konto usunięte
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Producent nie narzuci nagle warunków, które zmusiłyby urząd do radykalnych wydatków.niby co MS narzuci?
Np. przedsiębiorstwo, które zatrudnia powyżej pięciu osób, musi dziś składać deklaracje rozliczeniowe drogą elektroniczną. A można to zrobić tylko za pomocą Windowsa, bo inny system nie obsługuje programu do składania takich deklaracji
gdyby jedna większa korporacja przycisnęła producenta oprogramowania to wersja dla Linux-a dawno by już była, skoro nie ma to znaczy że żaden liczący się gracz nie jest zainteresowany takim posunięciem. a jak wiadomo nie od dziś na stacjach roboczych w wielkich firmach króluje Windows + AD
Wolne oprogramowanie jest po prostu tańsze
nie napisał że w tym konkretnym przypadku WO jest gorsze jakościowo - mówimy o pakiecie biurowym. jest MSO, później długo , długo nic i dopiero OpenOffice i jego klony.
Każdy, kto zna się na programowaniu, może taki kod zmodyfikować i w ten sposób ulepszyć aplikację
trzeba mieć do tego wykwalifikowanego i drogiego pracownika i nie ma gwarancji że operacja zakończy się sukcesem
podsumowując DEMAGOGIA i tyle, rzekł bym artykuł sponsorowany :)Przemysław R. edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 11:23
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Koniec wsparcia dla Win XP. Chyba nie muszę pisać, jakie ma to konsekwencje?
Producent nie narzuci nagle warunków, które zmusiłyby urząd do radykalnych wydatków.
niby co MS narzuci?
podsumowując DEMAGOGIA i tyle,Proszę więc jej nie siać tutaj :)Roger Zacharczyk edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 11:34
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Koniec wsparcia dla Win XP. Chyba nie muszę pisać, jakie ma to konsekwencje?
Producent nie narzuci nagle warunków, które zmusiłyby urząd do radykalnych wydatków.
niby co MS narzuci?
żadne
sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy Windows
XP jest stary technologicznie i trzeba go ubić
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:podsumowując DEMAGOGIA i tyle,Proszę więc jej nie siać tutaj :)
Ja być doby Kali co ukraść Krowa
ale jak mnie Kalemu Ukraść krowa to być bardzo źle
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Bzdura.
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Koniec wsparcia dla Win XP. Chyba nie muszę pisać, jakie ma to konsekwencje?
Producent nie narzuci nagle warunków, które zmusiłyby urząd do radykalnych wydatków.
niby co MS narzuci?
żadne
sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy WindowsMamy tu więc narzucone koszta migracji.
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:A gdzie ja niby sieję demagogię?:)
Roger Zacharczyk:podsumowując DEMAGOGIA i tyle,Proszę więc jej nie siać tutaj :)
Ja być doby Kali co ukraść Krowa
ale jak mnie Kalemu Ukraść krowa to być bardzo źle
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Bzdura.
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Koniec wsparcia dla Win XP. Chyba nie muszę pisać, jakie ma to konsekwencje?
Producent nie narzuci nagle warunków, które zmusiłyby urząd do radykalnych wydatków.
niby co MS narzuci?
żadne
popatrz wstecz Windows 98 czy ktoś po nim płacze?
sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy WindowsMamy tu więc narzucone koszta migracji.
koszt jest zawsze niezależnie od systemu. to czy płacisz za licencję czy za support to wszystko jedno.
dodaj do tego niestandardowe problemy z Linuxem i koszt ich naprawy/ominięcia/protezowania, koszt niestandardowego oprogramowania np. kartograficznego w gminie albo do prowadzenia biblioteki i koszt robi się raczej nieciekawy
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:A gdzie ja niby sieję demagogię?:)
Roger Zacharczyk:podsumowując DEMAGOGIA i tyle,Proszę więc jej nie siać tutaj :)
Ja być doby Kali co ukraść Krowa
ale jak mnie Kalemu Ukraść krowa to być bardzo źle
a gdzie ja sieję? pisanie prawdy o Linuxie to dla Linuxiarza demagogi-a
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Jednak koszt upgrade'u Linuksa jest relatywnie niższy.sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy WindowsMamy tu więc narzucone koszta migracji.
koszt jest zawsze niezależnie od systemu. to czy płacisz za licencję czy za support to wszystko jedno.
dodaj do tego niestandardowe problemy z Linuxem i koszt ich naprawy/ominięcia/protezowania, koszt niestandardowego oprogramowania np. kartograficznego w gminie albo do prowadzenia biblioteki i koszt robi się raczej nieciekawy<ironia>Przy migracji XP->Vista żadnych problemów oczywiście nie było. :)</ironia>
A w przypadku specjalistycznego oprogramowania, oczywiście, może wygrać Windows. Jednak w wielu zastosowaniach sprawdzi się Linux. Np. w bibliotece mógłby spokojnie zostać użyty.Roger Zacharczyk edytował(a) ten post dnia 09.10.10 o godzinie 12:10
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Mówiąc, że MS niczego nie narzuca. Przecież zaznaczyłem wyraźnie w pierwszym swoim poście. :)
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:A gdzie ja niby sieję demagogię?:)
Roger Zacharczyk:podsumowując DEMAGOGIA i tyle,Proszę więc jej nie siać tutaj :)
Ja być doby Kali co ukraść Krowa
ale jak mnie Kalemu Ukraść krowa to być bardzo źle
a gdzie ja sieję?
pisanie prawdy o Linuxie to dla Linuxiarza demagogi-aJa akurat podchodzę obiektywnie do oprogramowania - widzę zalety i wady obu omawianych tu systemów. :) Pan przedstawia sytuację subiektywnie.
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Jednak koszt upgrade'u Linuksa jest relatywnie niższy.sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy WindowsMamy tu więc narzucone koszta migracji.
koszt jest zawsze niezależnie od systemu. to czy płacisz za licencję czy za support to wszystko jedno.
koszt supportu technicznego za to wyższy
koszt rozwiązań niestandardowych, których jest mniej niż w przypadku Windows-a też
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Proszę o źródło :)
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Jednak koszt upgrade'u Linuksa jest relatywnie niższy.sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy WindowsMamy tu więc narzucone koszta migracji.
koszt jest zawsze niezależnie od systemu. to czy płacisz za licencję czy za support to wszystko jedno.
koszt supportu technicznego za to wyższy
koszt rozwiązań niestandardowych, których jest mniej niż w przypadku Windows-a teżWyraźnie napisałem, że w przypadku, gdzie wymagane jest niestandardowe oprogramowanie, wygra Windows. Czyż nie? :) Czyta Pan selektywnie?
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Proszę o źródło :)
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Jednak koszt upgrade'u Linuksa jest relatywnie niższy.sprawa znana od kilku lat, termin przesuwany, był czas żeby się przygotować kupując np. nowszy sprzęt z nowszym systemem np. OSX, jakiś tam Linux czy nowszy WindowsMamy tu więc narzucone koszta migracji.
koszt jest zawsze niezależnie od systemu. to czy płacisz za licencję czy za support to wszystko jedno.
koszt supportu technicznego za to wyższy
hmm
W gminie musisz albo wynająć kogoś nowego do zaradzania linuxami, albo mozolnie szkolić starego. Jedno i drugie to koszt, w przypadku Windowsami w nowszej wersji ten koszt odpada gdyż mamy już przygotowanych pracowników
Dodaj do tego szkolenia pracowników z nowego systemu, bo marna szansa żeby ktokolwiek kto pracuje w takim miejsu na stanowisku urzędnika miał czas i ochotę bawić się w domu na poznawanie Linux-a
koszt rozwiązań niestandardowych, których jest mniej niż w przypadku Windows-a teżWyraźnie napisałem, że w przypadku, gdzie wymagane jest niestandardowe oprogramowanie, wygra Windows. Czyż nie? :) Czyta Pan selektywnie?
dopisuje Pan coś do postów, po tym jak je przeczytam, a później krzyczy ze nie zwracam się merytorycznie do tego co Pan gdzieś tam dopisał cichaczem
nie nadążam za tym :)
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemek dużo krzyczy w temacie kontra Linuxów, ale akurat zgodzę się że sens tego artykułu jest jak kampania 'Tiry na Tory' - ot pojawiła się kasa, to trza wydać.A niestety mylone jest tu pojęcie 'wolne oprogramowanie jest tańsze' z pojęciem 'Linux jest tańszy'.
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Źródłem więc są pańskie przemyślenia? ;)koszt supportu technicznego za to wyższyProszę o źródło :)
hmm
W gminie musisz albo wynająć kogoś nowego do zaradzania linuxami, albo mozolnie szkolić starego. Jedno i drugie to koszt, w przypadku Windowsami w nowszej wersji ten koszt odpada gdyż mamy już przygotowanych pracowników
Dodaj do tego szkolenia pracowników z nowego systemu, bo marna szansa żeby ktokolwiek kto pracuje w takim miejsu na stanowisku urzędnika miał czas i ochotę bawić się w domu na poznawanie Linux-a
A interfejs OpenOffice.org nie różni się znacząco od MS Office. Większe problemy były przy przesiadkę na Ribbona w MS Office.
Ponadto, chciałbym zauważyć, że niektóre koszta są jednorazowe, a niektóre ciągłe.
Odpisał Pan kilka minut po mojej edycji posta.koszt rozwiązań niestandardowych, których jest mniej niż w przypadku Windows-a teżWyraźnie napisałem, że w przypadku, gdzie wymagane jest niestandardowe oprogramowanie, wygra Windows. Czyż nie? :) Czyta Pan selektywnie?
dopisuje Pan coś do postów, po tym jak je przeczytam, a później krzyczy ze nie zwracam się merytorycznie do tego co Pan gdzieś tam dopisał cichaczem
nie nadążam za tym :)
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Źródłem więc są pańskie przemyślenia? ;)koszt supportu technicznego za to wyższyProszę o źródło :)
hmm
W gminie musisz albo wynająć kogoś nowego do zaradzania linuxami, albo mozolnie szkolić starego. Jedno i drugie to koszt, w przypadku Windowsami w nowszej wersji ten koszt odpada gdyż mamy już przygotowanych pracowników
Dodaj do tego szkolenia pracowników z nowego systemu, bo marna szansa żeby ktokolwiek kto pracuje w takim miejsu na stanowisku urzędnika miał czas i ochotę bawić się w domu na poznawanie Linux-a
i...
rozminąłem się z prawdą? jeżeli tak to proszę o źródło
A interfejs OpenOffice.org nie różni się znacząco od MS Office. Większe problemy były przy przesiadkę na Ribbona w MS Office.
dobre to co Pan napisał ma się nijak do rzeczywistości
Ribbon to pikuś proszę np. zrobić taki wynalazek jak Wykres przestawny w open Office :) tudzież dynamicznie wypełniany zakres danymi z bazy danych z zachowaniem formuł w środku i formatowania
Ponadto, chciałbym zauważyć, że niektóre koszta są jednorazowe, a niektóre ciągłe.
zakup nowego oprogramowania to koszt jednorazowy
nowy informatyk to koszt ciągły
dopisuje Pan coś do postów, po tym jak je przeczytam, a później krzyczy ze nie zwracam się merytorycznie do tego co Pan gdzieś tam dopisał cichaczemOdpisał Pan kilka minut po mojej edycji posta.
nie nadążam za tym :)
a ne przyszło Panu do głowy że nie widać tego typu poprawki i jak się przeczyta coś raz to przeważnie się do tego nie wraca?
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Zaniża Pan poziom dyskusji. Zaniża wręcz do poziomu trolla. :)
Roger Zacharczyk:
Przemysław R.:Źródłem więc są pańskie przemyślenia? ;)koszt supportu technicznego za to wyższyProszę o źródło :)
hmm
W gminie musisz albo wynająć kogoś nowego do zaradzania linuxami, albo mozolnie szkolić starego. Jedno i drugie to koszt, w przypadku Windowsami w nowszej wersji ten koszt odpada gdyż mamy już przygotowanych pracowników
Dodaj do tego szkolenia pracowników z nowego systemu, bo marna szansa żeby ktokolwiek kto pracuje w takim miejsu na stanowisku urzędnika miał czas i ochotę bawić się w domu na poznawanie Linux-a
i...
rozminąłem się z prawdą? jeżeli tak to proszę o źródło
Dlaczego więc wiele osób narzekało na Ribbona oraz na mnogość nieużywanych funkcji (co przyznał sam Microsoft)?A interfejs OpenOffice.org nie różni się znacząco od MS Office. Większe problemy były przy przesiadkę na Ribbona w MS Office.
dobre to co Pan napisał ma się nijak do rzeczywistości
Ribbon to pikuś proszę np. zrobić taki wynalazek jak Wykres przestawny w open Office :) tudzież dynamicznie wypełniany zakres danymi z bazy danych z zachowaniem formuł w środku i formatowania
I dla Linuksa jest na plus.Ponadto, chciałbym zauważyć, że niektóre koszta są jednorazowe, a niektóre ciągłe.
zakup nowego oprogramowania to koszt jednorazowy
nowy informatyk to koszt ciągłyWymieniamy windowsowego na linuksowego i wychodzi na to samo.
Oczywiście, że przyszło. :)dopisuje Pan coś do postów, po tym jak je przeczytam, a później krzyczy ze nie zwracam się merytorycznie do tego co Pan gdzieś tam dopisał cichaczemOdpisał Pan kilka minut po mojej edycji posta.
nie nadążam za tym :)
a ne przyszło Panu do głowy że nie widać tego typu poprawki i jak się przeczyta coś raz to przeważnie się do tego nie wraca?
Ja jednak, gdy widzę gdzieś jakąś nieścisłość, patrzę skąd ona wynika, zamiast rozpoczynać pyskówkę. Rozumiem jednak, że wielu ludzi nie potrafi wpaść na coś takiego i woli po prostu zacząć się burzyć.
Powtarzam raz jeszcze - nie jestem zwolennikiem wciskania Linuksa gdzie tylko się da. Są sytuacje, gdzie sprawdzi się lepiej Linux, są też takie, gdzie lepiej sprawdzi się Windows, a są też takie, gdzie dobrze zastosować więcej systemów.
Jak więc mają się Pana argumenty w przypadku np. biblioteki, o której wspomniał autor wątku?
konto usunięte
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Roger Zacharczyk:
Dlaczego więc wiele osób narzekało na Ribbona oraz na mnogość nieużywanych funkcji (co przyznał sam Microsoft)?A interfejs OpenOffice.org nie różni się znacząco od MS Office. Większe problemy były przy przesiadkę na Ribbona w MS Office.
dobre to co Pan napisał ma się nijak do rzeczywistości
Ribbon to pikuś proszę np. zrobić taki wynalazek jak Wykres przestawny w open Office :) tudzież dynamicznie wypełniany zakres danymi z bazy danych z zachowaniem formuł w środku i formatowania
jak się ribbony mają do konkretnych braków w funkcjonalności w pakiecie Open Office? dodajmy do tego że wiele biurowych rozwiązań do arkusze excelowe z dodanymi makrami które nie mają prawa zadziałać na maszynach z linuxem - sytuacja robi się w takich przypadkach wręcz krytyczna
Proszę się konkretnie ustosunkować do tego aspektu a nie zbaczać na kwestie średnio istotne związane z wyglądem który notabene można wyłączyć
http://www.idg.pl/ftp/pc_17675/Classic.Menu.for.Office...
I dla Linuksa jest na plus.Ponadto, chciałbym zauważyć, że niektóre koszta są jednorazowe, a niektóre ciągłe.
zakup nowego oprogramowania to koszt jednorazowynowy informatyk to koszt ciągłyWymieniamy windowsowego na linuksowego i wychodzi na to samo.
hello
w małych miejscowościach dochodzi czynnik społeczny. nie wywalasz na bruk kogoś kto pracował w urzędzie x lat i nie zatrudnisz kogoś nowego
Powtarzam raz jeszcze - nie jestem zwolennikiem wciskania Linuksa gdzie tylko się da. Są sytuacje, gdzie sprawdzi się lepiej Linux, są też takie, gdzie lepiej sprawdzi się Windows, a są też takie, gdzie dobrze zastosować więcej systemów.
Jak więc mają się Pana argumenty w przypadku np. biblioteki, o której wspomniał autor wątku?
jeżeli mamy jakieś dedykowane oprogramowanie napisane dla konkretnego urzędu i działa tylko pod Windowsem to jaki jest sens instalowania Linux-a?
Roger
Zacharczyk
Programista (gry,
webserwisy,
aplikacje użytkowe),
fotograf
Temat: Ach kiedy wreszcie Linux w urzędach, bibliotekach
Przemysław R.:Nigdzie nie napisałem, że jedno jest powiązane z drugim.
Roger Zacharczyk:
Dlaczego więc wiele osób narzekało na Ribbona oraz na mnogość nieużywanych funkcji (co przyznał sam Microsoft)?A interfejs OpenOffice.org nie różni się znacząco od MS Office. Większe problemy były przy przesiadkę na Ribbona w MS Office.
dobre to co Pan napisał ma się nijak do rzeczywistości
Ribbon to pikuś proszę np. zrobić taki wynalazek jak Wykres przestawny w open Office :) tudzież dynamicznie wypełniany zakres danymi z bazy danych z zachowaniem formuł w środku i formatowania
jak się ribbony mają do konkretnych braków w funkcjonalności w pakiecie Open Office?
dodajmy do tego że wiele biurowych rozwiązań do arkusze excelowe z dodanymi makrami które nie mają prawa zadziałać na maszynach z linuxem - sytuacja robi się w takich przypadkach wręcz krytycznaCzyżby? :) Jak to więc możliwe, że często spotyka się OpenOffice.org w biurach, administracji, etc.?
Tonący brzytwy się chwyta. Dla ścisłości - Pan tu jest tonącym. Proszę raz jeszcze przemyśleć, czy trzymanie pracownika na siłę u siebie (zwiększanie kosztów) ma sens... Urzędnika, który podejmuje taką decyzję należałoby wyrzucić natychmiast. W prywatnym przedsiębiorstwie coś takiego nie będzie miało miejsca - nie nadajesz się, wylatujesz.I dla Linuksa jest na plus.Ponadto, chciałbym zauważyć, że niektóre koszta są jednorazowe, a niektóre ciągłe.
zakup nowego oprogramowania to koszt jednorazowynowy informatyk to koszt ciągłyWymieniamy windowsowego na linuksowego i wychodzi na to samo.
hello
w małych miejscowościach dochodzi czynnik społeczny. nie wywalasz na bruk kogoś kto pracował w urzędzie x lat i nie zatrudnisz kogoś nowego
Przykład dedykowanego rozwiązania dla biblioteki?Powtarzam raz jeszcze - nie jestem zwolennikiem wciskania Linuksa gdzie tylko się da. Są sytuacje, gdzie sprawdzi się lepiej Linux, są też takie, gdzie lepiej sprawdzi się Windows, a są też takie, gdzie dobrze zastosować więcej systemów.
Jak więc mają się Pana argumenty w przypadku np. biblioteki, o której wspomniał autor wątku?
jeżeli mamy jakieś dedykowane oprogramowanie napisane dla konkretnego urzędu i działa tylko pod Windowsem to jaki jest sens instalowania Linux-a?
Podobne tematy
-
LINUX i OPEN SOURCE » Cluster na linux'ie - co, gdzie, jak i kiedy -
-
LINUX i OPEN SOURCE » PROGRAMISTA C/LINUX -
-
LINUX i OPEN SOURCE » Linux Router Debian, podział pasma HTB, LMS,... -
-
LINUX i OPEN SOURCE » Linux - reaktywacja. -
-
LINUX i OPEN SOURCE » Super kubek z komendami UNIX / LINUX -
-
LINUX i OPEN SOURCE » hmmm aplikacje windows na ekranie linux'a -
-
LINUX i OPEN SOURCE » kurs administratora linux -
-
LINUX i OPEN SOURCE » Jaki bezpieczny Linux? -
-
LINUX i OPEN SOURCE » Lista aplikacji geodezyjnych pod Ubuntu i lub inny linux. -
-
LINUX i OPEN SOURCE » Linux - po 11 latach coraz bardziej mnie denerwuje -
Następna dyskusja: