Kuba Nowak creative
Temat: Nowy pan tłumacz?
Mam wrażenie, że pojawił się w panteonie geniuszy nowy pan tłumacz (zakładam, że pan, a nie pani, po stylu sądząc).A o to po czym wnioskuję:
W ostatnim tygodniu obejrzałem dwa świetne filmy: Die Hard 4.0, który mnie zaskoczył i stanął w dziesiątce najlepszych sensacji jakie widziałem, oraz Death Proof, który chwilowo uważam za najlepszy film Quentina do tej pory (tak, pobił Pulp Fiction). W odbiorze tych filmów odrobinę przeszkadzały mi napisy wyświetlane pod filmem. starał się nie czytać, ale mimo wszystko nie da się nie widzieć:
Już w DH4.0 zastanawiałem się dlaczego pod obrazem są same 'k*wy' i 'ch*e', mimo iż aktorzy nie klną, albo posługują się lekkim amerykańskim 'fuck'. Były też zaczątki jakiegoś prymitywnego tłumaczenia slangu i idiomów na hip-hop-slang niedomytych dresiarzy. Przeżyłem
Dziś wybrałem się na Death Proof. Tu tylko przykład:
Film:
- That's fucked up.
Po polsku:
- Ch*jnia z grzybnią z patatajem.
A bywało i gorzej.
Dlaczego ktoś traktuje mnie jak niedorozwiniętego gnojka spod klatki blokowisk, kiedy chcę obejrzeć film z kinie? Nie wiecie może kto to? Oraz, przede wszystkim, co o tym fakcie sądzicie?