Tomasz D

Tomasz D Programista
Java/JEE, freelancer

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Krzysztof Skrzypczak:
Więc ja się dziwię i pytam: ale jak to, na pewno macie jeszcze kandydatów ?? Na co jeden z nich odpowiada: no tak, ale mamy tyle wakatów, że wszystkich przyjmiemy :)

No nie mów, że biorą wszystkich, którzy dotykali klawiatury i słowo Jawa nie kojarzy im się tylko z wyspą i motocyklem ;)

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Karol Z.:
No, OK, nie wiedziałem że coś takiego jest możliwe. :)

Cieszę się że mogłem być pomocny :)
Krzysztof Skrzypczak

Krzysztof Skrzypczak Senior Java
Developer

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Tomasz Dziurko:
No nie mów, że biorą wszystkich, którzy dotykali klawiatury i słowo Jawa nie kojarzy im się tylko z wyspą i motocyklem ;)
Myślę, że na rozmowie sprawdzają poziom kandydatów i jak się delikwent mniej więcej orientuje w temacie, to go biorą. Wychodzą z założenia, że lepiej wyszkolić i na nim zarobić niż nie zarobić :) Ale nic w tym dziwnego, skoro jak jest w Bydgoszczy oferta dla programisty Java, to zgłasza się 5 kandydatów (tak samo w Toruniu).
Miłosław F.

Miłosław F. Architekt IT

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Krzysztof Telka:

Nie jestem dzieckiem neostrady, nie mam żółtych papierów, nie jestem nie zrównoważony psychicznie.
Jeżeli chciałeś mnie urazić to niestety nie udało Ci się pokolenie neo to roczniki >1992

(i tak dalej)

Czytaj uwaznie! Nie pisalem o Tobie, tylko o tym, co sie moze niespodobac pracodawcy w pracowniku lub kandydacie, ktory wypowiada sie na rozne tematy wewnetrzne dotyczace firmy w internecie.
Nie pisalem, ze nie mozna pisac negatywnych rzeczy o jakiejs firmie, tylko o tym, ze w przyszlosci moze to utrudnic znalezienie pracy gdzies indziej. Internet niczego nie zapomina, a szefowie bywaja drazliwi.

Rob co chcesz. Niestety z doswiadczenia zebranego na wychowywaniu swoich dzieci wiem, ze kazdy musi sie o wszystkim przekonac na wlasnej skorze.
Dawid Pura

Dawid Pura Student,
Politechnika
Białostocka

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Ok no to i ja się wypowiem. :)

Odnośnie pracy w większych firmach z wieloletnim doświadczeniem - no tutaj nie ma co narzekać, praca jest dobra, często mniej stresująca (dobra, pewnie wielu powie, że nie, ale i tak - w startupach osoba zatrudniona ma większe parcie), z wizjami perspektyw (można się rozwijać w ramach jednej firmy) rozwoju (nie zawsze z samymi perspektywami :) ) i często (co u nas najważniejsze) dobrą wypłatą.

Rekrutacje są jakie są, często są zwykłym filtrem dla tych mniej sprytnych, w przypadku rekrutacji na seniora dodatkowo jest to filtr dla tych, którzy jeszcze seniorami nie są.

IMHO nie powinieneś w ogóle rezygnować z tamtej pracy nie podpisując umowy o pracę z nowym pracodawcą. Podpisujesz umowę w X na pracę od dnia, w którym kończy się Twój okres wypowiedzenia w firmie poprzedniej, w której wypowiadasz umowę (włącznie z okresem wypowiedzenia) i tyle. System raczej jest prosty. Nigdy - ale to nigdy nigdy - nie robi się takich rzeczy na "gębę" właśnie dlatego :)

Ja sam z Accenture oprócz spamu na skrzynce nie mam nic wspólnego, aczkolwiek jeżeli już chodzi o moje rozeznanie to firma raczej porządna. A rekrutacja jest jaka jest - co do niewykwalifikowalności ludzi rekrutujących - skoro są niekumaci to tym bardziej powinieneś wywrzeć na nich pozytywne wrażenie. Ostatnio popularne się zrobiło rżnięcie głupa na rozmowie, tylko po to, czy zobaczyć czy kandydat jest w stanie podjąć inicjatywę i naprawić całą sytuacje (koncept, czy też rozwiązanie technologiczne).

Tak jak już pisały osoby wyżej, sparzyłeś się i tyle. Na przyszłość już tak nie rób, ba, w sumie takie rady powinny być gdzieś w jakimś branżowym piśmie zawsze :) jako dekalog pracownika IT.

Firmy bardzo często nawijają makaron na uszy, ale to nie wina czy zadanie firmy, tylko ludzie często lubią dawać szczęście innym ludziom (serio).
Piotr Pikuła

Piotr Pikuła Zastępca Dyrektora
IT ds. produkcji
oprogramowania

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

3 razy zmieniłem pracę po ustnym zapewnieniu o przyjęciu - chyba mam szczęście. Teraz sam rekrutuję i nie wyobrażam sobie rozmów ze wszystkimi kandydatami - najpierw jest test, na rozmowę zapraszamy ludzi, którzy go najlepiej napisali lub nie poszło im najlepiej, ale udało nam się zauważyć potencjał, chęć doskonalenia.
Z Waszych doświadczeń wynika, że trzeba przygotować jakąś umowę dla nowego pracownika.
Jarosław Szczepankiewicz

Jarosław Szczepankiewicz Lead Technical
Consultant

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Piotr P.:
Z Waszych doświadczeń wynika, że trzeba przygotować jakąś umowę dla nowego pracownika.

List intencyjny a najlepiej umowę przedwstępną zależnie od oczekiwanej "siły" dokumentu.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Na ogół uważa się, że list intencyjny nie ma żadnej mocy prawnej. Jednak spotkałem się z opiniami, że nieważne jak taki papierek się nazywa, ale co w nim się znajduje. I tak jeśli taki "list intencyjny" zawiera wystarczająco dużo szczegółów, to potencjalnie może być uznany przez sąd pracy za wiążący.

Pytanie jest jednak inne - kto chciałby tak "na siłę" rozpocząć pracę w firmie, która go nie chce ?
Jarosław Szczepankiewicz

Jarosław Szczepankiewicz Lead Technical
Consultant

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

To nawet nie chodzi o to żeby koniecznie się związać z jakąś firmą w sytuacji kiedy ta nie chce pracownika (sposób na niechcianego pracownika zawsze się znajdzie choćby nie przedłużając okresu próbnego) mimo że wcześniej twierdziła inaczej. Ale czasami uczestniczy się w kilku rekrutacjach i trzeba wybierać między dwoma równie atrakcyjnymi ofertami. Mając "glejt" można dochodzić odszkodowania wynikającego z odrzucenia oferty firmy X bo firma Y powiedziała ze nas zatrudnia, wrócić do firmy X często nie ma możliwości bo firma przestaje w krótkim okresie cenić "niechętnych". Osobiście nie słyszałem takich przypadków wśród znajomych ale scenariusz prawdopodobny. Masz rację sama nazwa "list intencyjny" nie ma specjalnej mocy prawnej ale wystarczy mieć list intencyjny z określeniem stanowiska, miejsca pracy, wysokości zarobków i zakresu obowiązków i w zasadzie ma to moc umowy przedwstępnej.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Jarosław S.:
Mając "glejt" można dochodzić odszkodowania wynikającego z
odrzucenia oferty firmy X bo firma Y powiedziała ze nas zatrudnia, wrócić do firmy X często nie ma możliwości bo firma przestaje w krótkim okresie cenić "niechętnych".

Przy naszym systemie sądowniczym uznałbym wywalczenie takiego odszkodowania za cud :)

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Rafał G.:
Pytanie jest jednak inne - kto chciałby tak "na siłę" rozpocząć pracę w firmie, która go nie chce ?

Niekoniecznie sprawy w sądzie pracy kończą się zatrudnieniem. Może warto wywalczyć chociaż dobrą pensję.
Też znam taki przypadek - tym razem firma która nie-zatrudniła to firma powiązana z "żółtymi książkami".
Było ustne potwierdzenie zatrudnienia, "szkolenie pracownicze" (test?) a potem "dziękujemy za współpracę".

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Są rekrutacje i rekrutacje...

W sensie zależy kogo się rekrutuje. Accenture zwykle łapie ludzi zaraz po studiach... Małe wymagania, mało kosztuje ich czas. Ostra rekrutacja to obniżenie ryzyka, które i tak jest niskie, no i podbicie kosztu wejścia do grupy, czyli większa motywacja na start.

Co innego jak się rekrutuje kogoś, kto wybiera między paroma firmami i każdej zależy, bo wielu więcej kandydatów nie ma... Takiego delikwenta nie magluje się pytaniami o napisanie left joina i podstaw algorytmiki.

Pytania na rozmowie, ich poziom to też informacja zwrotna dla kandydata. Jak są bez sensu - lepiej wyjść, bo i tak szkoda czasu. No, przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia. Grzecznie przepraszam, dziękuję za poświęcony czas i tyle.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Michał Z.:
Są rekrutacje i rekrutacje...

Co innego jak się rekrutuje kogoś, kto wybiera między paroma firmami i każdej zależy, bo wielu więcej kandydatów nie ma... Takiego delikwenta nie magluje się pytaniami o napisanie left joina i podstaw algorytmiki.

Oj zdziwiłbyś się :)

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Michał Z.:
Pytania na rozmowie, ich poziom to też informacja zwrotna dla kandydata. Jak są bez sensu - lepiej wyjść, bo i tak szkoda czasu.

No bez przesady. Chyba każdy programista JAVA powinien wiedzieć co to jest interfejs a co to klasa abstrakcyjna, inner join a left join to też dość proste pytania. Gorzej jeśli trafiłyby się takie jak tu opisane:

http://9fingers.pl/questions/772/

Ogólnie problem jest taki, że te pytania mogą być podchwytliwe i oderwane od rzeczywistości a wymienione pod linkiem który tu podaję wyglądają na takie. Więc chyba nie powinno być niczym dziwnym że takie maglowanie pozytywnie przejdzie dobrze przygotowana osoba a nie programista który jest dobry w tym co robi bo rozwiązuje realne problemy. Prawdziwy problem jest w tym kogo tak naprawdę się odsiewa za pomocą typowo akademickiego podejścia - dobre na studentów, tych z kilkuletnią praktyką niekoniecznie.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Szymon G.:
Michał Z.:
Są rekrutacje i rekrutacje...

Co innego jak się rekrutuje kogoś, kto wybiera między paroma firmami i każdej zależy, bo wielu więcej kandydatów nie ma... Takiego delikwenta nie magluje się pytaniami o napisanie left joina i podstaw algorytmiki.

Oj zdziwiłbyś się :)

Zdziwiłem się i to nie raz...

@Darek...
Ja mówię o zestawie pytań, które sprawdzają podstawowe umiejętności. Kierowanie takich pytań do kogoś, kto pracuje w danej technologii 5+ lat to raczej nieporozumienie. Owszem nie jest to kompletnie bez sensu, bo jest szansa, że ktoś czegoś nie wie. Tyle, że... mając skończoną ilość pytań lepiej jest zadawać sensowne pytania.

Zależy kogo i na jakie stanowisko rekrutujesz. W tym sensie rekrutacja w Accenture nie jest bez sensu. Z definicji dostaną określoną grupę ludzi +/- błąd statystyczny.
Jarosław Szczepankiewicz

Jarosław Szczepankiewicz Lead Technical
Consultant

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Michał Z.:
Ja mówię o zestawie pytań, które sprawdzają podstawowe umiejętności. Kierowanie takich pytań do kogoś, kto pracuje w danej technologii 5+ lat to raczej nieporozumienie. Owszem nie jest to kompletnie bez sensu, bo jest szansa, że ktoś czegoś nie wie.

miałem niedawno okazję być na rekrutacji gdzie był człowiek z 10 letnim doświadczeniem który przeszedł przez chyba wszystkie firmy tworzące w Javie w moim regionie. Miał prawie cała stronę A4 wypełnioną frameworkami / narzędziami itp. jakimi "zna".

W praktyce:
- nie wiedział do czego służy hashcode w kontekście HashMapy
- nie wiedział co to jest propagacja i izolacja transakcji
- wiele innych elementarnych braków o których aż szkoda gadać

Gdyby czytać CV + historię zatrudnienia, człowiek powinien być co najmniej architektem a w praktyce miał wiedzę juniora po studiach który po prostu wypisał wszystkie frameworki i technologie które były podczepione w projektach.

Konkludując:
1. uważam że nie ma znaczenia ile się ma latek czy startuje się na juniora czy architekta. Pytania "z podstaw" potrafią ocenić czy ktoś nie blefuje. Myślę ze dobrze jest takiego kandydata o ile startuje na pozycję ciut wyższą po sprawdzeniu podstaw przedstawić przed jakimś problem rzeczywistym i zbadać co będzie kombinował i jak połączy dotychczasową wiedzę. Gdy przejdzie te dwa tryby wydaje mi się że ryzyko zatrudnienia "czarnej owcy" jest relatywnie małe.

2. Mamy rynek pracownika w IT, i dużo jest ludzi przeciętnych którzy widząc relację wysiłku do zdobywania wiedzy / płacy nie specjalnie garną się do rozwoju i po prostu nie wyskakują poza bardzo początkowy poziom wiedzy w związku z czym posługiwanie się samym kryterium doświadczenia jest w dużej części niemiarodajne przy ocenie wartości danego pracownika.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Jarosław S.:
Michał Z.:
Ja mówię o zestawie pytań, które sprawdzają podstawowe umiejętności. Kierowanie takich pytań do kogoś, kto pracuje w danej technologii 5+ lat to raczej nieporozumienie. Owszem nie jest to kompletnie bez sensu, bo jest szansa, że ktoś czegoś nie wie.

miałem niedawno okazję być na rekrutacji gdzie był człowiek z 10 letnim doświadczeniem który przeszedł przez chyba wszystkie firmy tworzące w Javie w moim regionie. Miał prawie cała stronę A4 wypełnioną frameworkami / narzędziami itp. jakimi "zna".
[...]
To nie trzeba na rekrutację chodzić. Wystarczy przejrzeć profile ludzi zadających pytania na GL - też mają na wpisywane. Są tacy, co po krótkiej wprawce mocno wspieranej przez grupę dodają sobie nową umiejętność...
Gdyby czytać CV + historię zatrudnienia, człowiek powinien być co najmniej architektem a w praktyce miał wiedzę juniora po studiach który po prostu wypisał wszystkie frameworki i technologie które były podczepione w projektach.
Napisałem, że pytania powinny być sensowne i dostosowane do doświadczenia. Jak ktoś nie ma podstaw ciężko oczekiwać, że sensownie na bardziej zaawansowane. Czy też, że nie wyłoży się na haczykach. Jak się wyłoży - można dopytać i się sprawa wyjaśni. W drugą stronę - jak ktoś zacznie od takich pytań, ciężko będzie dojechać do ciekawszych pytań niż tylko hash, join, sortowanie...
Druga sprawa - jak ktoś zaczyna, dostaje zestaw podstawowy i jest maglowany - nie ma się co dziwić.

Tego gościa zapytałbym o optymalizację sesji hibernate'a i też bym wiedział, że nic nie wie, ale jak by odpowiedział wiedziałbym, że to wie. Trochę to śliskie, bo czasem trafiają się naprawdę trudne pytania, rzeczy które robi się raz w projekcie... Jakieś niuanse... też irytuje, bo jak nie odpowiem na 10 kolejnych takich to znaczy, że się nie znam? Jak się siedzi w jakimś konkretnym projekcie / środowisku - pewne rzeczy stają się oczywiste. Jak ktoś robi to samo, ale ciut inaczej - może się przejechać.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Jarosław S.:
miałem niedawno okazję być na rekrutacji gdzie był człowiek z 10 letnim doświadczeniem który przeszedł przez chyba wszystkie firmy tworzące w Javie w moim regionie. Miał prawie cała stronę A4 wypełnioną frameworkami / narzędziami itp. jakimi "zna".

W praktyce:
- nie wiedział do czego służy hashcode w kontekście HashMapy
- nie wiedział co to jest propagacja i izolacja transakcji
- wiele innych elementarnych braków o których aż szkoda gadać

A nie można o tym poczytać? Kandydat ma to wszystko znać na pamięć?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tablica_mieszaj%C4%85ca
http://pl.wikipedia.org/wiki/Interfejs_%28programowani...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasa_abstrakcyjna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Serializacja

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Dariusz R.:
Jarosław S.:
miałem niedawno okazję być na rekrutacji gdzie był człowiek z 10 letnim doświadczeniem który przeszedł przez chyba wszystkie firmy tworzące w Javie w moim regionie. Miał prawie cała stronę A4 wypełnioną frameworkami / narzędziami itp. jakimi "zna".

W praktyce:
- nie wiedział do czego służy hashcode w kontekście HashMapy
- nie wiedział co to jest propagacja i izolacja transakcji
- wiele innych elementarnych braków o których aż szkoda gadać

A nie można o tym poczytać? Kandydat ma to wszystko znać na pamięć?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tablica_mieszaj%C4%85ca
http://pl.wikipedia.org/wiki/Interfejs_%28programowani...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasa_abstrakcyjna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Serializacja

Z jednej strony:
- hashCode to taki elementarz - o ile stosuje się HashMap, podobnie jak equals lub toString:
http://docs.oracle.com/javase/7/docs/api/java/lang/Obj...

Z drugiej:
- "propagacja transakcji" - to termin ze Springa i jeśli ktoś go nie używał do transakcji, może mieć spore trudności z poprawną definicją..
http://docs.spring.io/spring/docs/1.2.9/api/org/spring...Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.10.13 o godzinie 12:18
Maciej Nowicki

Maciej Nowicki Java Developer

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Piotr L.:
Z drugiej:
- "propagacja transakcji" - to termin ze Springa i jeśli ktoś go nie używał do transakcji, może mieć spore trudności z poprawną definicją..
http://docs.spring.io/spring/docs/1.2.9/api/org/spring...

No niekoniecznie, ogólnie z Javy Enterprise i ogólnej wiedzy o transakcjach bazodanowych.

Zresztą pytania na rozmowach to dość problematyczna kwestia. Pytać o podstawy - "bessęsu", pytać o kruczki - moim zdaniem też, bo nie każdy miał okazję się z nimi zetknąć. Ja podczas rekrutacji wymyślam sobie te pytania na poczekaniu, co mi akurat przyjdzie do głowy i co pasuje do aktualnie odpytywanego kandydata.

No i przy rzeczach bardziej skomplikowanych - IMO istotne jest nie to CO, ale jak JAK odpowie. Bo ja wolę złą odpowiedź wynikającą z ogólnej znajomości tematu i własnych rozważań kandydata, niż odpowiedź "z automatu", ale wykutą na blachę i bez znajomości szerszego kontekstu.

Następna dyskusja:

Java w firmie - licencja ko...




Wyślij zaproszenie do