konto usunięte
Temat: Dowcipy z PRL-u
Czy nie uważacie, że przydałby się wątek, archiwizujący zachowane w pamięci (przynajmniej tych starszych) GL-owiczów dowcipy z PRL-u? Ja uważam, że i owszem, dlatego pozwolę sobie zacząć, licząc na kontynuację.W prowincjonalnym polskim szpitalu leżą: Francuz, Niemiec (\"z enerefu\") i Polak - ofiary karambolu samochodowego.
- Merde! - marudzi Francuz - Wóz rozbity doszczętnie, cały rok spłacałem za niego kredyt i wszystko na marne...
- Scheisse! - burczy Niemiec - całe pół roku oszczędzałem na mojego, a tu kupa złomu...
- Dobrze wam mówić - ripostuje Polak - Ja nie dość, że oszczędzałem, odkąd pamiętam, to jeszcze piętnaście lat czekałem, żeby go w ogóle dostać...
- To po coś, durniu, taki drogi wóz kupował?!Marek T. edytował(a) ten post dnia 02.07.10 o godzinie 09:55