Temat: Czy mamy hossę ?

Witam,

Od 9 miesięcy na giełdzie mamy trend wzrostowy. W tym samym czasie gospodarka przeszła ze stanu recesyjnego likwidowania magazynów i obaw depresyjno-deflacyjnych do stanu umiarkowanego rozwoju.

Pytanie więc, czy mamy hossę, rozumianą jak długoterminowy trend wzrostowy połączony z poprawą sytuacji gospodarczej i przepływu pieniądza. W tym układzie właściwa strategia to trzymanie akcji, ewentualnie wymianiania na ciekawsze.

Czy mamy jednak korektę bessy, rajd głupców, więc palec na enterze i wypatrywanie dnia odwrotu jak panny powrotu ułanów.

Zapraszam do dyskusji.

Temat: Czy mamy hossę ?

http://www.globtrex.com/Wiadomosci/show/27480-Prechter...

już był na forum ten artykuł, wg mnie niebawem należy uciekać i ustawić S
Jakub M.

Jakub M. camacho.pl

Temat: Czy mamy hossę ?

Trend wzrostowy, który wyraźnie traci impet. Moim zdaniem rynek czeka na impuls, w którą stronę ma iść.

Mi z techniki wychodzą spadki i raczej skłaniałbym się ku tezie, że jest to tylko korekta w bessie.
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: Czy mamy hossę ?

Jakub Małetko:
Trend wzrostowy, który wyraźnie traci impet. Moim zdaniem rynek czeka na impuls, w którą stronę ma iść.

Pełna zgoda. To, w którą stronę podąży rynek nie jest jeszcze przesądzone.

Mi z techniki wychodzą spadki i raczej skłaniałbym się ku tezie, że jest to tylko korekta w bessie.

:-) To zalezy od wybranej techniki i sposobu jej implementacji (chociażby przyjętej perspektywy czasowej)

Fakt faktem, jesteśmy w decydującej fazie rynku.
Jakub M.

Jakub M. camacho.pl

Temat: Czy mamy hossę ?

Tomasz Jegier:
:-) To zalezy od wybranej techniki i sposobu jej implementacji (chociażby przyjętej perspektywy czasowej)

Ale o szczegółach warsztatu, to już na PW :)
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: Czy mamy hossę ?

Jakub Małetko:

Ale o szczegółach warsztatu, to już na PW :)

:-)
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Czy mamy hossę ?

Wedlug mnie, slowo "hossa" do powszechnego użycia, może wrócic za 5 lat a może już nigdy. Ale ja jestem z tych czarnowidzących rynek, wiec proszę się mną nie sugerować ;-)

Pozdr
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Czy mamy hossę ?

Tak.
Michał Szklarzewski

Michał Szklarzewski IT Project Manager |
Przedsiębiorca

Temat: Czy mamy hossę ?

Mi wychodzi, że rypniemy jeszcze mocno w dół, ale niech rynek to zweryfikuje :)

Pozdr.
Michał

konto usunięte

Temat: Czy mamy hossę ?

Mamy spore beknięcie po zjedzeniu nieświeżej żaby. Zrobiło się lżej, ale mdłości powrócą.Hubert S. edytował(a) ten post dnia 02.12.09 o godzinie 12:01

konto usunięte

Temat: Czy mamy hossę ?

Hubert,
a gdzie Ty widzisz to beknięcie ;)?
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: Czy mamy hossę ?

Nie rozumiem, jak można wogóle mówić o hossie, kiedy na giełdzie jesteśmu 40% poniżej historycznych szczytów i przy ujemnym PKB.

Najwczesniej jesienią 2010 będzie mozna mówić o powrocie do normalności. A kolejna hossa wypadnie gdzieś na przełomie 2012/2013.

Warunkiem koniecznym do pojawienia się wśród inwestorów nieracjonalnych wyścigów w zakupie papierów czyli szczytu hossy, jest wyparcie z pamięci poprzednich spadków, a do tego jeszcze długa droga.

To oczywiście wariant optymistyczny.

konto usunięte

Temat: Czy mamy hossę ?

Robert Mączewski:
Hubert,
a gdzie Ty widzisz to beknięcie ;)?

Nie zrozumiałeś mojej niezwykle błyskotliwej wypowiedzi :PPP

Temat: Czy mamy hossę ?

Nastroje generalnie minorowe ...
Postawie to samo pytanie inaczej: jakich znaków na niebie i ziemi spodziewalibyście się by powiedzieć: hossa. Ile giełda musi wzrosnąć (od dołka czy licząc procent zniesienia), jak długo muszą trwać wzrosty ?

Temat: Czy mamy hossę ?

Tomasz Jegier:
Nie rozumiem, jak można wogóle mówić o hossie, kiedy na giełdzie jesteśmu 40% poniżej historycznych szczytów i przy ujemnym PKB.

Najwczesniej jesienią 2010 będzie mozna mówić o powrocie do normalności. A kolejna hossa wypadnie gdzieś na przełomie 2012/2013.

Warunkiem koniecznym do pojawienia się wśród inwestorów nieracjonalnych wyścigów w zakupie papierów czyli szczytu hossy, jest wyparcie z pamięci poprzednich spadków, a do tego jeszcze długa droga.

To oczywiście wariant optymistyczny.


mówię o normalnej hossie: gdy dołki są okazją do dobierania, a spółki trzyma się latami. Podczas euforii, schyłkowej fazy hossy, to nie jest dobra startegia ...

to że nie ma euforii nie ulega wątpliwości :-))

konto usunięte

Temat: Czy mamy hossę ?

Jak juz będzie wiadomo, że to hossa, to właśnie wtedy się ona skończy.. czyli jeszcze nie teraz..;-)

konto usunięte

Temat: Czy mamy hossę ?

Sylwester R.:
Nastroje generalnie minorowe ...
Postawie to samo pytanie inaczej: jakich znaków na niebie i ziemi spodziewalibyście się by powiedzieć: hossa. Ile giełda musi wzrosnąć (od dołka czy licząc procent zniesienia), jak długo muszą trwać wzrosty ?


Spadające bezrobocie, rosnąca produkcja, ozywiona akcja kredytowa wynikająca z gry rynkowej a nie pompowania trupów publicznym groszem, zwiększające się inwestycje, zyski spółek rosnące, ale NIE w wyniku tylko cięcia kosztów i zwalniania pracowników itd itp. Na razie wszystko jest odwrotnie, wiec jaka hossa, jaka hossa....
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: Czy mamy hossę ?

Sylwester R.:
Nastroje generalnie minorowe ...

Wręcz przeciwnie, po wczorajszym zamknięciu Satnów jestem jak najbardziej bullish:-)
Postawie to samo pytanie inaczej: jakich znaków na niebie i ziemi spodziewalibyście się by powiedzieć: hossa. Ile giełda musi wzrosnąć (od dołka czy licząc procent zniesienia)

Na początku muszę nadmienić, że poziomy zniesienia wyznaczam trochę inaczej niż większość śmiertelników:-) Zgodnie z tym, posłuhując się wartościami kontraktów na DJIA,

50,o% zniesienia bessy to - 10284 punkty
62,8% zniesienia bessy to - 11120 punktów

O początku hossy będzie można mówić w przypadku wybicia z długotrwałej konsolidacji w obszarze środkowym pomiędzy 62,8% fibo, a historycznymi szczytami.

Precyzyjnie rzecz ujmując, IMO hossa będzie wtedy, gdy przekroczymy poziom 13100 punktów.

, jak długo
muszą trwać wzrosty ?

Odsyłam do mojego poprzedniego wpisu.
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: Czy mamy hossę ?

Sylwester R.:
mówię o normalnej hossie: gdy dołki są okazją do dobierania, a spółki trzyma się latami.

Rozumiem, to co Ty nazywasz normalną hossą dla mnie jest długotrwałą konoslidacjąprzed atakiem na historyczne szczyty. Na FutDJIA to będzie w obszarze 11800 - 13000 punktów.
Podczas euforii, schyłkowej fazy hossy, to nie jest dobra startegia ...

No wtedy to powolutku trzeba się ewakuować:-)

to że nie ma euforii nie ulega wątpliwości :-))

PozdrawiamTomasz Jegier edytował(a) ten post dnia 02.12.09 o godzinie 12:39
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: Czy mamy hossę ?

Tomasz Jegier:
Nie rozumiem, jak można wogóle mówić o hossie, kiedy na giełdzie jesteśmu 40% poniżej historycznych szczytów i przy ujemnym PKB.

Najwczesniej jesienią 2010 będzie mozna mówić o powrocie do normalności. A kolejna hossa wypadnie gdzieś na przełomie 2012/2013.

Warunkiem koniecznym do pojawienia się wśród inwestorów nieracjonalnych wyścigów w zakupie papierów czyli szczytu hossy, jest wyparcie z pamięci poprzednich spadków, a do tego jeszcze długa droga.

To oczywiście wariant optymistyczny.

To o czym piszesz to chyba okres zwany "końcówka hossy" ;)

Następna dyskusja:

Franek, czy mamy cie znow p...




Wyślij zaproszenie do