Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Paul Éluard

Man Ray


Burza opadającej sukni
Potem zwykłe ciało bez obłoków
Tak mi opowiedz pani o swoich wdziękach
Ty która miałaś swój udział w szczęściu
I nieraz płaczesz nad smutnym losem człowieka co dał ci tyle radości

Nie masz ochoty rezonować
Nie potrafiłaś uformować mężczyzny
Aby nie kochać w nim kogoś innego

W morskich przestrzeniach ciała które uwalnia się od ubrania
Do sutki zmierzchu podobne
Oko układa niedbałe wydmy w łańcuch
Gdzie gołe ręce w szponach wodotrysków

Ślad od gołego czoła blade policzki pod rzęsami horyzontu
Łza błyskająca zaręczona z przeszłością
Trzeba nam wiedzieć że światło było płodne
Dziecinne jaskółki biorą ziemię za niebo

Ciemnia gdzie chłód przenika wszystkie kamienie
Nie mów że nic się nie boisz
Twoje spojrzenie na wysokości mojego barku
Jesteś za piękna na głoszenie cnoty

W ciemni gdzie zboże
Samo się rodzi z łakomstwa

Nie ruszaj się
Jesteś sama

tłum. Adam Ważyk


Obrazek
fot. Man RayRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 30.09.12 o godzinie 09:59

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Barbara Kobos Kamińska

Drzewa na twoich fotografiach


urodziwe
splecione w intymności
wypukłe kołysanymi gałęziami
odsłaniają wszystko

nagie postacie
zasypane
stertą twych spojrzeń

ponętne
jak człowiecze kontury
wtopione w niewyraźne tło
zauroczonych malowideł

wypieszczone
przez natrętny wiatr
wirują polotnie

zwinne
jak niewidzialne pędzle
w smudze światła
wymykają się na płótno nieba

smukłe
nie ustają w chęci
zawrócenia wichury

dostojne
wyłaniają się ciemną korą
drugie jasnosrebrzystą
w ostatnich liściach

skarłowaciałe
trwają w bliskości
nielitościwych skał

cierpiące
pokręcone udręką
sękate wilgotne suche
konają pod ciężarem lat

umarłe
sięgają nieba
pokurczonymi szkieletami

listopad 2003

Obrazek
... trwają w bliskości nielitościwych skał ...
fot. Andrzej Kobos

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

samotność na zimowym deptaku

czekałam na ciebie wiosną
lepką sokami liściem trzaskającą
kwiatem mamiącą
z jajkiem wylęgu czekającym

czekałam na ciebie latem
wonią hipnotyzującym
falą pieszczącą stopy
z pisklęciem w gnieździe kwilącym

czekałam na ciebie jesienią
dojrzałymi dyniami słonecznikiem
mgłą snującą się nad rzeką
z pisanym przed odlotem pożegnalnym listem

zimą już ciebie nie czekam
zimą nie umiem iść swoją drogą
zimą nie śpiewam
przemarzam przez ciebie
i odpadam kolejnym płatem
zwątpienia


Obrazek
Ewa Bawolska edytował(a) ten post dnia 17.02.12 o godzinie 15:35
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Wzdłuż strumienia

Zmęczony nieco, lecz szczęśliwy
wędrowaniem po górskim lesie,
usiadłem na chwilę pod starą jodłą,
posilić się i zapisać wiersz w notesie.

Aby nie zapomnieć obrazów,
które mnie tu przywiodły,
aby nie zapomnieć słów,
które pomogły mi dźwigać
plecak wypełniony po brzegi
myślami o tobie, biegnącej dołem
wzdłuż strumienia,
wijącego się wokół góry,
na którą wchodzę.

11. 02. 2008


Obrazek
fot. Marek Wilniewczyc

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Anna Pogonowska

Fotografowanie procesji


Który okrążasz w złocistej monstrancji
biały kościół miasteczko chłopca co na murze
w pasiastym polo błękitnej czapce
fotografuje Twój blask twarzą w twarz

Wykrzywia kreski warg i oczu
Przegina w tył się jakby pióra
podtrzymywały jego długi tors
odchylający się naprzeciw Ciebie

z tomu „Wiersze wybrane”, 1987

Obrazek
Marta K. edytował(a) ten post dnia 19.02.12 o godzinie 06:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Jabłka-wiersze

W zapomnianym ogrodzie
z dala od zgiełku
na drzewach rosną wiersze
wysłużone sękate
ramiona trzymają je dumnie
przytulają do piersi
pucułowate rozkrzyczane
czerwono-złote buzie

Zwolnij wędrowcze
popatrz tu wyczytaj ile w nas
soczystej mądrości
o tobie i o nas
i o strumyku górskim nucącym
swoje melodie i o tych
owcach obok
prowadzonych na wypas
i o lesie wystrojonym jesiennie
i o tym maleńkim piórku
zgubionym przez ptaka w locie
leżącym samotnie
wśród
opadłych liści na twojej drodze


Obrazek
fot. Ryszard MierzejewskiRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.02.12 o godzinie 09:57

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle


Obrazek


rozpisani w przestrzeni wody
łudzący się poczuciem gruntu pod nogami
spisujący przyczynę wszystkiego złego
na siłę grawitacji
czekający w spadaniu na twarde dno
od którego będzie się można
nareszcie mocno odbić
by poszybować
w spełnienie

przyjmujemy
decyzje nam równych
w podobieństwie
a
wszelkie miotanie się nie stanowi różnicy
dla końcowego rachunku
miot
może kolejny zrozumie to lepiej
zresztą skarg też nie ma gdzie i jak składać

poczucie niższości leczymy poczuciem bliskości najwyższego
do niego próśb nie trzeba artykułować słowem pisanym

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

zawilec

oddech
płytki
rytm serca
szybki
zbyt szybki
blask w oku
nie tylko
gdy w szoku
i pragnienie
by spokój
panował wokół
on tylko w grobie
więc póki co
niech sobie
trwa
ten cały wczesnowiosenny
rozgardiasz

aż do dnia
gdy to co zawiłe
się rozwinie
i wystrzeli prosto
w tobie
i w ciebie
ku zrozumieniu
popłynie,
albo i dalej...
albo i nie
bo z nim różnie bywa

jak z wiosną
w kwietniu bywa
chybotliwa


Obrazek
Ewa Bawolska edytował(a) ten post dnia 28.04.12 o godzinie 07:19

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Marianna Bocian

Na moście Tumskim we Wrocławiu


przeminęło
ileż to złego i dobrego wywiał ostry Wicher
dziadek odszedł w dwa dni wnuk mu się urodził
czas to potęga – zwykł mawiać - i zarazem złodziej życia
ileż było miłości durnych chmurnych i pogodnych
był pokój w chałupie na siedem osób i było więzienie
była radość pieśni w rodzinie która skończyła się łzami
było się panem na wiecznych pożyczkach
było się tak pewnie jak na pół gwizdka
z domieszką goryczy i szczyptą śmieszności
teraz odpływa ten świat jak arka Noego
nie mówię że był zwodniczym mirażem
że kto umarł to umarł
i z grobu nie wstanie
kto wie co w nas skrywa się jeszcze przed nami
z Wiecznego Istnienia

patrzę jak zabitą rzeką odpływają dwa łabędzie
jakby unosiły moją wiarę i ludzkie milczenie
znów nie wierzę że się nauczyłam tylko rozstawania
dyktowanego ludziom przez ich naturalną śmierć

pozwól mi trochę nad tym brzegiem pobyć
nie czuję się wygnańcem ani tułaczem
ani panem czasu ani niewolnikiem
zdążę gdy zawołasz
jak ongiś matka
przed nocą by zasnąć w szczęśliwym śnie
lubię noc jej niewinną w majestacie ciemność
w niej wszystko jest jasne w istocie stworzenia
ginie dal i bliskość
bycie i przemijanie
wszystko znów jest jak ma być na ziemi
Prawo oddechu niezmienne jak u zarania
gdy nie było wczoraj ni jutra
było Jestem i Jesteś
jest czyste teraz
Nieznany Ląd jest we mnie i z Ciebie
to nie to niebo co nad nami powrotem
życie nie przychodzi wyłącznie z tej ziemi
przeżywane uśmiechem i męczeńskim potem

na moście Tumskim we Wrocławiu
świętą ciszę nocy rozdziera
krzyk Abla

z tomu „Z czasu jedni”, 1990


Obrazek
Most Tumski we WrocławiuMarta K. edytował(a) ten post dnia 28.04.12 o godzinie 08:51

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Marianna Bocian*

Obraz przed wschodem słońca


Szrenica przed wschodem słońca wygląda jak wielki ołtarz
wynurza się z mroku krzew zorzy
z którego niewidzialne usta kładą powitalny pocałunek życiu
wokół uroczysta cisza żywiołów niewinna jak sen dziecka

mróz powoli łagodnieje w marcowy chłód
dziś będzie słoneczna pogoda

bądź! trwaj widnotajemnym światłem podtrzymując czas
kamień - szyfrowa księga wszechświata odpowie objawieniem
: oto jestem! - byś mógł to samo powiedzieć o sobie

Szrenica przed wschodem słońca pełna urody
jak Eden oczekujący na powrót człowieka

Józef Liebersbach strząsając z powiek srebrne resztki snu
wyrusza do ogrodu by odczytać temperatury Pańskiego Ciała
w jego źrenicach widnokrąg jest sercem pozdrowiony

Szrenica niczym kielich pełny światła
uroczysta
jak panna młoda iskrząca biel szadzi

po południu ludziom smakuje życie spowijane słońcem
dziewczyna na skale o ciele rzeźbionym jak Wenus
unosi w górę ręce z całych sił wołając ku niebu
kocham cię!
naga czystość wyznania
jakby życie w niej pragnęło ucałować się w słońcu z życiem
na wzgórzu tysiące biedronek zbudzonych ze snu
odsłaniają przyjazną tu życiu ziemię

pod wieczór wiersz się rodzi na ołtarzu-skale
Józef Liebersbach sumiennie rejestruje temperatury Pańskie
pośród łagodnie kładących się cieni mroku
przypomina w skupieniu strażnika Ducha Gór
zapatrzonego w siejbę gwiazd
odsłonę tajemnic dopełniających oddech i krok

Szrenica przed zachodem słońca
jest otwartą świątynią

z tomu „W kręgu stanów ludzkich”, 1995


Obrazek
Szrenica, 1362 m. n. p. m. - szczyt w zachodnich Karkonoszach
w pobliżu granicy z Czechami,            fot. Bartłomiej Pieńczewski
Marta K. edytował(a) ten post dnia 23.05.12 o godzinie 08:28
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Przepowiednie

Czerwcowy poranek odbijał się
w kroplach rosy
na liściach dzikich krzewów

Tyle prawd o życiu ile liści
wokół
a na każdym kropla rosy
niczym wszechwiedząca kula
jasnowidza

Nie pokazuj swoich dłoni i o nic
nie pytaj
niech mówią dzisiaj tylko
z liści dzikich krzewów
błyszczące oczy czarnoksiężnika


Obrazek
fot. Strona domowa Małgorzaty Dudziak

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

A w Dąbrównie jak na scenie
starego teatru
na każdym skrzyżowaniu
miesza się
wiatr wiejący od wschodu
niosący nadzieję świeżego poranka
z marzeniami wciąż niespełnionymi
z półcieniem krużganka duszy
Mazurów co pruską koleją
odjechali na zachód
na palcach przemyka
na wspomnieniu zapachu
wędzonej sielawy
obraz Żydówki Sary
a smak czereśni z Mazowsza
w kwaśnej wiśni blednie


a w Dąbrównie na wiadukcie wciąż pociąg
mknie w nowe
jak minione wieki
lecz musisz zamknąć mocno oczy
i wpatrzyć się w powieki
by złapać ostatni wagon

motorniczy los
oddał rusałkom
i razem śpią
na brzegu pędzla
w palecie barw...

tylko braw wciąż nie słychać
ale przecież spektakl trwa


Obrazek
Ewa Bawolska edytował(a) ten post dnia 28.08.12 o godzinie 16:32
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Wiersze z fotografią w tle

ZAPOMNIANE MODLITWY
(dla samotnych cerkwi)

Stoją bezdomne w ciszy
jak dawne głosy chórów
na łąkach
Strażniczki lasów
na końcu świata

Ściśnięte labiryntem minionych lat
z daleka spływają łzami
lecz trwają
(niczym świadkowie)
bez słowa
nucąc pieśni

Wiatr duje pod powieką
melodie zapomniane
które splątano kajdanami

Tylko drzewa
choć rdzawe już całe od jesieni
szumią lekko
rytmicznie się kłaniają
pytaniem:
Czy znowu zapłonie liść
a promień świtu
zanuci miękkim głosem nieba
jak w gwiazdach zapisany
sen pożegnań
gdy odmieniany modlitwami

2006-2009


Obrazek
Bieszczady, cerkiew w Chmielu, 1904 r.; fot. Michał Maczubski
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Czar poloneza

W ogłuszającym huku wystrzałów
stękaniu i pyrkaniu
kłębach dymu i oparach spalin
wtoczył się ciężko na parking
w niedzielny poranek
stary rzęch – polonez zielony
(dla młodszych wyjaśnienie:
polonez – marka polskiego ekskluzywnego
samochodu osobowego w czasach PRL-u)

Za kierownicą staruszek w czarnym
garniturze, białej koszuli, krawacie i
słomkowym kapeluszu
dziarskim defiladowym krokiem
wszedł do supermarketu zakupił jedno
piwo i pomaszerował w stronę kościoła


Obrazek
fot. Paweł OborskiRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 30.09.12 o godzinie 15:30

konto usunięte

Temat: Wiersze z fotografią w tle

Julia Hartwig

Ptaki


Rankiem nadlatywały
czarne szeroko rozpięte w powietrzu
zaskakująco swobodne i dumne
Leciały z piersią otwartą żeglując na powietrznej fali
Gdzie przepadł ich krzyk tak nieprzyjemny?
trwało misterium ciszy nabożeństwo podniesienia

Czego chciały? O małoduszny i krótkowzroczny
Chciały lotu Chciały tych rozpostartych skrzydeł
tego miłosnego spełnienia z przestrzenią
w ich locie była rozkosz i upojenie
Kiedy przysiadały los się odmieniał
były jak żałobne wdowy
z zawiązanymi pod brodą chustami
które czekały na przemianę
Lot był ich przeznaczeniem i urodą
dlaczego nie dane im było w powietrzu umierać?

z tomu „Gorzkie żale”, 2011


Obrazek
fot. Maciej Maciejewski

Następna dyskusja:

Wiersze kulinarne....




Wyślij zaproszenie do