konto usunięte
Temat: ile dostaje linux admin w Polsce?
Nie mieszkam w Polsce ale zawsze mnie zastanawialo ile Linux Admin dostaje w Polsce ?Jakies minimalne wymagania?
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Ernest Gulik:
Nie mieszkam w Polsce ale zawsze mnie zastanawialo ile Linux Admin dostaje w Polsce ?
Jakies minimalne wymagania?
Michał
Olber
Doradztwo
informatyczne z
zakresu komputerów
mini-ITX | T...
konto usunięte
Krzysztof
T.
Konsultant /
projektant
oprogramowania
Michał Olber:
Bo nasze uczelnie szkolą specjalistów we wszystkim, z 5 letnią przestarzałą technologią xD
konto usunięte
Łukasz S.:
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;
konto usunięte
Zbigniew G.:Dokładnie. Sami zobaczcie - zaczałem wątek nad ogłoszeniem:
Łukasz S.:
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;
Ale po czesci sami jestesmy sobie winni.
Bo kto rekrutuje nowych pracownikow? Ano My.
I to my w pierwszej kolejnosci w ogloszeniu wymagan wypisujemy od przyszlego admina znajomosci wszystkiego co popadnie: sieci, baz danych (najlepiej Oracle MS SQL, DB2, MySQL) do tego Winowsy z supportem telefonicznym dla klienta, UNIXy, bezpieczenstwo etc. etc.
A jak wiadomo, ze cos jest do wszystkiego to jest do niczego :)
ZG
Mariusz Gronczewski Linux Geek
Zbigniew G.:A nawet jak znajdą kogoś kto zna się na tym na czym chcą to za tyle ile mu zaproponują to ich wyśmieje ;]
A jak wiadomo, ze cos jest do wszystkiego to jest do niczego :)
konto usunięte
Wg. mojego rozeznania zachodnie uczelnie techniczne (nie mówię o MIT i paru innych w USA) kształcą raczej matołów, których bym nie zatrudnił.
Krzysztof
T.
Konsultant /
projektant
oprogramowania
Łukasz S.:
Wg. mojego rozeznania zachodnie uczelnie techniczne (nie mówię o MIT i paru innych w USA) kształcą raczej matołów, których bym nie zatrudnił.
IMHO, zadna uczelnia na swiecie jeszcze nikogo niczego nie nauczyla. To ludzie ucza sie tego czego chca sie nauczyc a uczelnie jedynie pomagaja te wiedze uporzadkowac, sformalizowac i poglebic. Jesli ktos idzie na studia oczekujac, ze na podstawie wykladow i labow zostanie programista/adminem/czymkolwiek, coz, wspolczuje bolesnego rozczarowania. To moze dziala na kierunkach medycznych (nie wiem...) ale na pewno nie technicznych. Tak ja przynajmniej uwazam.
Co do zachodnich uczelni, bo tak sie sklada, ze jedna skonczylem a dla innej pracuje - tu (w Irlandii) uczy sie w zupelnie inny sposob niz w Polsce. Podstawy teorii, minimum wymagane do zrozumienia tematu, i duzo praktyki, aby opanowac zastosowanie bazy teoretycznej do realnych problemow. Wykladowcy w wielu przypadkach (jesli nie w wiekszosci) nie sa skostnialymi akademickimi dinozaurami ale czynnymi zawodowo specjalistami w swojej dziedzinie.
Jak kazdy system nauczania i ten nie jest pozbawiony wad, ale mimo wszystko nie pisal bym, ze ksztalci matolow :) Choc z drugiej strony patrzac, mysle, ze gdyby polskie uczelnie mialy dostep do takich funduszy jak zachodnie bylibysmy na czolowych miejscach we wszystkich rankingach. Ale zeby do tego doszlo, polskie uczelnie musza porzadnie zaczac wspolpracowac z biznesem. Biznes daje fundusze na badania, uczelnia w zamian daje pierwszenstwo w dostepie do ich wynikow.
To tyle, bo sie off-topic zrobil ;)Krzysztof T. edytował(a) ten post dnia 16.09.09 o godzinie 11:08
konto usunięte
Mariusz Gronczewski Linux Geek
Krzysztof T.:Śmiem twierdzic że więcej się nauczysz składając np. sieć z routingiem BGP w labie niż patrząc na slajdy jak to wygląda. Teorię zawsze można uzupełnić, np. dopytując się wykłądowcy czy po prostu czytając ale co z tego jak np. programista widział daną konstrukcje tylko na wykresie, zrozumiał 70% z teorii (bo tyle było wymagane do zdania examu) a te 30% mu brakuje bo nigdy danego algorytmu nie implementował i nie mógł na ćwiczeniach dopytac się o wątpliwości.
Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.
Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.
Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.
Wojciech
O.
Operator
magnetowidów/telewiz
ja Polsat - w
poszukiwaniu n...
konto usunięte
Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.
Krzysztof
T.
Konsultant /
projektant
oprogramowania
Mariusz Gronczewski:
Krzysztof T.:Śmiem twierdzic że więcej się nauczysz składając np. sieć z routingiem BGP w labie niż patrząc na slajdy jak to wygląda. Teorię zawsze można uzupełnić, np. dopytując się wykłądowcy czy po prostu czytając ale co z tego jak np. programista widział daną konstrukcje tylko na wykresie, zrozumiał 70% z teorii (bo tyle było wymagane do zdania examu) a te 30% mu brakuje bo nigdy danego algorytmu nie implementował i nie mógł na ćwiczeniach dopytac się o wątpliwości.
Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.
Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.
Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.
Już nie mówiąc o takich rzeczach jak praca z RCSami typu GIT czy SVN (btw. uczą tego na studiach ?), czy analiza sieci narzedziami typu nmap czy tcpdump/wireshark. Umiejetnośc rozkodowania pakietu z hexdumpa może i jest elite ale jest też mało użyteczna (i znowu, jak ktoś potrzebuje to sobie wygoogluje odpowiedni RFS) a znajomość tych narzędzi się przydaje.
Michał
Panasiewicz
Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.
Zbigniew G.:
Łukasz S.:
- admin musi znac sie na absolutnie wszystkim;
Ale po czesci sami jestesmy sobie winni.
Bo kto rekrutuje nowych pracownikow? Ano My.
I to my w pierwszej kolejnosci w ogloszeniu wymagan wypisujemy od przyszlego admina znajomosci wszystkiego co popadnie: sieci, baz danych (najlepiej Oracle MS SQL, DB2, MySQL) do tego Winowsy z supportem telefonicznym dla klienta, UNIXy, bezpieczenstwo etc. etc.
Michał
Ł.
Doświadczenie jest
czymś, co zdobywasz
wtedy, gdy
przesta...
Krzysztof T.:
Ale to wszystko to są po prostu pierdoły - mówiąc dosadnie. Najważniejsze są solidne podstawy teoretycznie. W przeciwnym razie powstają "rzeźby", gnioty i inne prowizorki, które tworzą "praktycy" (bo szybko i niby działa)...
Może zależy to od rodzaju zagadnienia. Ja projektuję oprogramowanie. Ty jesteś administatorem. Jest to pewna różnica.
Mariusz Gronczewski:
Krzysztof T.:Śmiem twierdzic że więcej się nauczysz składając np. sieć z routingiem BGP w labie niż patrząc na slajdy jak to wygląda. Teorię zawsze można uzupełnić, np. dopytując się wykłądowcy czy po prostu czytając ale co z tego jak np. programista widział daną konstrukcje tylko na wykresie, zrozumiał 70% z teorii (bo tyle było wymagane do zdania examu) a te 30% mu brakuje bo nigdy danego algorytmu nie implementował i nie mógł na ćwiczeniach dopytac się o wątpliwości.
Współczuję, że rozczarowały Cię Twoje uczelnie.
Przedstawione podejście na irlandzkich uczelniach uważam za ograniczone - dobre do szkolenia techników - czyli mało wykwalifikowanych robotników. Upewnia mnie to jedynie w mojej opinii o zachodnich uczelniach.
Oczywiście dobrzy robotnicy też się przydają.
Już nie mówiąc o takich rzeczach jak praca z RCSami typu GIT czy SVN (btw. uczą tego na studiach ?), czy analiza sieci narzedziami typu nmap czy tcpdump/wireshark. Umiejetnośc rozkodowania pakietu z hexdumpa może i jest elite ale jest też mało użyteczna (i znowu, jak ktoś potrzebuje to sobie wygoogluje odpowiedni RFS) a znajomość tych narzędzi się przydaje.
Mariusz Gronczewski Linux Geek
Następna dyskusja: