Miłosław F.

Miłosław F. Architekt IT

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Karol Z.:
Do korporacji (jak i do ucieczki z niej) trzeba dorosnąć. :)

Z mojego paromiesiecznego doswiadczenia w korporacji: korporacja jako pierwsza praca to bardzo zly pomysl. Wypacza spojrzenie na zycie zawodowe. Natomiast korporacja dla mniej czy bardziej uksztaltowanych osobowosci to zaden problem.
Grzegorz Kwiatkowski

Grzegorz Kwiatkowski HR Projects,
Analytics, Workforce
Balancing

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Piotr Rusoł:
Piotr B.:
A mi to pytanie przypomina takie: "co sądzicie na temat jazdy samochodem?"

W jakim celu? Jakim samochodem? Jaki dystans? W jaką pogodę? W jaki dzień? Którędy? itd..

Popieram. Mam kilkoro znajomych pracujących w różnych korporacjach i opinie są podzielone. Nawet w samej korporacji i dziale / grupie projektowej warunki potrafią być różne. Przykład kumpla z Poznania. U niego w pokoju jest wszystko ok a w pokoju obok nie da się pracować. Niby jedna firma, dział i szef :) Pytanie jak się trafi :)

Jak łatwo mozna zauważyć, pracuję w dużej korporacji:) Istota pytania jest natomiast taka, że ciekawi mnie, jak takie firmy są postrzegane w szerszym kontekście niż tylko z własnej perspektywy.

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Grzegorz Kwiatkowski:
Piotr Rusoł:
Piotr B.:
A mi to pytanie przypomina takie: "co sądzicie na temat jazdy samochodem?"

W jakim celu? Jakim samochodem? Jaki dystans? W jaką pogodę? W jaki dzień? Którędy? itd..

Popieram. Mam kilkoro znajomych pracujących w różnych korporacjach i opinie są podzielone. Nawet w samej korporacji i dziale / grupie projektowej warunki potrafią być różne. Przykład kumpla z Poznania. U niego w pokoju jest wszystko ok a w pokoju obok nie da się pracować. Niby jedna firma, dział i szef :) Pytanie jak się trafi :)

Jak łatwo mozna zauważyć, pracuję w dużej korporacji:) Istota pytania jest natomiast taka, że ciekawi mnie, jak takie firmy są postrzegane w szerszym kontekście niż tylko z własnej perspektywy.

Z szerszej perspektywy czyli statystycznie korpo postrzegane są jak wojsko:
"Korpo cię zatrudni, korpo cię ubierze, korpo cię nakarmi, korpo wypełni ci czas i korpo cię zwolni." To jak z opinią o naszym kraju: "Jedź do Polski twój samochód już tam jest." ;) Nie da się w szerokiej perspektywie oceniać ponieważ popada się bardzo szybko w stereotypy. Natomiast jedno jest pewne. W korpo rządzą zielone słupki i to chyba jedyna pewna pewność ;)
Grzegorz Kwiatkowski

Grzegorz Kwiatkowski HR Projects,
Analytics, Workforce
Balancing

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Piotr Rusoł:

Z szerszej perspektywy czyli statystycznie korpo postrzegane są jak wojsko:
"Korpo cię zatrudni, korpo cię ubierze, korpo cię nakarmi, korpo wypełni ci czas i korpo cię zwolni." To jak z opinią o naszym kraju: "Jedź do Polski twój samochód już tam jest." ;) Nie da się w szerokiej perspektywie oceniać ponieważ popada się bardzo szybko w stereotypy. Natomiast jedno jest pewne. W korpo rządzą zielone słupki i to chyba jedyna pewna pewność ;)

Mam różne doświdczenia z korporacjami, zarówno od wewnątrz jak i z perspektywy dostawcy/partnera biznesowego. Z "wariantem wojskowym" też miałem do czynienia :)
Faktem jest, że w sporej części firm, managerowie nie są od lubienia, tylko od egzekwowania wyników - krótkowzroczne podejście, które przekłada się na statystyczne ujęcie tematu o którym wspomniałeś.
Mam wrażenie, że z korporacją jest trochę jak w rodzinie - niby wszyscy się kochają, ale często jeden drugiemu oczy by wydłubał...

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Grzegorz Kwiatkowski:
Piotr Rusoł:

Z szerszej perspektywy czyli statystycznie korpo postrzegane są jak wojsko:
"Korpo cię zatrudni, korpo cię ubierze, korpo cię nakarmi, korpo wypełni ci czas i korpo cię zwolni." To jak z opinią o naszym kraju: "Jedź do Polski twój samochód już tam jest." ;) Nie da się w szerokiej perspektywie oceniać ponieważ popada się bardzo szybko w stereotypy. Natomiast jedno jest pewne. W korpo rządzą zielone słupki i to chyba jedyna pewna pewność ;)

Mam różne doświdczenia z korporacjami, zarówno od wewnątrz jak i z perspektywy dostawcy/partnera biznesowego. Z "wariantem wojskowym" też miałem do czynienia :)
Faktem jest, że w sporej części firm, managerowie nie są od lubienia, tylko od egzekwowania wyników - krótkowzroczne podejście, które przekłada się na statystyczne ujęcie tematu o którym wspomniałeś.

IMHO dobry przekład zarządzania przez słupki to huta szkła w Sanoku. Mieli tam całą linię wytwórstwa ręcznego, dmuchanie, obróbka, zdobienie. Kilka lat temu był kryzys na tym rynku i postanowili zamknąć całą linię i zwolnić pracownice. Po około 1,5 roku rynek się odbił i próbowali uruchomić linię na nowo. Niestety odtworzenie procesu technologicznego nie przyniosło zamierzonych efektów. Wyroby, szczególnie zdobienia, nie były takie piękne jak wcześniej. Okazało się że receptura farby to nie wszystko. Razem z paniami od wzornictwa odeszła cała masa wiedzy i doświadczenia, której nie dało się skodyfikować. Próbowali je ściągnąć z powrotem ale panie urządziły się gdzie indziej i nie miały ochoty wracać. A wystarczyło ich nie wyrzucać tylko znaleźć zajęcie zastępcze. Może nawet za mniejsze pieniądze ale ... :)
Mam wrażenie, że z korporacją jest trochę jak w rodzinie - niby wszyscy się kochają, ale często jeden drugiemu oczy by wydłubał...

To zjawisko generalnie pojawia się wszędzie tam gdzie jest jakaś kasa do wyszarpania. Widziałem to i w dużych i w małych firmach. Taka to już chyba nasza statystyczna ;) kultura biznesowa.
Grzegorz B.

Grzegorz B. Java / Java EE
Developer

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Ja wolę małe firmy bo tam mam swoją osobowość, przy zasobach ludzkich rzędu 10 osób jestem 1/10 firmy i moje ewentualne problemy są problemami 10 % firmy. I to bez podziału na wykonywane czynności, stanowisko itd. Każdy mnie zna, nie musze przed nikim udawać, że jestem kimś innym, na siłę się "integrować". Tutaj jest klasyczna sytuacja, albo pasuję do drużyny i jej kapitana i vice versa, albo nie pasuję i wtedy się zmienia pracę.

Natomiast korporacja to tak jak włoska mafia na filmach. Niby rodzina, a jeden drugiemu by najchętniej strzelił w łeb ;)

Co do zarobków to wydaje mi się, że ciężko znaleźć jakąś prawidłowość. Raczej decydują indywidualne, konkretne przypadki, projekty itd.
Miłosław F.

Miłosław F. Architekt IT

Temat: Co sądzicie na temat pracy w dużych korporacja IT / Telco

Grzegorz Bartoszek:
Ja wolę małe firmy bo tam mam swoją osobowość,

Zapewniam Cie, ze posiadanie osobowosci nie jest zwiazane z tym ile procent firmy stanowisz ;)
Oczywiscie trudniej jest byc zauwazonym w korporacji, ale nie ma problemu z byciem soba.



Wyślij zaproszenie do