Eddie
Saunders
Audytor,
edmund.saunders@wp.p
l
Temat: Raport o programach wsparcia in vitro. Budżet, zasady i...
Miejskie programy wsparcia in vitro to nie wszystko. Są już też wojewódzkie, powiatowe oraz realizowane w gminach wiejskich.Po tym jak rząd zrezygnował w 2016 roku z udzielania dofinansowań na leczenie niepłodności metodą pozaustrojowego zapłodnienia (in vitro), własne programy wsparcia zaczęły uruchamiać samorządy. Wdrożono je na różnych szczeblach samorządu - nie tylko w miastach i województwach, ale też w powiatach i gminach wiejskich. Ich liczba rośnie, choć metoda jest kontrowersyjna i krytykowana przez część mieszkańców i organizacji.
- Największy budżet na wsparcie leczenia in vitro ma Warszawa - ponad 33 mln zł na trzy lata. Jak dotąd kobiety, które skorzystały z tej pomocy w stolicy, urodziły 616 dzieci.
- Prekursorem samorządowych programów dofinansowujących leczenie niepłodności metodą pozaustrojowego zapłodnienia była Częstochowa. Kilka lat później wdrożyły je inne duże polskie miasta.
- Pierwszą gminą wiejską z takim programem zostało we wrześniu 2019 roku. Tarnowo Podgórne, choć nie obeszło się bez sprzeciwów części lokalnej społeczności. Wójt Tadeusz Czajka jest usatysfakcjonowany dotychczasowym zainteresowaniem.
Program rządowy realizowany był w latach 2013-2016. Dzięki wsparciu z budżetu państwa urodziło się około 21 tys. dzieci. Metoda in vitro jest droga i łącznie z niezbędnymi badaniami może - w zależności od stanu zdrowia - kosztować od kilkunastu do nawet 60-80 tys. zł. Dlatego po tym jak rząd zrezygnował z kontynuowania programu, własne zaczęły opracowywać i wdrażać samorządy, podkreślając, że dla części kobiet, które nie mogą zajść w ciążę, in vitro to ostatnia deska ratunku. Wsparcie ze strony JST pokrywa tylko część kosztów - na ogół to 5 tys. zł do trzech podejmowanych prób.
Programy samorządowe cieszą sporym zainteresowaniem. Niektóre JST, jak np. Warszawa, Wrocław czy Gdańsk, zdecydowały się z tego powodu na zwiększenie puli środków. W niektórych zgłosiło się nieco mniej par niż przewidywano, ale z realizacji nie zrezygnowano. Poza tym nie każda zainteresowana para może być zakwalifikowana do leczenia.
Początkowo to właśnie głównie duże miasta decydowały się na wsparcie finansowe osób chcących skorzystać z in vitro, ale z czasem doszły też jednostki innych szczebli: województwa, powiaty, a nawet gmina wiejska. Ich liczba rośnie. Jesienią ze swoim programem ruszył samorząd województwa mazowieckiego. Chociaż minęło tylko kilka miesięcy, to około 800 par wyraziło w tym czasie zainteresowanie, 357 par przystąpiło do procedury zapłodnienia pozaustrojowego, przeprowadzono 141 pełnych procedur i odnotowano 45 ciąż.
W styczniu 2020 r. uchwały w sprawie uruchomienia własnych programów wsparcia podjęły rady miast Gniezna i Kołobrzegu. W obu przypadkach nie obyło się bez długiej i burzliwej dyskusji, ponieważ przeciwników in vitro nie brakuje.
...
https://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenst...