Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Aleksander W.:
Gnome'owa dokumentacja (w devhelpie) jest bardzo dobra, zwłaszcza jeśli chodzi o główne biblioteki (glib/gtk). Zapewne posiadanie spójnego systemu dokumentacji pomaga tu w uporządkowaniu, bo np. dokumentacja API openssla, która jest również bardzo obszerna, nie jest nawet w dziecięciu procentach tak przyjemna w użyciu.
Wydawało mi się, że rozmawiamy o użytkownikach, a nie deweloperach :) Użytkownikom potrzebna jest całkiem inna dokumentacja.
Powiem tak, z punktu osoby korzystającej na codzień z MS Office 2007 i OpenOffice 3.3: komfort pracy jest porównywalny. Prędkość działania w obu przypadkach zadowalająca, zestaw funkcji też (nigdy nie zdarzyło mi się, że w OO nie było funkcji, której potrzebuję). Komfort pracy z interfejsem wcale nie jest gorszy w OO. Nie ma wstążki, ale istniejące paski są też wygodne. Nie korzystam z baz danych, więc w kwestii ACCESS/BASE nie mogę się wypowiedzieć.
Na OO nie ma komercyjnych CAT-ów, to jest fakt przemawiający na niekorzyść OO (ale na linuksa jest np. Wordfast).
Aha, Outlooka nie ma, fakt, ale Evolution radzi sobie całkiem nieźle. Nie ma pewnie tylu funkcji, co Outlook, ale robi wszystko to, czego potrzeba.