Temat: Kurs duchowych ustawień hellingerowskich
Sławomir Ostrowski:
Mogę przedstawić swoich znajomych.
To do niczego nie prowadzi.
Ale ja nie chce przedstawiac znajomych i bawic sie w przepychanki, tyle ze dziwi mnie, dlaczego tyle osob bedacych na sali tego nie uslyszalo. ;-)
Są 2 możliwości:
- albo Andrzej Nehrebecki udostępni nagrania DVD, tak jak opublikował I część kursu i obiecał II i III część
Pewnie i udostepni ... kiedys. Do tego czasu mozesz wiele rzeczy powiedziec i wiele osob pewnie w to uwierzy ;-).
Jest jedna mozliwosc. Przedstaw swoje wizje Bertowi i zapytaj go czy sie z nimi zgadza? Moze dostaniesz podarek w postaci certyfikatu najlepszego duchowego ustawiacza tuz za Bertem Hellingerem? ;-) Ciekawe co Bert na to, ze sie oficjalnie wypisal? Zreszta malo konsekwentny byl chyba, przyjmujac pozniej honorowe czlonkostwo PTUSu, albo po prostu mu sie zapomnialo, ze sie wypisal. ;-)
- albo zapytaj się Marka Wilkirskiego, dlaczego po czerwcu 2006, Polskie Towarzystwo Ustawień Hellingerowskich zmieniło nazwę na "Systemowych".
Głupio powoływać się na Hellingera, gdy się z czegoś wypisał...
A dlaczego mowi sie o psychoanalizie, a nie mowi sie, ze stosuje sie psychoanalize freudowska? Freud tez sie wypisal i masz to na tasmach? ;-)
Hellinger jest tym ktorzy wymyslil metode, ale ustawienia rozwijaja sie rowniez dzieki innym, ktorzy tez maja swoj wklad w to wszystko.
A z tego co wiem, Marek Wilkirski ustawień duchowych i duchowości "nie uważa" (w tym nie wprowadził do swoich szkoleń).
Czemu nie uwaza? Czemu bawisz sie w dodawania motywacji do tego co kto i dlaczego zrobil? To naprawde malo zabawne.
No i Hellinger nie "odciął się" - czyli wykluczył,
a wypisał się, czyli przestał przynależeć.
Różnica ogromna.
Wiem co slyszalem, chodzi mi wlasnie o ten tekst o ostatecznym wypisaniu sie, bo wprowadzasz wielkie zamieszanie i macisz ludziom w glowach. W jakim celu? Promowania samego siebie?
To nie jest ok.
Wybiorczo i tendencyjnie traktujesz slowa Berta, biorac z nich te ktore Ci pasuja, a co gorsze przedstawiajac swoja prawde tym, ktorych tam nie bylo i w zwiazku z tym mozesz im wcisnac wszystko.
Czemu nie wspominasz o tym, ze na tym wlasnie spotkaniu Bert mowil rowniez, ze chce by nie tylko psycholodzy zajmowali sie ustawieniami, ale zeby kazdy mogl to robi ... tyle ze w znaczeniu poznac wiedze na temat ustawien, ten sposob postrzegania swiata itd i zaznaczyl, ze kazdy powinien wykorzystywac to zgodnie z zawodem, ktory wykonuje i jesli ktos nie jest terapeuta nie znaczy, ze teraz moze zaczac bawic sie w grupy ustawieniowe?
Zreszta Bert na tym akurat zjezdzie mowil wiele rzeczy min o tym ze ustawial Jezusa i Kajfasza i rozmawial sobie z Bogiem. Wiec jak ktos chce, to naprawde moze wybrac z jego slow pewne kwiatki i zrobic sobie z nich taki bukiet, jaki mu pasuje. ;-)
Przeczytaj przesłanie Berta Hellingera z kursu listopadowego. Jednoznacznie określa swoje miejsce:
Jednoznacznie to jedynie ty przedstawiasz swoja wersje wydarzen hehehe. Nie rozsmieszaj mnie. Piszesz, zebym przeczytal przeslanie Berta, a to co zastaje na polecanej stronie, to tylko Twoje wlasne przemyslenia na temat slow Berta, o przepraszam notatki? ;-) :-P
O Wielki Duchowy Ustawiaczu, powiedz wiec mi bo tego nie rozumie, jesli twierdzisz, ze liczy sie glowmie fenomenologia (w twoim zrozumieniu to po prostu w skrocie rob to co czujesz i idz za swoimi odczuciami ... najmniej tak to mi przedstawiales przy pewnym sniadaniu na zajeciach u Schneiderow), to po kiego ktos ma przychodzic do ciebie na szkolenie? Wystarczy 10 stronicowa instrukcja umieszczona na necie w formacie pdf, zeby ludzie po prostu mogli zaczac to robic i zadne zjazdy organizowane przez Ciebie nie maja wtedy najmniejszego sensu. Zaprzeczasz sam sobie, twierdzac ze wystarczy tylko fenomen i jednoczesnie proponujac jakies szkolenia u ciebie. Nie mialbys sluchaczy i w tym problem? Bo w sumie kasy to az tak wiele nie wyciagniesz z ludzi.
Mam nadzieje, ze nie duzo ludzi z GL na to sie nabierze. Ciagle ufam w to, ze tutaj wiekszosc osob, to osoby myslace i rozsadne.