konto usunięte

Temat: Google Wave

Mam podejrzenie, że wave to jest umiejetnie odgrzany i dobrze doprawiony kotlet.

Osnowa bedzie "google notes" ktory jakoby wsztrzymano, przy wielkim "dlaczego???" uzytkownikow na forach. Pojawiaja sie komentarze typu strzal w stope, pogrozki uczieczkami do Zoho etc. A interfejs google notes dziwnie przypomina ten w prezentacjach wave).

Kostkami ukladanki beda: wszystkie pozostale aplikacje.

Wyglada mi to troche na strategię Blue Ocean. Znalezienie nowej uzytecznosci dla klienta.Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 01.10.09 o godzinie 12:18
Marek Borkowski

Marek Borkowski Administrator Linux

Temat: Google Wave

Poczekajmy może jednak do chwili kiedy wave wyjdzie, takie teoretyzowanie nie jest dobre.
Jacek Kotowski:
Mam podejrzenie, że wave to jest umiejetnie odgrzany i dobrze doprawiony kotlet.

Osnowa bedzie "google notes" ktory jakoby wsztrzymano, przy wielkim "dlaczego???" uzytkownikow na forach. Pojawiaja sie komentarze typu strzal w stope, pogrozki uczieczkami do Zoho etc. A interfejs google notes dziwnie przypomina ten w prezentacjach wave).

Kostkami ukladanki beda: wszystkie pozostale aplikacje.

Wyglada mi to troche na strategię Blue Ocean. Znalezienie nowej uzytecznosci dla klienta.Jacek Kotowski edytował(a) ten post dnia 01.10.09 o godzinie 12:18
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

http://www.idg.pl/news/350719/Google.Wave.zagrozeniem....

Ciekawy artykuł - zwłaszcza, że bardzo pasuje do mojego spojrzenia na Wave. Mianowicie mnie się wydaje, że to będzie raczej serwis społecznościowy bez wykorzystania tego potencjału w przypadku firm.

Problemem w wejściu na rynek biznesowy według mnie jest otwartość Wave. Firmy niekoniecznie chcą się dzielić wszędzie i ze wszystkimi swoimi informacjami, negocjacjami itp. Dlatego ja widzę Wave jako właśnie zagrożenie dla społecznościówek typu Facebook, MySpace czy nawet nasza-klasa. Ale w firmach go nie widzę.
Chociaż sam interfejs jest bardzo ciekawy - właśnie dla firm. Dlatego my poszliśmy niejako za ciosem i już testujemy "polskiego Wave dla firm" - ICOMM. W przeciągu tygodnia wstanie stronka http://icomm.pl, gdzie będzie można np. zobaczyć filmiki, jak i się zarejestrować na 2 miesiące gratis... Ale o tym powiem również, jak się pojawi :) Tym bardziej, że mamy zamiar się dointegrować do Wave jak tylko wyjdzie (albo dostaniemy konta developerskie :) )

Niemniej jednak wracając do tematu (a kończąc kryptoreklamę, za którą prosze mnie nie krzyżować :) ) i podsumowując - z tego co widziałem (niestety tylko na filmie) ja widzę duży potencjał dla osób. Niestety - otwartość to miecz obusieczny - z jednej strony mogący co najmniej poważnie zranić społecznościówki, z drugiej jednak utrudniający wejście do firm...
Ale w gruncie rzeczy przecież core-business Googla to właśnie klient masowy i reklama... Dochody z biznesu (aplikacji biznesowych) wydaje mi się że nie stanowią jakiegoś dużego udziału. Chyba że się mylę - może ktoś zna jakieś dane ?
Pawel R.

Pawel R. www.roogmedia.pl

Temat: Google Wave

W koncu otrzymalem zaproszenie. Pierwsze wrazenia pozytywne!
Marek Borkowski

Marek Borkowski Administrator Linux

Temat: Google Wave

Kurcze a jakoś ja nie mogę się doczekać.

konto usunięte

Temat: Google Wave

Re up: No wlasnie tez jakos sie nie moge doczekac :S
Wojciech Zieliński:
Problemem w wejściu na rynek biznesowy według mnie jest otwartość Wave. Firmy niekoniecznie chcą się dzielić wszędzie i ze wszystkimi swoimi informacjami, negocjacjami itp.

Tez o tym pomyslalem. Jednak zaraz potem byl przyklad wymiany prywatnych wiadomosci miedzy uzytkownikami roznych 'systemow fal' ze tak to nazwe. I bylo nawet powiedziane cos w sensie: User z google waves zainstalowanymi w firmie, robi prywatna rozmowe z kims na google wave na serwerach google'a to ta wiadomosc zostaje na serwerze firmy.
Wydaje mi sie ze podobnie jest/bedzie z falami. Bedzie mozna tworzyc fale prywatne badz w konfiguracji wewnatrz-firmowego systemu fal bedzie mozna ustawic ze wszystkie sa domyslnie prywatne (wewnatrz-firmowe).Marcin Olichwirowicz edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 23:04

konto usunięte

Temat: Google Wave

Mysle ze google waves uderzy tu w wiele kierunkow.
Spolecznosciowki - same fale sa w pewien sposob serwisem spolecznosciowym + gadzety ulatwiajace aktualnie dostep do popularnych serwisow jednoczesnie zwabiajac usera sprytnie do uzywania fal.
Dodatkowo dochodzi fajna komunikacja miedzy userami, oraz edycja dokumentow, tworzenie wiki...

Osobiscie spodobal mi sie pomysl z przenoszniem zdjec z folderu do przegladarki. Pamietam jak kiedys w pracy spotkalem sie z podobnym wymogiem od klienta... :)
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

Zapraszam na pierwsze demko (filmowe) "polskiego wave'a" - systemu ICOMM, o którym wcześniej pisałem.

http://www.youtube.com/watch?v=oq8XPbZnyZ0

A wracając do tematu Wave - według mnie ma on jeszcze jeden "problem". Google za bardzo "poszło po bandzie" wprowadzając milion różnych funkcji, które nie tylko będą wykorzystywane przez ograniczoną ilość osób, ale wielu osobom mniej biegłym technicznie mogą wręcz mocno utrudniać pracę...
Choć nie przeczę, że to nasze rozwiązanie ICOMM ma być zintegrowane z Wave - czyli ma być klientem Wave (oprócz swojego API i swoich mechanizmów wiadomości - zarówno wewnętrznych jak i międzysystemowych - między różnymi instalacjami ICOMMa).
Marcin K.

Marcin K. otwarty na
propozycje pracy
zdalnej

Temat: Google Wave

To ja dołożę jeszcze jednego wave'a:

http://www.zenbe.com/shareflow

konto usunięte

Temat: Google Wave

W śród osób, którym udało się uzyskać zaproszenie pojawiają się całkiem ciekawe sposoby na wykorzystanie google wave. Dla mnie całkiem ciekawym okazał się pomysł aby za jego pomocą prowadzić klasyczne gry fabularne. Może niedługo ktoś wpadnie na jakiś pomysł jak takie gry jeszcze bardziej urozmaicić.
Marcin K.

Marcin K. otwarty na
propozycje pracy
zdalnej

Temat: Google Wave

A mnie się nie bardzo podoba reklama nowego produktu Google, w stary, sprawdzony sposób. Gmail był wprowadzany właśnie tak.
Jak na razie znalazłem całkiem interesującą alternatywę dla Wave, nie tylko darmową, ale nie wymagającą żadnych zaproszeń.
Testowałem kilka miesięcy temu, a ostatnio znowu tam trafiłem. Jestem pozytywnie zaskoczony rozwojem tego narzędzie, polecam więc z czystym sumieniem: naspolke.pl

konto usunięte

Temat: Google Wave

Jacek Kotowski:
Osnowa bedzie "google notes" ktory jakoby wsztrzymano, przy wielkim "dlaczego???" uzytkownikow na forach. Pojawiaja sie komentarze typu strzal w stope, pogrozki uczieczkami do Zoho etc. A interfejs google notes dziwnie przypomina ten w prezentacjach wave).
Prawde mówiąc zupełnie nie widzę związku między tymi dwoma produktami.

konto usunięte

Temat: Google Wave

Marcin Wyszyński:
Prawde mówiąc zupełnie nie widzę związku między tymi dwoma produktami.
Też nie widzę, bo mam od paru dni wave'a i dopiero teraz mogę osądzić. Na razie bez znajomych trudno osądzać. Chciałem załadować krótki film i się wywaliło...
Google wstrzymało rozwój Google Notes (zupełnie udanej i pożytecznej aplikacji, zupełnie nie zrozumiała dla mnie decyzja, która kazała mi zaraz przenosić swoje notatki do Zoho) więc sądziłem, że to będzie coś w zamian, plus kolaboracja.
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

Miło mi poinformować o nowej wersji 1.1 systemu iCOMM jak i nowej stronie o systemie - prezentującej informacje o systemie w dużo bardziej przejrzysty sposób. Udostępniliśmy również nowy film (8 minut) pokazujący system "w akcji". Zapraszam do obejrzenia :)

http://www.youtube.com/watch?v=esl9YIVuGrM

Co do nowości - najciekawsze poniżej:
- Zmiany w interfejsie - nawigator pomiędzy wątkami pozwalający na szybki dostęp do nieprzeczytanych wątków, kopii roboczych, aktywnych, archiwalnych i wszystkich wątków. Pozwala również na dostęp do najaktywniejszych ostatnio, oflagowanych wątków.
- Zmiany w interfejsie - przeprojektowana lista kontaktów, z poziomu której dostęp do informacji o kontakcie jak i operacji takich jak filtrowanie wątków po kontakcie, modyfikacja czy utworzenie nowego wątku dostępne są w prosty i intuicyjny sposób. Dodatkowo istnieje możliwość uzyskania kompletnej informacji o użytkowniku praktycznie z każdego miejsca, gdzie występuje jego zdjęcie.
- Lista kontaktów sortowana jest nie alfabetycznie, a na podstawie aktywności użytkowników. Im aktywniejszy użytkownik w ostatnim czasie, tym wyżej pojawia się na liście kontaktów.
- Zmiany w interfejsie - przeprojektowany edytor dający dostęp do określenia widoczności wiadomości lub jej priorytetu w intuicyjny sposób.
- Załączanie wielu plików do wiadomości wraz z postępem ładowania oraz automatyczny podgląd miniatury i pełnej wielkości pliku graficznego.
- Automatyczny zapis kopii roboczej wiadomości - wprowadzana wiadomość jest zapisywana automatycznie co kilka sekund nawet jeśli nie zostanie wysłana
- Flagi dla wątków - teraz porządkowanie wątków jest jeszcze prostsze dzięki możliwości przypisania wątkowi flagi - np. firmowe, ważne itp.
- Priorytety dla wiadomości - pozwala na określenie wysokiego lub niskiego priorytetu wiadomości. O wiadomościach o wysokim prioytecie wszyscy uczestnicy wątku zostaną natychmiastowo powiadomieni za pomocą e-maila. Wiadomości o niskim priorytecie nie będą uwzględniane w żadnych powiadomieniach.

i wiele innych...
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

usunięta - skopiowała się kilkukrotnie...Wojciech Zieliński edytował(a) ten post dnia 23.03.10 o godzinie 11:33
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

usunięta - skopiowała się kilkukrotnie...Wojciech Zieliński edytował(a) ten post dnia 23.03.10 o godzinie 11:34

konto usunięte

Temat: Google Wave

Od dwóch miesięcy używam Google Wave i muszę powiedzieć, że jest niezastąpionym narzędziem pracy grupowej (organizacja pracy, tworzenie dokumentów, komunikacja w zespole).

Bardzo podobają mi się kontekstowe odpowiedzi. Można rozwinąć dyskusję na temat jednego fragmentu dokumentu (taka konwersacja w adnotacjach), a ostatecznie skasować przestarzałe komunikaty (jakbyśmy chcieli wrócić, to mamy to w historii).

Zauważyłem duży wzrost motywacji wśród współpracowników, a co za tym idzie, wzrost efektywności pracy. Nie wiem, czy to zasługa lepszej organizacji czy tylko bajerów Wave-a :) W każdym razie działa.

Nie korzystałem z żadnych alternatyw, ale wydają mi się słabe z jednego względu. Serwer Google Wave można sobie postawić w firmie, a więc informacje nie wychodzą na zewnątrz. No i oczywiście jest za darmo ;)Maciej Chałapuk edytował(a) ten post dnia 22.03.10 o godzinie 13:14
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

Maciej Chałapuk:
Bardzo podobają mi się kontekstowe odpowiedzi. Można rozwinąć dyskusję na temat jednego fragmentu dokumentu (taka konwersacja w adnotacjach), a ostatecznie skasować przestarzałe komunikaty (jakbyśmy chcieli wrócić, to mamy to w historii).
Nie ukrywam, że mnie z kolei to właśnie się nie podoba. Ciężko bowiem to wykorzystać w rzeczywistych dokumentach (formatowanie odbiega od tego, co robimy w dokumentach - nawet technicznych, gdzie mamy np. spisy treści, odnośniki czy historię zmian w zagregowanej formie) a jedynie może w treści. Jednak jak trochę nad tym popracowałem zauważyłem, że właśnie te kontekstowe odpowiedzi wprowadzają dość duży chaos i trudno później zrozumieć kto gdzie i kiedy co powiedział, z czym się zgodził, a co uznał za złe...
Nie korzystałem z żadnych alternatyw, ale wydają mi się słabe z jednego względu. Serwer Google Wave można sobie postawić w firmie, a więc informacje nie wychodzą na zewnątrz.
Nie wiedziałem, że już udostępniono serwery Wave'a do instalacji u siebie. Jeśli tak - to chciałem zapytać, czy ktoś próbował już komunikacji pomiędzy takimi serwerami (serwer A w firmie A, serwer B w firmie B i komunikacja pomiędzy użytkownika A1 i B1 lub bardziej złożone mechanizmy z większą ilością serwerów).
Jeśli chodzi o instalację u siebie - iCOMM też na to pozwala i ma rozwiązaną również kwestię, o której napisałem powyżej (komunikacja pomiędzy serwerami).
No i oczywiście jest za darmo ;)
Z tym nie dyskutuję :)

konto usunięte

Temat: Google Wave

Wojciech Zieliński:
Maciej Chałapuk:
Bardzo podobają mi się kontekstowe odpowiedzi....
Nie ukrywam, że mnie z kolei to właśnie się nie podoba. Ciężko bowiem to wykorzystać w rzeczywistych dokumentach (formatowanie odbiega od tego, co robimy w dokumentach - nawet technicznych, gdzie mamy np. spisy treści, odnośniki czy historię zmian w zagregowanej formie) a jedynie może w treści.
Moim zdaniem tego rodzaju narzędzie nie służy do tworzenia oficjalnych wersji dokumentów. Chodzi raczej o grupową pracę nad tekstem, a do tego formatowanie Wave-a w zupełności wystarcza. Elementy takie jak spis treści czy changelog są dobre dla czytelnika, a ich utrzymywanie w wersjach roboczych jest uciążliwe, a w tym przypadku nawet bezcelowe. W końcu każdy ma dostęp aktualnej wersji i nikt nie wysyła niczego mejlem.

Po zakończeniu prac zawsze można utworzyć oficjalną wersję przy pomocy zwykłego procesora tekstu. Wave w pełni obsługuje rich-paste (w tym odnośniki), a przeglądarki obecnie obsługują rich-copy, a więc kopiowanie Wave<=>Word nie przysparza żadnych problemów. Przytaczaną funkcjonalność zmian w zagregowanej formie można uzyskać za pomocą jakiegokolwiek narzędzia typu DIFF.

Wave posiada gadżety (wyszukiwanie google, mapa, osadzanie filmów z YouTube), dzięki którym dokumenty stają się interaktywne.
Jednak jak trochę nad tym popracowałem zauważyłem, że właśnie te kontekstowe odpowiedzi wprowadzają dość duży chaos i trudno później zrozumieć kto gdzie i kiedy co powiedział, z czym się zgodził, a co uznał za złe...
Jak każde narzędzie, guglowa fala wymaga odrobiny dyscypliny. Po porozumieniu w sprawie jakiegoś fragmentu należy skasować kontekstową konwersację i wprowadzić w treści ustalone zmiany. Ostatecznie, kto z czym się zgodził jest mało ważne. Jeżeli ktoś jest bardzo ciekawy, to może sobie odtworzyć historię.
Nie korzystałem z żadnych alternatyw, ale wydają mi się słabe z jednego względu. Serwer Google Wave można sobie postawić w firmie, a więc informacje nie wychodzą na zewnątrz.
Nie wiedziałem, że już udostępniono serwery Wave'a do instalacji u siebie. Jeśli tak - to chciałem zapytać, czy ktoś próbował już komunikacji pomiędzy takimi serwerami (serwer A w firmie A, serwer B w firmie B i komunikacja pomiędzy użytkownika A1 i B1 lub bardziej złożone mechanizmy z większą ilością serwerów).
Komunikacja między serwerami odbywa się przy udziale protokołu XMPP. Tego samego, co sprawdzony już Jabber. Znane mi są dwie implementacje serwera Wave (jedna w języku Java, druga - Python) i obydwie działają prawidłowo.

Trzeba zaznaczyć, że Wave jest obecnie w wersji preview, a więc funkcjonalność jest bardzo ograniczona. Z ostatniej ankiety dot. Wave-a wynikało, że wiele rzeczy (w tym eksport do popularnych formatów tekstowych) wkrótce się pojawi.
Jeśli chodzi o instalację u siebie - iCOMM też na to pozwala i ma rozwiązaną również kwestię, o której napisałem powyżej (komunikacja pomiędzy serwerami).
To jest temat o Google Wave. Reklamy komercyjnego, konkurencyjnego systemu zamieszczane tutaj to zwykły SPAM.Maciej Chałapuk edytował(a) ten post dnia 24.03.10 o godzinie 08:48
Wojciech Zieliński

Wojciech Zieliński IT
Project/Programme/Pe
ople Manager
(PRINCE2
Practicioner...

Temat: Google Wave

Maciej Chałapuk:
Wojciech Zieliński:
Maciej Chałapuk:
Bardzo podobają mi się kontekstowe odpowiedzi....
Nie ukrywam, że mnie z kolei to właśnie się nie podoba. Ciężko bowiem to wykorzystać w rzeczywistych dokumentach (formatowanie odbiega od tego, co robimy w dokumentach - nawet technicznych, gdzie mamy np. spisy treści, odnośniki czy historię zmian w zagregowanej formie) a jedynie może w treści.
Moim zdaniem tego rodzaju narzędzie nie służy do tworzenia oficjalnych wersji dokumentów. Chodzi raczej o grupową pracę nad tekstem, a do tego formatowanie Wave-a w zupełności wystarcza. Elementy takie jak spis treści czy changelog są dobre dla czytelnika, a ich utrzymywanie w wersjach roboczych jest uciążliwe, a w tym przypadku nawet bezcelowe.
Pytanie tylko jak to się sprawdza przy naprawdę dużych dokumentach - bo obawiam się, że jeśli masz dokument techniczny (np. specyfikacja wymagań) zawierający kilkadziesiąt lub nawet kilkaset stron, to nawigacja po nim działając jedynie na zasadzie "czystego tekstu" może być problematyczna...
Dążę do tego, że procesory tekstu to nie tylko formatowanie, ale również wiele możliwości nawigacyjnych (spisy treści, spisy obrazków, nawigacja po headerach, odnośniki) które przy dokumentach mogą być kluczowe dla efektywnej na nich pracy.
Wave nie dorówna jeszcze długo w tej dziedzinie Wordowi czy OO. A to niestety powoduje, że funkcja kontekstowych odpowiedzi (jakby nie było - naprawdę niesamowita w zakresie technologicznym) jest mało używalna w zastosowaniach, do jakich została stworzona...
Dodatkowo to, co mnie nie odpowiada w codziennej pracy (choć znowu - wielki szacunek w zakresie jak to zostało rozwiązane z technologicznego punktu widzenia) to widoczność kto co pisze w czasie rzeczywistym. To może bowiem działać w momencie, gdy 2 osoby się wypowiadają - ale jak więcej osób pracuje jednocześnie - zaczyna się sajgon i można dostać oczopląsu, bo ciągle się coś zmienia. To tak, jakby posadzić kilka osób przy stole i pozwolić im mówić jednocześnie - z takiej dyskusji w żaden sposób nie moderowanej niewiele wyniknie...
W końcu każdy ma dostęp aktualnej wersji i nikt nie wysyła niczego mejlem.
To jest główna przewaga Wave'a... Ale dopóki nie będzie w sposób intuicyjny powiązany z mailem - niewiele to da... Bo nawet Google'owi będzie trudno nagle zastąpić standard e-mail nowym, niezależnie od tego jak dużo lepszym...
Wave posiada gadżety (wyszukiwanie google, mapa, osadzanie filmów z YouTube), dzięki którym dokumenty stają się interaktywne.
To jest fajne - zwłaszcza możliwość dopisywania własnych gadżetów. Jednak tutaj zastanawia mnie kwestia bezpieczeństwa informacji, w ramach których mamy gadżety napisane przez firmy/osoby trzecie. Chociaż przyznam szczerze, że nie robiłem głębszego research'u jak to zostało rozwiązane - może ktoś z grupowiczów może coś na ten temat powiedzieć ?
Jednak jak trochę nad tym popracowałem zauważyłem, że właśnie te kontekstowe odpowiedzi wprowadzają dość duży chaos i trudno później zrozumieć kto gdzie i kiedy co powiedział, z czym się zgodził, a co uznał za złe...
Jak każde narzędzie, guglowa fala wymaga odrobiny dyscypliny. Po porozumieniu w sprawie jakiegoś fragmentu należy skasować kontekstową konwersację i wprowadzić w treści ustalone zmiany. Ostatecznie, kto z czym się zgodził jest mało ważne. Jeżeli ktoś jest bardzo ciekawy, to może sobie odtworzyć historię.
Problem tutaj polega na tym, że samodyscyplina musi być bardziej dyscypliną w ramach całego zespołu - co czasem trudno utrzymywać... Z doświadczenia zauważyłem, że w momencie gdy system informatyczny dba o tą dyscyplinę - działa to lepiej. A Wave wybitnie nie dba o dyscyplinę czy wypowiedzi czy dyskusji - daje wszystko wszystkim na wszystkie możliwe sposoby. W założeniach brzmi to ładnie, w praktyce - rodzi problemy...
Nie korzystałem z żadnych alternatyw, ale wydają mi się słabe z jednego względu. Serwer Google Wave można sobie postawić w firmie, a więc informacje nie wychodzą na zewnątrz.
Nie wiedziałem, że już udostępniono serwery Wave'a do instalacji u siebie. Jeśli tak - to chciałem zapytać, czy ktoś próbował już komunikacji pomiędzy takimi serwerami (serwer A w firmie A, serwer B w firmie B i komunikacja pomiędzy użytkownika A1 i B1 lub bardziej złożone mechanizmy z większą ilością serwerów).
Komunikacja między serwerami odbywa się przy udziale protokołu XMPP. Tego samego, co sprawdzony już Jabber. Znane mi są dwie implementacje serwera Wave (jedna w języku Java, druga - Python) i obydwie działają prawidłowo.
Podaj może nazwy - bardzo chętnie obejrzę...
Trzeba zaznaczyć, że Wave jest obecnie w wersji preview, a więc funkcjonalność jest bardzo ograniczona. Z ostatniej ankiety dot. Wave-a wynikało, że wiele rzeczy (w tym eksport do popularnych formatów tekstowych) wkrótce się pojawi.
I to jest jeszcze pewien problem - obawiam się, czy Google nie strzeliło sobie trochę w kolano udostępniając wersję Preview nie tylko niewydajnie działającą, ale mającą mnóstwo podstawowych jeszcze błędów. Znam conajmniej kilka osób, które właśnie z tego powodu się zniechęciło do samej idei...
Jeśli chodzi o instalację u siebie - iCOMM też na to pozwala i ma rozwiązaną również kwestię, o której napisałem powyżej (komunikacja pomiędzy serwerami).
To jest temat o Google Wave. Reklamy komercyjnego, konkurencyjnego systemu zamieszczane tutaj to zwykły SPAM.
Napisałem o iCOMMie z trzech powodów:
1. Pisałeś, że nie używałeś alternatyw bo nie mają tego czy owego - ja po prostu pokazałem, że jest alternatywa, która ma rzeczy, które mówiłeś, że są niedostępne
2. iCOMM jest produktem dość analogicznym do Wave - więc sądzę, że można było o nim wspomnieć w wątku dotyczącym tego produktu...
3. Ponieważ praktycznie jestem twórcą iCOMMa naturalnym (i bardzo trudnym do "wykorzenienia") jest, że patrzę na Wave'a trochę przez pryzmat mojego produktu :) I w ten sposób go oceniam, jak i analizuję jego możliwości...
Tak więc nie uważam tego za SPAM - nie sądzę również, aby dalsza dyskusja na ten temat miała sens :)

Następna dyskusja:

Google Wave - kolaboracyjne...




Wyślij zaproszenie do