką dla pasjonatów.

ale na serwerach, desktopy jak miały 1% tak mają dalej
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:

a w ofertach pracy pracodawcy piszą o znajomości MS Office czy Open Office?

to co piszesz to typowe zaklinanie rzeczywistości

I kończy się zwykle na podstawowym wprowadzaniu tekstu z prostym formatowaniem. Wstawianie i formatowanie tabel jest "tylko dla orłów".

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Karol Z.:
Przemysław R.:

a w ofertach pracy pracodawcy piszą o znajomości MS Office czy Open Office?

to co piszesz to typowe zaklinanie rzeczywistości

I kończy się zwykle na podstawowym wprowadzaniu tekstu z prostym formatowaniem. Wstawianie i formatowanie tabel jest "tylko dla orłów".

To inna bajka na fajny offtop ;) Kupowanie ekstra narzędzia jak office za parę klocków, nieznajomość jego funkcji i robienie rzeczy na piechotę ;) Np. korespondencja seryjna: wpisywanie ręczne nazwiska, wydruk, wpisanie, wydruk, wpisanie, wydruk... i taaaak caaaaały dzień :D ...albo i lepiej ;)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:

nie zmienia to faktu że czarno widzę pracę po godzinach w domu nad plikami prezentacji jeżeli nie mamy MSO

albo, korzystasz z wine i kupujesz gazetę z płytką, cześć programów działa, część nie, albo chcesz pograć - gra działa albo nie działa, zależy jak gra jest zabezpieczona

mówimy o peryferiach -> drukarki, skanery itp itd

czołowi producenci jakby to powiedzieć mają userów linuxa w poważaniu , jeżeli sterownik wyjdzie to nigdy nie mamy pewności ze działa tak jak oryginał z Windows

Nie działa jak oryginał, bo jak sam zauważyłeś Linux i Windows to dwa zupeeełnie rózne światy. Mało tego: ja nawet nie chcę by pewne rzeczy działały jak w Windowsie. Ważne by działały.

Co byś zrobił
Kupujesz laptopa, instalujesz Linux-a a tu dupa bo karta wfi nie działa, a dzwięk trzeszczy. Sterowników jeszcze nie ma, bo chipy są jest nowiutkie

a) masz do wyboru - kupić dongla na USB i korzystać z protezy
b) podpiąć kabel i się potykać
c) zainstalować windows-a

90% userów wybiera bramkę c

1. przyznałeś się do akceptacji piractwa,
2. przyznałeś, że użytkownicy myślą dokładnie tak samo.
ale na serwerach, desktopy jak miały 1% tak mają dalej

Mam znajomych, których sam MS zniechęca do Windows. Dzięki czemu skutecznie, już w wersji XP pożegnali się z Windowsem. (ja miałem więcej samozaparcia, bo dopiero Vista przelała czarę goryczy ;) )

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Karol Z.:
czołowi producenci jakby to powiedzieć mają userów linuxa w poważaniu , jeżeli sterownik wyjdzie to nigdy nie mamy pewności ze działa tak jak oryginał z Windows

Nie działa jak oryginał, bo jak sam zauważyłeś Linux i Windows to dwa zupeeełnie rózne światy. Mało tego: ja nawet nie chcę by pewne rzeczy działały jak w Windowsie. Ważne by działały.

mam błogosławić dzień w którym drukarka mi łaskawie mi wydrukuje kartkę, nieistotne ze nie mogę sobie ustawić jakości wydruku, nieważne że drukuje tylko na czarno - cieszmy się że w ogóle

spójrz na to z perspektywy usera - ma dobrą drukarkę z wieloma bajerami, ale nie wykorzysta tych bajerów bo nie ma odpowiedniego oprogramowania - nie czuł byś frustracji?
Co byś zrobił
Kupujesz laptopa, instalujesz Linux-a a tu dupa bo karta wfi nie działa, a dzwięk trzeszczy. Sterowników jeszcze nie ma, bo chipy są jest nowiutkie

a) masz do wyboru - kupić dongla na USB i korzystać z protezy
b) podpiąć kabel i się potykać
c) zainstalować windows-a

90% userów wybiera bramkę c

1. przyznałeś się do akceptacji piractwa,

niekoniecznie, wystarczy przywrócić system z ukrytej partycji - większość nowych laptopoów jest sprzedawanych wraz z systemem co skutecznie ukróciło piractwo pod tym względem
2. przyznałeś, że użytkownicy myślą dokładnie tak samo.

dla większości userów wgranie pirackiego windows-a nie stanowi problemu
ale na serwerach, desktopy jak miały 1% tak mają dalej

Mam znajomych, których sam MS zniechęca do Windows. Dzięki czemu skutecznie, już w wersji XP pożegnali się z Windowsem. (ja miałem więcej samozaparcia, bo dopiero Vista przelała czarę goryczy ;) )

to chyba zmieniła się szósta liczba po przecinku w tym 1%

Przy okazji - próbowałeś Windows 7 - przez 30 dni możesz spokojnie przetestowć
Tomasz Niewolik

Tomasz Niewolik
Programista/Projekta
nt

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:
wraca korporuch do domu z plikiem np. powerpointa i chce dokończyć prezentację, albo z plikami excel-a zawierającymi jakieś nietypowe makra - a to dosyć częste w biurach i kicha

Dokładnie, wystarczy że używa innej wersji MS Office i kicha, w pracy ma 2003 w domu 2007 lub 2010 i nic nie działa tak samo, wszystko się rozjeżdża na prezentacjach lub Wordzie. W Accessie i Excelu połowa nowych funkcji nie działa w 2003. Zachowanie formularzy, menu itp. w Accessie po wersji 2003 jest zupełnie inne. Co gorsza, mając dwie wersje w jednym miejscu np. 2003 i 2010 okazuje się, że nawet używając wersji 2003 domyślne czcionki są brane z 2010, co skutkuje nie lada problemem po przejściu na komputer z zainstalowaną wersją 2003 - brak zastosowanej czcionki, wielka kaszana np. na prezentacji. To wszystko są moje własne doświadczenia. Stosując Open Office nawet w różnych wersjach nie miałem takich problemów, również przenosząc dokumenty między różnymi systemami (Windows, Linux).
Przemysław R.:
komputer domowy ma też służyć do pracy, a do tego potrzebne są narzędzia

I pieniądze, bo jak wszyscy wiemy wersji 'Home' różnych aplikacji nie można wykorzystywać komercyjnie np. Office, różne antywirusy, itp., nie wiem jak jest z samym Windowsem w wersji Home.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Jak reklamować Linuksa

Przemysław R.:

mam błogosławić dzień w którym drukarka mi łaskawie mi wydrukuje kartkę, nieistotne ze nie mogę sobie ustawić jakości wydruku, nieważne że drukuje tylko na czarno - cieszmy się że w ogóle

spójrz na to z perspektywy usera - ma dobrą drukarkę z wieloma bajerami, ale nie wykorzysta tych bajerów bo nie ma odpowiedniego oprogramowania - nie czuł byś frustracji?

:)
Jedno czego mój znajomy ostatnio nie mógł ustawić to druk dwustronny. Resztę obsługuje bezproblemowo.
1. przyznałeś się do akceptacji piractwa,

niekoniecznie, wystarczy przywrócić system z ukrytej partycji - większość nowych laptopoów jest sprzedawanych wraz z systemem co skutecznie ukróciło piractwo pod tym względem

No, z tym się zgodzę.
Inna rzecz, Linux'y stały się prostsze, więc to było pragmatyczne zagranie. (poza konkursem: dlaczego nie można kupić dowolnego laptopa bez systemu?)

to chyba zmieniła się szósta liczba po przecinku w tym 1%
:D
Gdybym to tylko ja to OK.

Przy okazji - próbowałeś Windows 7 - przez 30 dni możesz spokojnie przetestowć
Muszę zdobyć, choć pewnie inaczej niż na maszynie wirtualnej nie opalę. :)

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Działające rozwiązanie, case study:
urzad skarbowy krakow-podgorze:

http://www.fwioo.pl/fileadmin/dokumenty/case_study/cas...

(-:

Urząd Skarbowy Kraków Podgórze
30-415 Kraków, ul Wadowicka 10Adam Łangowicz edytował(a) ten post dnia 05.05.10 o godzinie 12:57

konto usunięte

Temat: Jak reklamować Linuksa

Adam Łangowicz:
Działające rozwiązanie, case study:
urzad skarbowy krakow-podgorze:

http://www.fwioo.pl/fileadmin/dokumenty/case_study/cas...

"choć oczywiście mogły
być one zaspokojone przy użyciu oprogramowania komercyjnego - wiązałoby to się jednak
z dużymi kosztami oraz trudniejszą konfiguracją i konserwacją tych programów."
- Active directory, ale uwaga Admin musi się umieć tm posługiwać, jeżeli nie umie, lub jest fanboyem linux-a będzie promował na siłę inne rozwiązania niekoniecznie podyktowane zdrowym rozsądkiem

"Komputery pracujące pod systemem MS Windows XP oraz Windows NT4 nie spełniały naszych
oczekiwań jako serwery plików"
- od kiedy to XP jest serwerem plików? toż to soft na stację roboczą

"Również przestarzałe,
plikowe bazy danych lepiej pracują spod Samby, niż z serwera NT4"
- hello NT4 to zabytek, niech porównają SAMBę do jakiegoś nowszego produktu - wynik mógł by być interesujący

a teraz pytanie zasadnicze ile kosztowały aplikacje przygotowane specjalnie do pracy w systemie Linux i czy urząd skarbowy z defaultu nie ma aplikacji dla systemu Windows

Następna dyskusja:

Jak zarabiacie na Linuksie?




Wyślij zaproszenie do