Temat: Potencjalni Grupowicze!
stare ale niestety wciąz aktualne - czyli potyczki dzialu techniczego z dzialem handlowym:
Oto jak wygląda przepływ informacji w firmie zajmującej się projektami informatycznymi:
Programista do Szefa Programistów:
Nie jesteśmy w stanie napisać tego programu w zaproponowanym terminie. Więcej. Nie jesteśmy w stanie napisać go w ogóle. Wymagało by to bowiem całkowitej zmiany strategii firmy i wejścia w całkiem nową dla nas dziedzinę, a nikt z naszego zespołu nie ma odpowiedniego zasobu wiedzy z tej dziedziny. Moim zdaniem nie powinniśmy byli przyjmować tego zlecenia bez zastanowienia.
Szef Programistów do Szefa Projektu:
Projekt wymaga zmiany założeń. W tej chwili nie mamy ludzi, którzy mogą się tego podjąć. Wymagało by to dodatkowego szkolenia. Moim zdaniem nie jesteśmy gotowi do podejmowania żądań tego typu.
Szef Projektu do Głównego Managera:
Projekt wymaga pewnych zmian strategii i niewielkiego doszkolenia paru ludzi. Moim zdaniem możemy ostrożnie podjąć ten temat.
Główny Manager do Dyrektora:
Projekt udowodni klientom zdolności naszej firmy w zakresie elastycznego dopasowania się do potrzeb użytkownika. Moim zdaniem możemy podjąć się tego zadania, ale pod pewnymi warunkami.
Dyrektor do Szefa Sprzedaży:
Proszę przekazać informacje klientowi. Dyktuję: Zlecili nam Państwo projekt z dziedziny, w której nasza firma ma wieloletnie doświadczenie. Wykonaliśmy już wiele podobnych projektów dla bardzo znanych firm, a zatem i Państwa zamówienie zostanie wykonane w podanym przez Was terminie
Szef sprzedaży do handlowca:
Mamy wieloletnie doświadczenie w tworzeniu tego typu aplikacji. Nie ma więc żadnych problemów, aby obsłużyć tego klienta. Co więcej, możemy skrócić termin wykonania projektu jeżeli konkurencja będzie nas naciskać.
Handlowiec do klienta:
Praktycznie mamy takie aplikacje gotowe. Wystarczy tylko poddać je odpowiednim modyfikacjom, aby dostosować je do potrzeb waszej firmy. Nie zajmie nam to dłużej niż tydzień.
Klient do handlowca:
Czy mogę zatem prosić o wersję demonstracyjną?