Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture
Ok no to i ja się wypowiem. :)
Odnośnie pracy w większych firmach z wieloletnim doświadczeniem - no tutaj nie ma co narzekać, praca jest dobra, często mniej stresująca (dobra, pewnie wielu powie, że nie, ale i tak - w startupach osoba zatrudniona ma większe parcie), z wizjami perspektyw (można się rozwijać w ramach jednej firmy) rozwoju (nie zawsze z samymi perspektywami :) ) i często (co u nas najważniejsze) dobrą wypłatą.
Rekrutacje są jakie są, często są zwykłym filtrem dla tych mniej sprytnych, w przypadku rekrutacji na seniora dodatkowo jest to filtr dla tych, którzy jeszcze seniorami nie są.
IMHO nie powinieneś w ogóle rezygnować z tamtej pracy nie podpisując umowy o pracę z nowym pracodawcą. Podpisujesz umowę w X na pracę od dnia, w którym kończy się Twój okres wypowiedzenia w firmie poprzedniej, w której wypowiadasz umowę (włącznie z okresem wypowiedzenia) i tyle. System raczej jest prosty. Nigdy - ale to nigdy nigdy - nie robi się takich rzeczy na "gębę" właśnie dlatego :)
Ja sam z Accenture oprócz spamu na skrzynce nie mam nic wspólnego, aczkolwiek jeżeli już chodzi o moje rozeznanie to firma raczej porządna. A rekrutacja jest jaka jest - co do niewykwalifikowalności ludzi rekrutujących - skoro są niekumaci to tym bardziej powinieneś wywrzeć na nich pozytywne wrażenie. Ostatnio popularne się zrobiło rżnięcie głupa na rozmowie, tylko po to, czy zobaczyć czy kandydat jest w stanie podjąć inicjatywę i naprawić całą sytuacje (koncept, czy też rozwiązanie technologiczne).
Tak jak już pisały osoby wyżej, sparzyłeś się i tyle. Na przyszłość już tak nie rób, ba, w sumie takie rady powinny być gdzieś w jakimś branżowym piśmie zawsze :) jako dekalog pracownika IT.
Firmy bardzo często nawijają makaron na uszy, ale to nie wina czy zadanie firmy, tylko ludzie często lubią dawać szczęście innym ludziom (serio).