Temat: Leanowanie procesów
Czołem,
W życiu prywatnym LEANuje z autozadumą w tle (PDCA) w kierunku rozwiązań wpływających na oszczędność czasu. Skoro nie mogę czasu cofnać to przynajmniej staram się go trochę więcej dla siebie wydrzeć. Skracam głównie kolejki, czasy przygotowawcze. Staram się też ciąć koszty materiałowe.
Ostatnio udało mi się zaoszczędzić godzinę tygodniowo. Wprowadziłem rozwiązanie dane niniejszym linkiem
http://www.weltbild.pl/klipsy-do-skarpetek_p10558831.html
Dzięki wizualizacji na drzwiach wyjściowo/wejsciowych w postaci checklisty - klucze, karta, żelazko mam FTR bliski 1. A że mieszkam na 6 piętrze z zacinającą sie windą to powyższe rowiązanie uczyniło mnie szczęśliwym.
Zrobiłem też layout okolicy na ściance lodówki. Zaznaczam na nim magnesem, na którym wiszą kluczyki samochodu, miejsce ostatniego parkowania. Zdarzało się, że po tygodniu niejeżdżenia, chodziłem i chodziłem, szukałem i szukałem i to we wszystkich kierunkach. Teraz FTR na poziomie bliskim 1.
Poziomowanie linii produkcyjnej do robienia kotletów mielonych...
Zmiana techniki grabienia i zamiatania liści po analizie wideo...
Układania listy zakupów kategoriami by skrócić milkruny...
Co tydzień obowiązkowo CCleaner a ostatnio używam makr w windowsie, np. Otwieranie poczty i przechodzenie automatycznie do pisania @ w międzyczasie parzę harbatę :-)
Może zrobimy sobie jakieś miejsce z przykładami z życia?
"Dżinksy i triki" dzięki, którym czas jest z gumy
Mariusz Szymocha edytował(a) ten post dnia 06.04.12 o godzinie 00:17