Temat: teksańska masakra...

nie spotkałam się dotąd z tym, żeby tytuł tak wiernie oddawał zawrtość filmu. nic dodać, nic ująć. wyszłam po 40 minutach, z czego przez 30 nie patrzyłam na ekran, a przez 20 zatykałam uszy (bezskutecznie swoją drogą). gdy wychodziłam, na sali pozostała garstka najwytrwalszych :)

konto usunięte

Temat: teksańska masakra...

hehe
Agnieszka Nadstawna

Agnieszka Nadstawna Trener &
Arteterapeuta &
Coach. Event
Planner.

Temat: teksańska masakra...

ja pozostalam!
fakt humor mi wtedy dopisywał więc bylam zachwycona tym filmem. ale pewnie tylko dlatego.
ja myślę, że cała radośc z tego filmu to jego oczywisty kiczowaty styl. i fabułka, i zdjęcia i w ogóle wszystko.
należę do osob, które zamykają oczy w kinie jak coś krwistego się dzieje i wymyka mi się to niekontrolowane "och!" i "ajć!" na głos, ale te własnie mocno w tym filmie przerysowane sceny (np. scena z tylną szybą) powodowały, że zjeżdżalam ze śmiechu i "zachwytu" z fotela.
polecam tylko z odpowiednim stężeniem humoru.
Magdalena Leśniak

Magdalena Leśniak Kierownik Zespołu ds
Obsługi Klienta,
Polska Telefonia
Cy...

Temat: teksańska masakra...

"strasznie" śmieszny film;-)))) nie straszy ale rozwesela...

konto usunięte

Temat: teksańska masakra...

Joanna C.:nie spotkałam się dotąd z tym, żeby tytuł tak wiernie oddawał zawrtość filmu. nic dodać, nic ująć. wyszłam po 40 minutach, z czego przez 30 nie patrzyłam na ekran, a przez 20 zatykałam uszy (bezskutecznie swoją drogą). gdy wychodziłam, na sali pozostała garstka najwytrwalszych :)


... ja wogóle bym na niego nie poszła, więc i tak byłas dzielna

Następna dyskusja:

tosz(to to samo cotoz tylko...




Wyślij zaproszenie do