Maciej Marczewski

Maciej Marczewski Pozytywnie zakręcony
na punkcie polskiej
turystyki.

Temat: koniec wsparcia Google Maps API

Wczoraj na Google I/O ogłoszono nadejście końca wsparcia dla wersji 2 Google Maps API.

Kilka szczegółów i przemyśleń na moim blogu:
Koniec wsparcia Google Maps API

Oznacza to, że wszystkie aplikacje w ciągu 3 lat powinny zmigrować do wersji 3 API, która wprowadza wiele usprawnień w działaniu.

Przejście na programowanie API V3 wydaje się jednak nie tak proste i migracja polegać będzie w niektórych przypadkach na przepisaniu od początku całego kodu.

Jakie są Wasze doświadczenia z nową wersją API ? Jest tak samo intuicyjna jak V2 ?

Sam będę w najbliższym czasie poznawać nowe API. Jeszcze nie miałem okazji do pracy z V3. Zachęcam do odwiedzania mojego bloga - w czasie jak będę poznawać nowe API, pojawiać się tam będą w najbliższym czasie artykuły nt. Google Maps API V3 i krótkie tutoriale.Maciej Marczewski edytował(a) ten post dnia 21.05.10 o godzinie 21:18

Temat: koniec wsparcia Google Maps API

Krzysztof Chaładyn:
Witam. Polecam nasze _BLA_BLA_BLA_WYCIETA_REKLAMA Jeśli ktoś będzie zainteresowany dokumentacją - proszę o kontakt.

Z tego co mi sie wydaje to temat dotyczy migracji Google Maps API, wiec odpowiedz wybitnie OFFTOPIC. :/

Wracajac do tematu: Mysle, ze z przejsciem na V3 nie bedzie wiekszego problemu - nie spotkalem sie jeszcze z mega wielkimi skryptami pod google API, ktorych przebudowa wymagalaby jakis duzych nakladow czasu - wiele rzeczy trzeba przemyslec od nowa, ale i tak wiekszosc kodu to czysty JS, ktory sie przeciez nie zmienia a podstawowe deklaracje map i markerow dzialaja w sumie tak samo.

Najwiekszy problem to beda mieli tacy "deweloperzy", ktorzy z Google Maps API tworza jeszcze jakies swoje API...Tomek Rodakiewicz edytował(a) ten post dnia 27.05.10 o godzinie 23:03
Maciej Marczewski

Maciej Marczewski Pozytywnie zakręcony
na punkcie polskiej
turystyki.

Temat: koniec wsparcia Google Maps API

Tomek Rodakiewicz:
Krzysztof Chaładyn:
Z tego co mi sie wydaje to temat dotyczy migracji Google Maps API, wiec odpowiedz wybitnie OFFTOPIC. :/

Wiadomość usunięta, jako niezwiązana z tematem.
Wracajac do tematu: Mysle, ze z przejsciem na V3 nie bedzie wiekszego problemu - nie spotkalem sie jeszcze z mega wielkimi skryptami pod google API, ktorych przebudowa wymagalaby jakis duzych nakladow czasu - wiele rzeczy trzeba przemyslec od nowa, ale i tak wiekszosc kodu to czysty JS, ktory sie przeciez nie zmienia a podstawowe deklaracje map i markerow dzialaja w sumie tak samo.

Właśnie ciekaw jestem, czy rzeczywiście nic się tutaj nie zmieniło. Z tego co śledziłem na blogach i w changelogach, to dość sporo unikatowych rozwiązań tam wprowadzono.
Najwiekszy problem to beda mieli tacy "deweloperzy", ktorzy z Google Maps API tworza jeszcze jakies swoje API...


Nie rozumiem tutaj akurat Twojego kpiącego podejścia. Tak się składa, że prawie po 3 latach tworzenia w Google Maps API ja właśnie jestem jednym z tych "developerów", którzy tworzą własne frameworki obudowujące standardowe API i naprawdę znacznie ułatwiają one pracę.

Utrzymywanie wielu systemów mapowych i programowanie tylko na funkcjach standardowych API wprowadza bałagan i ciężko jest zapanować nad kodem, a co za tym idzie i utrzymać taki serwis.

Może co do spadku wydajności takich nabudówek byłbym w stanie się zgodzić, ale już na pewno nie zgodzę się co do braku zasadności takiego postępowania :)

Pozdrawiam,

MaciejMMaciej Marczewski edytował(a) ten post dnia 27.05.10 o godzinie 20:58

Temat: koniec wsparcia Google Maps API

Nie mialem zamiaru kpic :) Deweloperzy, ktorzy buduja takie systemy nad google maps api sa wlasnie od tego zeby sobie z wszelkimi migracjami poradzic bez ingerencji koncowego uzytkownika, ale oni sa w stanie do calosci podejsc systemowo i w sposob zorganizowany - sorki... ale Wami sie akurat nie martwie - taka wasza robota ;) (mysle ze tak na prawde z takimi uniwersalnymi frameworkami jest to migracja najmniej bolesna)

Przyznaje, ze nigdy nie bylem zwolennikiem uniwersalnych frameworkowych rozwiazan a juz napewno nie nad innymi api. Na pewno przyspiesza prace i ulatwia ja, ale calym niepotrzebnym "nadbagazem" kodu obarczany jest nikomu nic winien odbiorca :) Zauwaz, ze maps api v3 lekko sie rozgalezia pozostawiajac modul podstawowy oraz opcjonalne moduly dodatkowe, dzieki czemu wszystko idzie w kierunku skrocenia kodu js, ktory uruchamiany jest przez przegladarke. Dodawanie do takiego rozwiazania jeszcze wiecej kodu, ktory (ze wzgledu na swoja uniwersalnosc) nie zawsze jest uzywane) - jest jak dla mnie (konserwatysty ;) - nieeleganckie. Chyba, ze mowimy tu o jakims sprytnym server-side (przy odpowiedniej optymalizacji serwer powninien sobie zawsze poradzic) :)

Jeszcze raz wracajac do sedna tematu: mysle, ze najwiekszy problem beda mieli ci mikro-webmasterzy, a przede wszystkom ich klienci, ktorzy maja zaimplementowana na stronce mala prosta mapke z prostym skryptem, zaprogramowanym raz na kilka lat (duza czesc stron w sieci nie jest przez lata aktualizowana) i nagle sie okazuje, ze mapa przestaje dzialac. Autor skryptu juz dawno skonczyl studia i nawet jak jest w kontakcie z klientem to stawki juz nie te jak kiedys ;)
Maciej Marczewski

Maciej Marczewski Pozytywnie zakręcony
na punkcie polskiej
turystyki.

Temat: koniec wsparcia Google Maps API

Tomek Rodakiewicz:
Zauwaz, ze maps api v3 lekko sie rozgalezia pozostawiajac modul podstawowy oraz opcjonalne moduly dodatkowe, dzieki czemu wszystko idzie w kierunku skrocenia kodu js, ktory uruchamiany jest przez przegladarke. Dodawanie do takiego rozwiazania jeszcze wiecej kodu, ktory (ze wzgledu na swoja uniwersalnosc) nie zawsze jest uzywane) - jest jak dla mnie (konserwatysty ;) - nieeleganckie. Chyba, ze mowimy tu o jakims sprytnym server-side (przy odpowiedniej optymalizacji serwer powninien sobie zawsze poradzic) :)

Nie zagłębiałem się właśnie jeszcze dokładnie w dokumentację V3. Jakoś nie mogę się za to zabrać ostatnio.

Zgadza się, dodawanie na siłę kodu nie jest wcale najlepszym rozwiązaniem, jednak kiedy tworzy się większe systemy, które właśnie komunikują się AJAXową z serwerem, obsługują błędy, interakcję użytkownika, integrują mapę z kontrolkami HTMLowymi na zewnątrz, ładują do nich dane, obsługują eventy i często robią podobne rzeczy, to mimo że na to wszystko jest odpowiedź w API to znacznie łatwiej jest zrobić metody obudowujące, które jednym wywołaniem nad wszystkim panują.

Jeszcze mając mapy w wielu miejscach w serwisie, zamiast oprogramowywać je od nowa, łatwiej jest odziedziczyć po głównym obiekcie i jego tylko modyfikować :)

Przykładów z którymi się spotkałem do tej pory jest sporo, i naprawdę ułatwiło mi to pracę.
Teraz tylko trzeba to wszystko przepisać do V3 :)
Jeszcze raz wracajac do sedna tematu: mysle, ze najwiekszy problem beda mieli ci mikro-webmasterzy, a przede wszystkom ich klienci, ktorzy maja zaimplementowana na stronce mala prosta mapke z prostym skryptem, zaprogramowanym raz na kilka lat (duza czesc stron w sieci nie jest przez lata aktualizowana) i nagle sie okazuje, ze mapa przestaje dzialac. Autor skryptu juz dawno skonczyl studia i nawet jak jest w kontakcie z klientem to stawki juz nie te jak kiedys ;)

Na szczęście w takim przypadku, zawsze będą inni studenci :) I tak kółko się zamyka.

Do małych prostych mapek to już teraz w sieci jest od groma automatycznych kreatorów map. Wystarczy, że tam sobie wejdą i wygenerują mapkę. To administratorzy tych kreatorów będą mieli problem, żeby mapki wszystkich swoich klientów zmigrować do V3 :)

Problem też będą miały instytucje, które chciały oszczędzić i zlecały wykonanie np. wyszukiwarek mapowych na swoich stronach studentom, czy firmom w ramach jednorazowego zlecenia. O ile moi klienci tego problemu nie będą mieli, bo czuwamy nad tym i utrzymujemy ich systemy, to we wspomnianym przypadku nawet nie zorientują się, że coś się zepsuło - przykładowo przez dobre 2 tygodnie jakiś czas temu wysypała się wyszukiwarka na stronie jednego z większych banków i nie mogłem z niej skorzystać, gdzie wybitnie był to błąd JS wynikający z niedostosowanie się do zmian w API.Maciej Marczewski edytował(a) ten post dnia 29.05.10 o godzinie 10:52

Następna dyskusja:

Google maps API v2




Wyślij zaproszenie do