Piotr Obidowski

Piotr Obidowski Web Team Leader

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Witam,

Co sądzicie o grach przez przeglądarkę? Tyle już tego na rynku, ale czy warto jeszcze coś tworzyć? Czy rynek (Polski i nie tylko) nie jest już pełny?

Jakie są Wasze opinie na ten temat? Lubicie grać w takie gry?
Kamil Rogala

Kamil Rogala Front-end developer

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

hm... rynek nie jest jeszcze przepełniony moim zdaniem.
zauważ iż pomimo rozlicznych klonów o tej samej tematyce (np. Programela i oGame czy też BiteFight i BloodWars) to jednak ludzie wciąż grają. Tylko trzeba umieć się przebić.
I tak przykładowo- zamiast kreować kolejną grę MMORPG w klimacie fantasy rodem z D'n'D (tudzież od razu korzystać z gotowego silnika, typu Vallheru) warto pomyśleć o czymś czego jest mniej- post-apokaliptyczny MMORPG, fantasy z dużą ilością elementów steam-punk czy też okresy historyczne dotychczas mało popularne przy tworzeniu gier (czasy rewolucji francuskiej, czasy kolonizacyjne, prehistoria czy też ukazanie życia w np. 1800-1860 roku).
Inną dobrą metodą jest tworzenie hybryd. Obecnie zawiesiłem produkcję amatorskiego projektu Eternal Lords, hybrydy MMORTS/MMORPG. Być może ktoś słyszał (było parę wzmianek w internecie w tym np. na http://GameExe.pl czy http://ViaWWW.pl). Niestety- gdy robią ludzie za darmo, z czystej pasji, to po pewnym czasie olewają projekt... Mam chęć wskrzesić ten projekt, więc wszelka pomoc mile widziana ;)
W sieci jest dość mało typowych hybryd gdzie user rozwija np. własną postać oraz do tego musi rozwijać np. własną wioskę. Takich gier naprawdę jest mało- bo rozgrywka zazwyczaj musi być dość skomplikowana i nikomu nie chce się nad tym myśleć.
Innym dobrym, ale zazwyczaj i kosztownym, rozwiązaniem są gry 3D przez przeglądarkę. Przykładem jest np. Runescape. Najczęściej do tego typu gier korzysta się z Flash'a lub Java. Niestety- jeden i drugi język jest na tyle dochodowy, że większość programistów oleje nasz uśmiech i dopierdzieli nam ceny z kosmosu... I w tym momencie wizja amatorskiego projektu, który się wybił (np. BloodWars) przeradza się w zwykły komercyjny twór.
Można też wpływać na gracza poprzez ładną grafikę- to też przyciąga. ba! nawet bardziej przyciąga gracza sama grafika, niż rozgrywka, bo zanim się zarejestruje ocenia on stronę- jeśli ma do czynienia z kiepska grafiką to zakłada z góry, ze będzie ta gra to porażka, jeśli natomiast zobaczy sporo efektów- najpewniej zarejestruje się z ciekawości.
Na boku powiem, ze w EL właśnie celowaliśmy z grafiką by przyciągnąć graczy./ Przykłady grafik też dam:
http://www.digart.pl/grupy/4887/Eternal_Lords/
http://eternallordsteam.deviantart.com/

reasumując- jeszcze nie wszystko zostało wyciągnięte z gier bMMO. Wciąż każdy twórca skupia się na powielaniu wzorców, a nie na indywidualności i eksperymentowaniu. Gry bMMO mają nadal duży potencjał- wystarczy chcieć go odszukać i rozwijać ;)Kamil Rogala edytował(a) ten post dnia 06.09.09 o godzinie 11:03

konto usunięte

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Kamil Rogala:
hm... rynek nie jest jeszcze przepełniony moim zdaniem.
zauważ iż pomimo rozlicznych klonów o tej samej tematyce (np. Programela i oGame czy też BiteFight i BloodWars) to jednak ludzie wciąż grają. Tylko trzeba umieć się przebić.

Ano - najlepiej klimatem lub... grafiką! Taki o dziwo dość typowy podział graczy: jednym zależy na świecie gry, innym na fajerwerkach wszelakich. Dość popularny jest np. "DragonFable", choć fabularnie pozostawia wiele do życzenia i naprawdę jeśli chodzi o historię świata, to jest co najmniej kiepawy.

Mimo to autorzy gry zgarniają na nim całkiem niezłą kaskę - wystarczyła grupka uzależnionych maniaków. Potem koło zaczyna toczyć się na dobre i co najwyżej nowe owieczki do stada przygarniamy. Tzw. "win-win situation" - serwer opłacony, do kieszeni coś tam wpada, a użytkownicy zadowoleni bo mają dostęp do hiper-extra-super-mega wypasionych przedmiotów itp.
I tak przykładowo- zamiast kreować kolejną grę MMORPG w klimacie fantasy rodem z D'n'D (tudzież od razu korzystać z gotowego silnika, typu Vallheru) warto pomyśleć o czymś czego jest mniej- post-apokaliptyczny MMORPG, fantasy z dużą ilością elementów steam-punk czy też okresy historyczne dotychczas mało popularne przy tworzeniu gier (czasy rewolucji francuskiej, czasy kolonizacyjne, prehistoria czy też ukazanie życia w np. 1800-1860 roku).

Jeśli chodzi o gry MMORPG, to oczywiście przyznam rację. Natomiast wszystkie wspomniane przez Ciebie okresy historyczne zostały poruszone w rozmaitych produkcjach na przestrzeni ostatnich lat. O dziwo nie tylko w przypadku gatunku RPG i pochodnych, a "mało popularne" to sformułowanie nieco chybione - była tego cała masa, począwszy od pierwszych konsolek.
Inną dobrą metodą jest tworzenie hybryd. Obecnie zawiesiłem produkcję amatorskiego projektu Eternal Lords, hybrydy MMORTS/MMORPG. Być może ktoś słyszał (było parę wzmianek w internecie w tym np. na http://GameExe.pl czy http://ViaWWW.pl). Niestety- gdy robią ludzie za darmo, z czystej pasji, to po pewnym czasie olewają projekt...

Heh, no tu niestety muszę przyznać rację. Sam kiedyś brałem się za tłumaczenie "Earthbound" na Super Nintendo. Człowiek grzebał w HEX'ie jak szalony, kombinował z tzw. "pointerami", gdzieś w 40% projekt był przygotowany, ale życie szybko przytłoczyło i niestety nigdy nie został ukończony. Zresztą pal licho - dopóki bierzesz się za coś sam, to jeszcze są jakieś (nikłe, bo nikłe) szanse, że pracę skończysz... Natomiast gdy bierze się za to cała ekipa - ouch, ahoj problemy! Generalnie nie polecam. Zresztą dość głośny projekt tłumaczenia "Sonic Adventure" na Dreamcast'a też szybko upadł, głównie przez różne niesnaski w team'ie - bo narzędzia były opracowane (notabene przez Polaka) i wystarczyło tylko "chcieć". :)

Osobiście mam ogromny szacunek do Michała "mziab" Ziąbkowskiego, który od lat nieprzerwanie tłumaczy masę naprawdę dobrych gierek, a złamanego grosza z tego nie dostaje.
Mam chęć wskrzesić ten projekt, więc wszelka pomoc mile widziana ;)

Powodzenia, szczerze. Pasjonatów nigdy dość. :)
W sieci jest dość mało typowych hybryd gdzie user rozwija np. własną postać oraz do tego musi rozwijać np. własną wioskę. Takich gier naprawdę jest mało- bo rozgrywka zazwyczaj musi być dość skomplikowana i nikomu nie chce się nad tym myśleć.

No i druga strona medalu - przeciętnemu użytkownikowi globalnej sieci też się zbytnio myśleć nie chcę. Strategia jest dobra, dopóki nie jest zbyt skomplikowana. Stąd pewnie popularność wszystkich tych gierek typu "tower defense".
Innym dobrym, ale zazwyczaj i kosztownym, rozwiązaniem są gry 3D przez przeglądarkę. Przykładem jest np. Runescape. Najczęściej do tego typu gier korzysta się z Flash'a lub Java. Niestety- jeden i drugi język jest na tyle dochodowy, że większość programistów oleje nasz uśmiech i dopierdzieli nam ceny z kosmosu... I w tym momencie wizja amatorskiego projektu, który się wybił (np. BloodWars) przeradza się w zwykły komercyjny twór.

"Pieniądz nie śmierdzi", tak jest ze wszystkim - patrz "Graal Online". Nie wiem czy ten twór jeszcze funkcjonuje, ale z początku był w pełni darmowy. Dopiero potem zaczęło się wysysanie zawartości portfeli graczy.
Można też wpływać na gracza poprzez ładną grafikę- to też przyciąga. ba! nawet bardziej przyciąga gracza sama grafika, niż rozgrywka, bo zanim się zarejestruje ocenia on stronę- jeśli ma do czynienia z kiepska grafiką to zakłada z góry, ze będzie ta gra to porażka, jeśli natomiast zobaczy sporo efektów- najpewniej zarejestruje się z ciekawości.

Ewentualnie zostają Ci gracze niszowi - miłośnicy MUD'ów itp. Zauważ, że nawet "Nethack" z czasem pokusił się o środowisko graficzne. Co oczywiście samo w sobie złe nie jest, bo taki np. "Falcon's Eye" kopie zadki niemiłosiernie. :)
Na boku powiem, ze w EL właśnie celowaliśmy z grafiką by przyciągnąć graczy./ Przykłady grafik też dam:
http://www.digart.pl/grupy/4887/Eternal_Lords/
http://eternallordsteam.deviantart.com/

Całkiem niezłe, ale fakt faktem - sama szata graficzna to nie wszystko, jeśli nie jest wprost wybitna. W typowych "casuals" wcale nie łatwo trafić i trzeba sporo się nagimnastykować. Taki "Dragon Court" nie powala może jeśli chodzi o interfejs, ale sama rozgrywka jest całkiem niezła. Zwłaszcza ograniczenie ilości akcji podczas jednego dnia - przynajmniej masz pewność, że nie wkręcisz się "na dobre". Ot godzinka, dwie dziennie i luz. Zdrowe podejście. ;)
reasumując- jeszcze nie wszystko zostało wyciągnięte z gier bMMO. Wciąż każdy twórca skupia się na powielaniu wzorców, a nie na indywidualności i eksperymentowaniu. Gry bMMO mają nadal duży potencjał- wystarczy chcieć go odszukać i rozwijać ;)

Plus wstrzelić się w jakąś niszę. Na przykład wspomniany przez Ciebie wyżej steam punk - sam ślinię się na widok tych wszystkich maszyn parowych. Dlatego też pewnie do tej pory "Arcanum" to jedna z moich ulubionych pozycji. :D
Piotr Obidowski

Piotr Obidowski Web Team Leader

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Bo przyznam się, że mam pewien pomysł na grę przez przeglądarkę. Takie gry jeszcze nie znalazłem na rynku (i polskim i zagranicznym), a "jak czegoś nie można znaleźć to to nie istnieje" :D

Pytanie czy warto próbować rozwijać pomysł, ba! spróbować realizować?

Wszystkie wymagane środki (przynajmniej przy wstępnych założeniach) są w zasięgu mojej ręki.

konto usunięte

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

do odważnych świat należy! :))
Skoro masz wszystko na wyciągnięcie ręki, a nic do stracenia, to atakuj śmiało.
Kamil Rogala

Kamil Rogala Front-end developer

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

dokladnie!
jesli nie wypali- trudno, tak to juz jest. przynajmniej sprobujesz ;) a na pewno nowe doswiadczenie zyciowe sie przyda ;)
Adam Igła

Adam Igła Game Designer /
Project Manager /
Producer

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Również uważam, że rynek bMMO nie jest jeszcze "wyeksplatowany" do końca. Ciągle jest jeszcze miejsce na projekty mniejsze, celujące w specyficzne grupy graczy skupionych dookoła wybranych zagadnień np. okresów historycznych, technologii, środków transportu. Takie projekty z pewnością przyciągną dojrzałych graczy i być może, nie będą przynosić kosmicznych zysków bazując na zasadzie "chcesz być lepszy to płać" ale z pewnością zarobią na utrzymanie usługi, eventów a i do kieszeni twórców coś skapnie. Pasja pasją ale z czegość żyć trzeba. :-)
Piotr Baranowski

Piotr Baranowski Rozwiązuje problemy,
poprawiam świat,
chłonę wiedzę i
prz...

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Kamil Rogala:
dokladnie!
jesli nie wypali- trudno, tak to juz jest. przynajmniej sprobujesz ;) a na pewno nowe doswiadczenie zyciowe sie przyda ;)

Gorzej jak trzeba cos jeszcze do garnka wrzucic ;-)

A tak generalnie, to wg mnie gry "webowe" maja kilka cech ktore musza spelniac:
1) ludzie ktorzy graja z biura - musza moc grac poprzez 10 minut dziennie
2) grafika - ja nigdy nie lubilem, ale przyciaga ludzi
3) fabula
4) grywalnosc (tak, to slowo ktore dla kazdego oznacza co innego)

Generalnie gry ludzie zmieniaja dosc czesto, webowy rynek jeszcze sie nie nasycil. Jest sporo miejsca :-)

Mam nadzieje, ze w ciagu roku, zobaczycie mozliwosci naszej firmy (tak, to spory projekt ;-) ).
Kamil Rogala

Kamil Rogala Front-end developer

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

no coz, sadze, ze gdybys przeczytal 3/4 ksiazek z tego artykulu:
http://www.viawww.wortale.net/art.php?art=116
to na bank latwiej by bylo zwiekszyc 'grywalnosc' gry. Czy tez raczej stworzyc iluzje tego stanu (patrzac na tytul w stylu: Alchemia Manipulacji czy też Wprowadzenie do NLP zaczynam sie czuc dziwnie :D).

dla tych, ktorzy chcieliby zaczac a nie umieja:
http://www.viawww.wortale.net/art.php?dz=89
krotki kurs :)
Michał M.

Michał M. Senior Back-End
Engineer (Ravelin)

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

No tak ale to jest php co pokazujesz. Szkoda marnować niepotrzebnie zasoby sprzętowe na php, szczególnie jeśli użytkowników ma być dużo i wymiana informacji równie duża. Może się zrobić wąskie gardło. Tym bardziej szkoda, skoro masz Javę w zasięgu ręki i narzędzia do niej zarówno produkcyjne jak i deweloperskie - za darmo.
Generalnie gra webowa, z racji tego, że obsługuje masę użytkowników wymaga niestety trochę lepszego sprzętu. Idealnie byłoby mieć serwer rack'owy gdzieś w kolokacji, ze łączem symetrycznym bo przecież będziemy wysyłać więcej niż odbierać. Tak naprawdę przygotowanie profesjonalnej gry, nawet przeglądarkowej, nie jest łatwe. A już słowa profesjonalna i niekomercyjna rzadko idą w parze. Już nawet nie ze względów finansowych. Po prostu brak jest ludzi, którzy wytrwaliby na tyle długo, żeby pozostać przy projekcie - mimo braku realnych dochodów.
Piotr Obidowski

Piotr Obidowski Web Team Leader

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Michał Michalak:
No tak ale to jest php co pokazujesz. Szkoda marnować niepotrzebnie zasoby sprzętowe na php, szczególnie jeśli użytkowników ma być dużo i wymiana informacji równie duża.

Tu muszę się nie zgodzić. Przy dobrze napisanym kodzie w PHP można uzyskać na prawdę dobrą aplikacje, która mieści się w granicach rozsądku, jeżeli chodzi o zabieranie zasobów.
Michał Michalak:
A już słowa profesjonalna i niekomercyjna rzadko idą w parze. Już nawet nie ze względów finansowych. Po prostu brak jest ludzi, którzy wytrwaliby na tyle długo, żeby pozostać przy projekcie - mimo braku realnych dochodów.

To się akurat zgadza.Piotr Obidowski edytował(a) ten post dnia 19.09.09 o godzinie 07:32

konto usunięte

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Moim zdaniem wszystko zależy od tego jak bardzo ciekawa i oryginalna będzie gra. Nie siędzę co prawda całe dnie i nie sprawdzam tego typu gier, ale te podstawowe opierają się wyłącznie na podstawowych komendach i są bardzo statyczne. A gdyby tak wykorzystać większe uczestnictwo gracza? np. jeżeli mamy do czynienia z walkami opartymi o magię, to przeprowadzamoe ataku bądź obrony opierające się na odpowiednim ruchu ( kierunek, kształt) myszy podczas akcji, a im skuteczniejsze i dokładniejsze tym większy efekt. No i chyba odpowiedni klimat, bo tylko to może w znacznym stopniu przyciągnąć obecnie do tej a nie innej gry
Kamil Rogala

Kamil Rogala Front-end developer

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Norbert C.:
Moim zdaniem wszystko zależy od tego jak bardzo ciekawa i oryginalna będzie gra. Nie siędzę co prawda całe dnie i nie sprawdzam tego typu gier, ale te podstawowe opierają się wyłącznie na podstawowych komendach i są bardzo statyczne. A gdyby tak wykorzystać większe uczestnictwo gracza? np. jeżeli mamy do czynienia z walkami opartymi o magię, to przeprowadzamoe ataku bądź obrony opierające się na odpowiednim ruchu ( kierunek, kształt) myszy podczas akcji, a im skuteczniejsze i dokładniejsze tym większy efekt. No i chyba odpowiedni klimat, bo tylko to może w znacznym stopniu przyciągnąć obecnie do tej a nie innej gry

cos w stylu "rysowania" zaklec lub ciosow? widzialem kiedys cos takowego, tylko nie pamietam w jakiej grze- niemniej bylo to swietne! ;)

konto usunięte

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

dokładnie o takie coś mi chodzi. Takie coś już parę razy w grach się pojawiało, nie wiem natomiast czy w grach przeglądarkowych. A wydaje się to ciekawym systemem w porównaniu do obecnych gier gdzie wszystko opiera się na tych samych zasadach, i jest takie "stacjonarne"

konto usunięte

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Polecam moja gre przeglądarkową http://duel-online.pl
Tworzymy ja dość długo i mam stała liczbę graczy.
Ciągle ją rozwijamy ,projekt jest w fazie quasi - hobbystycznej ,quasi płatny.
U mnie co prawda nie "rysuje się zaklęć i ciosów ,no prawie" ,mamy pełna kontrole co do zachowania bohatera w czasie rzeczywistym.
Walka miedzy graczami jest istotna cześcia gry.
Engine jest graficzny (proste 2d ale wystarcza).
Gra czerpie pomysły z archetypów roguelike i ma proste zasady.Jak ktoś ma jakiś uwagi lub pomysły to chętnie poczytam.
Kamil Rogala

Kamil Rogala Front-end developer

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

podejrzewam,z e rysowanie tych znaczkow itd to byloby cos pisane we flashu/ajax/javascript- wykonalne tylko upierdliwe troche + gracze nie maja zazwyczaj talentu do rysowania wiec zaklecie czy cios moglby nie wyjsc ;)

co do duela- zastanawialismy sie swojego czasu nad wymiana bannerami z Wami :D ale jakos nie bylo czasu zagadac itd
widze,z e za to wymieniliscie sie linkiem ze Swiatem mAgii- a to gierka znajomego- takiego Arka ;)Kamil Rogala edytował(a) ten post dnia 28.10.09 o godzinie 16:59
Szymon Kosok

Szymon Kosok Właściciel,
Webrevolution.pl

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Michał Michalak:
No tak ale to jest php co pokazujesz. Szkoda marnować niepotrzebnie zasoby sprzętowe na php, szczególnie jeśli użytkowników ma być dużo i wymiana informacji równie duża. Może się zrobić wąskie gardło. Tym bardziej szkoda, skoro masz Javę w zasięgu ręki i narzędzia do niej zarówno produkcyjne jak i deweloperskie - za darmo.

Hm, Java dla zastosowań Webowych jakoś super lepsza nie jest, wystarczy popatrzeć na Grono i ich początki. ;)

Python + Django, to jest to w co teraz trzeba inwestować.
Generalnie gra webowa, z racji tego, że obsługuje masę użytkowników wymaga niestety trochę lepszego sprzętu. Idealnie byłoby mieć serwer rack'owy gdzieś w kolokacji, ze łączem symetrycznym bo przecież będziemy wysyłać więcej niż odbierać.

Ale po co od razu własne serwery kupować? Taką inwestycję przeprowadza się wtedy, kiedy wiadomo, że jesteśmy "de best", odwiedza na 50 000 UU / dzień itd. Na początek wystarczy zwykły dedykowany serwer. Ja osobiście posiadam dwa serwery dzierżawione - jeden backend WWW, drugi DB. Na miesiąc mam 2,5 mln. wyświetleń, nie wlicza się w AJAX i requesty generowane przez niego, a jest tego sporo (Wonderlife posiada lokale rozrywkowe, tj. czaty rozbudowane o interakcje z graczami itp.) i jakoś starcza. Fakt, że po stronie backendu WWW robi się niespokojnie przy 250 online, ale opóźnień/lagów nie ma. Natomiast serwer DB jest na tyle mocny (dyski SSD, 8 GB ramu), że te godziny szczytu go nie ruszają. Wydatki na serwer w moim wypadku to ok. 15% zarobków.
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Zalezy o jakich grach mowimy, bo jesli o takich jak Quake przez przeglaarke, to uwazam ze rynek sie dopiero rozwija , a nie jest pelen ..

Mam nadzieje ze Epic pojdzie po rozum do glowy i stworzy cos podobnego ze swoim pierwszym UT ;)

Tylko pytanie czy taka forma gier przegladarkowych oplaca sie tworcom ? Jest to niejako odgrzanie kotleta tak ? i zyski jedynie z reklam ?

konto usunięte

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Daniel Łukasz B.:
Zalezy o jakich grach mowimy, bo jesli o takich jak Quake przez przeglaarke, to uwazam ze rynek sie dopiero rozwija , a nie jest pelen ..

Mam nadzieje ze Epic pojdzie po rozum do glowy i stworzy cos podobnego ze swoim pierwszym UT ;)

Tylko pytanie czy taka forma gier przegladarkowych oplaca sie tworcom ? Jest to niejako odgrzanie kotleta tak ? i zyski jedynie z reklam ?

"DLC"?
"Premium vip mebershit" itd..
Daniel B.

Daniel B. Specjalista

Temat: Gry przez przeglądarkę... Pełny rynek?

Robert Malinowski:

"DLC"?
"Premium vip mebershit" itd..

DLC w takiej grze jak quake , czy UT ?

Premium Vip na czym mial by polegac ? Jesli na na czyms co sztucznie ogranicza funcjonalnosc danej gry , to ciezko...

sadze ze wplywy z reklam przy tego typu grach to wiekszosc z zyskow.

chociaz takie DLC mozna by bylo prb. wporwadzic w takim UT ( ostatni TITAN PACK - niestety bardzo mocno skrytykowany )

tyle ze to nie gra przegladarkowa ... i jednak oddzielala by jednych od drugich ..

a jesli jest male zainteresowanie gra online to co sie z taka gra dzieje ? ;)Daniel Łukasz B. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 09:32

Następna dyskusja:

Czy gry online (MMOG) zdoby...




Wyślij zaproszenie do