Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Temat: Przypadkowa reklama czy brak warsztatu?
Mam pytanie nieco podobne do poprzednich, ale dotyczy fotografii robionych na specyficznych imprezach. Mianowicie targach, kongresach, podczas wykładów. Dosyć często uczestniczę w takich imprezach i ciągle słyszę to samo od kolegów, koleżanek: - A co z reklamą w tle?Faktycznie jak przeglądamy takie zdjęcia to nie sposób znaleźć później jednego ustawienia aby czegoś przypadkiem nie reklamować. Podkreślam, nie chodzi o dorabianie sobie wizerunku, ale faktyczny problem.
Kolega dostał list z prośbą o usunięcie swojego zdjęcia ze strony, bo w tle jest firma, a raczej pan na stoisku firmy pijący kawę z nieco głupawym uśmiechem. No jak się przyjrzeć to może i tak jest:)To tylko jeden z wielu przykładów. W drugą stronę, dostałem podziękowanie za reklamę od firmy na zdjęciu z którą mnie nic nie łączy. Zdjęcie - było - dołączone do artykułu dosyć często czytanego w branży.
- Czy takie zdjęcia są normą, czy też zastanawiacie się - tu pytanie zwłaszcza do zawodowców - co jest w kadrze poza głównym celem na targach?
Niestety pasje fotograficzne z uwagi na wadę wzroku mam ograniczoną, ale nie trudno mi sobie wyobrazić że to w sumie ewidentny błąd!
Chyba nie trudno zrobić zdjęcie tak aby skupić się na rozmówcy a rozmyć tło, czy zrobić ujęcie pod innym kątem.
Takie zdjęcia dotyczą wiele imprez od medycyny, po informatykę, w sumie wszędzie tam, gdzie na kongresach są jednocześnie targi.
- Czy to zjawisko jest normą i przechodzimy do porządku dziennego, czy też macie jako fotografowie na to wpływ? Co jest w kadrze?
Pozdrawiam Piotr.