konto usunięte

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Komentarz prof. Antoniego Dudka

http://histmag.org/?id=5234

konto usunięte

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Żołnierze Wyklęci to Bohaterowie Polski i uchwalenie takiego Święta to nasz obowiązek - obowiązek obecnego pokolenia Polaków.
Tomasz W.

Tomasz W. handlowiec,
specjalista ds
bezpieczeństwa; od
wyzwania do...

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

oficjalna strona IPNu im poswiecona:
http://ipn.gov.pl/portal/pl/848/15522/Wstep.html

publikacja książkowe http://ipn.gov.pl/portal/pl/857/15566/Ksiazki_IPN.html
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Stanisław Ł.:
Żołnierze Wyklęci to Bohaterowie Polski i uchwalenie takiego Święta to nasz obowiązek - obowiązek obecnego pokolenia Polaków.

Nic bardziej nie szkodzi idei popularyzacji zdarzeń historycznych niż ich "matrylologizacja". Kolejne święta, pomniki, ulice miast przyciągać - zniechęcają. Kto poza pracownikami IPN będzie to świętował ?
Pomijam w tym przypadku kwestię oceny - zasłużyli/nie zasłużyli.
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

A mylisz się. W kilku miastach Polski, jest pokaz przedpremierowy filmu Rój, środowiska kombatanckie czy IPN także robia sporo dla młodych i starszych tego dnia. A pracownicy IPN nie świętują, nie wiem skąd ten pomysł.
Stanisław Pogorzelski

Stanisław Pogorzelski Konsultant -
komunikacja,
marketing,
zarządzanie

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Nie jestem żaden "Ty". To raz.
Dwa - wystarczy wyjść na ulicę i pierwszych z brzegu 100 licealistów i gimnazjalistów spytać o święto "Żołnierzy Wyklętych". Lepiej trwać w okopach Świętej Trójcy w błogim przekonaniu, że kolejne nieznane święto choć trochę przybliży historię najnowszą młodemu pokoleniu.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Mnie tylko dziwi, że Pan Profesor narzeka na relatywizowanie PRLu, a sam też relatywizuje.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Taki przywilej profesorów ;)
Łukasz Markowski

Łukasz Markowski IT specialist (ITIL
EXPERT in ITSM, IT
Services)

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Nigdy nie pojmę dlaczego mamy taką debilną tendencję do tworzenia nieprawdziwych obrazów przeszłości? Po co? Tworzenie takich świąt prowadzi właśnie do stwierdzeń typu "Mamy obowiązek...." i nie ma dyskusji.

Nie chcę nikogo obrażać - ale zawsze takie podejście budziło mój bunt i cisnęły mi się na usta grube słowa.

Bez wątpienia zbrojne podziemie ma wiele zasług, ale też nie można tworzyć mitu idealnych synów narodu. Jak wśród wszystkich ludzi było pewnie wśród nich wielu szlachetnych, ale też wielu sku...... . Niektórzy z nich byli wręcz jednocześnie jednym i drugim. Potrafili dokonywać bohaterskich czynów by już za chwilę rabować i mordować niewinnych.
W ostatnim Przeglądzie jest artykuł o śledztwach - które IPN prowadzi w sprawach zbrodni popełnionych przez odziały zbrojnego podziemia na Podlasiu - na obywatelach polskich wyznania prawosławnego. Ktoś zaraz napisze, że lewicowy szmatławiec pomawia bohaterów - ale tam są fakty i to potwierdzone przez tenże IPN.
Znam z opowiadań przykłady bandyckiego postępowania AK - choć oczywiście jest o wiele więcej przykładów ich bohaterstwa.

Ustanowiliśmy święto, mamy czcić i koniec. Nie zgadzam się z takim "promowaniem" historii - bo przymus zawsze budzi bunt.
Podobnie zaczyna się ze stanem wojennym i Solidarnością. O ile czasów walk drugiej połowy lat 40 XX w nie mogę pamiętać o tyle stan wojenny już pamiętam - i nie zawsze to tak było pięknie jak próbują to niektórzy przedstawiać.

Naprawdę prawdziwe bohaterstwo broni się samo i nie trzeba ustanawiać przymusowych świąt - to pachnie czasami Janków Krasickich i innych wątpliwych bohaterów, o których dzieci przymusowo recytowały wierszyki na akademiach pierwszomajowych.
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Niektórzy źle rozumieją intencje.
Święta są po to aby przypomniec obywatelom, że jest jakas sprawa, którą warto nagłośnić i przypomnieć. A ty chcesz świętujesz, nie chcesz nie świętujesz. Był to dzień wolny? Nie. Były jakies marsze a co za tym idzie blokady miasta? nie. Raptem kilka miast, może kilkanascie zrobiło odczyty, projekcje, wystawy i to wszystko. Czy ktoś komuś kazał w tym uczestniczyć? Nie. Nie widze tu jakiegoś problemu. A obowiązek mamy moralny pamiętac o tych wyklętych, o tych spod Grunwaldu czy Chocimia czy wielu innych miejsc. Tego nie powinno się przypominac a świadczy o nas wszystkich, że tak po prostu być musi.
Zachowania ludzkie są takie same dziś jak i 10 lat temu. Zawsze będą mordercy, gwałciciele, złodzieje... A wojna tylko zwiększa tylko odsetek zachowań negatywnych. I nikt nie jest od nich wolny, ani księża ani politycy ani forumowcy GL ani żołnierze AK, BCh czy NSZ.
A że pisze się teraz w dużej mierze o pozytywach podziemia to nic dziwnego, to odreagowanie po nastu latach opisania kłamstw. Ten etap powoli się kończy i niedługo będzie kolejny w miare poznawania kolejnych materiałów. Nie wszystko da się napisac od razu...
A jak już ktoś chce poznac życie podziemia polecam film Rój. Zycie ludzi z lasu pokazane od podszewki.
Łukasz Markowski

Łukasz Markowski IT specialist (ITIL
EXPERT in ITSM, IT
Services)

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Trochę się zgadzam - trochę nie.
Jeden Pan napisał kilka postów wczesniej - "Mamy obowiązek..."
Z tym się nie zgadzam. Ustanowienie święta powoduje uogólnienie. Wszycy żołnierze wyklęci byli bohaterami i mamy obowiązek ustanowić święto ich pamięci. Otóż nie wszyscy.
Zgadzam się z tym co piszesz - że nikt nikogo nie zmusza itd., ale w Polsce to tylko moment - i zaraz będzie dzień wolny i akademia. Może przesadzam, ale pamiętam jak wprowadzano w Polsce (a raczej jak niektórzy mówią przywracano) religię do szkół. Też mówili, że przecież nikt nikogo nie zmusza, że na ostatnich albo pierwszych lekcjach itp, że to wygoda bo po co dzieciaki maja latać po jakichś salkach katechetycznych.
Dzisiaj mamy stopnie z tego "przedmiotu" na świadectwach.
Polak to katolik - i koniec.
Żołnierz wyklęty to bohater i mamy obowiązek....
...i tak dalej.
Post który przywołałem na początku to według mnie wstęp do takiego myślenia.

Można robić święta - ale dyskutujmy - a nie "Mamy obowiązek..." i koniec.
Niestety ustanawianie świąt i budowanie pomników zwykle prowadzi do pewnego rodzaju idealizacji tych ludzi, wydarzeń, których one dotyczą - a potem to już nie ma dyskusji.
To znany mechanizm - opisany w psychologii już u prymitywnych ludów.
Jak coś lub kogoś wstawiasz na piedestał to jest święte i nie można tego krytykować.
Zgadzam się, że to skutek kilkudziesięciu lat kłamstw na temat Polskiego podziemia - i ludzie muszą odreagować - ale z drugiej trzeba zachować umiar.

A propos Grunwaldu - jak napiszę, że Zakon Krzyżacki ma ogromne zasługi w ucywilizowaniu ziem Pruskich - to w Polsce mnie zaraz rozstrzelają - a przecież to fakt.
Z drugiej strony ten sam Zakon popełniał zbrodnie w imię Chrystusa na pogańskich Prusach, a Polscy książęta początkowo bardzo w tym pomagali, ale o tym już nie mówimy. Dopóki gnębił Prusów było OK - jak zaczął włazić na polskie podwórko - nagle stał się zły.
Tylko my zawsze jesteśmy Ci dobrzy.
Niemcy nas krzywdzą. Rosjanie oszukują. Żydzi też swoje mają za uszami. Komuniści mordują i zdradzają.
My szlachetni i niewinni.
Niestety historia nie jest czarno-biała :-).Łukasz Markowski edytował(a) ten post dnia 07.03.11 o godzinie 16:40
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Bo widzisz, każdy lubi mówic o sobie dobrze. tacy już jesteśmy, my ludzie. A Polacy dopiero się tego uczą...
Na chwile obecną nikt niw zakazuje pisac o zabijaniu Tych czy tamtych. Owszem sa tematy niewygodne ale tak zawsze było jest i będzie. Taki skutek uboczny demokracji...
Już pisałem to dzięń pamięci o tych, którzy walczyli za nas, jak ktoś uważa, że konieczne jest zrobienie listy tych dobrych wyklętych i tych zlych niech zrobi i opublikuje. W końcu mamy demokrację. Dyskusji tez nikt tym świetem nie zamyka.
Co do religii to oddzielny temat, niemal wszystkim jest tak wygodnie więc nikt tego nie rusza. Proza życia.
Łukasz Markowski

Łukasz Markowski IT specialist (ITIL
EXPERT in ITSM, IT
Services)

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Zgadza się, że każdy lubi mówić o sobie dobrze, jednak decyzji o świętach nie podejmuje się na ulicznym wiecu. Powinna ją poprzedzać jakaś dyskusją i -mam nadzieję- analiza, w gronie ludzi wykształconych, światłych o różnych poglądach i takich których stać na pewien dystans i obiektywizm.

Może wcześniej nie do końca jasno się wyraziłem - ale moje rozumienie demokracji jest trochę inne niż to, które opisujesz.
Demokracja nie oznacza, że ten kto akurat jest przy władzy może w pełni i całkiem bez ograniczeń egzekwować swoją wizję świata.
W demokracji sfera sacrum zarówno religijnego jaki i "państwowego" powinna być ograniczona do absolutnego i mało kontrowersyjnego minimum. Myślę, że większego sprzeciwu nie budzą takie święta jak 11 listopada, czy 3 maja i większość społeczeństwa to akceptuje - choć nie bez dyskusji :-).
Jednak już takie święta jak 1 maja czy przywołany Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych budzą kontrowersje - choćby wśród przeciwników ideologii lewicowych (1 maja) i osób, których przodkowie ucierpieli od oddziałów podziemia.
Nie chodzi o to by tworzyć listy dobrych i złych - bo takie listy zawsze będę robione z jakiegoś punktu widzenia i zawsze kto inny będzie zły a kto inny dobry dla osób o różnych poglądach.
Chodzi o to by nie wciągać w sferę sacrum osób czy poglądów budzących kontrowersje i niejednoznacznych - bo to budzi niepotrzebne spory i bunt.
Każdy jednak powinien mieć prawo do organizacji dni pamięci różnych osób, manifestowania poglądów itd. Oficjalne instytucje państwa powinny jednak trzymać się od tego z daleka - bo reprezentują wszystkich obywateli i tych którzy się z danym poglądem identyfikują i jego przeciwników.

W tym obszarze - nie widzę nic złego nawet w marszach grup skrajnie prawicowych - dopóki organizowane są zgodnie z prawem i jawnie nie wzywają do przemocy wobec swoich rzeczywistych (skrajna lewica) czy wydumanych (obcokrajowcy czy osoby odmienne rasowo czy seksualnie) przeciwników.
Jednak już manifestowanie poglądów poprzez prowokacyjne eksponowanie symboli religijnych w miejscach publicznych (awantura pod pałacem) czy arbitralne stwierdzenia na temat osób budzących kontrowersję przypomina czasy komunizmu - gdzie panująca wówczas ideologia miała swoich słusznych bohaterów - mimo, że w ogólnej ocenie społeczeństwa byli to niejednokrotnie zbrodniarze.Łukasz Markowski edytował(a) ten post dnia 08.03.11 o godzinie 21:55
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Ale dyskusja o podziemiu trwa już spokojnie 20 lat. I będzie trwac jeszcze długo...
Dla jednych będzie dyskusyjna AK dla innych BCh, dla jednych dyskusyjny będzie Hitler dla innych nie. Nie dogodzisz nikomu a takie szukanie zlotego środka nigdy sie nie uda.
Nie wiem czemu też piszesz o marszach skrajnie prawicowych (były takie w Polsce?) czy krzyżu. To forum historyczne a nie polityczne.
Łukasz Markowski

Łukasz Markowski IT specialist (ITIL
EXPERT in ITSM, IT
Services)

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Moim zdaniem mimo tej długiej dyskusji - temat jest nadal w wielu obszarach kontrowersyjny.
Myślę, że Hitler dla ogromnej większości społeczeństwa jest raczej bezdyskusyjny. Uważam też, że systemy polityczne, które głosiły lub głoszą jawną nienawiść rasową, klasową czy jakąkolwiek inną nie zasługują na żadne traktowanie i dyskutowanie o jakimkolwiek ich honorowaniu jest nie na miejscu.
Oczywiście nie sposób dogodzić wszystkim, ale mi chodzi raczej o to by nie dogadzać, a raczej niepotrzebnie nie jątrzyć. Ustanawiając święta, raczej unikać ryzyka tworzenia niepotrzebnych dodatkowych podziałów w i tak podzielonym społeczeństwie.
Co do przykładów politycznych - to odwołałem się do nich próbując wyjaśnić moje rozumienie demokracji - te przykłady wydały mi się odpowiednie.
Historia mocno wiąże się z polityką to chyba niezaprzeczalne? Więc trudno czasem postawić wyraźną granicę między tymi dziedzinami.
Co do marszów skrajnej prawicy to czy nie słyszałeś co działo się 11 listopada zeszłego roku?Łukasz Markowski edytował(a) ten post dnia 10.03.11 o godzinie 23:39

konto usunięte

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Pisanie glownie o pozytywach partyzantki antykomunistycznej przypomina to historiografie perelowska. Jest takim samym wypaczeniem jak tworzenie czarnego obrazu. To ze celuja w tym zwolennicy skrajnie prawicowych nurtow politycznych tez pewnie nie dziwi. Dla narodowcow, neofaszystow z MW jest to proba legitymizowania ich skrajnych pogladow. A rzeczywistosc byla szara. Ludzie zaangazowani w podziemie byli postaciami tragicznymi. Przelewali krew za swoja wizje Polski tym czasem okazalo sie ze wprowadzany jest im obcy porzadek. To jednak nie usprawiedliwia krzywd ktore uczynili. A takowe tez byly.
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Łukaszu, 11 listopada nie było żadnego marszu skrajnej prawicy, była owszem zadyma skrajnej ale lewicy i marsz, gdzie uczestnikami byli rózni ludzie począwszy od prawicy do lewicy. A organizatorami były osoby prywatne, ja sam nie mam pojęcia czymieli poglądy skrajnie takie czy owakie, być może takie masz i dlatego piszesz szufladkując. Nie wiem.
Co do systemów politycznych, każdy system wlącznie z demokracją kogoś dyskryminuje. Zatem zakazac dyskusji o wszystkim? A gdzie tu pole na naukę?
Robercie już ci dawno pisałem, pisz śmiało o czymkolwiek pomoge opublikować. Minęlo trochę czasu i nic. Ktos ci broni pisac o mordowaniu, gwałceniu czy czymkolwiek innym? Może nawet pisac złote zniwa 2, z pewnościa finansowo na tym nie stracisz.
I nie pisz bzdur o przelewaniu krwi za jakąś wizję. Oni przelali krew za Polskę, bo komuna z samej definicji i od samego poczatku żadnego oparcia w prawie, które zresztą dopasowywała do siebie, fałszując choćby wybory i Referendum, nie miała. I żadne tragizowanie i lamentowanie twoje na forum tego nie zmieni.

konto usunięte

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

1. 11listopada odbyla sie przemarsz neofaszystow. Jesli ktos tego nie widzi to nie jest wiarygodny
2. Od 1926 r. w Polsce regularnie falszowano wybory a demonstracje tlumiono krwawo.
3. O gwaltach i mordach partyzantow antykomunistycznych pisza niektorzy historycy. Takze z IPN
Rafał D.

Rafał D. historyk

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

ad 1 kłamiesz, w dodatku tendencyjnie:)
ad 2 i co w związku z tym?
ad 3 kiedy coś napiszesz, w końcu jestes historykiem? Nie wiem dlaczego tutaj podajesz IPN. A inni nie piszą?
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Rafał D.:
ad 1 kłamiesz, w dodatku tendencyjnie:)
nie kłamie
ad 2 i co w związku z tym?
ad 3 kiedy coś napiszesz, w końcu jestes historykiem? Nie wiem dlaczego tutaj podajesz IPN. A inni nie piszą?
rozumiem ze chcesz cos udowodnic?

Następna dyskusja:

Dzień zwycięstwa w Poznaniu




Wyślij zaproszenie do