Temat: Praca - specjalista GIS

Jarek D.:

Katarzyna N.:
Trzeba się cenić, ja za pensję niższą niż 2,5 - 3 tyś miesięcznie na rękę NIGDZIE nie poszłabym pracować po studiach!

A na jakiej podstawie oczekujeszsz tych 2,5-3tys., bo same studia w większości przypadków nie są żadnym argumentem. Jeśli, ktoś ma wiedzę owszem, ale jeśli ktoś tak jak większość studentów (w tym i ja) studia spędził głównie na zabawie to już niekoniecznie. Jeśli ktoś ma doświadczenie, czyli na studiach poza kilkutygodniowymi praktykami odbył jakiś staż/pracował w danym kierunku - ok, jeśli nie to jedynymi argumentami mogą być pracowitość, sumienność itp. cechy, których w trakcie rozmowy nie da się zweryfikować.

Masz dla mnie pracę? Mam wysłać Ci swoje CV, że pytasz się na jakiej podstawie oczekuję minimum 2,5-3 tys? Te 2,5-3 tys to i tak mało!To jest minimum absolutne :)Jeżeli pytasz mnie o moje kwalifikacje jako pracodawca i masz pracę to chętnie odpowiem, jeżeli mam wywnętrzać się na forum ze swoich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, to nie oczekuj tego.

Temat: Praca - specjalista GIS

Katarzyna N.:

Jeżeli pytasz mnie o moje

kwalifikacje jako pracodawca i masz pracę to chętnie odpowiem, jeżeli mam wywnętrzać się na forum ze swoich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, to nie oczekuj tego.

Ale o to chyba o to chodzi w tym portalu społecznościowym:D
Cytując założycieli:
"GoldenLine jest serwisem społecznościowym, który łączy profesjonalistów o bardzo różnych zainteresowaniach, stanowiskach oraz celach zawodowych. Pozwalamy na założenie profilu w formie CV i dołączanie do grup dyskusyjnych."

Temat: Praca - specjalista GIS

Tomasz K.:

Katarzyna N.:

Jeżeli pytasz mnie o moje

kwalifikacje jako pracodawca i masz pracę to chętnie odpowiem, jeżeli mam wywnętrzać się na forum ze swoich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, to nie oczekuj tego.

Ale o to chyba o to chodzi w tym portalu społecznościowym:D
Cytując założycieli:
"GoldenLine jest serwisem społecznościowym, który łączy profesjonalistów o bardzo różnych zainteresowaniach, stanowiskach oraz celach zawodowych. Pozwalamy na założenie profilu w formie CV i dołączanie do grup dyskusyjnych."

Widzę, że coraz więcej chętnych do mojego CV. Ja tylko dyskutuję :) pracy przez ten portal nigdy nie szukałam. Czytam ciekawe wypowiedzi i podpowiedzi o programach. Chciałam tylko wypowiedzieć własną opinię na temat zarobków, które są śmiesznie niskie jak na Warszawę. W przeliczeniu na godzinę wychodzi jakieś 10 zł na rękę, a więcej zarabiają dziewczyny na promocjach w marketach. Nie dziwię się, że ludzie wyjeżdżają z kraju za pracą.
Takie zarobki niestety będą nadal, bo aby "klikać" wektor do jakiejś mapy wcale nie trzeba studiów kończyć - dziecko z gimnazjum można nauczyć. GIS to trochę więcej niż same wektory. Dopóki się nie rozgraniczy ekspertów GIS od zwykłych "klikaczy wektorów" to będziemy się bulwersować czytając ogłoszenia; "zatrudnię eksperta GIS, wynagrodzenie 1500", bo w ogłoszeniu tak naprawdę nie chodzi o eksperta GIS, tylko osobę do wektoryzacji, a to co innego. Niestety dzięki takim ogłoszeniom potencjalny pracodawca chcący zatrudnić prawdziwego eksperta, zaniży zarobki po przeczytaniu ofert innych pracodawców. Przynajmniej ja tak myślę, jeśli się mylę, to mnie poprawcie.

Temat: Praca - specjalista GIS

Katarzyna N.:
Masz dla mnie pracę? Mam wysłać Ci swoje CV, że pytasz się na jakiej podstawie oczekuję minimum 2,5-3 tys? Te 2,5-3 tys to i tak mało!To jest minimum absolutne :)Jeżeli pytasz mnie o moje kwalifikacje jako pracodawca i masz pracę to chętnie odpowiem, jeżeli mam wywnętrzać się na forum ze swoich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, to nie oczekuj tego.

Nie wiem jakie masz wykształcenie/doświadczenie, pracy też dla ciebie raczej nie mam, ale i nie kwestionuję twojej wartości jako pracownika, także nie bierz więc aż tak do siebie poprzedniego posta.
Wypowiadam się, bo sam jestem pracodawcą i nieraz zaskakują mnie wymagania co do płacy świeżych absolwentów bez większego doświadczenia. Niestety ale teraz prawie każdy ma wyższe wykształcenie, dodaj do tego jeszcze poziom kształcenia na polskich uczelniach (często archaiczne programy lub nie przekładające się na rzeczywistość projekty) i podejście większości studentów do studiów. Jeśli nie wyłowi się kogoś z pasją do tego co robi, albo kogoś, kto już jakieś doświadczenie posiada, to z początku nowy pracownik może nie generować dla firmy przychodu przekraczającego koszty jego utrzymania (a pensja to nie jedyny koszt utrzymania pracownika).
Większość firm podpisuje na początku umowę na czas próbny 3 miesięcy, my robimy tak samo, z czego przez połowę takiego okresu przyuczamy pracownika do pracy w naszej firmie (działamy głównie w sektorze IT), zanim więc absolwent nauczy się tworzyć czytelny i łatwy w dalszej rozbudowie/modyfikacji kod, pracy w zespole, odpowiedzialności za powierzone zadania (a to niestety są umiejętności, które ciężko wynieść ze studiów), dodatkowo pozna strukturę realizowanych u nas projektów oraz obieg informacji raczej generuje straty, niż zyski, bo ktoś w zespole musi się nim zająć i zamiast pracować na 100%, pracuje na 70%.
Jako, że kończyłem geodezję znam wielu właścicieli firm geodezyjnych, o ile w sektorze IT jest znośnie, to z ich relacji wynika, że absolwenci geodezji prawie nic nie potrafią, obsługa programów - owszem Microstation, AutoCad (można pogratulować), Winkalki, Mikromapy (bo banalne), ale C-Geo na którym pracuje większość firm już niekoniecznie; sprzęt obsłużą, ale tylko konkretny model, konkretnego producenta, który w firmie akurat nie występuje, a zanim się nauczy wydajnie obsługiwać posiadany sprzęt trochę czasu minie; zostaje jeszcze umiejętność wykorzystania sprzętu, a tu niestety poza tyczeniem, zabijaniem palików i łażenia z lustrem niewiele sami potrafią zdziałać.
Niestety koszt wykształcenia/przyuczenia pracownika, jest kosztem którego możesz nie zauważyć, a pracodawca może odczuć (wprawdzie kropla w morzu wydatków, ale tu chodzi o generowanie zysków, a nie strat), dodatkowo przyuczony pracownik, przy podpisywaniu kolejnej umowy na pewno zażąda podwyżki i raczej o więcej niż kilkanaście procent.

Temat: Praca - specjalista GIS

Jarek D.:

Katarzyna N.:
Masz dla mnie pracę? Mam wysłać Ci swoje CV, że pytasz się na jakiej podstawie oczekuję minimum 2,5-3 tys? Te 2,5-3 tys to i tak mało!To jest minimum absolutne :)Jeżeli pytasz mnie o moje kwalifikacje jako pracodawca i masz pracę to chętnie odpowiem, jeżeli mam wywnętrzać się na forum ze swoich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, to nie oczekuj tego.

Nie wiem jakie masz wykształcenie/doświadczenie, pracy też dla ciebie raczej nie mam, ale i nie kwestionuję twojej wartości jako pracownika, także nie bierz więc aż tak do siebie poprzedniego posta.
Wypowiadam się, bo sam jestem pracodawcą i nieraz zaskakują mnie wymagania co do płacy świeżych absolwentów bez większego doświadczenia. Niestety ale teraz prawie każdy ma wyższe wykształcenie, dodaj do tego jeszcze poziom kształcenia na polskich uczelniach (często archaiczne programy lub nie przekładające się na rzeczywistość projekty) i podejście większości studentów do studiów.

Nie biorę do siebie Twoich słów, przecież rozmawiamy kulturalnie. Co do jakości polskiej nauki - zgadzam się, poziom jest żenująco niski. Myślę, że głównie dlatego, iż wykładają na nich teoretycy a nie praktycy. Większość nauczycieli akademickich dawno zostało w tyle i nie ma pojęcia jak wyglądają firmy kartograficzne lub gisowe, a komputer to dla nich czarna skrzynka do pisania maili. Powinni pracować w firmach przy projektach, ciągle poszerzać swoją wiedzę, bo często to, co wykładają na zajęciach zderza się z brutalną rzeczywistością, która potwierdza, że już dawno powinni z uczelni odejść.Katarzyna N. edytował(a) ten post dnia 30.04.09 o godzinie 17:56

Temat: Praca - specjalista GIS

Widzę, że coraz więcej chętnych do mojego CV. Ja tylko dyskutuję :)

Może to dlatego że nie wiadomo o Twoim CV nic.

Sam jestem ciekaw Twoich doświadczeń z GIS tym bardziej że piszesz że 3tys to mało :)

Temat: Praca - specjalista GIS

Jarek to że edukacja w naszym kraju jest kiepska to mnie nie dziwi (ale to sie zmienia). Pokutuje w nas i mysle ze jeszcze przynajmniej jedno pokolenie pokutować bedzie echo epoki nakazowo rozdzielczej gdzie dobrze bylo byc miernym i nie wychylac sie z tłumu.
Dziwi mnie jedna rzecz dlaczego pracodawca ktory chce znalez dobrego pracownika pisze takie lakoniczne ogłoszenie: Zatrudnie specjalistę GIS. W moim odczuciu GIS jest tak szerokim terminem że ciężko bedzie znalez osobe która trafi w konkretne zapotrzebowania. A nie łatwiej było by gdyby w ogłoszeniu były szczegóły techniczne typu pracujemy na takim a takim oprogramowaniu uzywamy takich a takich urządzeń narzędzi itd.
Mozna napisac ze etapem selekcji bedzie rozwiązanie zadania z zakresu takiego a takiego.
Cała sprawa sprowadza sie do tego że jeżeli firma chce zyskać profesjonaliste to musi sama pokazać że działa profesjonalnie. No i druga sprawa że jeżeli szukamy jakiegoś fachowca to trzeba liczyć się z tym że trzeba mu zaplacić, a jak szukamy kogos bez kwalifikacji to musimy sie liczyć z kosztami jego edukacji.