konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Rafał Głowiński:
Niemniej nie bardzo widzę sens, w zabieraniu czasu menadżerowi/kierownikowi na rozmowę w 4 oczy z każdym, kto przyjdzie na rozmowę, podczas gdy 50% osób nie będzie w stanie rozwiązać testu w sposób satysfakcjonujący danego pracodawcę.
Z reguły najpierw są testy kwalifikacyjne, a potem rozmowa z managerem. Jeśli ktoś przejdzie testy, to można założyć, że coś tam kuma. Na tym etapie kierownik już powinien poświęcić swój, jakże cenny, czas na osobistą rozmowę z kandydatem.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Dariusz Marcinek:
2. Nie wolno się zwalniać zanim sie nie podpisze umowy z nowym pracodawcą.
Chyba nie chodzi Ci o umowę o pracę a umowę cywilną, gwarantującą zatrudnienie?
Łukasz Żuchowski

Łukasz Żuchowski Software Wizard

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Krzysztof Telka:

1) Oszustwo i wmawianie komuś, że jest przyjęty
2) Niezbyt kompetentni ludzie z Accenture - tak jak pisał kiedyś Pan Piotr Tokarski---> http://www.goldenline.pl/forum/2339568/profesjonalna-o...

3) Bardzo długi moim zdaniem okres na 'zwrot kosztów dojazdu' - wypełniłem formularz, grzecznie czekałem dłuugo - gdy kulturalnie i uprzejmie ubiegałem się o jakieś informacje kiedy można spodziewać się zwrotu kosztów dojazdu non stop jedna wiadomość - 'przekazano informację do działu finansowego'
Dopiero gdy napisałem twardego i stanowczego miala w postaci:
'Droga Pani XXXXX do dnia xx.xx.xxxxr chciałbym uzyskać konkretną informację kiedy konkretnie uzyskam zwrot kosztów dojazdu, bo to trochę nie wypada (ponad 31 dni i wciąż nie było nic-to tak dla informacji) wypełniłem formularz i wszelkie formalności a wciąż jestem zbywany zdawkowymi informacjami. Chcę uzyskać konkretną wiadomość: dnia tego i tego otrzyma pan zwrot kosztów dojazdu.'
Dopiero po takim mailu pani z działu HR napisała mi że nagle firma która ma przeszło 22 mld $ zysku znalazła dla mnie upragnione 90zł na zwrot kosztów dojazdu. I błyskawicznie po tym mailu nagle dokonano przelewu (dokładnie po 33 dniach oczekiwania).

To co piszesz jest na pewno prawdziwe z twojego punktu widzenia. W tej chwili jesteś bardzo zły na tą firmę i rozumiem, twoje rozgoryczenie. Ale potraktuj to jako naukę. Zdobyłeś doświadczenie o tym jak działają korporację i jak tam traktuje się człowieka. Nie oznacza to, że w korporacji nie da się pracować. Trzeba mieć do tego po prostu odpowiednie nastawienie.

Co do tego NLP to bym ich nie przeceniał. W HR pracuje sporo ludzi nie mających o tym pojęcia (podobnie zresztą jak w innych zawodach). Dałeś się złapać na okrągłe słówka i miłą Panią. W przyszłości będziesz ostrożniejszy. Tak jak już ktoś napisał. Nie masz podpisanej umowy nie wierz. Zażądaj umowy przedwstępnej jeżeli nie chcą ci jej dać wcześniej.

Preferuj kontakt pisemny, po rozmowie poproś o przesłanie e-maila z informacjami które Pani ci przekazała (ja mówię, że mam słabą pamięć i nie chciałbym czegoś pomylić ;) ).

I pamiętaj, "wypadanie" na rozmowie to też umiejętność. A trening czyni mistrza! Polecam więc chodzić na rozmowy jak najwięcej szczególnie na początku kariery.

PS. Z ocenianiem ludzi, nie bądź zbyt pochopny. Być może ci specjaliści czytają ten wątek. Środowisko IT jest w gruncie rzeczy małe i możesz narobić sobie wrogów. A druga strona medalu to, to że im lepiej znasz daną dziedzinę tym bardziej wiesz, że nie ma do końca "prostych" problemów i zawsze jest więcej niż jedno rozwiązanie. A sposób rozwiązania z książki nie koniecznie musi być najlepszy.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Rafał Głowiński:
Bartosz Adamczewski:

Wyobrażasz sobie żeby kierownik zespołu rozmawiał w 4 oczy z 20-30 kandydatami ?

Tak. Mogę podać szersze info na ten temat :-), zazwyczaj dobry Manager sam filtruje oferty i regularnie przegląda portale pracy, blogi, fora potencjalnych kandydatów to mu wystarcza do spotkania się tylko z tymi, z którymi powinien.

Czyli rekrutując 10 junior developerów (i mając 40 chętnych) menadżer powinien rozmawiać z każdym w 4 oczy o technologiach itp? Zgadzam się, że nie można traktować ludzi jak wyrobników i każdemu należy się przedstawienie firmy, stanowiska i opis procesu rekrutacji - uważam to za minimum.

Joel tak robi i jakoś nie ma z tym problemu a stackoverflow ma się dobrze :-) O ile w wielu rzeczach co do rekrutacji kategorycznie się z nim nie zgadza to co do tego jednego aspektu w 100%.

Zresztą szadzę że co najmniej połowę można odfiltrować patrząc na Cv oraz zainteresowania i blogi i wypowiedzi, i dlaczego firma natychmiast chce mieć 10 Junior Developerów :-), model stopniowego budowania zespołu sprawdza się znacznie lepiej.

W firmach gdzie pracowałem (i też rekrutowałem) każdy kandydat był zaproszony na rozmowę, jeśli ktoś nie miał nic do powiedzenia to taka rozmowa zazwyczaj trwała nie dłużej niż 15 min jeśli natomiast widać było że coś umie, pasjonuje się tym to rozmowa była znacznie znacznie dłuższa ale też jasne było że to jest ten, którego chcemy.

W firmach gdzie byłem kandydatem zazwyczaj byłem też zapraszany na rozmowę a nie na testy, i firmy te też miały wielu kandydatów a jednak zdołały zawsze znaleźć na to czas.

Moja najdłuższa taka rozmowa trwała 3 godź! i też nikt mi testów przed nią nie robił, rozmawialiśmy rysowaliśmy na tablicy było fajnie ;-).

Wszystko to sprowadza się do stwierdzenia że są znacznie lepsze metody rekrutacji niż testy kartka papier. Dobre firmy zawsze rozmawiają, inne dają program do napisania przed rekrutacją gdzie nie ma jednego prawidłowego rozwiązania i należy go wysłać mailem z opisem dlaczego tak zostało to zrobione (Dundas tak robi) a następnie zapraszają na rozmowę gdzie będziesz rozmawiać o tym co napisałeś i dlaczego.

Testy kartka papier zazwyczaj robią korporacje które nie mają czasu ani też chęci (bardziej chęci) aby wymyślić coś lepszego.

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Łukasz Żuchowski:
>
Ciach
>
PS. Z ocenianiem ludzi, nie bądź zbyt pochopny. Być może ci specjaliści czytają ten wątek. Środowisko IT jest w gruncie rzeczy małe i możesz narobić sobie wrogów. A druga strona medalu to, to że im lepiej znasz daną dziedzinę tym bardziej wiesz, że nie ma do końca "prostych" problemów i zawsze jest więcej niż jedno rozwiązanie. A sposób rozwiązania z książki nie koniecznie musi być najlepszy.

Aj tam z tym robieniem sobie wrogów to bym nie przesadzał. Jeżeli ktoś się spina po lekkiej krytyce i bez wymieniania z nazwiska to jego problem ;) Chciał byś z takim ludzikiem pracować albo o zgrozo być jego podwładnym?

IMHO węszę tu inny spisek. Panowie wywołali sztuczną dyskusję by sprawdzić jak zachowa się kandydat. Czy wejdzie w dyskusję? Czy będzie umiał argumentować? Czy zachowa spokój gdy oni się kłócą? Czy będzie próbował ich pogodzić czy może zostawi w spokoju? ETC ...
Dariusz Marcinek

Dariusz Marcinek Architekt IT, Atos
Polska S.A.

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Piotr Rusoł:
4. Nieladnie to wygląda jak absolwent kwestionuje kompetencje ludzi, którzy w przeciwieństwie do niego najprawdopodobniej pracują już pare lat w branży, mają już pewnie sporo zrealizowanych projektów (komercyjnych, a nie jakichś akademickich) i których ktoś w końcu oddelegował do rekrutacji..

Wiedza akademicka potrafi niejednokrotnie sporo przewyższać zdobytą tylko w branży o czym też miałeś okazję przekonać się w praktyce :)

Nie miałem okazji.
5. Gdybym ja Cię teraz miał zaprosić na rozmowę, to bym się trzy razy zastanowił, w obawie przed tym, czy i w tym przypadku nie będziesz opisywał swojej historii na forach..

Masz coś do ukrycia, że boisz się publicznego komentarza na temat jak potraktowałeś swojego potencjalnego pracownika? :) Może właśnie czas by w gospodarce wolnorynkowej przestać uprawiać śmieszną pocztę pantoflową i zacząć komentować otwarcie poszczególnych partnerów biznesowych?

No ok może przerysowałem, ale chodziło mi głownie o opinie Krzysztofa o developerach, którzy go przesłuchiwali. Moim zdaniem nieładnie kwestionować czyjeś kompetencje publicznie mając przy tym dużo mniejsze doświadcznie.. zrozumiałbym gdyby go z javy przesłuchiwała Pani z HR..
IMHO jak zwykle prawda leży mniej więcej po środku, a firma Accenture powinna zastanowić się nad tym przypadkiem. Może faktycznie zapędzili się z tą całą socjotechniką? Krzysiek nie wygląda na człowieka z żółtymi papierami, a jego wypowiedź nosi znamiona silnego wzburzenia. Takie nacechowanie nie bierze się z nikąd.

Jak rozumiem to Pani z HR, ktora wprowadziła go w błąd spowodowała to wzburzenie. Ale dużą cześcią tego wzburzenia wydawały się też pozostałe sprawy jak brak zegara na sali, kompetencje deweloperow czy miesięczne oczekiwanie na zwrot kosztów dojazdu..
Miłosław F.

Miłosław F. Architekt IT

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Piotr Rusoł:
Aj tam z tym robieniem sobie wrogów to bym nie przesadzał. Jeżeli ktoś się spina po lekkiej krytyce i bez wymieniania z nazwiska to jego problem ;) Chciał byś z takim ludzikiem pracować albo o zgrozo być jego podwładnym?

Mi sie wydaje, ze tutaj nie chodzi o osobista spinke, tylko o to, ze kandydatowi cos sie nie podoba, wiec od razu leci do internetu sie wyzalic. Ten typ ekstrawertyzmu chyba nie jest pozadany u pracodawcow. Kto wie, co taki pracownik bedzie pisal publicznie o firmie w przyszlosci?
Ja moglbym bardzo ciekawego bloga prowadzic o tym, co sadze o moim projekcie, managemencie, kolegach i kolezankach z pracy itp. Tyle, ze to sa sprawy wewnetrzne, ktore nie powinny sie znalezc w internecie.
Dariusz Marcinek

Dariusz Marcinek Architekt IT, Atos
Polska S.A.

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Tomasz K.:
Dariusz Marcinek:
2. Nie wolno się zwalniać zanim sie nie podpisze umowy z nowym pracodawcą.
Chyba nie chodzi Ci o umowę o pracę a umowę cywilną, gwarantującą zatrudnienie?

No dobra, napisałem to troche pochopnie na podstawie własnych doświadczeń, gdzie zawsze miałem już umowę o pracę/kontrakt podpisany wcześniej... ale faktcznie rozumiem, że co do umowy o pracę może być róznie.. w takim przypadku jako minimum można poprosić o jakiegoś maila albo chociaż zapytać (nawet mailem) "czy napewno jestem już zatrudniony i mogę składać wypowiedzenie" i nie podejmować decyzji przed uzyskaniem jasnej odpowiedzi...

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Miłosław F.:
Piotr Rusoł:
Aj tam z tym robieniem sobie wrogów to bym nie przesadzał. Jeżeli ktoś się spina po lekkiej krytyce i bez wymieniania z nazwiska to jego problem ;) Chciał byś z takim ludzikiem pracować albo o zgrozo być jego podwładnym?

Mi sie wydaje, ze tutaj nie chodzi o osobista spinke, tylko o to, ze kandydatowi cos sie nie podoba, wiec od razu leci do internetu sie wyzalic. Ten typ ekstrawertyzmu chyba nie jest pozadany u pracodawcow. Kto wie, co taki pracownik bedzie pisal publicznie o firmie w przyszlosci?
Ja moglbym bardzo ciekawego bloga prowadzic o tym, co sadze o moim projekcie, managemencie, kolegach i kolezankach z pracy itp. Tyle, ze to sa sprawy wewnetrzne, ktore nie powinny sie znalezc w internecie.

Nie bądźmy hipokrytami. Przecież te informacje i tak krążą tyle, że pocztą pantoflową. Tu przychodzi mi do głowy cytat (w wolnym tłumaczeniu) z "Gomorrah" Roberto Saviano - "Nie jest problemem, że ktoś mówi. Problemem jest to, że go słuchają."
Miłosław F.

Miłosław F. Architekt IT

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Piotr Rusoł:
Nie bądźmy hipokrytami. Przecież te informacje i tak krążą tyle, że pocztą pantoflową. Tu przychodzi mi do głowy cytat (w wolnym tłumaczeniu) z "Gomorrah" Roberto Saviano - "Nie jest problemem, że ktoś mówi. Problemem jest to, że go słuchają."
Co to ma wspolnego z hipokryzja? Po prostu nie zatrudniajac kogos takiego eliminuje sie jedno pewne zrodlo plotek. Nie wiem, czy naprawde tego nie rozumiesz, czy sie droczysz ;)
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Tomasz K.:
Dariusz Marcinek:
2. Nie wolno się zwalniać zanim sie nie podpisze umowy z nowym pracodawcą.
Chyba nie chodzi Ci o umowę o pracę a umowę cywilną, gwarantującą zatrudnienie?
Przepraszam, a jest coś takiego jak "gwarancja zatrudnienia"? :) Bo ja się z czymś takim nie spotkałem...

Robisz to co lubisz, robisz to najlepiej jak potrafisz i wtedy masz gwarancję.

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Karol Z.:
Przepraszam, a jest coś takiego jak "gwarancja zatrudnienia"? :) Bo ja się z czymś takim nie spotkałem...
Gdy zmieniasz pracę, to jest taki krótki czas, w którym nie jesteś nigdzie zatrudniony. I dopóki nie masz podpisanej umowy o pracę z nowym pracodawcą, to tak naprawdę jesteś bezrobotny. Niektóre firmy, aby dodatkowo zachęcić kandydata do zmiany pracy, oferują podpisanie umowy cywilnej (coś jak umowa przedwstępna), która gwarantuje zatrudnienie. Co by nie zostać na lodzie. Nie jest to regulowane w prawie pracy, coś bardziej jako "dobra praktyka".
Robisz to co lubisz, robisz to najlepiej jak potrafisz i wtedy masz gwarancję.
Dość naiwnie to zabrzmiało :) Może i jest to prawda w IT, ale w wielu innych dziedzinach już to takie oczywiste nie jest.

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Miłosław F.:
Piotr Rusoł:
Nie bądźmy hipokrytami. Przecież te informacje i tak krążą tyle, że pocztą pantoflową. Tu przychodzi mi do głowy cytat (w wolnym tłumaczeniu) z "Gomorrah" Roberto Saviano - "Nie jest problemem, że ktoś mówi. Problemem jest to, że go słuchają."
Co to ma wspolnego z hipokryzja? Po prostu nie zatrudniajac kogos takiego eliminuje sie jedno pewne zrodlo plotek. Nie wiem, czy naprawde tego nie rozumiesz, czy sie droczysz ;)

Jedynym skutecznym sposobem na wyeliminowanie źródła plotek jest zabranie tematów do plotkowania czyli robienie tak by w firmie było ok.

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Tomasz K.:
Karol Z.:
Przepraszam, a jest coś takiego jak "gwarancja zatrudnienia"? :) Bo ja się z czymś takim nie spotkałem...
Gdy zmieniasz pracę, to jest taki krótki czas, w którym nie jesteś nigdzie zatrudniony. I dopóki nie masz podpisanej umowy o pracę z nowym pracodawcą, to tak naprawdę jesteś bezrobotny. Niektóre firmy, aby dodatkowo zachęcić kandydata do zmiany pracy, oferują podpisanie umowy cywilnej (coś jak umowa przedwstępna), która gwarantuje zatrudnienie. Co by nie zostać na lodzie. Nie jest to regulowane w prawie pracy, coś bardziej jako "dobra praktyka".
Robisz to co lubisz, robisz to najlepiej jak potrafisz i wtedy masz gwarancję.
Dość naiwnie to zabrzmiało :) Może i jest to prawda w IT, ale w wielu innych dziedzinach już to takie oczywiste nie jest.

Panowie a nie wpadliście nigdy na pomysł by podpisać umowę o pracę z datą przyszłą?

konto usunięte

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Miłosław F.:

Mi sie wydaje, ze tutaj nie chodzi o osobista spinke, tylko o to, ze kandydatowi cos sie nie podoba, wiec od razu leci do internetu sie wyzalic. Ten typ ekstrawertyzmu chyba nie jest pozadany u pracodawcow. Kto wie, co taki pracownik bedzie pisal publicznie o firmie w przyszlosci?

Nie jestem dzieckiem neostrady, nie mam żółtych papierów, nie jestem nie zrównoważony psychicznie.
Jeżeli chciałeś mnie urazić to niestety nie udało Ci się pokolenie neo to roczniki >1992

Mój post i komentowanie tego co niektórzy tutaj wypisują sprowadza się do 2 rażących błędów:

1) Niedociągnięcia w systemie rekrutacji w tej firmie i brak drobnych szczegółów, które są obligatoryjne w innych firmach
[czytaj: przykład z zegarem - w innej firmie na testach byłem i był zegar i wszystko było ok - teraz czekam na rezultat]
2) Bardzo niedobre wzorce mamienia kandydatów.

Co do pracodawców pracowałem w kilku miejscach w Polsce i w różnych zawodach nawet czysto nie związanych z branżą IT i jakoś publicznie nie obsmarowywuję ich na forach czy nawet będąc w UK też pracowałem i były drobne niedociągnięcia (bo niema idealnej pracy i idealnej ergonomii) i mimo to nie oszukali mnie i wszystko było ok.

Dlaczego zabrania mi się wyrażenia mojej negatywnej opinii o firmie Accenture?
Nie bójmy się mówić źle o czymś co jest złe. To tak jak z uczniami w szkole typu rozumiesz matematykę - TAK, TAK, TAK a potem przychodzi smutna prawda po klasówce oraz, że nie rozumie i wstydzi się przyznać.
Tak samo jest tutaj.

Sami sobie zadajcie pytanie - dlaczego na forach anonimowych jadą po Accenture aż miło? (http://forum.gazeta.pl, gowork.pl, money.pl itp itd)
Chyba coś musi być na rzeczy?

Co do testów - jednak tutaj muszę przyznać rację Accenture - badają w jakich dziedzinach się rozwijaliśmy i z czego konkretnie mamy jakąś wiedzę.
Nie ujawniam pytań z testu, ale tak jak dostajemy maila z jakich zagadnień będą pytania takie są - jedne mniej podchwytliwe inne bardziej.

Piotr Rusoł :
Jedynym skutecznym sposobem na wyeliminowanie źródła plotek jest zabranie tematów do plotkowania czyli robienie tak by w firmie było ok.

Dokładnie tak, przypomina mi się japońska filozofia jakości - a dokładniej koło jakości i schemat Kaizen.

Tak może to jest nie eleganckie z mojej strony, że podważyłem autorytet osób rekrutujących [rozmowa f2f] za co przepraszam - ale poczułem się bardzo oszukany [że jadę zostać wtajemniczony w korporację] dlatego napisałem to co widzicie.Krzysztof Telka edytował(a) ten post dnia 15.04.11 o godzinie 18:24
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Piotr Rusoł:

Panowie a nie wpadliście nigdy na pomysł by podpisać umowę o pracę z datą przyszłą?

Hehe...
Może i wpadliśmy, ale nie wiem jak ma się to do prawa... ;)
Paweł S.

Paweł S. UNIX SysAdmin

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Karol Z.:
Piotr Rusoł:

Panowie a nie wpadliście nigdy na pomysł by podpisać umowę o pracę z datą przyszłą?

Hehe...
Może i wpadliśmy, ale nie wiem jak ma się to do prawa... ;)

Nie kojarzę takiego przepisu, który zabraniał by podpisać umowę wcześniej. Zasugerowałeś ze nie można nie podając podstawy prawnej. Możesz rozszerzyć swoją wypowiedz?
Jakub Grabowski

Jakub Grabowski Tworzenie aplikacji,
integracja SOA,
outsourcing,
szkolen...

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

Karol Z.:
Piotr Rusoł:

Panowie a nie wpadliście nigdy na pomysł by podpisać umowę o pracę z datą przyszłą?

Hehe...
Może i wpadliśmy, ale nie wiem jak ma się to do prawa... ;)
Nie ma żadnego problemu. Data zawarcia jest taka jak faktyczna data podpisania, a w umowie wpisujesz że pracownik rozpocznie pracę z dniem ... np. 1 następnego miesiąca. Nie powinno być problemów.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

No, OK, nie wiedziałem że coś takiego jest możliwe. :)
Krzysztof Skrzypczak

Krzysztof Skrzypczak Senior Java
Developer

Temat: Uwaga na rekrutację w firmie Accenture

A ja też się wypowiem :)
Kilkoro z Was pojechało korporacje, że takie i owakie, ale za to jak już się do takowej dostaniecie, to przynajmniej zapłatę macie godziwą.

Krzysztof, według mnie Twoja wina, bo źle zrozumiałeś. Wiem, wiem, nie było mnie tam, nie widziałem, nie słyszałem, ale czytałem co napisałeś i ciężko mi sobie wyobrazić, że ktoś Ci mówi, że Cię przyjmuje, a potem Cię wystawia. Przecież to bez sensu.

Jeżeli chodzi o wypisywanie na forach internetowych, to również jestem za. Bardzo często pytam Gugla, czy warto pracować w jakiejś firmie. Zauważcie, że jak firma jest solidna, to bardzo trudno znaleźć o niej cokolwiek, natomiast jeżeli jest kicha, to fora są zasra** negatywami na jej temat.

Jeszcze jedna sprawa. Firmy pośredniczące zawsze dzwonią i zapraszają na rozmowy. Ja już jakiś czas temu odpuściłem wysyłanie CV'ek do firm pośredniczących. Nawet jak ma się niecały rok doświadczenia, dostaje się oferty pracy na stanowiska wymagające 10-ciu lat :)

A na koniec uskrzydlający bezrobotnych programistów dowcip-anegdotka. Poszedłem dzisiaj na rozmowę kwalifikacyjną. Dostałem teścik (oczywiście podchwytliwy, naszpikowany różnymi błędami) i w obecności trzech panów prowadzących rekrutację musiałem go rozwiązać. Poszło mi chyba całkiem nieźle, jak zrobiłem jakiś błąd, zostałem skierowany w prawidłowym kierunku, żebym mógł spokojnie się poprawić. Dodatkowo do każdego z zadań pytania dodatkowe. Ogólnie rozmowę oceniam dosyć pozytywnie. Na końcu dowiaduję się, że zostałem przyjęty. Więc ja się dziwię i pytam: ale jak to, na pewno macie jeszcze kandydatów ?? Na co jeden z nich odpowiada: no tak, ale mamy tyle wakatów, że wszystkich przyjmiemy :)

Więc Krzysztof nie łam się, miejsca jest tyle, że wystarczy dla wszystkich ;)

Następna dyskusja:

Java w firmie - licencja ko...




Wyślij zaproszenie do